Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt sie 12, 2025 13:07



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 100 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona
 Wszechwiedza boga, a wolna wola. 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post 
My mamy wolną wolę bo robimy co chcemy.
Nie mamy wpływu na to co było ale mamy wpływ na to co będzie.
Bóg ma ten przywilej, że już od razu jest (min) w przyszłości i dla niego nasza przyszłość jest przeszłością.

Jeżeli utożsamiasz brak wolnej woli w ten sposób że "przeszłości nie można zmienić" to można by podyskutować czy to jest wolna wola czy nie.

Przykład z mostem - Akurat jestem na kierunku podobnym troszkę ;)
Owszem, jeżeli spartolę robotę i oddam do użytku to jest to moja wina.
Natomiast jeżeli zbuduje most i wiem, że np za 1000 lat ktoś ten most uszkodzi (celowo) i zginą dlatego osoby to nie mam w tym winy.
Tym bardziej, że powiem - uważajcie bo most ten specjalnie zostanie przez kogoś uszkodzony.

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


Pt mar 21, 2008 19:42
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt gru 11, 2007 16:00
Posty: 672
Post 
I gdzie dobroć w tym wszystkim? Jeśli ja, budowałbym most, wiedząc, że później ktoś go poniszczy, a potem zginie na nim masa ludzi - nie budowałbym go. Za to naprawiałbym wszystkie inne mosty, które partaczyliby inni. Dlaczego bóg tego nie robi?

_________________
By wierzyć należy odrzucić wszelki sens, rozsądek i zrozumienie - Marcin Luter.


Pt mar 21, 2008 23:51
Zobacz profil ICQ YIM
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 16, 2007 13:29
Posty: 2342
Post 
Według mnie, wszechwiedza nie oznacza "wiedzieć dosłownie wszystko", bo to prowadziłoby do logicznych sprzeczności. Wszechwiedza może być rozumiana jako "wiedzieć wszystko, co jest logicznie możliwe" (tak jak wszechmoc to "możliwość zrobienia wszystkiego, co jest logicznie możliwe").

Moje zdanie jest takie, że nie jest logicznie możliwe wiedzieć, jaki wybór podejmiemy (wolna wola) i dlatego nawet wszechwiedzący Bóg tego nie wie, zna jedynie wszystkie warianty przyszłości jakie są możliwe. Jeżeli zatem każdy wariant przyszłości zawiera pewne wydarzenie, to jest zdarzenie nieuniknione, i Bóg uprzednio wie, że ono nastąpi, ale nie jest to ograniczenie wolnej woli - ta wiedza wynika nie z ograniczania naszej woli, ale ze znajomości praw świata (tak jak to, że nie możemy zapobiec nadchodzeniu dni i nocy nie jest ograniczeniem wolnej woli).

_________________
"Nie jesteś byle kim, więc nie możesz żyć byle jak."


So mar 22, 2008 9:06
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post 
Nie do końca.
Bóg jest stwórcą materii przestrzeni i czasu - naszego świata - jest ponad tym. Dla niego czas to no dobrze ujęte coś taki film na taśmie.

Bóg byłby ograniczony gdyby podlegał czasowi.

No ale nie wszystko jesteśmy w stanie zrozumieć.
Jeżeli patrzymy na przyszłość z perspektywy przeszłości to faktycznie co się stało to się nie odstanie a raczej co się ma stać to się stanie.

Ale jest to błędne bo chociaż Bóg wie co zrobimy to jednak ostateczna decyzja należy do nas.

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


N mar 23, 2008 0:03
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt gru 11, 2007 16:00
Posty: 672
Post 
Student, wg. twojego uzasadnienia - bóg traci na swoim "wszech".

Astronom:
Kod:
Ale jest to błędne bo chociaż Bóg wie co zrobimy to jednak ostateczna decyzja należy do nas.

Logiczna sprzeczność. Jeśli ja WIEM, że ty pójdziesz do sklepu po bułki i to NIE MOŻE być zmieniona, bo ja NIE SNUJĘ DOMYSŁÓW, ale WIEM, to gdzie ta wolna wola?!

_________________
By wierzyć należy odrzucić wszelki sens, rozsądek i zrozumienie - Marcin Luter.


N mar 23, 2008 0:20
Zobacz profil ICQ YIM
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 16, 2007 13:29
Posty: 2342
Post 
0bcy_astronom napisał(a):
Ale jest to błędne bo chociaż Bóg wie co zrobimy to jednak ostateczna decyzja należy do nas.


Jeżeli jest to wiedza, to daje się uzasadnić (chyba że wprowadzimy w odniesieniu do Boga jakieś inne rozumienie "wiedzy", ale nie mam pomysłu jak). A zatem możliwe jest wskazanie przyczyn, które powodują, że dokonujemy takiego a nie innego wyboru. Jeżeli są to przyczyny fizyczne, to muszą być wcześniejsze niż skutek (decyzja) i zatem mieścić się w przeszłości, a pozaczasowość Boga nie ma tu znaczenia (to samo dotyczy przyczyn duchowych mających miejsce w czasie). Ale nasze decyzje byłyby zdeterminowane przez jakieś wcześniejsze czynniki, czyli nie ma wolnej woli.

Pozostaje przypadek przyczyn poza czasem (o których nie można powiedzieć, że są wcześniejsze, a zatem, że cokolwiek determinują). Jeżeli nie jest to coś zewnętrznego do człowieka (bo znów byłoby to zniesienie wolnej woli) to musi to być domena duszy ludzkiej (zakładając, że jest ona pozaczasowa). Ale istnienie takiego związku przyczynowemu przeczy temu, że to nasze działania 'tu' wpływają na stan naszej duszy 'tam', a nie odwrotnie.

Podsumowując: Decyzję podejmujemy w czasie. Jeżeli możliwe jest wiedzieć, jaką decyzję podejmiemy, to (z definicji wiedzy) można też uzasadnić, dlaczego tą decyzję podejmiemy. Uzasadnienie może odnosić się tylko do bytów w czasie (nawet jakikolwiek byt z poza czasu, aby wpływać na obiekty w czasie, musi działać w jakimś czasie), ale to oznaczałoby predestynację naszych decyzji. Brak predestynacji oznacza brak możliwości udowodnienia, co wyklucza wiedzę, a najwyżej przekonanie oparte na znajomości ludzkiej psychiki.

_________________
"Nie jesteś byle kim, więc nie możesz żyć byle jak."


N mar 23, 2008 0:45
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt sty 29, 2008 9:47
Posty: 866
Post 
0bcy_astronom napisał(a):
Jeżeli utożsamiasz brak wolnej woli w ten sposób że "przeszłości nie można zmienić" to można by podyskutować czy to jest wolna wola czy nie.

Przecież nie można zmienić. Umrzesz. Zmienisz to?


N mar 23, 2008 0:46
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 16, 2007 13:29
Posty: 2342
Post 
KOREKTA:Ostatnie zdanie:

Brak predestynacji oznacza brak możliwości udowodnienia, co wyklucza wiedzę, możliwe jest najwyżej przekonanie oparte na znajomości ludzkiej psychiki.

_________________
"Nie jesteś byle kim, więc nie możesz żyć byle jak."


N mar 23, 2008 0:47
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 16, 2007 13:29
Posty: 2342
Post 
Radaromontis napisał(a):
Student, wg. twojego uzasadnienia - bóg traci na swoim "wszech".


Nie rozumiem o co ci chodzi. Raczej powiedziałbym, że stworzenie przez Boga istot o wolnej woli było jego samoograniczeniem, przez stworzenie czegoś, co wymykało się jego wszechcechom.

_________________
"Nie jesteś byle kim, więc nie możesz żyć byle jak."


N mar 23, 2008 0:52
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt gru 11, 2007 16:00
Posty: 672
Post 
wieczny_student napisał(a):
Radaromontis napisał(a):
Student, wg. twojego uzasadnienia - bóg traci na swoim "wszech".


Nie rozumiem o co ci chodzi. Raczej powiedziałbym, że stworzenie przez Boga istot o wolnej woli było jego samoograniczeniem, przez stworzenie czegoś, co wymykało się jego wszechcechom.

No właśnie o tym mówię. Albo bóg się samo ograniczył i nie jest już wszechwiedzący(może jedynie przewidywać, co zrobimy), albo też my nie mamy wolnej woli. Nie ma innych możliwości(nie widzę innych). Taki był cel stworzenia tego tematu. Jest sprzeczność? Jest.

_________________
By wierzyć należy odrzucić wszelki sens, rozsądek i zrozumienie - Marcin Luter.


N mar 23, 2008 1:08
Zobacz profil ICQ YIM
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post 
hitman napisał(a):
0bcy_astronom napisał(a):
Jeżeli utożsamiasz brak wolnej woli w ten sposób że "przeszłości nie można zmienić" to można by podyskutować czy to jest wolna wola czy nie.

Przecież nie można zmienić. Umrzesz. Zmienisz to?


No tak na ziemi są pewne 2 rzeczy - śmierć i podatki.
To że umrę to wiem, ale do mnie należy decyzja jak umrę, czy se strzele w łeb czy poczekam aż mi serce siadnie.
Nie myl teraz wolnej woli z ograniczonymi możliwościami.
(Są 2 drogi a ja bym wolał trzecią - masz wolną wolę pierwsza albo druga)

Lwie do jasnej ciasnej.
Czyli twierdzisz że nie mamy wolnej woli - okej wezmę i pójdę i zamorduję Ci rodzinę i nie miej do mnie pretensji bo to nie zależało ode mnie bo nie mam wolnej woli. Tak?

Bóg wie co ja zrobię z góry natomiast nie może mnie od razu wrzucić do piekła. Tak jakby w czasie urodzenie umieścić Cię na dożywocie bo z obliczeń wynika że kogoś zabijesz. - I co, nie powiesz wtedy ale ze mnie morderca tylko powiesz - przecież nikogo nie zabiłem.

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


N mar 23, 2008 1:37
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 16, 2007 13:29
Posty: 2342
Post 
Radaromontis napisał(a):
Albo bóg się samo ograniczył i nie jest już wszechwiedzący(może jedynie przewidywać, co zrobimy), albo też my nie mamy wolnej woli. Nie ma innych możliwości(nie widzę innych).

Można jeszcze wszechwiedzę rozumieć inaczej niż "wiedzieć dosłownie wszystko", np. tak jak zaproponowałem.

_________________
"Nie jesteś byle kim, więc nie możesz żyć byle jak."


N mar 23, 2008 7:50
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt mar 21, 2008 8:30
Posty: 409
Post 
Uwazam osobiscie ze nie ma przeznaczenia. Jesli ktos sie bardzo uprze to moze podciagnac wszechwiedzę Boga jako przeznaczenie, ale to jest niewłasciwe myślenie.
Mamy wolna wole? Oczywiscie ze tak bo mozemy robic to co chcemy.
Nigdzie nie jest zapisane co za chwile zrobimy. Nie krazy nad nami fatum, od urodzenia nie jestesmy skresleni, ze w 30 roku naszego zycia popelnimy zbrodnie, albo wyjedziemy do Dygacic Małych. To zalezy od nas i czynnikow otoczenia oczywiscie.
Natomiast to ze Bóg wie już co z ludzkością będzie, co się stanie z każdym człowiekiem, wynika z Jego niesamowitej mocy, siły, intelektu, mądrości i wszechwiedzy.
Wg mnie jedno z drugim się nie kłóci.


N mar 23, 2008 11:04
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt gru 11, 2007 16:00
Posty: 672
Post 
Kod:
Nigdzie nie jest zapisane co za chwile zrobimy. Nie krazy nad nami fatum, od urodzenia nie jestesmy skresleni, ze w 30 roku naszego zycia popelnimy zbrodnie, albo wyjedziemy do Dygacic Małych. To zalezy od nas i czynnikow otoczenia oczywiscie.
Natomiast to ze Bóg wie już co z ludzkością będzie, co się stanie z każdym człowiekiem, wynika z Jego niesamowitej mocy, siły, intelektu, mądrości i wszechwiedzy.
Wg mnie jedno z drugim się nie kłóci.

Pomyśl nad tym logicznie. Znajomość naszej przyszłości nie wynika z jego siły, intelektu, mądrości, ale z samej wszechwiedzy. Jeśli ja wiem, że ty za 2 dni zjesz serek homogenizowany, a nie płatki, to czym w tym wolna wola? Może wolna wola = poczucie, że można coś zmienić. Bo tak z wynika z twojej wypowiedzi. Pomyśl nad tym...

_________________
By wierzyć należy odrzucić wszelki sens, rozsądek i zrozumienie - Marcin Luter.


N mar 23, 2008 11:13
Zobacz profil ICQ YIM
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 16, 2007 13:29
Posty: 2342
Post 
krystianman napisał(a):
Wg mnie jedno z drugim się nie kłóci.

Więc wykaż błąd w moim rozumowaniu, bo ja go nie widzę.

_________________
"Nie jesteś byle kim, więc nie możesz żyć byle jak."


N mar 23, 2008 11:22
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 100 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL