Czy ktoś jeszcze modli sie do Boga?
Autor |
Wiadomość |
Masa
Dołączył(a): Śr mar 19, 2008 0:03 Posty: 301
|
nikt nie może przyjść do Boga jak tylko przez Jezusa Chrystusa który jest Bogiem
_________________ Nie wstydzę się ewangelii Chrystusowej; jest ona bowiem mocą Bożą ku zbawieniu każdego, kto wierzy. (Rzymian 1:16)
|
N kwi 06, 2008 13:15 |
|
|
|
 |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
krystianman napisał(a): no więc własnie.
zatem dlaczego modlą się ludzie, zanoszą prośby, czy też proszą o wstawiennictwo osoby umarłe, świętych którzy też umarli, skoro oni jeszcze nie zmartwyhcwstali i nie są wszechobceni ?
W naszym pojmowaniu oni jeszcze nie zmartwychwstali. Ale w rzeczywistości eschatologicznej czas i przestrzeń trochę tracą znaczenie, a my nie bardzo umiemy tą rzeczywistość opisać z powodu braku pojęć i braku punktu odniesienia
Ostatecznie proszenie świętych o wstawiennictwo jest bardzo starą Tradycją Kościoła, i to wystarczy, by to uznać - nawet jeśli nie umiemy tego do końca wyjaśnić i zrozumieć
|
N kwi 06, 2008 14:43 |
|
 |
krystianman
Dołączył(a): Pt mar 21, 2008 8:30 Posty: 409
|
"Ostatecznie proszenie świętych o wstawiennictwo jest bardzo starą Tradycją Kościoła, i to wystarczy, by to uznać"
Fajnie, to znaczy, że jak Kościół uznałby dawno temu żeby się modlić do zmarłych zwierząt, roślin to też byście to robili bo 'to wystarczy' wam.
Tutaj nie ma za dużo do wyjaśniania i rozumienia. Sprawa jest prosta.
Ludzie po śmierci nie zmartwychwstają od razu.
Zatem nie mogą być wszechobecni.
Zatem nie możemy się do nich zwracać z prośbami.
Zatem jest błędem proszenie o wstawiennictwo świętych.
Chyba prosty wniosek przyczynowo-skutkowy.
|
N kwi 06, 2008 17:13 |
|
|
|
 |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Cytuj: Ludzie po śmierci nie zmartwychwstają od razu. Zatem nie mogą być wszechobecni.
Już na tym etapie brak jest związku przyczynowo skutkowego
|
N kwi 06, 2008 18:35 |
|
 |
krystianman
Dołączył(a): Pt mar 21, 2008 8:30 Posty: 409
|
Więc jakie są nauki Kościoła?
Gdzie znajdują się umarli?
Czy umarli nas słyszą?
|
N kwi 06, 2008 19:22 |
|
|
|
 |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
W tym miejscu brak jest precyzyjnej nauki Kościoła. Pewne jest to, że święci w jakiś sposób nas "słyszą" - oczywiście nie dosłownie. Taka jest Tradycja Kościoła od niemal samych Jego początków, a Tradycja jest ostatecznym kryterium w Kościele
|
N kwi 06, 2008 20:29 |
|
 |
krystianman
Dołączył(a): Pt mar 21, 2008 8:30 Posty: 409
|
"W tym miejscu brak jest precyzyjnej nauki Kościoła." - czyli nalezaloby jednak zajrzec do Biblii i zoabczyc czy moze jednak cos na ten temat jest napisane.
". Pewne jest to, że święci w jakiś sposób nas "słyszą" - oczywiście nie dosłownie."
Aha czyli przyjmujecie za pewnik coś czegoś nie jesteście pewni. Hmm ciekawa postawa. Godna uwagi.
"Taka jest Tradycja Kościoła od niemal samych Jego początków, a Tradycja jest ostatecznym kryterium w Kościele"
to jest zaden argument.
|
Pn kwi 07, 2008 12:50 |
|
 |
filippiarz
Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06 Posty: 4608
|
krystianman napisał(a): "Taka jest Tradycja Kościoła od niemal samych Jego początków, a Tradycja jest ostatecznym kryterium w Kościele"
to jest zaden argument. Tak samo ja żadnym argumentem jest: krystianman napisał(a): "W tym miejscu brak jest precyzyjnej nauki Kościoła." - czyli nalezaloby jednak zajrzec do Biblii i zoabczyc czy moze jednak cos na ten temat jest napisane.
A to dlatego, że Biblia jest wtórna w stosunku do Tradycji, a po drugie Biblia nie traktuje o takich sprawach - w Biblii Święty Kościół Katolicki skompilował świadectwo Słowa Bożego - Ewangelię, a nie techniczne dane dotyczące zaświatów i paruzji.
