Mordowanie przez nazistów Żydów nie wzbudzało empatii.

Byles tam?

Nie, co z tego? Żydzi byli jednak zabijani tak samo, jak te twoje komary, muchy, osy lub myszy. Masowo. To fakt. Dla nazistów to było normalne, w końcu w ich rozumieniu oni są jedyną - najwyższą rasą.
Dlaczego my, jako ludzie, mamy się zachowywać, tak jak oni? Mówić "my jesteśmy lepsi od zwierząt" i zabijać je bezkarnie? Jeśli już musimy mordować tych "Żydów", by żyć: róbmy to z umiarem.

Poza tym - odnosząc się do tematu:
Każdy na biologii pewnie uczył się, kim jest człowiek z naukowego punktu widzenia. Otóż człowiek to ssak z rodziny małpowatych. To zwierzę różniące się od innych jedynie tym, iż utworzyło coś zwane społeczeństwem, cywilizacją: na dużą skalę.

Prawem natury jest "prawo dżungli", gdzie silniejsze osobniki zabijają słabsze, by przetrwać. Dzikie zwierzęta praktycznie nigdy nie zabijają innych bez potrzeby.
Jeśli najedzony lew ujrzy sarnę: nie zaatakuje jej. Bierzmy przykład z takiego zachowania.

Ja powiem tak - nie zabijaj - wielkie przykazanie i grzech podajrze 4 wołający o pomstę do nieba.

Każdy może se myśleć o nim co chce o muchach i o komarach, ale jak nie umiecie interpretować poprawnei i każdą głupią myśl wciskacie byle by jakoś podpiąć to później można odejść od wiary.

Pamiętajcie, przykazanie są dla ludzi, nie przeciwko nim.
A co do komarów, to Bóg dał ludziom władze nad zwierzętami.
Nie zabijaj tyczy się ludzi, nie czytajcie fragmentów wyrywkami bo dojdziecie de herezji

Jeżeli w piśmie byłby fragment.

Każdy kto ośmieli się powiedzieć, że Bóg tak naprawdę nie istnieje o to wszystko jest bujdą zostanie spoliczkowany.

I zacytuje fragment
Bóg tak naprawdę nie istnieje o to wszystko jest bujdą

I będzie się jedynie na niego powoływał no to wiadomo co za pierdoły mogą wyjść. I później wie, że gada źle i nie na temat ale się tego trzyma... po co?

Na to wielu chrześcijan się powołuje, ale czy Twoim zdaniem władza nad daną istotą jest równoznaczna z prawem do jej zabicia?

Nie fakt, jeno Twoje wyobrazenie. Ile w tym prawdy, tyle sensu w tym watku.

A tak w ogole, to o co Ci chodzi?

Dla scislosic, Bog nie dal nam wladzy nad zwierzetami, dal nam zwierzeta (i cala reszte swiata rowniez).

Tak, mamy takie samo prawo zabijac zwierzeta, jak kosic trawe i pasc nia krowy.

Czy nie byłoby sprawiedliwie gdyby przylecieli jacyś kosmici i zaczęli nas traktować jak bydło. Być może mieliby też jakąś ideologię, którą zezwalałaby im na taki stosunek do nas.

Pytanie do miłośników schabowych

Jak nauczyć się zabijać ssaki i ptaki?
Jak pozbyć sie współczucia i żalu?
Jak przyzwyczaić się do tych flaków, krwi i wrzasków?

Może jest tu jakiś miły i doświadczony rzeźnik?

I zabijać Żydów! Wg. mentalności nazistowskiej.

Podobnie wypadałoby, abyś Ty także nie czytał fragmentów tej dyskusji wyrywkowo i tym samym zastosował się sam do swojej własnej rady.
Dlatego, aby się nie powtarzać, polecam 11 post na pierwszej stronie tej dyskusji:
viewtopic.php?t=16023&postdays=0&postorder=asc&start=0

Znajdziesz tam dowody oparte na Biblii na to, że "nie zabijaj" odnosi się do wszystkich żywych istot, podczas gdy "nie morduj" odnosi do zabijania ludzi.

Miałem wykłady z panią, która podawała się za katoliczkę i twierdziła ze "Nie zabijaj" nie przeszkadza w wykonywaniu kary śmierci. Pewnie też myślała, że zna się na interpretacji Biblii
A przecież skoro myślę ze sie znam to sie znam, prawda?
Popatrzmy czasem na samych siebie z boku.

Bo kara śmierci w Biblii jest wyjątkiem. Najlepszym przykładem jest ukrzyżowanie Jezusa. Ówczesne Magisterium Kościoła (jakim był Sanhedryn dla wspólnoty żydowskiej) żądaniem zabicia Jezusa przez Rzymian, postąpiło zgodnie z najlepszą interpretacją Biblii jaka może być dokonana.

Któż może bowiem być bardziej kompetentnym w interpretowaniu Biblii niż Naród Wybrany, któremu Dekalog z "Nie zabijaj" został przez Boga nadany?

Pani, która podawała się za katoliczkę, twierdziła więc całkiem sensownie, że sprzeczności kary śmierci z przykazaniem "Nie zabijaj" nie ma. Dlatego, że tu kara jest skutkiem wcześniejszego naruszenia prawa. Podobnie jest z obrona konieczną, chroni się dobro większe, swoje życie, kosztem dobra mniejszego, życia napastnika. Kara śmierci też jest ochroną dobra większego, wspólnoty, kosztem dobra mniejszego, przestępcy.


Skoro myślisz, że tak myślisz, to coś w tym musi być.


Myślę, że ten słuszny postulat, będzie wcielony w życie, gdy ustanowiony zostanie stosowną dyrektywą Unii Europejskiej. Trzeba więc jeszcze trochę cierpliwie poczekać.