Gabriel !



Tu nie chodzi o ich prawa , ale o nasze własne.

Jeśli jakaś grupa społeczna rości sobie prawo do szykanowania ludzi którzy nic złego nikomu nie robią , to w akcie solidarności wszyscy ludzie powinni dać im odpór.
Bo dziś szykanują homosiów i naturystóww/ekshibicjonistów , a jutro mogą zacząć [ w poczuciu siły i bezkarności ] szykanować łysych , rudych , albo jakąkolwiek inną grupę do której my należymy.

PRECZ Z FASZYZMEM !

POPIERAM PRZECZ Z FASZYZMEM NIECH ZYJA NUDYSCI I ICH NIEZBYWALNE PRAWA ZYCIA W NORMALNYM SPOLECZENSTWIE !

I FACECI W SUK... ehm SUTANNACH I CYKLISCI I GEJE I WSZECHPOLACY I ATEIŚCI I STUDENCI I PANI KRYSTYNA Z GAZOWNI I INNI WSZELKIEJ MAŚCI DZIWACY !

To tyle w tym temacie z mojej strony

No i kolej na spolecznestwa w ktorych kobiety beda jako reproduktry czyli beda wspolne
To tez nikomu nie przeszkadza

Gabrielu:



Mi. I nie widze naprawde logicznego wyjasnienia dla odniesienia tej sytuacji do homoseksualizmu.

Generalnie, przeszkadza mi nagosc na ulicach, poniewaz uderza ona w moja intymnosc. Malo mnie interesuje, czy nagosc ta jest homo czy heteroseksualna.

Pewnie dlatego jestem przeciwny kazdym "nagim" paradom. Bez wzgledu na seksualnosc.

CO dalej? Pewnie Cie zaskocze, ale widok kopulujacej na ulicy pary tez mi przeszkadza. Tak samo heteroseksualnej jak i homoseksualnej.

Stad nie widze jakiegokolwiek sensu tego przykladu, ktory podales w pierwszym poscie.

Crosis

Crois
Generalnie mnie przeszkadza calujcy sie homo na ulicach poniewaz uderza to w moje poczucie przyzwoitosci



Dlatego jestem przeciwny wszelkim paradom gejowkim poniewaz podraznia to moje uczucie przyzwoitosci

I kto sie przejmuje ze moje poczucie przyzwoitosci jest naruszane ?
To dlaczego ktos sie ma przejmowac Twoim poczuciem przyzwoitosci ?

Poczekaj poczekaj. Nie dostrzegasz jednego:


A czy calujacy sie hetero Ci przeszkadzaja?

Jesli nie, to w takim razie dyskryminujesz homo, tylko dlatego, ze sa homo. Ograniczasz ich prawa, umniejszach wzgledem hetero. Umniejszasz ich podstawowe prawo - do okazywania uczuc.

Zauwaz tutaj roznice, miedzy moim poczuciem, a Twoim - moje nie wartosciuje zachowania wg tego, kto je wykonuje. Czyli jesli ida nago, to nie wazne, czy hetero czy homo. A Ty juz wartosciujesz - jak para nastolatkow hetero bedzie sie calowac, po prostu, nie nachalnie czy ordynarnie - to pewnie Ci nie przeszkadza. Natomiast jesli zrobi to samo para homo, to juz Ci przeszkadza.



Tutaj jest dokladnie to samo. Jesli geje zrobiliby normalna parade, na ktorej nikt by nie szedl rozebrany, tak samo raziloby to Twoja przyzwoitosc. Ale taka sama prada w wykonaniu hetero juz by Cie nie razila.

To sie wlasnie nazywa ograniczanie praw na podstawie orientacji seksualnej.

Dlatego, nie porownuj swoich pogladow do moich, prosze Cie. U mnie liczy sie czyn, bez wzgledu na to, kto go wykonuje. U Ciebie nie liczy sie czyn, liczy sie kto go wykonuje.

Crosis

"No i kolej na spolecznestwa w ktorych kobiety beda jako reproduktry czyli beda wspolne
To tez nikomu nie przeszkadza"

Mi to przeszkadza!!!! Zdaje się że to uderza w podstawę twierdzenia: co nie szkodzi innym nie jest złe. No chyba że kobiety będą traktowane przedmiotowo...Ale mimo wszystko się tego po "dobrych katolikach" nie spodziewałam...

Proponuję propagandowe hasło antyateistyczne:
"KAŻDY ATEISTA TO ZBOCZENIEC I NUDYSTA"

A ja mowie VETO

Jestem ateista I ani zboczencem, ani nudysta. No, chyba, ze w saunie.


Crosis

czy jesli ktos lubi kolor niebieski a nie lubi zielonego to nie ma do tego prawa ?
Jesli przeszkdza mi calujace sie pary homo..a nie przeszkadzaja hetero..to nie mam takiego prawa ?
Kazdy ma swoje upodobania



Ale nie o to chodzi , chodzi o to ze cos tobie przeszkadza co nie przeszkzda innemu prawda ?
Ty nie czujesz sie z tym komfortowo i ja nie czuje sie z czym innym komfortowo
Ty mowisz veto i ja mowie veto ...no i co dalej ?

Ja nie mowie, ze nie masz do tego prawa.

Ale to mi przypomina stwierdzenie, ze nie podoba Ci sie para calujacych sie Murzynow, bo to murzyni. Dostrzegasz analogie?

Wartosciowujesz nie wg czynow, ktore ktos popelnia, ale wg tego, kto te czyny popelnia. Oprocz tego, ze masz do tego prawo, jest to jednak irracjonalne.

Crosis

Jasne ze wg tego kto go popelnia.
Czy Ty np chcialbys miec sex z 70 letnia staruszka bo jesli nie to dyskryminujesz swoim gustem wlasnie staruszki ......dlaczego masz ochote na nastolatki ? ( no chyba ze sie myle )
Wszystko jest kwestia gustu i upodoban

Czekaj czekaj - teraz chcesz mi wmowic, ze do, ze jestem hetero dyskryminuje homo, bo nie moga uprawaiac ze mna seksu.

Czyli mylisz wlasnie gusta i upodobania z dyskryminacja. Gusta i upodobania dotycza Ciebie i czynnosci, ktorey Ty chcesz wykonywac, w okreslonych konfiguracjach i towarzystwie. Nie chodzi mi tu tylko o seks.

Natomiast dyskryminacja w Twoim przypadku wyglada tak, ze ten sam czyn jest wg Ciebie ok w przypadku hetero, a zly w przypadku homo.

Anaogicznie do przykladu staruszki wygladaloby to tak, ze seks 20-sto latkow bylby ok, ale seks 70-cio latkow juz nie. To bylaby dyskryminacja wiekowa. Ty stosujesz dyskryminacje ze wzgledu na orientacje seksualna.

Podam Ci taka sytuacje, dajmy na to hipotetyczna:
Jest sobie nauczycielka. Z tytulem nauczyciela mianowanego, ponad 20 lat rpacy z mlodzieza, zero wpadek, doskonale wyniki. Uczy historii. Nagle okazuje sie, ze jest lesbijka. Ukrywala to wczesniej, bo sie bala reakcji ludzi. I co sie dzieje?
Czy kobieta powinna zostac zwolniona, mimo 20 lat nieposzlakowanej opinii?
Czy moze wlasnie te 20 lat pracy, dobrej, rzetelnej i fachowej pracy, zakonczonej sukcesami powinno zdecydowac o pozostawieniu jej na stanowisku?


Crosis

Wozz !


Protestuje przeciwko zaliczeniu Młodzierzy Wszechpolskiej do tego grona tolerowanych dziwaków , ponieważ jest to organizacja znana z szerzenia przemocy.

-------------------------------------------------------------------------------------
Gabriel !


Jeśli kobiety [ i męszczyźni też ] będą chciały być wspólne , lub być reproduktorami to niema sprawy.
Zwalczać należy jedynie przemoc czynienia czegokolwiek wbrew ich woli.
Zresztą dziś KK usiłuje uczynić z kobiet reproduktory stawiając na równi prawa do życia kobiety i kilku komórek płodu.





Generalnie mnie z kolei przeszkadza twój rodzaj " przyzwoitości " , uważam go bowiem za nieprzyzwoity [ niepotrzebnie krzywdzący ].




Oczywiście że masz prawo , co nie znaczy że ktoś inny niema prawa napawać się swoim ulubionym kolorem.
Z tąd idea tolerancji , by pogodzić te sprzeczne prawa.
Kryterium dopuszczalności jest stosowanie/niestosowanie przemocy.



Możemy nawzajem zacząć się vetować i tym sposobem nawzajem się zniewolić [ bo nikt nic nie będzie mógł zrobić bo zawsze znajdzie się palant któremu to przeszkadza ] , albo zacząć się dogadywać.
Wy sobie zróbcie sobie dzisiaj procesje , a my zrobimy sobie jutro pochód naturystów i tym sposobem każdy będzie dysponował największą z możliwych ilością wolności.
Z tej zasady wyłączają się jedynie Ci którzy niechcą się dogadać [ stosują przemoc ].





------------------------------------------------------------------------------------

Crosis !


Nie rozumiem jak może uderzać w twoją intymność , ktoś usiłował by rozbierać Ciebie , czy co ?

------------------------------------------------------------------------------------

Rita !



Ale jakże sympatyczny i nieszkodliwy zboczeniec [ i nudysta ] .

Nie nie..cala sprawa polega na tym ze Ty mowisz nie nudystom poniewaz uderza to w poczucie Twojej seksualnosci ...sam obraz nagich ludzi

Czyli powodem jest OBRAZ to co widzisz na ulicy


U mnie dokladnie jest dokladnie to samo , powodem jest OBRAZ tego co wiedze..czyli calujacej sie pary homo ktry u mnei wywoluje obrzydzenie i wymioty


I nie slowo rodzaj plci jest tutaj selekcja a OBRAZ ..czyli to co widze.

Komus moze przeszkadzc OBRAZ calujacej sie pary hetero a innemu OBRAZ np prowadzonej krowy w centrum Warszawy ...


Tak wiec ludzi denerwuja pewne specyficzne OBRAZY ktore widza na ulicy
i temu sie spzreciwiaja tak jak ty sprzeciwiasz sie ogladaniu OBRAZOWI nudystow spacerujacych po ulicy