Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt sie 15, 2025 5:23



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 36 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3
 Wiara- opium mas 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Śr lis 18, 2009 9:48
Posty: 98
Post 
Przez caly okres ludzkosci obserwuje sie rozne zjawiska ktore wykraczaja poza pojecie materialnego swiata. Obecnie mozan je dokumentowac, przekazywac relacje ludzi. Sa to np. prekognicja, intuicja, hipnoza regresyjna, itp. Oznacza to ze sa pewne niewutlamaczalne zjawiska ktore nie ujawniaja swojego mechanizmu ale pokazuja ze jest cos ponad. Rowniez najnowsze badanai fizyki pokazuja mozlosc przekazywania informacji bez straty czasu. Teorie mowia o mozliwosci istnienia wymiarow gdzie energia samoorganizuje sie.

Czlowiek z racji tego ma wewnetrzna potrzebe duchowosci. Tak samo jak jestes glodny tak samo inna czesc czlowieka potrzebuje czegos innego. Oczywiscie to umozliwia pewne manipulacje. Jednak pewnych rzeczy np. PS, opisow starozytnych nie mozna traktowac jako przekazu tylko filozoficznego, choc moze on miec charakter pewnej filozofii zycia, czyli pokazywac jak zyc zeby bylo dobrze. Nie mozna poniewaz sa to konkretne wydarzenia, konkretne relacje. Maja one charakter realistyczny, rzeczywisty a nie filozoficzny. Wszystko to mowi o jednym. Ze ciagle odbywa sie walka dobra ze zlem i ze czlowiek wybiera albo to albo to. Ze nie ma nic posredniego, co jest logiczne z uwagi na hipotetyczna wielkosc tych sil.

Co najwyzej mozez teksty ze ST traktowac wraz z odniesieniem do tekstow wczesniejszych, rzeczywistych tekstow zrodlowych na ktorych np. opiera sie Genesis. Teskty z NT oparte sa na relacjach ludzi. Mozna wiec co najwyzej zarzucac im albo klamstwo albo inny charakter zjawiska. Z uwag jednak na swoja konkretnosc trudno jest inaczej.

Zauwaz ze caly problem z nauka PS jest taki iz jest to "filozofia" trudna. A najwazniejsze ze sami wierzacy i KK nie stanowi przykladu postepowania wedlug ducha tej nauki. Kiedys filozof Indyjski Ghandi powiedzial ze moglby nawet przyjac te nauke, ze jest piekna i wyjatkowa ale ze nie zrobi tego poniewaz chrzesijanie tak nie postepuja. I to jest cale sedno braku wiary, zla w naszym swiecie. Oczywiscie wielu widzac to czuje sie usprawiedliwionych. Ale to ze ludzie, wierzacy, kaplani, Kosciol nie psotepuja zgodnie z ta nauka nie oznacza usprawiedliwienia danej jednostki. Oczywiscie zly przyklad rodzi zle skutki w postaci braku zywej wiary ale trzeba myslec i o sobie.

Dlatego tacy ludzie jak Ty, ktorzy cos usiluja czytac, nie znajduja potwierdzenia slow PS w czynach Kosiola i chrzescijan. Bo to by ich moze porwalo. Ale pewne fundamentalne rzeczy mozna w swoim zyciu stosowac. Ksztaltowac np. swoj stosunek do drugiego czlowieka.


Pn lis 23, 2009 13:08
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post 
Alus napisał(a):
W podanym przez Ciebie nie doczytałeś danych o samobójstwach - laickie kraje bezwzględnie przodują.
http://www.ateista.org/?p=120

Ale przykład podaleś - po pierwsze Chin - chyba tylko twoim zdaniem demokratycznego państwa, po drugie - współczynnika samobójstw - znajdującego się pewno w trzeciej dziesiątce cech, określających jakość życia w kraju.
Ale i tak cieszę się, że pogodziłeś się z resztą informacji.

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


Pn lis 23, 2009 18:45
Zobacz profil
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Pn cze 22, 2009 11:19
Posty: 230
Post Re: Wiara- opium mas
Trzeba się zgodzić z tym cytatem, że "religia jest opium dla ludu".
Nie pomylił się, ten kto to powiedział.
Bo rzeczywiście z religią, trochę jak z narkotykiem.
Zobaczcie jak działają misjonarze:
- podają religię osobom, które jej nie znały,
- a potem ich dzieci uzależniają się od tej religii,
- a kolejne pokolenia nie potrafią bez niej żyć.

Zobaczcie na nas,
- niektórzy z nas nie potrafią, żyć bez religii,
- a kiedyś jej nie było.
- została podana, powstania naszych pogańskich przodków stłumione,
- święte gaje i bożkowie spaleni,
- mimo, że nie chcieli jej wtedy przyjąć dziś nie mogą bez niej żyć,

Jak narkotyk.


Pn lis 30, 2009 23:36
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz sie 05, 2004 17:05
Posty: 1914
Post Re: Wiara- opium mas
Autorowi tego określenia - Karolowi Marksowi i modyfikatorowi tegoż zdania - Włodzimierzowi Leninowi nie o to chodziło. Uznawali oni religię jako narzędzie ucisku ze strony klas panujących wobec proletariatu. Religia miała tumanić klasy uciskane obietnicą raju po śmierci i w ten sposób niweczyć zapał rewolucyjny klasy robotniczej. Dlatego też religia była i jest jednym z głównych wrogów socjalizmu. Według tej zbankrutowanej i utopijnej ideologii, po skutecznej rewolucji proletariackiej, po utworzeniu społeczeństwa bezklasowego i po uspołecznieniu wszelkiej własności, ludzie mieli stać się szczęśliwi, a religia miała utracić swoją rację bytu. Jak widać praktyka jest inna, komunizm upadł, a religia trwa dalej. Choć jeszcze niedobitki marksistowskie podnoszą głowę w drugim i trzecim pokoleniu jak czkawka i jak echo po okrzykach głupiego.


Pn lis 30, 2009 23:54
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lis 30, 2009 23:06
Posty: 97
Post Re: Wiara- opium mas
Wiara to podstawa to przeciez wiadomo
Cytuj:
Autorowi tego określenia - Karolowi Marksowi i modyfikatorowi tegoż zdania - Włodzimierzowi Leninowi nie o to chodziło. Uznawali oni religię jako narzędzie ucisku ze strony klas panujących wobec proletariatu. Religia miała tumanić klasy uciskane obietnicą raju po śmierci i w ten sposób niweczyć zapał rewolucyjny klasy robotniczej. Dlatego też religia była i jest jednym z głównych wrogów socjalizmu. Według tej zbankrutowanej i utopijnej ideologii, po skutecznej rewolucji proletariackiej, po utworzeniu społeczeństwa bezklasowego i po uspołecznieniu wszelkiej własności, ludzie mieli stać się szczęśliwi, a religia miała utracić swoją rację bytu. Jak widać praktyka jest inna, komunizm upadł, a religia trwa dalej. Choć jeszcze niedobitki marksistowskie podnoszą głowę w drugim i trzecim pokoleniu jak czkawka i jak echo po okrzykach głupiego.


No i bardzo dobrze bo jak by nie mieli nadzieji to by solidarnosc nigdy nie zwyciężyła
Religia jest wieczna

_________________
Człowiek jest tym, co zje.Feuerbach


Wt gru 01, 2009 0:07
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz sie 05, 2004 17:05
Posty: 1914
Post Re: Wiara- opium mas
Lenin i Marks nie zauważali jednego ważnego chrześcijańskiego przesłania. I jest to zapewne wina też samych chrześcijan. Chrześcijaństwo nie ma za zadanie troszczyć się o życie w zaświatach po śmierci. Wymogi wiary chrześcijańskiej wprowadzają też wymóg przemiany życia społecznego, życia osobistego tu i teraz na świat bardziej ludzki, solidarny, oparty na zasadach wynikających z przykazania miłości i z zasady sprawiedliwości. Chrześcijanie w XVIII i XIX wieku nie zawsze dawali dobre świadectwo, pozwalając na powstawanie nadużyć feudalnych i kapitalistycznych, niegodnych zasad chrześcijańskich. Kościół na szczęście szybko zauważył problem, także na skutek rozwoju socjalizmu. Pozwolę sobie jasno powiedzieć, że na zachodzie nie doszło do wybuchu rewolucji socjalistycznej m.in. dzięki temu, że zaczęły powstawać organizacje społeczne i polityczne opierające się na zasadach katolickiej nauki społecznej i dzięki oddziaływaniu zasad chrześcijańskich, udało się opanować niezadowolenie robotników nie próżnymi obietnicami, ale zmianą zasad współpracy między pracodawcą a klasą robotniczą. Przyczynkiem do tego była chociażby fundamentalna dla KNS encyklika Leona XIII "Rerum novarum" o kwestii robotniczej z 1891 r.


Wt gru 01, 2009 0:17
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 36 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL