Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So wrz 13, 2025 6:46



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 51 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
 Jak zastosować stwierdzenie "Miłość nie pamięta złego" 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post Re: Jak zastosować stwierdzenie "Miłość nie pamięta złego"
chwat napisał(a):
Zatem jednak zaszły jakieś zmiany (nawet minimalne) do chwili obecnej. O czym to świadczy?
.
Świadczy to o tym, że zaszły zmiany. Nie ma to znaczenia. Chyba że sugerujesz, że Wszechmocny tak od razu nie potrafi i potrzebuje do tego tysiacleci. Zresztą, nawet nie ma pewności, czy faktycznie zła na świecie ubywa - nie wiem, nie potrafię zmierzyć.

Cytuj:
Stwierdzenie, że wszyscy grzeszymy, zakłada milcząco, że oprócz grzechu nic nie istnieje. Jakie jest źródło tego stwierdzenia?
Piszę o źle dlatego, ze rozmwaimy o źle. To źle? :) To nie oznacza, ze neguję istnieje truskawek, drugiek prędkości kosmicznej czy zielonego koloru.

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


Śr cze 08, 2016 11:36
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post Re: Jak zastosować stwierdzenie "Miłość nie pamięta złego"
zefciu napisał(a):
Jak się nie zrozumiało pytania, to można drzeć japę. Jeśli powiesz "Jarek dał Markowi 5 złotych", a ktoś odpowie "nie pytam o Marka, tylko o Jarka". Dodatkowo imiona wykrzyczy, to za kogo go uznasz?

To było na pewno bardzo mądre i błyskotliwe, ale czy istnieje taka szansa, że odpowiesz na moje pytanie - to zwyczajnie, wprost, bez wicia się, zabaw z semantyką itp?

Cytuj:
Bóg może czynić wszystko co zechce.

Nawet zło? Ale chyba nie czyni. Więc czemu o Boga to nie stanowi o braku wyboru?

Cytuj:
A widziałeś tutaj aktualnie jakąś duszyczkę w niebie?

Boga też nie widziałem więc uznajemy, ze go nie ma i to kończy dyskusję?
Patrz uwaga na początku. Odpowiedz normalnie.

Cytuj:
Naprawdę musisz się drzeć jak psychicznie chory?

O co ci chodzi? Podkreśliłem dwa kluczowe słowa. To krzyk?
Wiesz co, ty nie potrafisz normalnie dyskutować, chyba faktycznie masz jakieś kłopoty ze sobą. :( Wierz mi, że jakieś jałowe przepychanki słowne mnie nie rajcują, nie mam też tyle cierpliwości, co Tomcio. Nie chce Ci się - przecież nie zmuszam, nie naciskam.

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


Śr cze 08, 2016 11:43
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27
Posty: 4393
Post Re: Jak zastosować stwierdzenie "Miłość nie pamięta złego"
Acro napisał(a):
chwat napisał(a):
Zatem jednak zaszły jakieś zmiany (nawet minimalne) do chwili obecnej. O czym to świadczy?
.
Świadczy to o tym, że zaszły zmiany. Nie ma to znaczenia. Chyba że sugerujesz, że Wszechmocny tak od razu nie potrafi i potrzebuje do tego tysiacleci. Zresztą, nawet nie ma pewności, czy faktycznie zła na świecie ubywa - nie wiem, nie potrafię zmierzyć..

Skoro zaszły zmiany, to Apacz już nie skalpuje. Może ubywać zła? Może.
No chyba, że zostajesz przy opinii, "nie wiem, nie potrafię zmierzyć" - ale pamiętajmy: z niewiedzą się nie dyskutuje, bo i po co i o czym?

Acro napisał(a):
chwat napisał(a):
Stwierdzenie, że wszyscy grzeszymy, zakłada milcząco, że oprócz grzechu nic nie istnieje. Jakie jest źródło tego stwierdzenia?
Piszę o źle dlatego, ze rozmwaimy o źle. To źle? :) To nie oznacza, ze neguję istnieje truskawek, drugiek prędkości kosmicznej czy zielonego koloru.

Tzn, że istnienia niegrzeszenia i dobra, też nie negujesz?

_________________
Jeżeli Boga nie ma, to co jest?


Śr cze 08, 2016 16:23
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post Re: Jak zastosować stwierdzenie "Miłość nie pamięta złego"
Przede wszystkim - brzydko napisałem. Miejscownik od zła to złu. Fuj! :oops:


Cytuj:
Skoro zaszły zmiany, to Apacz już nie skalpuje. Może ubywać zła? Może.
No chyba, że zostajesz przy opinii, "nie wiem, nie potrafię zmierzyć" - ale pamiętajmy: z niewiedzą się nie dyskutuje, bo i po co i o czym?