_________________ "Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
 "Inter faeces et urinam nascimur".
|
Pn kwi 07, 2008 15:00 |
|
 |
krystianman
Dołączył(a): Pt mar 21, 2008 8:30 Posty: 409
|
nie no to świetnie odrzućmy Biblię, bierzmy Tradycję jako nadrzędną. Genialny pomysł.
Tylko nie wiem czy zgodny z naukami Jezusa.
No i tym sposobem Kościół może wam wmówić wszystko. Bo się podeprze Tradycją w sprawach, w których chce sobie swoją interpretację narzucić. I katolicy proszą o wstawiennictwo zmarłych mimo, że nie są pewni czy oni ich słyszą. Świetna sprawa.
|
Pn kwi 07, 2008 18:37 |
|
 |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Cytuj: I katolicy proszą o wstawiennictwo zmarłych mimo, że nie są pewni czy oni ich słyszą Ja tylko napisałem, że nie słyszą nas w dosłownym sensie. Bóg też nas przecież nie słyszy. Ty wyciągasz zbyt dalekie wnioski Cytuj: nie no to świetnie odrzućmy Biblię, bierzmy Tradycję jako nadrzędną. Genialny pomysł.
Nie wolno odrzucać Biblii. Ale to właśnie Tradycja jest nadrzędna. To Tradycja mówiła, co jest wiarą chrześcijańską, kiedy nie było jeszcze Nowego Testamentu. To Tradycja była kryterium rozstrzygającym, które pisma włączyć do kanonu Nowego Testamentu. To Tradycja jest elementem, który zawsze dokonywał ortodoksyjnej interpretacji Pisma. I wreszcie to Tradycja jest nośnikiem całości naszej wiary, w przeciwieństwie do Pisma Świętego, które składa się z ksiąg ze swej natury nastawionych na bardzo wąski "zakres"
|
Pn kwi 07, 2008 19:26 |
|
 |
zbyszek58-61
Dołączył(a): So lut 16, 2008 10:30 Posty: 317
|
Przez pewien czas nie obserwowałem dyskusji na forum i normalnie jestem zaszokowany tym co mówi Kamyk. Nie będę długo tego rozwijał, ale zwrócę uwagę na dwie Twoje wypowiedzi Kamyku. Dwie sprzeczne ze sobą.
Cytuj: Co do pytania wątku - chrześcijanie modlą się do Boga, i tylko do Boga, to na pewno. Przedstawiciele innych religii mnie nie interesują Często i tutaj w dyskusjach wypływa, że członkowie KRK uznają za chrześcijan jedynie swoich współwyznawców, dlatego jeżeli piszesz o innych to dla sprecyzowania wymień te , które Ciebie nie interesują. Zatem po co w ogóle Ci Twoi chrześcijanie się modlą, skoro piszesz - Cytuj: Ja tylko napisałem, że nie słyszą nas w dosłownym sensie. Bóg też nas przecież nie słyszy. Czy Ty Kamyku naprawdę tak myślisz, że Bóg nas nie słyszy?!? "1 Jn 5:14-15 14. Ufność, którą w Nim pokładamy, polega na przekonaniu, że wysłuchuje On wszystkich naszych próśb zgodnych z Jego wolą. 15. A jeśli wiemy, że wysłuchuje wszystkich naszych próśb, pewni jesteśmy również posiadania tego, o cośmy Go prosili. (BT)
Ps. 139:4 4. Jeszcze bowiem nie ma słowa na języku moim, A Ty, Panie, już znasz je całe. (BW)Jestem pewien, że Bóg nas słyszy i tylko modlitwy zanoszone osobiśćie za pośrednictwem Jezusa Czrystusa, są wysłuchiwane a nie za pośrednictwem całego panteonu "świętych" 1 Tym. 2:5 5. Albowiem jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek Chrystus Jezus, (BW)Tym stwierdzeniem, to mnie rozbroiłeś - Cytuj: Katolicy nie mają ŻADNYCH bożków - uznajemy tylko jednego Boga Jahwe. Święci, czyli ludzie, którzy już osiągnęli chwałę wieczną, modlą się za nas, a ich pośrednictwa NIE WOLNO utożsamiać ani stawiać na równi z jedynym pośrednictwem człowieka Chrystusa Jezusa.
Znam katolików i wiem, że na samo brzmienie Imienia Boga Jahwe, Jehowa, Jah czy jak inaczej jest wymawiane - wpadają oni w znacznej większości w furię i mało. który jest skłonny uznać Jahwe, Ojca Jezusa Chrystusa za Jedynego Prawdziwego Boga. Pomimo, że znają słowa modlitwy Pańskiej - Mt 6:9 9. Ojcze nasz, który jesteś w niebie, niech się święci imię Twoje! (BT)
, to nie znają nawet brzmienia tego imienia nie mówiąc o Jego znaczeniu.
Spróbuj Kamyku porozmawiać ze swoimi współwyznawcami a zobaczysz, czy nie zostaniesz odrazo utożsamiony ze Świadkiem Jehowy. To Świadkowie Jehowy są tymi, którzy uznają i znają Jehowę jako Boga a nie KRK i to żadna tajemnica. Naprawdę takie Twoje twierdzenie brzmi jak dowcip.
_________________ "Żaden człowiek nie umocni się niegodziwością, lecz korzeniami prawych nic nie zachwieje"
(Przysłów 12:3)
|
Wt kwi 08, 2008 16:09 |
|
 |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Cytuj: Czy Ty Kamyku naprawdę tak myślisz, że Bóg nas nie słyszy Tak właśnie uważam że Bóg nas nie słyszy. Jako byt duchowy nie posiada uszu ani żadnego narządu słuchu, a więc nas nie słyszy. I wcale nie musi. W inny sposób zna nasze modlitwy. Mówienie, że Bóg słyszy nasze modlitwy, to jest metafora, a nie dosłowne określenie. Tyle tytułem dygresji Cytuj: Znam katolików i wiem, że na samo brzmienie Imienia Boga Jahwe, Jehowa, Jah czy jak inaczej jest wymawiane - wpadają oni w znacznej większości w furię i mało. który jest skłonny uznać Jahwe, Ojca Jezusa Chrystusa za Jedynego Prawdziwego Boga Cytuj: Spróbuj Kamyku porozmawiać ze swoimi współwyznawcami a zobaczysz, czy nie zostaniesz odrazo utożsamiony ze Świadkiem Jehowy. To Świadkowie Jehowy są tymi, którzy uznają i znają Jehowę jako Boga a nie KRK i to żadna tajemnica
Po części przyznam Ci rację, ale tylko po części. To co napisałeś jest bardzo smutną prawdą, ale to dotyczy jednostek. Nie wiem jak licznych, ale jednak jednostek. Ja natomiast piszę o Kościele jako całości, o samej wierze katolickiej. A wiara katolicka uznaje tylko jednego Boga. A tym Bogiem jest Jahwe. Taka jest wiara Kościoła, a to, że niektórzy mają z tym problem, to jest inna sprawa
|
Wt kwi 08, 2008 17:55 |
|
 |
zbyszek58-61
Dołączył(a): So lut 16, 2008 10:30 Posty: 317
|
Cytuj: Po części przyznam Ci rację, ale tylko po części. To co napisałeś jest bardzo smutną prawdą, ale to dotyczy jednostek. Nie wiem jak licznych, ale jednak jednostek. Ja natomiast piszę o Kościele jako całości, o samej wierze katolickiej. A wiara katolicka uznaje tylko jednego Boga. A tym Bogiem jest Jahwe. Taka jest wiara Kościoła, a to, że niektórzy mają z tym problem, to jest inna sprawa
Bardzo miło jest słyszeć takie słowa i pozostaje tylko mieć nadzieję, że będzie więcej osób, do których będzie docierało to co Bóg Jahwe ma im do przekazania w swoim Słowie - a nie bardziej polegali na tradycji i uparcie trwali przy tym, co jest zgodne z tradycją, a nie z prawdami Biblijnymi.
Jednak na razie niestety jednostkami są osoby takie jak Ty Kamyku w KRK a ogół niestety myśli i mówi inaczej.
_________________ "Żaden człowiek nie umocni się niegodziwością, lecz korzeniami prawych nic nie zachwieje"
(Przysłów 12:3)
|
Wt kwi 08, 2008 18:55 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Zbyszku nie jestes w Krk wiec nie wiesz ...
|
Wt kwi 08, 2008 19:06 |
|
 |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Cytuj: Jednak na razie niestety jednostkami są osoby takie jak Ty Kamyku w KRK a ogół niestety myśli i mówi inaczej.
Można by z tym polemizować. Mam kontakt z bardzo wieloma katolikami, bardzo różnymi, o różnym stopniu wiedzy czy zaangażowania. Chociaż do ideału dużo brakuje, to jednak takie przedstawianie w drugiej skrajności jest równie fałszywe, jak idealizowanie Kościoła. Ludzi świadomych jest naprawdę dużo i coraz więcej, zwłaszcza w różnego rodzaju ruchach kościelnych. Nie są oni jednak na tyle "ciekawi", by wzbudzać powszechne zainteresowanie, i nie są na tyle "głośni", aby było o nich powszechnie wiadomo. Skrajności zawsze są najgłośniejsze i tworzą wypaczony, przerysowany obraz rzeczywistości
|
Wt kwi 08, 2008 19:13 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|