Na ile wspólnota wczesnochrześcijańska była świadoma Trójcy?
Autor |
Wiadomość |
arcana85
Dołączył(a): Pn kwi 14, 2008 14:00 Posty: 1909
|
Johnny99 napisał(a): Cytuj: To on zadecydował która interpretacja jest własciwa i 'zamknął' ją w dogmat. I bardzo dobrze, bo inaczej zupełnie nie byłoby możliwości zapanowania nad " teologicznym freestylem ", jaki opanował środowiska chrześcijańskie po śmierci Jezusa z niezwykłą wręcz mocą. Głoszono wtedy dosłownie wszystko. Ktoś to wreszcie musiał ukrócić. Odstępstwo było zapowiadane. Kościół ukrócił "freestyle" tylko pytanie czy zdecydował się na właściwy zestaw interpretacji. (choć to nie temat tego wątku) Johnny99 napisał(a): Co do następnych tekstów - mnie już nie dziwi, że wszystko interpretujesz w antykatolickim duchu. Ciężko w takim wypadku dyskutować. No tak argumentów brak więc lepiej zamknąć wywód w "antykatolickim duchu" rozmówcy. Johnny99 napisał(a): Cytuj: Jak ST mógł się shellenizować skoro jego ostatnie fragmenty zostały zredagowane w połowie V wieku p.n.e? Kanon ST, z którego obecnie korzystamy, został ostatecznie ustalony przez Żydów dopiero po śmierci Jezusa, "Ostatecznie" byc moze tak, ale pamiętaj o Septuagincie z III/II wieku p.n.e. która niewiele różni sie od obecnego zestawienia. Wiec żadna księga umieszczona w septuagincie nie mogła powstać później niż III wiek p.n.e. Johnny99 napisał(a): a wcześniej teksty te były wielokrotnie korygowane, redagowane, i glossowane. No wygodna postawa - jak cos w pismach nie pasuje do moich poglądów to musialo być przeredagowane. I kolejny błąd - choćby teksty esseńczyków z II wieku p.n.e pokazują że po tym czasie nie wprowadzano żadnych zmian do pism hebrajskich (czego dowiodło porównanie esseńskiego zwoju z proroctwem Izajasza z kopia z X wieku - było tylko kilkanascie róznice odnoszące się do pojedynczych liter nie modyfikujace sensu). Wiec upada teza o "podrasowywaniu" ST miedzy II w p.n.e. a II w n.e. Johnny99 napisał(a): ŚJ naprawdę mają bardzo mizerne kompetencje, jeśli chodzi o badania historyczno-krytyczne nad Biblią, czasem piszą po prostu nieprawdę ( jak np. w haśle " Biblia " we Wnikliwym poznawaniu pism, gdzie twierdzą, że Biblię nic z zewnątrz nie inspirowało - bzdura ),
P pierwsze to nie temat o ŚJ.
Po drugie chyba nie czytałeś o tym o czym piszesz bo w podanym przez ciebie źródle podano przyczyne zewnętrznej inspiracji - boskie natchnienie.  Gdzie ty Johnny takie bzdury wyczytujesz?
Po trzecie archeologia już obaliła pogląd jakoby ksiegi ST podlegały ciągłym przemianom w okresie II wiek p.n.e. a II wiek n.e. kiedy ostatecznie ustalił się kanon.
_________________ [b]Galatów 3:20 " Pośrednika jednak nie potrzeba, gdy chodzi o jedną osobę, a Bóg właśnie jest sam jeden"[/b] "Gdy mądry spiera się z głupim, ten krzyczy i śmieje się; nie ma pojednania"
|
So maja 23, 2009 16:27 |
|
|
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Cytuj: No tak argumentów brak więc lepiej zamknąć wywód w "antykatolickim duchu" rozmówcy. Ech.. argumenty przedstawiłem wcześniej. Cytuj: No wygodna postawa - jak cos w pismach nie pasuje do moich poglądów to musialo być przeredagowane. A gdzie ja piszę o jakichś moich poglądach ? Odwołanie do Qumran - bez związku z tym, co napisałem. Cytuj: Po trzecie archeologia już obaliła pogląd jakoby ksiegi ST podlegały ciągłym przemianom w okresie II wiek p.n.e. a II wiek n.e. kiedy ostatecznie ustalił się kanon.