Rozumiem, że Ty zmierzyłeś i wiesz, że zła ubywa?
Gdzieś może ubywa, gdzie indziej przybywa - to stan dynamiczny. Faktem jest, że zło istnieje i to w duzych ilościach. Czyli Bóg go nie zlikwidował ; nie chce, nie potrafi, wisi mu to?

Cytuj:
Tzn, że istnienia niegrzeszenia i dobra, też nie negujesz?

Nie. I co w związku z tym?

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


Śr cze 08, 2016 21:29
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27
Posty: 4393
Post Re: Jak zastosować stwierdzenie "Miłość nie pamięta złego"
Acro napisał(a):
chwat napisał(a):
Skoro zaszły zmiany, to Apacz już nie skalpuje. Może ubywać zła? Może.
No chyba, że zostajesz przy opinii, "nie wiem, nie potrafię zmierzyć" - ale pamiętajmy: z niewiedzą się nie dyskutuje, bo i po co i o czym?

Rozumiem, że Ty zmierzyłeś i wiesz, że zła ubywa?
Gdzieś może ubywa, gdzie indziej przybywa - to stan dynamiczny. Faktem jest, że zło istnieje i to w duzych ilościach. Czyli Bóg go nie zlikwidował ; nie chce, nie potrafi, wisi mu to?



To nie statystyka, że ubywa albo przybywa. To są nasze decyzje.
Problemem nie jest zło (w dużych ilościach - jakie kryteria "duże"?) ale decyzyjność człowieka.
Oczywiście, że Bóg nie zlikwiduje zła, bo zlikwidowałby naszą wolność

Acro napisał(a):
chwat napisał(a):
Tzn, że istnienia niegrzeszenia i dobra, też nie negujesz?

Nie. I co w związku z tym?

Wolność.

_________________
Jeżeli Boga nie ma, to co jest?


Pt cze 10, 2016 21:58
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post Re: Jak zastosować stwierdzenie "Miłość nie pamięta złego"
chwat napisał(a):
To nie statystyka, że ubywa albo przybywa. To są nasze decyzje.
Problemem nie jest zło (w dużych ilościach - jakie kryteria "duże"?) ale decyzyjność człowieka.
Oczywiście, że Bóg nie zlikwiduje zła, bo zlikwidowałby naszą wolność

Niech będzie, że nasze dyzycje, przecież nie twierdzę, że to magia. Twierdzę tylko, ze zła jest bardzo dużo, a Bóg nie potrafi mu zaradzić, zło czynią WSZYSCY ludzi, więc najwyraźniej jest problem z konstrukcją. A za konstrukcję odpowiada kto? Tak - wygrałeś talon na balon - konstruktor! :)

Cytuj:
Wolność

No i? Czy ja gdzieś pisałem, ze jej nie ma? Co chcesz tu udowodnić?

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


Pt cze 10, 2016 22:35
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27
Posty: 4393
Post Re: Jak zastosować stwierdzenie "Miłość nie pamięta złego"
Acro napisał(a):
chwat napisał(a):
To nie statystyka, że ubywa albo przybywa. To są nasze decyzje.
Problemem nie jest zło (w dużych ilościach - jakie kryteria "duże"?) ale decyzyjność człowieka.
Oczywiście, że Bóg nie zlikwiduje zła, bo zlikwidowałby naszą wolność

Niech będzie, że nasze dyzycje, przecież nie twierdzę, że to magia. Twierdzę tylko, ze zła jest bardzo dużo, a Bóg nie potrafi mu zaradzić, zło czynią WSZYSCY ludzi, więc najwyraźniej jest problem z konstrukcją. A za konstrukcję odpowiada kto? Tak - wygrałeś talon na balon - konstruktor! :)

Cytuj:
Wolność

No i? Czy ja gdzieś pisałem, ze jej nie ma? Co chcesz tu udowodnić?


Zmierzam do tego, że skoro przyznajesz:
- jest wolność
- to stwierdzenie jest zło nie ma racji bytu

Zło jest w tym momencie, tylko naszym bieżącym wolnym wyborem, a nie wartością stałą
Zatem konieczność do interwencji Boga, jest wyimaginowana

_________________
Jeżeli Boga nie ma, to co jest?


So cze 11, 2016 4:42
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post Re: Jak zastosować stwierdzenie "Miłość nie pamięta złego"
Eee... czy ja dobrze zrozumiałem: twierdzisz, że na świecie nie ma zła? :o

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


So cze 11, 2016 19:16
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27
Posty: 4393
Post Re: Jak zastosować stwierdzenie "Miłość nie pamięta złego"
Twierdzę to samo co Ty, że jest wolność. Stoimy na rozdrożu.
O ile nie jesteśmy na właściwej drodze, możemy przejść na drugą stronę.
Nie jesteśmy skazani na jedną z dróg. Nie ma "jest" albo "nie jest". Jest wybór. Wiem, że wierzysz w mocne nogi, teraz w drogę.

