Pytania do ateistów. Myślę,że temat ciekawy i dla wierzących
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
Videq napisał(a): Jest taki wiersz o tajemnicy, o jej wartości wobec wiary. Mi się wydaje, że cały świat to jedna wielka tajemnica. Życie i egzystencja człowieka i wszystko to co w okół niego się rozgrywa, musi być dowodem na to, że na świecie istnieje siła wyższa. Wrażliwi ludzie mogą widzieć rzeczy niewidzialne i można powiedzieć, że tak powstała sztuka.
Wiec przypisujesz swiatu i sobie magiczne wlasciwosci i wartosciujesz pozytywnie niewiedze, ktora sam reprezentujesz.
Nie mozna widziec rzeczy niewidzialnych.
|
Pn kwi 17, 2006 16:36 |
|
|
|
 |
Videq
Dołączył(a): N kwi 09, 2006 9:55 Posty: 77
|
Trudno jest ocenić reakcję chrześcijanina, gdyby zobaczył na swoim ciele stygmaty. Tym samym, trudniej jest sobie wyobrazić, jak ateista zareagowałby na ten sam fakt. Jeżeli weźmieny pod uwagę, że Bóg istnieje, tłumaczymy to sobie tak: Bóg wybrał Cię spośród innych, ma względem Ciebie jakieś wyższe plany. Ateista staje się wierzącym (nawrócenie), więc o jednego gorliwego wyznawce więcej. Oczywiście, można to głębiej rozpatrywać, ale ja chcę jedynie naszkicować problem.
"Ozel" piszesz, że "Wiec przypisujesz swiatu i sobie magiczne wlasciwosci i wartosciujesz pozytywnie niewiedze, ktora sam reprezentujesz.
Nie mozna widziec rzeczy niewidzialnych."
Zatem wszyscy artyści tego globu, to czarodzieje, bo malują to czego inni nie widzą, śpiewają o tym, co pragną i czują, piszą wiersze, książki itd. To nie jest praktykowanie niewiedzy, ale praktykowanie sztuki. Wypadałoby rodzielić te dwie rzeczy. Sztuka nikogo nie krzywdzi, tylko ubogaca.
_________________ "A wiara jest pewnością tego, czego się spodziewamy, przeświadczeniem o tym, czego nie widzimy."
|
Pn kwi 17, 2006 16:53 |
|
 |
Jonathan Sarkos
Dołączył(a): So lut 18, 2006 9:57 Posty: 1061
|
Kamyk napisał(a): dla niektórych osób ewolucja już dzisiaj jest prawie religią, jedynym prawdziwym i nieomylmym wyjaśnieniem rozwoju życia
Prawie religią ? Nie sądzę. Jedynym prawdziwym i nieomylnym wyjasnieniem rozwoju życia ? Być może. na pewno zdecydowanie najbardziej prawdopodobnym.
Kamyku, czy Ty jesteś z rodziny religijnej ?
Chcesz mieć żonę, dzieci ?
|
Pn kwi 17, 2006 17:00 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: "Ozel" piszesz, że "Wiec przypisujesz swiatu i sobie magiczne wlasciwosci i wartosciujesz pozytywnie niewiedze, ktora sam reprezentujesz. Nie mozna widziec rzeczy niewidzialnych."
Zatem wszyscy artyści tego globu, to czarodzieje, bo malują to czego inni nie widzą, śpiewają o tym, co pragną i czują, piszą wiersze, książki itd. To nie jest praktykowanie niewiedzy, ale praktykowanie sztuki. Wypadałoby rodzielić te dwie rzeczy. Sztuka nikogo nie krzywdzi, tylko ubogaca.
Jak cos ktos widzi to to nie jest niewidzialne.