Ja nigdzie nie pisałem o żadnych zmianach w tym okresie !
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
N maja 24, 2009 11:01 |
|
 |
arcana85
Dołączył(a): Pn kwi 14, 2008 14:00 Posty: 1909
|
Johnny99 napisał(a): Cytuj: Po trzecie archeologia już obaliła pogląd jakoby ksiegi ST podlegały ciągłym przemianom w okresie II wiek p.n.e. a II wiek n.e. kiedy ostatecznie ustalił się kanon. Ja nigdzie nie pisałem o żadnych zmianach w tym okresie ! To ja poproszę o wyjaśnienie tej sprzeczności: szumi napisał(a): No mój drogi trochę przesadziłeś. Bo ostatnie fragmenty Starego Testamentu powstawały jeszcze w naszej erze (po Chrystusie). Jednym z bardzo nielicznych fragmentów mówiącym o zmartwychwstaniu jest w 2 Księdze Machabejskiej a ta pochodzi z II wieku przed Chrystusem. Johnny napisał(a): Kanon ST, z którego obecnie korzystamy, został ostatecznie ustalony przez Żydów dopiero po śmierci Jezusa, a wcześniej teksty te były wielokrotnie korygowane, redagowane, i glossowane. Nie mamy żadnego fragmentu ST, który pochodziłby sprzed II w. p.n.e.
_________________ [b]Galatów 3:20 " Pośrednika jednak nie potrzeba, gdy chodzi o jedną osobę, a Bóg właśnie jest sam jeden"[/b] "Gdy mądry spiera się z głupim, ten krzyczy i śmieje się; nie ma pojednania"
|
Pt maja 29, 2009 15:00 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
arcana85 napisał(a): Johnny99 napisał(a): To ja poproszę o wyjaśnienie tej sprzeczności: szumi napisał(a): No mój drogi trochę przesadziłeś. Bo ostatnie fragmenty Starego Testamentu powstawały jeszcze w naszej erze (po Chrystusie). Jednym z bardzo nielicznych fragmentów mówiącym o zmartwychwstaniu jest w 2 Księdze Machabejskiej a ta pochodzi z II wieku przed Chrystusem. Johnny napisał(a): Kanon ST, z którego obecnie korzystamy, został ostatecznie ustalony przez Żydów dopiero po śmierci Jezusa, a wcześniej teksty te były wielokrotnie korygowane, redagowane, i glossowane. Nie mamy żadnego fragmentu ST, który pochodziłby sprzed II w. p.n.e.
Kanon ST rzeczywiście został ustalony po Chrystusie w Jamni czy Jawne, ale o ile pamiętam napewno ostatnie księgi nie powstały po Chrystusie. Machabejskie powstały przed Chr
|
Pn cze 01, 2009 1:54 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
NA ile wspólnota chrześcijańska była świadoma Trójcy tego się nie dowiemy na pewno nie ruszając się przed II wiek. Podobnie nie dowiemy się jaki był tak naprawdę najbardziej wiarygodny rękopis Nowego Testamentu z uwagi na mnóstwo wariantów - błedy kopistów powielane i rozmnażane (no może przesadziłem z tym mnóstwem) Szacuje się, że 87,5% jest pewne. Różnice jednak w wariantach i tekst niepewny mało wpływają na treść przekazu biblii.
Ja myślę, że świadomość Trójcy można badać dopiero po wypowiedziach Ojców i powstawaniu herezji
Moim zdaniem chrześcijanie nie musieli być tak mocno świadomi Trójcy na początku, dopiero jak powstał problem różnic w wierze zaczęto się raczej nad tym zastanawiać co później doprowadziło do powst. dogmatów. Arianie oczywiście to takie najwcześniejsze wydanie ŚJ (oczywiście znacznie się od nich różnili)
Osobiście to ja często miałem chwiejne stanowisko, raz uznając istnienie trójcy raz nie. Albo raczej nie mówię tu o trójcy ale o wpełni boskości Chrystusa. Wiadomo, że ŚJ uznają teraz Jezusa za Boga ale nie wszechmocnego. Przez długi czas przy tym obstawałem. Nawet tłumaczyłem to sobie irracjonalnie, gematrycznie, wartość JHWH to 26 a wartość pierwszego słowa Boga Jehi (w domyśle słowa wcielonego przez które powstał świat) to 25. Dochodziłem do wniosku, że Jezus był obdarzony niedoskonałościami ludzkiego ciała stąd wyrażał się o wyższości Ojca por. flp2,6 "nie porywanie uznał być równo Bogu(uniżył samego siebie - więc jednak mógłbyć równy przed wcieleniem) Długi czas byłem chwiejnym arianinem jednak ostatecznie doszedłem do wniosku, że można też śmiało uważać go za równego (choć nie trzeba jak ktoś nie chce), ponieważ znając symbolikę hebrajską w apokalipsie zauważyłem, że określa się go jako posiadającego siedmioro oczu co oznacza pełnię. Ap.5,6 Tak sobie można snuć dywagacje czy Trójca jest wyrażona, czy jak wyraźnie jest wyrażona w biblii czy nie, bez końca a podałem tylko najbardziej dla mnie znaczące cytaty. Myślę, że świadomość Trójcy bądź też nie, nie jest nam potrzebna do zbawienia. Gdyby Kościół czasów powstawania ewangelii był mocno świadomy Trójcy napewno by to lepiej wyartykułował w Biblii i nie byłoby wtedy Arian i innych herezji
|
Pn cze 01, 2009 2:44 |
|
|
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Cytuj: To ja poproszę o wyjaśnienie tej sprzeczności: Jakiej ? Pamiętaj, że Księgi Machabejskie są wtórnokanoniczne.. Cytuj: ale o ile pamiętam napewno ostatnie księgi nie powstały po Chrystusie.
Istnieją teorie, że np. Księga Mądrości powstała pod koniec I w. po Chr. Ale niespecjalnie popularne. Tyle, że to również jest, rzecz jasna, dzieło wtórnokanoniczne.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Pn cze 01, 2009 16:34 |
|
 |
arcana85
Dołączył(a): Pn kwi 14, 2008 14:00 Posty: 1909
|
Johnny99 napisał(a): Cytuj: To ja poproszę o wyjaśnienie tej sprzeczności: Jakiej ? Pamiętaj, że Księgi Machabejskie są wtórnokanoniczne.. Cytuj: ale o ile pamiętam napewno ostatnie księgi nie powstały po Chrystusie. Istnieją teorie, że np. Księga Mądrości powstała pod koniec I w. po Chr. Ale niespecjalnie popularne. Tyle, że to również jest, rzecz jasna, dzieło wtórnokanoniczne.
Chodziło mi o ksiegi natchnione a nie apokryfy.
_________________ [b]Galatów 3:20 " Pośrednika jednak nie potrzeba, gdy chodzi o jedną osobę, a Bóg właśnie jest sam jeden"[/b] "Gdy mądry spiera się z głupim, ten krzyczy i śmieje się; nie ma pojednania"
|
Pn cze 01, 2009 16:58 |
|
 |
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
Wszystkie księgi przyjęte przez Kościół Katolicki są natchnione!
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
Pn cze 01, 2009 20:37 |
|
 |
arcana85
Dołączył(a): Pn kwi 14, 2008 14:00 Posty: 1909
|
szumi napisał(a): Wszystkie księgi przyjęte przez Kościół Katolicki są natchnione!
Protestanci są odmiennego zdania...
_________________ [b]Galatów 3:20 " Pośrednika jednak nie potrzeba, gdy chodzi o jedną osobę, a Bóg właśnie jest sam jeden"[/b] "Gdy mądry spiera się z głupim, ten krzyczy i śmieje się; nie ma pojednania"
|
Pn cze 01, 2009 21:59 |
|
 |
Sivis Amariama
Dołączył(a): So lip 15, 2006 11:35 Posty: 31
|
Niedawno przeprowadziłem na ten temat wywiad z prof. Henrykiem Pietrasem SJ, wybitnym patrologiem.
Jak spiszę z dyktafonu i nie zapomnę to się podzielę 
|
Wt cze 02, 2009 1:27 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Cytuj: Protestanci są odmiennego zdania...
Trzeba się było czymś wyróżnić jak się odstąpiło. Luter nosił się z zamiarem wyrzucenia z kanonu Listu Jakuba, bo.. nie pasował do jego poglądów. Co ciekawe, takie tendencje są niestety widoczne już także w katolicyźmie - jakiś czas temu trzech teologów amerykańskich wnosiło o uznanie Listu do Hebrajczyków za przestarzały, bo.. przeszkadza w dialogu z Żydami. Cóż, już Marcjon uważał, że za całe Pismo Święte wystarczy nam Ewangelia św. Łukasza, i to nie cała.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Wt cze 02, 2009 13:01 |
|
 |
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
Przypominam o czym jest ten temat. Tematy o kanonie biblijnym z pewnością istnieją na forum. Tutaj dyskutujemy o świadomości pierwszych gmin chrześcijańskich na temat Trójcy świętej.
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
Wt cze 02, 2009 13:09 |
|
 |
arcana85
Dołączył(a): Pn kwi 14, 2008 14:00 Posty: 1909
|
Nasunęło mi sie pytanie w związku z tematem.
Nie pamietam w którym roku Sobór Powszechny uznał że w Chrystusie są dwie natury: ludzka i boska.
Czy Syn miał zawsze dwie natury? Czy przed narodzeniem się z dziewicy Syn Bozy miał naturę ludzką czy "otrzymał" ją dopiero w momęcie zesłania na ziemie?
_________________ [b]Galatów 3:20 " Pośrednika jednak nie potrzeba, gdy chodzi o jedną osobę, a Bóg właśnie jest sam jeden"[/b] "Gdy mądry spiera się z głupim, ten krzyczy i śmieje się; nie ma pojednania"
|
So paź 31, 2009 15:37 |
|
 |
mazli
Dołączył(a): So paź 03, 2009 7:47 Posty: 1170
|
arcana85:
Cytuj: Nasunęło mi sie pytanie w związku z tematem. Nie pamietam w którym roku Sobór Powszechny uznał że w Chrystusie są dwie natury: ludzka i boska. Czy Syn miał zawsze dwie natury? Czy przed narodzeniem się z dziewicy Syn Bozy miał naturę ludzką czy "otrzymał" ją dopiero w momęcie zesłania na ziemie?
Nasuwa mi się fragment Listu do Filipian:
"On mając naturę Boga, nie uznał za stosowne korzystać ze swojej równości z Bogiem, lecz ogołocił siebie samego, przyjmując naturę sługi i stając się podobnym do ludzi."
Według owego fragmentu wynika jasno, że Jezus mając od zawsze naturę Boga przyjął naturę ludzką (sługi) stając się człowiekiem.
|
So paź 31, 2009 16:05 |
|
 |
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
arcana85 napisał(a): Nasunęło mi sie pytanie w związku z tematem. Nie pamietam w którym roku Sobór Powszechny uznał że w Chrystusie są dwie natury: ludzka i boska. Czy Syn miał zawsze dwie natury? Czy przed narodzeniem się z dziewicy Syn Bozy miał naturę ludzką czy "otrzymał" ją dopiero w momęcie zesłania na ziemie?
Miał wcześniej tylko naturę boską. Syn Boży w momencie wcielenia przyjął naturę ludzką i tak powstał Chrystus.
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
So paź 31, 2009 16:22 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|