_________________
Jeżeli Boga nie ma, to co jest?


So cze 11, 2016 19:50
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post Re: Jak zastosować stwierdzenie "Miłość nie pamięta złego"
Fajnie, że postawiłeś sobie chochoła i dzielnie z nim walczyłeś, ale czy teraz, dla odmiany, miałbyś ochotę zmierzyć się z moimi tezami?

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


N cze 12, 2016 11:07
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27
Posty: 4393
Post Re: Jak zastosować stwierdzenie "Miłość nie pamięta złego"
Coś zostało niedopowiedziane?

_________________
Jeżeli Boga nie ma, to co jest?


N cze 12, 2016 15:02
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post Re: Jak zastosować stwierdzenie "Miłość nie pamięta złego"
Jakoś totalnie zdryfowałeś. Przypomnę, że zacząłem od pytania:
Wszechwiedzący nie umiał stworzyć nas tak, abyśmy dokonywali właściwych wyborów, czy Wszechmocny tego nie potrafił? A może Miłosiernemu na tym nie zależało?

Na żadne z tych pytań odpowiedzią nie jest stwierdzenie: stoimy na rozdrożu, mamy wolność, jest też dobro etc.

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


N cze 12, 2016 22:30
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27
Posty: 4393
Post Re: Jak zastosować stwierdzenie "Miłość nie pamięta złego"
To rodzaj sofizmatu, tu nie chodzi o odpowiedzi, ale o niewłaściwe założenie w pytaniu.

Problemem nie jest, ani efekt naszych wyborów, ani kontrola Wszechmogącego nad naszym postępowaniem, w kategorii wykonali - nie wykonali, ale droga do wyboru, dokonana naszym wolnym wyborem.
Albo z drugiej strony, w równym stopniu, późniejsza ocena tego co zrobiliśmy, dokonana naszą wolnością.

Myślisz, że da się pogodzić wolność, że skutecznością "właściwego" wyboru?
Da się kogoś zmusić, żeby skutecznie kochał?

_________________
Jeżeli Boga nie ma, to co jest?


Pn cze 13, 2016 4:01
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post Re: Jak zastosować stwierdzenie "Miłość nie pamięta złego"
OK, niech będzie, że problemem jest droga naszych wyborów (choć wygląda mi to tylko na zabawę słowami). No więc czy Wszechmocny nie potrafił stworzyć świata tak, aby ta droga nie owocowała złem i cierpieniami?

Boga zmuszono, aby skutecznie kochał i to wszystkich, a mimo to pozostał wolny? To trzeba zmuszać, czy jakby zapewnić odpowiednią konstrukcję, każdy sam, dobrowolnie, dokonywałby takiego wyboru?

W sumie, to nie muszę wymyślać sposobów pogodzenie wolnej woli z prawidłowymi wyborami. Wszechmocny z definicji powinien to potrafić uczynić - chyba, że udowodnisz, że wolna wola i nieczynienie zła się wykluczają logicznie. Nikt tego jednak jeszcze nie dokonał - zresztą, skutkowałoby ciekawymi nowymi pytaniami, w rodzaju - czemu Bóg karze na zło, skoro to nieunikniona konsekwencja wolnej woli?

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


Pn cze 13, 2016 8:56
Zobacz profil
Post Re: Jak zastosować stwierdzenie "Miłość nie pamięta złego"
Acro napisał(a):
Cytuj:
OK, niech będzie, że problemem jest droga naszych wyborów (choć wygląda mi to tylko na zabawę słowami). No więc czy Wszechmocny nie potrafił stworzyć świata tak, aby ta droga nie owocowała złem i cierpieniami?

Acro stawia wielkie pytanie o życie, wszechświat i całą resztę jak w książkach Douglasa Adamsa. Ja tam wolę Pismo Święte.
Cytuj:
Boga zmuszono, aby skutecznie kochał i to wszystkich, a mimo to pozostał wolny? To trzeba zmuszać, czy jakby zapewnić odpowiednią konstrukcję, każdy sam, dobrowolnie, dokonywałby takiego wyboru?

A kto zmusił?
Cytuj:
W sumie, to nie muszę wymyślać sposobów pogodzenie wolnej woli z prawidłowymi wyborami. Wszechmocny z definicji powinien to potrafić uczynić - chyba, że udowodnisz, że wolna wola i nieczynienie zła się wykluczają logicznie. Nikt tego jednak jeszcze nie dokonał - zresztą, skutkowałoby ciekawymi nowymi pytaniami, w rodzaju - czemu Bóg karze na zło, skoro to nieunikniona konsekwencja wolnej woli?

Nieprawidłowe wybory są z podszeptu złego ducha oraz są skutkiem skażonej natury ludzkiej przez grzech pierworodny.


Pn cze 13, 2016 9:35
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 51 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL