Autor |
Wiadomość |
Roszwor
Dołączył(a): Pn lut 14, 2005 20:43 Posty: 682
|
Cytuj: Bezosobowe Siły Ciemności
Ciemnosci = zla? Jesli tak, to jak cos bezosobowego moze byc zle?
Inaczej mowiac satanizm jest pojsciem po najmnieszej linii oporu, dazeniem tylko do wlasnej korzysci. A czlowiek, ktory zaspokaja jedynie swoje popedy, faktycznie staje sie zwierzeciem. Tu masz racje  .
_________________ Kto przeczy, że istnieją idee, ten jest poganinem, bo przeczy, że istnieje Syn
|
Pn cze 26, 2006 11:30 |
|
|
|
 |
seth33
Dołączył(a): Cz cze 08, 2006 16:09 Posty: 85
|
Roszwor napisał(a): Cytuj: Bezosobowe Siły Ciemności Ciemnosci = zla? Jesli tak, to jak cos bezosobowego moze byc zle? Inaczej mowiac satanizm jest pojsciem po najmnieszej linii oporu, dazeniem tylko do wlasnej korzysci. A czlowiek, ktory zaspokaja jedynie swoje popedy, faktycznie staje sie zwierzeciem. Tu masz racje  .
Zapominasz że każdy z nas jako wynik ewolucji jest zwierzęciem To że zwierzęciem rozumnym zmienia na prawde nie wiele. Wciąż nasze zachowanie motywują popędy, a każdy rodzi się egoistą. Pragnienia człowieka by uciec w strefe duchowych miraży nie sprawią, że te miraże zaczną istnieć. Jesteśmy zatopienie w głeboko materialnej rzeczywistości jako materialne istoty.
Ciemność nie oznacza zło lecz tajemnicę, coś ukrytego, coś czającego się za zasłonką, coś czego wszyscy się boją i nie chcą po to sięgać. Czytaliście "The Satanic Bible"?? Poczytajcie a zrozumienie o co chodzi;]
|
Pn cze 26, 2006 11:35 |
|
 |
Roszwor
Dołączył(a): Pn lut 14, 2005 20:43 Posty: 682
|
Cytuj: Zapominasz że każdy z nas jako wynik ewolucji jest zwierzęciem To że zwierzęciem rozumnym zmienia na prawde nie wiele. Wciąż nasze zachowanie motywują popędy, a każdy rodzi się egoistą. Pragnienia człowieka by uciec w strefe duchowych miraży nie sprawią, że te miraże zaczną istnieć. Jesteśmy zatopienie w głeboko materialnej rzeczywistości jako materialne istoty.
Ciemność nie oznacza zło lecz tajemnicę, coś ukrytego, coś czającego się za zasłonką, coś czego wszyscy się boją i nie chcą po to sięgać. Czytaliście "The Satanic Bible"Pytajnik Poczytajcie a zrozumienie o co chodzi;]
To nie jest atak, jedynie ciekawostka: takie slowa o ciemnosci, tajemnicy, czyms czego wszyscy sie boja opowiadali moi koledzy w gimnazjum, podczas zasluchiwania sie Satyriconem i innych takich(ktorych tez sluchalem i slucham, choc bez ideologii).
Coz, ja widze duza roznice pomiedzy zwierzeciem, a czlowiekiem, tak jak widze roznice miedzy neandertalczykiem, a homo sapiens sapiens. Pytajac bezposrednio, uwazasz ze nei roznisz sie bardzo od malpy?
Mam prawo wejsc ci do domu, naprac po gebie i wziac co bede chcial? Dla zaspokojenia swoich potrzeb?
Tak na marginesie, juz dawno przeczytalem wiekszosc dziel La Veya  .
_________________ Kto przeczy, że istnieją idee, ten jest poganinem, bo przeczy, że istnieje Syn
|
Pn cze 26, 2006 11:52 |
|
|
|
 |
seth33
Dołączył(a): Cz cze 08, 2006 16:09 Posty: 85
|
Tajemnica oznacza coś mało poznanego, cos pożdanego zarazem. Tajemnica to zarazem symbol naszej cielesnej natury, naszych popędów.
Satanizm nie każe ci sie zachwowywać bez norm, on tylko poucza by w ramach mozliwości realizować swoje popędy zamiast je tłumić. Wszystkie grzechy są w końcu czymś nieuniknionym gdyż prowadzą do zaspokojenia fizycznego, umysłowego i emocjonalnego, dlatego nie mozna ich uniknąć.
Oczywisćie jest różnica między człowiekiem a innymi małpami, lecz wynika ona z różnicy pomiędzy naszymi mózgami. Rożnicy w stopniu rozwoju. Tak to wyszło że u naszych przodków ewolucja faworyzowała osobniki najintekligentniejsze, no i wyszło jak wyszło. Tak nawiasem to neanderalczyk nie był przodkiem człowieka, wiec porównanie dość kiepskie.
Wszystko to co odróżnia nas od inncyh zwierząt bierze swój początek w tym ponad decymetrze sześciennym pod kopułą naszych czaszek.
|
Pn cze 26, 2006 12:15 |
|
 |
Paschalis
Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24 Posty: 3666
|
seth33 napisał(a): Bezosobowe Siły Ciemności to nie to samo co osobowy Diabełek, przed którym ostrzega nas Pan Jezus wymachując paluszkiem. Widzę, że wiedzę o ewangelicznej koncepcji osobowego zła zakończyłeś na etapie przedszkolnej katechezy. Cytuj: Wytłumaczenie istnienia tych sił znajduje w zjawiskach paranormalnych, których jak na razie nauka nie potrafii wytłumaczyć, i pewnie długo nie bedzie w stanie. Co sie zas tyczy Boga i życia po śmierci, uważam, że należy wystawiać nie dowód na nieistnienie lecz na istnienie. Czy mozecie mi udowodnić że na Marsie pod powierzchnią gleby nie ma zielonych ludzików? Czy to raczej ja powinienem udowodnić, że one tam są?? To błedne koło myśleniowe. Twoje rozumowanie posiada jeden zasadniczy błąd. Otóż z góry zakładasz, że jeżeli nie ma dowodu za, ani dowodu przeciw to prawdopodobieństwo jakiegoś założenia jest niewielkie. Podczas gdy równie dobrze bez dowodu za i dowodu przeciw jakieś założenie może byc bardzo prawdopobone. W przypadku zielonych ludków można wykazać znikome prawdopodobieństwa ich istnieinia. Natomiast w przypadku Boga wielu filozofów tworzyło konstrukcje logiczne uprawdapadabniające Jego istnienie, szczególnie radzę sięgnąć do Kanta i jego "Jedynej możliwej podstawie dowodu na istnienie Boga', w ktorej wprawdzie nie przedstawia dowodu na jego istnienie, ale poważne przesłanki ku temu. Cytuj: Satanizm jest racjonalistyczny, gdyż nakazuje człowiekowi w pełni korzystać z życia(w ramach rozsądku zdrowego), nie ulegać naciskom i wpływom religii. Pomijając błąd dogmatycznego i nieuzasadnionego założenia, że nauki przyrodnicze prowadza do wiedzy niepodwarzalnie pewnej, chyba pomyliłeś satanizm z ateizmem. Cytuj: Satanizm wiedząc, żę człowiek to tylko jedno z zwierząt zabrania mu hipokryzmu udawania się ku duchowym mrzonkom, nakazuje realizowanie swoich popędów tu i teraz, zanim przyjdzie śmierć. Nic nie wiadomo o tym co będzie po śmierci, wiec nie należy marnować życia z nadzieją, że drugie lepsze spota nas pop śmierci.
Typowo nietzscheańskie założenie, kompletnie ignoranckie wobec wiedzy historycznej i społecznej. Jakbyś się rozejrzał wokoło to byś zobaczył jak wielką aktywnością wykazują się chrześcijanie z pobudek religijnych w działalności społecznej, tu i teraz, a nie po śmierci. Czy możesz wymienić jakieś dokonania na forum społecznym satanistów, poza rytualnymi mordami?
_________________ www.onephoto.net
|
Pn cze 26, 2006 12:28 |
|
|
|
 |
seth33
Dołączył(a): Cz cze 08, 2006 16:09 Posty: 85
|
Prawdziwi sataniści nie paktykują mordów, to robote zrytych ćpunów i dzieciaków z patologicznych rodzin, które naoglądały sie za dużo filmów i ubzdurały sobie że są wysłannikami "Księcia Ciemności". Proszę nie łączyć tych zdarzeń z właściwym satanizmem. nie ma między nimi większego związku. Znajdź mi ustep biblii Szatana, gdzie jesta nakaz mordów ku czczi Szatana!
