
Re: Życzyć rychłej śmierci, czy sto lat?
klimanandrzej napisał(a):
Proszę pokaż mi w którym miejscu moja logika jest bez ładu i składu, skoro łatwo wykazać jej bezsens uczynisz to przecież bez wysiłku. Jeśli tego dokonasz, przyznam Ci rację.
Bez względu na to, co napiszę, nie przyznasz mi racji. Raz, że rozwodziłeś się długo nad prostą metaforą, nie rozumiejąc o co w niej chodzi, dwa że jak ognia unikasz odpowiedzi na moje pytania, bojąc się z nimi skonfrontować swoje tezy.
Pisałeś:
andrzejkliman napisał(a):
Czyli jeśli mi ktoś życzy długiego życia (tradycyjne sto lat), nie zyczy mi dobrze, odsuwa w czasie należną mi nagrodę za uczciwe i bogobojne życie, skazuje na następne lata na tym świecie. I odwrotnie, jeśli ktoś mi życzy rychłej śmierci, życzy mi tym samym abym jak najszybciej znalazł się w Raju.
Samozadowolenie z siebie, ze swojej bogobojności jest zgubne:
Faryzeusz stanął i tak w duszy się modlił: "Boże, dziękuję Ci, że nie jestem jak inni ludzie, zdziercy, oszuści, cudzołożnicy, albo jak i ten celnik. 12 Zachowuję post dwa razy w tygodniu, daję dziesięcinę ze wszystkiego, co nabywam".No i zapewne wielu by się pokusiło, kierując się Twoją logiką, aby życzyć rychłej śmierci faryzeuszowi, aby otrzymał swoją nagrodę. Jednak ta przypowieść nie kończy się na tych kilku zdaniach:
Natomiast celnik stał z daleka i nie śmiał nawet oczu wznieść ku niebu, lecz bił się w piersi i mówił: "Boże, miej litość dla mnie, grzesznika!" Cytaty z ŁK 18,9-14No, tutaj raczej nie warto życzyć takiemu rychłej śmierci, skoro tak mocno grzeszy, że nie potrafi spojrzeć "Bogu w oczy" i błaga o litość. Przyda mu się więcej czasu, aby mógł się poprawić i mógł "zasłużyć" sobie na niebo już na Ziemi, zgodnie z Twoją logiką...
ale koniec wygląda tak:
14 Powiadam wam: Ten[celnik] odszedł do domu usprawiedliwiony, nie tamten1. Każdy bowiem, kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się uniża, będzie wywyższony».Ktoś kto się uniża, wciąż widzi swoje niedoskonałości i błędy. Jest tak bardzo pokorny, że nie wierzy, że to co robi, może go zbawić, więc błaga Boga, bo wie, że codziennie popełnia błędy. A Faryzeusz wie, że on będzie w niebie, ponieważ w swojej pysze jest przekonany, że jest wystarczająco bogobojny.
Człowiek w pełni nie zna siebie. Nie jest w stanie siebie samego kontrolować i dokonywać w pełni obiektywnych osądów. Nie są w stanie tego zrobić nawet inni. Należy pamiętać, że omawiam sprawę w kontekście osądu człowieka pod kątem jego nagrody(niebo). Człowiek sam siebie oszukuje i nawet o tym nie wie. Buduje swój wizerunek w oparciu o to, jak chciałby być postrzegany przez innych. Jest dobrym aktorem. Tylko Bóg ma narzędzia, które pozwalają mu widzieć człowieka takim, jakim jest naprawdę. Ludzie takiego klucza nie mają. Życzysz komuś rychłej śmierci, ponieważ wierzysz, że ten człowiek jest bogobojny. A co jeśli się mylisz? Co jeśli nie masz zdolności oceniania ludzi tak dobrze, jak Ci się wydaje? Co jeśli dla takiego człowieka najlepszym życzeniem byłoby długie życie, aby mógł się odpowiednio przygotować na śmierć? Przy rychłej śmierci może nie zdążyć się nawrócić, poznać swoich błędów, których nie dostrzega, a przez które czyni wiele zła, ale mu się one wydają dobre.
Czasem nawrócenia potrzebuje człowiek, którego nazwałbyś drugą matką Teresą. Może się dobrze maskować, a Ty niczego nieświadomy, możesz mu życzyć rychłej śmierci, która od nagrody tego człowieka tylko oddali, a może nawet tej nagrody przez rychłą śmierć nie otrzyma i trafi do piekła, gdyż...
21 Nie każdy, który Mi mówi: "Panie, Panie!", wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie.(MK 7,21)Jak rozpoznajesz czy ktoś wypełnia wolę Bożą?
Przyjrzyj się wypowiedzi @marety i przypomnij sobie, co napisałeś w temacie wątku:
mareta napisał(a):
Ile nasz bliski będzie żył, na szczęście zależy Pana Boga, nie od nas, ani od naszych życzeń i odwrotnie nasze życie nie zależy od niczyich życzeń
klimanandrzej napisał(a):
W pełni się z tym zgadzam.
Czyli Twoje pytanie, które zadałeś zakładając ten wątek, nie ma sensu, gdyż życzenie 100 lat lub rychłej śmierci jest puste.
Oczywiście możesz sobie zażyczyć, aby zamiast 100 lat, najbliżsi śpiewali Ci: "Umrzyj szybko nam", skoro miałoby dla Ciebie więcej sensu.