Pisząc to nie miałam na myśli, że nie należy czynić dobrze - ponieważ należy czynić dobrze.

Z miłosierdzia względem drugiego człowieka rozliczeni będziemy - miłosierdzie niesie za sobą uczynki.Główną Istotą zbawienia Jest Chrystus - ponieważ przez Niego zbawieni jesteśmy

Co to znaczy? Możesz rozwinąć?

" A przez Niego wszystko się STAŁO , On to dla nas ludzi i dla naszego zbawienia , zstąpił z nieba i za sprawą Ducha Świętego przyjął ciało z Maryi Dziewicy i stał się człowiekiem ...."

Główna Istota Miłości zrodzona i stworzona współistotna Ojcu - uniżyła się dla człowieka z Miłości.

Tyle to ja mniej więcej wiem. Ale jak to się przekłada na konkrety?

No właśnie tak Chrystus nas kocha Miłością niepojętą dla człowieka i przez Tę właśnie Miłość wykupił nam wolność , byśmy mogli poznać w "przyszłości " Miłość którą zna sam Chrystus a czego człowiek pojąć nie może.

Aha. Czyli wracamy do początku: Chrystus odwalił całą brudną robotę, a ja nie muszę już nic?

A kto powiedział że nie musisz nic?

Należy robisz wszystko - by ukazać dobro drugiemu człowiekowi

Ażeby mógł na nim żerować, co?

Chyba raczej robić wszystko, aby przekonać do dobra drugiego człowieka. I też nie "wszystko"...

Myślę, że "ukazać" - przekonać powinni się sami - używając swojego " chcę"

Jedyna drogą do zbawienia jest wiara w Jezusa Chrystusa. Ofiara Jezusa była całkowita zapłatą za nasze grzechy w rezultacie wszystkie nasze grzechy zostały przebaczone. Żeby zostać zbawionym trzeba uwierzyć i wyznać słowami że Jezus jest naszym zbawicielem i za nasze (moje) grzechy umarł na krzyżu. Pamiętaj że jest to jedyna droga jeśli na ziemi nie uwierzysz i umrzesz nie będziesz miał już żadnej szansy na zbawienie Twoje imię nie znajdzie się w księdze życia. Zostaniesz potępiony na wieczność dlatego że Bóg jest wieczny i jego miłość jest wieczna więc żeby zapłacić za grzech Twoja zaplata musi być wieczna. Można życie przeżyć bez Boga nie wierzyć w Niego szukać dowodów na Jego nie istnienie ale to i tak nic nie zmieni bo Bóg istnieje i każdy człowiek zostanie osądzony przez Niego po śmierci.

Świetnie, a co z resztą ludzi? Jakby nie patrzeć większość żyjących na przestrzeni historii świata w życiu o Jezusie nie słyszała...

Nie szkodzi. Wszyscy oni spotkają się z Jezusem po śmierci, wszyscy też za pośrednictwem Jezusa słyszeli głos swojego sumienia. Odkupił on WSZYSTKICH ludzi.
Poza Chrystusem nie ma zbawienia.

Nie oznacza to jednak, że Ci którzy nie byli, nie są chrześcijanami (jeśli nie poznali nauki Jezusa) nie mają szansy na zbawienie.
Jeśli postępowali zgodnie z sumieniem, czynili dobro będą zbawieni.
Grzechem jest odrzucenie wiary w Chrystusa, jeśli się ją poznało.

Ale sumienie podobno można formować. Zajmują się tym właśnie religie, obojętne, prawdziwe czy fałszywe.

Co z ludźmi, którzy mają niechrześcijańsko uformowane sumienie?

Co to znaczy, podaj przykład

Na przykład Hindus, który uważa obyczaj sati za dobry, albo Japończyk, który uważa "przyjemności ciała" za rzecz zwyczajną, nieobwarowaną żadnymi zakazami.