Po drugie satanisci nie wiem czy wiesz, są grupką bardzo nieliczną, szczególnie w tym ultrakatolickim kraju. w polsce są oni praktycznie w podziemiu. [...]
Po trzecie jestem zarazem ateistą i satanistą. Pomiędzy ateizmem i satanizmem nie ma związków, lecz nie przeczą one sobie. ateizm z rozumu, satanizm z serca...
[...] - to nie jest temat o MW - jo_tka
|
Pn cze 26, 2006 12:48 |
|
 |
danbog
Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06 Posty: 2184
|
Seth33 !
Cytuj: Po trzecie jestem zarazem ateistą i satanistą. Pomiędzy ateizmem i satanizmem nie ma związków, lecz nie przeczą one sobie. ateizm z rozumu, satanizm z serca... Cytuj: Satanizm nie każe ci sie zachwowywać bez norm, on tylko poucza by w ramach mozliwości realizować swoje popędy zamiast je tłumić. Wszystkie grzechy są w końcu czymś nieuniknionym gdyż prowadzą do zaspokojenia fizycznego, umysłowego i emocjonalnego, dlatego nie mozna ich uniknąć.
Nie rozumiem twojego toku rozumowania.
Jeśli założymy że istnieje duch opiekuńczy [ bustwo ] wspomagające w realizacji dobra [ niezależnie jak by je rozumieć ] to zasługuje ono na miano boga.
Zatem czy satan jest dla ciebie uosobieniem dobra [ bogiem ] ?
|
Pn cze 26, 2006 13:05 |
|
 |
seth33
Dołączył(a): Cz cze 08, 2006 16:09 Posty: 85
|
Dla mnie Satan jest tylko symbolem. Dla Was katolików jest to realna istota, ucieleśnione zło które dąży do unicestwienia wszelkiego dobra kierując się czystą wyrachowana nienawiścią do Boga i wszystkiego co on stworzył.
Ja zaś w Boga nie wierze, ani w inne istoty duchowe. Siły Ciemności, chociaż nie potrafię ich zdefiniować są dla mnie czymś jak najbardziej realnym. Zaś Satan to symbol tego co reprezentują. Satan persofinikacja sił natury, wewnętrznych sił człowieka, to symbol buntu wobec hipokryzje ludzkiej. Człowiek wmawia sobie, że jest czymś więcej ponad ciało. I to jest zasadniczy błąd. Moja filozofia życiowa mieści się tutaj:
GŁÓWNE PRAWDY ROZUMU (tak to nazwałem)
I. Nie ma jedynego, prawdziwego boga, lecz bożki będące ludzkimi tworami.
II. Nie ma innej sprawiedliwości ponad: Najsilniejsi przeżywają.
III. Są tylko dwie ludzkie natury: ciału i umysł.
IV. Nigdy nie było żadnego Mesjasza, i nigdy taki nie nadejdzie.
V. Nie ma życia poza ciałem.
VI. Każdy może się sam zbawić.
Satanizm to droga zyciowa, to filozofia, która pozwala człowiekowi w pełni ciezyć sie swą cielesnością bez wmówionych wyrzutów sumienia.
|
Pn cze 26, 2006 13:15 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Seth
A przed czym się ma sam człowiek zbawiać?? Lub od czego??
|
Pn cze 26, 2006 15:23 |
|
 |
danbog
Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06 Posty: 2184
|
Seth33 !
Wydaje mi się że pkt 2 nie znajduje potwierdzenia w otaczającym nas świecie. Ludzka świadomość realizując strategie współpracy zaprzecza idei "przetrwa najsilniejszy ". Dziś już raczej [ co mądrzejsi nie myślą w kategoriach ekstreminacji słabszych , a raczej ich zagospodarowania - jeśli można tak powiedzieć ]
Ponadto określenie "siła" jest dość umowne. Dziś kryterium dostosowawczym w coraz większym stopniu staje się rozum , odporność na zanieczyszczenia , tolerancja stresu itd.
Dlaczego używasz określenia "zbawić" skoro jest ono zarezerwowane [ z mocy definicji ] dla istoty boskiej , której podobno niema [ pkt. 1 ] ?
Twój satanizm przypomina mi nieco racjonalizm , tylko niewiadomo poco mieszasz do tego jakieś wymyślone moce niewiadomego pochodzenia.
|
Pn cze 26, 2006 15:25 |
|
 |
seth33
Dołączył(a): Cz cze 08, 2006 16:09 Posty: 85
|
Kris_yul napisał(a): Seth A przed czym się ma sam człowiek zbawiać?? Lub od czego??