Co do tego wartosciwoania niewiedzy to napisalem tak o tych, ktorzy uznaja ze swiat jest tajemniczy i jeszcze sa zadowoleni ze swoich pogladow. (tajemniczy w sensie magiczny, nie mozliwy do poznania)
|
Pn kwi 17, 2006 17:04 |
|
 |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Jestem z rodziny średnio religijnej. Dzisiaj jest religijna, ale dawniej nie była. Chce mieć żone i dzieci  Ale jaki to ma związek?
Zgadzam sie że ewolucja najbardziej prawdopodobnie póki co opisuje rozwój życia na ziemi, ale wiele osób uważa że jest to już ostateczne wyjasnienie
|
Pn kwi 17, 2006 17:40 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Skad wiem, ze to nie jest zmyslone? Pisalem juz, ze byc moze czesc podobnych historii jest zmyslona, ale sa tez na pewno takie, ktore sa prawdziwe. I wierze, ze te prawdziwe, to te uznane przez Kościół, to np. historia Ojca Pio, Faustyny Kowalskiej, Sw. Franciszka, sw. Maksymiliana, itd
A dlaczego kosciol mial by ich nie uznac?Czym wiecej rzekomych objaiwen cudow itd tym to jest korzystniejsze dla tej instutucji czyt. w oczach wiernych jest bardziej wiarygodna w koncu to sam Bog dziala poprzez tych ludzi  Cytuj: Nie rozumiem, dlaczego nie wierzycie w ta historie (bo chyba nie wierzycie?). Co by bylo, gdybym znalazl kogos kto tam byl i on mi powiedzial, ze to prawda?? Co by bylo, gdybym sam tam byl?? Jakie wtedy wytlumaczenie byscie znalezli?? Co by bylo gdybyscie sami byli swiadkami np. naznaczania stygmatami?? Jakie wtedy wytlumaczenie byscie znalezli??
Skoro zakladasz ze Bog w ktorego ty wierzysz jest taki wszechmocny to bardzo nisko go cenisz  mysle ze stac by go bylo na objawienie sie w taki sposob zeby nie bylo zadnych watpliwosci Cytuj: Drogi Matrix'ie, uświadom sobie to, że Marta Robin żyła, istniała, że pół wieku praktycznie nie spała, nie jadła, nie piła, przyjomwała tylko Komunię Świętą. Uswiadom sobie, że co tydzien cierpiała. Załóż, że to jest prawda. Jak to wytłumaczysz?? Potęgą podświadomości, parapsychologią Nie bądzcie zaślepieni. Nie każe wam od razu wierzyć, ale rozważajcie te argumenty i nie negujcie wszystkiego.
No ale gdzie te argumenty?Dlaczego mam zakladac ,ze to prawda bo tak jest napisane w internecie?Ojciec Pio tez znajdowal sie w dwoch miejscach naraz tak napisali w internecie  a nawet lepiej sam papiez go widzial Zaslepienie jest niestety cecha osob gleboko wierzacych  Ja tam chetnie bym sie przylaczyl do tej grupki szczesliwcow ktorzy beda zyc wiecznie w niebie tylko niech najpierw ktos cos sensowniejszego wymysli  albo jeszcze lepiej niech da wszystkim mieszkancom Ziemi ta mozliwosc a nie tylko wybranej garstce  Na voxdomini znajdziesz wszystko cuda objawienia itd Portal raczej wiarygodny z punktu widzenia katolika a nawet i potepieni nie powinni miec wiekszych zastrzezen Gorzej juz jest z samymi objawieniami cudami itd tego raczej wiarygodnym nazwac nie mozna Cytuj: Drogi Matrix'ie, uświadom sobie to, że Marta Robin żyła, istniała, że pół wieku praktycznie nie spała, nie jadła, nie piła, przyjomwała tylko Komunię Świętą.
Zastanow sie do czego cie doprowadza twoje zaslepienie?Jestes gotow w tak naciagana historie uwierzyc ps. ja gdzies przeczytalem ze po tych 50 czy 40 latach ozdrowiala 
|
Pn kwi 17, 2006 18:44 |
|
 |
Videq
Dołączył(a): N kwi 09, 2006 9:55 Posty: 77
|
Matrix napisał(a): Skoro zakladasz ze Bog w ktorego ty wierzysz jest taki wszechmocny to bardzo nisko go cenisz  mysle ze stac by go bylo na objawienie sie w taki sposob zeby nie bylo zadnych watpliwosci
Stać by go było na pewno, ale każdy głupi uwierzy, gdy mu na własne oczy, namacalnie pokażą, że jest tak, a nie inaczej. Ale wówczas wiara nie miała by sensu.
_________________ "A wiara jest pewnością tego, czego się spodziewamy, przeświadczeniem o tym, czego nie widzimy."
|
Pn kwi 17, 2006 18:50 |
|
 |
danbog
Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06 Posty: 2184
|
-tojhs- !
Cytuj: 1. Jak traktujecie Bibilę Czy wg. was Stary Testament i Nowy Testament to zbiór "bajek", legend?? Dokładnie. Cytuj: 2. Kim jest dla Was Chrystus?? Postacią fikcyjną czy rzeczywiście żył, ale nie był Synem Bożym?? Jeśli odpowiedzie, że Chrystus istniał, to jak wg. Was On zginął Na krzyżu czy śmiercią naturalną Jeśli uważacie, że Chrystus żył, ale nie był Synem Bożym to jak wytłumaczyć to, że życie Jezusa, cierpienie i śmierć są zgodne z proroctwami Starego Testamentu?? Przypadek?? Czy Chrystus dla Was jest tylko człowiekiem, którego omylnie uznaje się za Syna Bożego??
To czy jest postacią fikcyjną czy żeczywistą jest bez znaczenia. Np. istniał autor idei chrystianizmu i była to postać wybitna w dziejach ludzkości. Jedni uznają że Jezus wypełnił proroctwa , a drudzy że nie. W czasach mu wspólczesnych większość uznała że nie. Jeśli ktoś nie wierzy w boga nie może kogokolwiek uznać za syna bożego. Cytuj: 3. Co myślicie o tych wszystkich cudach, o których mówi Biblia?? Co myślicie o cudach, które robił Jezus?? Co myślicie o uzdrowieniach?? To samo co o innych bajkach. Cytuj: 4. Jaki macie stosunek do objawień w Fatimie?? do Św. Siostry Faustyny Kowalskiej, której Jezus polecił namalować obraz miłosierdzia?? I wreszcie co myślicie o stygmatykach?? o Św. Ojcu Pio, o Św. Franciszku?? Na pewno nie powiecie, że oni nie istnieli. Skoro więc istnieli, to kim byli?? Wymyślili sobie to wszystko?? Byli chorzy?? Sami sobie zadawali rany?? Niewiem. Każdy przypadek jest inny. Wszystkie niewiarygodne. Cytuj: 5. Co myślicie o chrześcijaństwie?? Zostało wymyślone, żeby człowiek mógł sobie wytłumaczyć to czego nie może poznać Czy wg. Was miliard ludzi na świecie i pewnie jeszcze wiecej, którzy zmarli wierzyło bez sensu w coś co nie istnieje?? Czy taki ogrom ludzi, "nabrał" się na to, że istnieje Bóg
Dokładnie. Zostało wymyślone w celu sprawowania władzy . Cytuj: 6. Jak wg. Was powstał świat?? Tak jak mówi nauka - mały punkt o nieskończonej masie i gęstości, który wybuchnął i zaczą się rozszerzać z ogromną prędkością Skąd się wziął ten punkt?? Niemam zielonego pojęcia. Koncepcja boga nie czyni niczego bardziej wyjaśnionym. Cytuj: 7. Co wg. Was będzie po śmierci?? Czy po prostu przestaniecie istnieć Dusza nie istnieje i nic po Was nie zostanie?? Czy jest coś po śmierci?? Czy nic?? Po prostu koniec, istniałem i nagle nie ma mnie?? Wróce tam z kąd przyszedłem czyli w niebyt. Moje ciało ulegnie dezorganizacji i wejdzie w nowe związki . Cytuj: 8. Ciekawi mnie jak chcecie być pochowani?? Czy w ogóle chcecie?? Skoro nie wierzycie w Boga, w Jezusa Chrystusa, to zapewne nie chcielbyście, aby zakopano Was w ziemi i wbito w nią Krzyż Chrystusa?? Czy zamierzacie wcześniej określić jak ma wyglądać Wasz pogrzeb??
Jest to dla mnie absolutnie bez znaczenia. Jeśli pogrzeb miałby mieć jakieś znaczenie dla mnie to jedynie jako mechanizm utrwalenia jakiś wartości wyznawanych za życia. Jeśli nie będę żył to nie będzie mnie czyli nikogś dla kogo ma to jakieś znaczenie. Cytuj: 9. Czy Wasz ateizm jest przemyślany?? Czy zastanowiliście się nad tym głęboko i na podstawie długich przemyśleń powiedzieliście sobie: "nie wierzę, jestem ateistą" Czy może nie rozważaliście za bardzo kwestii wiary, troche z lenistwa, troche dla wygody powiedzieliście sobie, że nie wierzycie?? Czy Wasz ateizm w ogóle może być przemyślany?? Bo co trzeba odpowiadać na powyższe 8 pytań, żeby przyznać się przed sobą, że jest się ateistą
Jest przemyślany na tyle na ile jest przemyślany jakikolwiek światopogląd.
Do póki nie myślałem na temat religii wierzyłem.
Gdy zaczełem myśleć - zaczełem od niej odchodzić.
Mimo że lenistwo i wygodę wielce sobie cenię nie sądze żeby mogły uzasadniać mój ateizm. Wydaje mi się że wygodnie i leniwie jest nie myśleć tylko wierzyć sobie w coś wygodnego.
Dla mnie ateizm to ciągłe stawianie pytań i poszukiwanie odpowiedzi.
|
Pn kwi 17, 2006 19:33 |
|
 |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Cytuj: Dokładnie. Zostało wymyślone w celu sprawowania władzy .
 śmieszą mnie takie głupoty. Mozna by sie chociaż minimalnie zorientować w temacie zanim sie coś napisze.
|
Pn kwi 17, 2006 19:56 |
|
 |
Jonathan Sarkos
Dołączył(a): So lut 18, 2006 9:57 Posty: 1061
|
Kamyk napisał(a): Cytuj: Dokładnie. Zostało wymyślone w celu sprawowania władzy .  śmieszą mnie takie głupoty. Mozna by sie chociaż minimalnie zorientować w temacie zanim sie coś napisze.
Być moze nie zostało wymyslone w takim celu, jednak szybko co sprytniejsi zauważyli, że bedzie doskonałym narzędziem do takiej władzy sprawowania. I poczawszy od któregoś tam, bardzo wczesnego wieku, aż do dziś, takim narzędziem własnie jest. W średniowieczu ta władza musiała być gigantyczna. Władcy przyjmowali po kolei chrześcijaństwo, żeby zminimalizować to, że napadnie na nich schrystianizowany sąsiąd, pod pretekstem walki z poganami. Myślę, że gdyby nie era niezależnych myślicieli, powstanie miast,narodziny mieszczaństwa, rozwój nauki, taka sytuacja miałaby miejsce do dzisiaj.
Kościół daje - wiarę, wsparcie, wspólnotę. Kościół bierze - pieniądze, lojalność, posłuszeństwo. Nic za darmo  .
|
Pn kwi 17, 2006 20:15 |
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
ozel napisał(a): I czy wiara ta nie wynika, ze nie mozliwosci zaakceptowania takiego wlasnie stanu rzeczy? Nie uwazasz tego za prymitywne i hedonistyczne?
Jedzenie i picie też można uznać za prymitywne i hedonistyczne. Oddychanie podobnie. Nie wspominając o zaspakajaniu tzw. potrzeb wyższych (bliskości, miłości itp.). Ale skoro rodzi się taka potrzeba, do dlaczego na siłę ją tłumić? Jeśli więc pragnieniem jakiegoś człowieka jest Bóg, to w imię czego miałby on tego akurat pragnienia nie zaspakajać?
|
Pn kwi 17, 2006 21:35 |
|
 |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Cytuj: Być moze nie zostało wymyslone w takim celu, jednak szybko co sprytniejsi zauważyli, że bedzie doskonałym narzędziem do takiej władzy sprawowania.
Prawda, ale to jednak co innego niż mówić, że w takim właśnie celu zostało utworzone - a takich głosów jest niemało.
Że chrześcijaństwo często było i jest zagrabiane przez silnych, by kontrolować czy wpływać na masy - niestety to prawda, ale to już nie wina chrześcijaństwa
|
Pn kwi 17, 2006 21:38 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Stać by go było na pewno, ale każdy głupi uwierzy, gdy mu na własne oczy, namacalnie pokażą, że jest tak, a nie inaczej. Ale wówczas wiara nie miała by sensu.
Zauwazylem ze tendencja jest taka ,ze to kazdy glupi uwierzy,  a tylko nieliczni sa bardziej wnikliwi i ci juz nie za bardzo (przy czym trzeba zastrzec ze jest wsrod wierzacych pewna grupa osob inteligentnych jednak gdy tematem jest wiara troszke jakby obnizaja loty i dyskusja z nimi wtedy jest tak samo plytka jak z ta zdecydowania wieksza grupa  )
|
Pn kwi 17, 2006 23:05 |
|
 |
danbog
Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06 Posty: 2184
|
Cytuj: Prawda, ale to jednak co innego niż mówić, że w takim właśnie celu zostało utworzone - a takich głosów jest niemało
Absolutna racja.
Pisząc o chrześcijaństwie miałem na myśli obecną jego postać będącą wynikiem 2000 lat obróbki.
Samego Jezusa uważam za człowieka który wniósł wiele do rozwoju myśli ludzkiej.
Trudno co kolwiek powiedzieć o jego motywacjach. Wszystko co o nim wiemy pochodzi z przekazów innych ludzi.
|
Pn kwi 17, 2006 23:26 |
|
 |
sophia
Dołączył(a): Cz kwi 06, 2006 10:31 Posty: 78
|
Kamyk napisał(a): Cytuj: Dokładnie. Zostało wymyślone w celu sprawowania władzy .  śmieszą mnie takie głupoty. Mozna by sie chociaż minimalnie zorientować w temacie zanim sie coś napisze.
Hmmm głupoty ? Nie rozumiem jednak dlaczego Sarkos wycofuje się z tej tezy... ponieważ jest ona poniekąd słuszna... jednakże nie można sięgać tutaj do Religi w takiej postaci jaką ją teraz widzimy.... Należałoby rozważyć coś takiego jak szamanizm oraz hierarchia społeczności w dawnych dawnych (naprawdę dawnych, czasach) - można to zrobić między innymi poprzez analizowanie metod pochówku oraz długości życie poszczególnych osobników....należy także mieć na uwadzę, jaką siłę ma informacja... dodatkowo (przepraszam, że niektórych rozczaruję) zwróciłbym uwagę na kult samej wiary... i czego on dotyczył - bo początkowo nie przypominał dzisiejszych światopoglądowych religii monoteistycznych...
pozdrawiam
_________________ Gdzie te dinozaury ?
-----------------------
Mądrzy dawno wiedzą, a głupi wiedzieć nieciekawi
|
Pn kwi 17, 2006 23:50 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|