Zbawienie to metafora spełniania, poczucia sensu, życia wypełnionego, spełnionego, zaspokojenia ego i pragnień, pełnego i całkowitego zrealizowania się.
Pozdrawiam.
|
Śr cze 28, 2006 9:42 |
|
 |
Paschalis
Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24 Posty: 3666
|
seth33 napisał(a): Człowiek wmawia sobie, że jest czymś więcej ponad ciało. I to jest zasadniczy błąd. (...) GŁÓWNE PRAWDY ROZUMU (tak to nazwałem)
I. Nie ma jedynego, prawdziwego boga, lecz bożki będące ludzkimi tworami.
II. Nie ma innej sprawiedliwości ponad: Najsilniejsi przeżywają.
III. Są tylko dwie ludzkie natury: ciału i umysł.
Czyli skoro nie ma Boga, człowiek to tylko ciało obdarzone rozuumem, a jedyną sprawiedliwością jest teza, że tylko najsilniejsi przeżywają to zabijanie najsłabszych: chorych, starców, niepełnosprawnych i chorych umysłowo przez pozbawionych tych słabości jest w pełni słuszne, a nawet zalecane?
_________________ www.onephoto.net
|
Śr cze 28, 2006 13:10 |
|
 |
seth33
Dołączył(a): Cz cze 08, 2006 16:09 Posty: 85
|
Nie ma jak nadinterpretacje...
Zasada przeżywają najsilniejsi, jest zasadą naczelną procesu ewolucji. Jest to jedyna prawidłowość jaka jest niezmienna i gwarantuje porządek rzeczy, utrzymanie zdrowych populacji i coraz doskonalsze formy istnienia.
Ta zasada, jeszcze niegdyś odnosiła się do człowieka.
Moją ideą jest to, że każdy rodzaj "sprawiedliwości" jest ulotny, złudny i tymczasowy, wobec jedynej prawdziwej sprawiedliwości, która stwierdza, że złem jest słabość, a dobrem siła.
cop czy będziesz mordował starców i słabych to juz sprawa twojego jak widac wypaczonego umysłu, czy perwersyjnej wyobraźni. Ja stoję na stanowisku, że życia nie należy odbierać poza koniecznością samoobrony lub wykonania wyroku śmierci. Nie należy też zabijać dla zabawy ( to dla ludzi uprawiających myślistwo). Życie samo w sobie jest zbyt cenne.
|
Śr cze 28, 2006 13:55 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Paschalis:
Cytuj: Ryzyko wiary polega przede wszystkim na ludzkim postepowaniu, a nie na samym założeniu. Po co ktoś ma postępować źle, jeżeli wtedy ryzykuje, że będzie pokutował po śmierci, jeżeli może żyć dobrze i w razie istnienia Boga zyskać wieczność, a w razie nieistnienia nic nie stracić. Już Kant zauważył, że w prawdzie nie da się udowodnić, że Bóg istnieje, ale należy założyć, że tak jest bo tyllko wtedy ludzie będą mogli w praktyce znaleźć w sobie dość determinacji aby dobrze postępować.
Ok, rozumiem. Ale nie jestem pewna, czy nie ma katolików, którzy nie czynią czasami źle? Ta samo jak ateiści. Ale gdybym rzeczywiście była zła, to może warto byłoby rozpatrzyć zakład Pascala Seth33: Jak w praktyce wygląda twój satanizm? Szczególnie: Cytuj: Moją ideą jest to, że każdy rodzaj "sprawiedliwości" jest ulotny, złudny i tymczasowy, wobec jedynej prawdziwej sprawiedliwości, która stwierdza, że złem jest słabość, a dobrem siła
|
Śr cze 28, 2006 15:18 |
|
 |
Paschalis
Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24 Posty: 3666
|
Rita napisał(a): Ok, rozumiem. Ale nie jestem pewna, czy nie ma katolików, którzy nie czynią czasami źle? Ta samo jak ateiści. Ale gdybym rzeczywiście była zła, to może warto byłoby rozpatrzyć zakład Pascala
Wszystkim nam zdarza się postępować źle wtedy jednak postępujemy wbrew rozumowi i jeśli jesteśmy tego świadomi to jest znacznie większa szansa, że będziemy postępować dobrze. 
_________________ www.onephoto.net
|
Śr cze 28, 2006 19:33 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|