dywagacje wokół wiary, cierpienia i przeznaczenia
Autor |
Wiadomość |
Incognito
Dołączył(a): Pt cze 18, 2004 13:21 Posty: 2617
|
Z tego co wiem buddyzm nie posługuje się pojęciem Boga. Różnica między katolicyzmem a buddyzmem jest taka, że w buddyzmie człowiek zbiera owoce według własnej pracy i poprzez swój rozwój osiąga własne szczęście, w katolicyzmie natomiast Bóg może da, a może nie. W buddyzmie wszystko jest doświadczalne - sprawdza się naukę, obserwuje jej efekty i na tej podstawie przyjmuje ją lub odrzuca. W katolicyzmie bardzo wiele rzeczy trzeba przyjąć na wiarę - zbyt wiele jak dla mnie. Być może w buddyzmie też są jakieś dziury które nie pozwolą mi na jego praktykowanie, a być może nie - okaże się wraz z czasem.
_________________ Opuściłem forum wiara.pl i mój profil czeka na usunięcie.
Pożegnanie jest tutaj
|
So sie 05, 2006 22:48 |
|
|
|
 |
Grygor
Dołączył(a): Śr cze 21, 2006 6:36 Posty: 239
|
dlatego pwoeidzialem ze to jest wygoda...a bo to mi pasuje a to nie..a tak naprawde liczy sie przesłanie te w katolicyzmie jest przepiekne.
|
So sie 05, 2006 22:54 |
|
 |
Incognito
Dołączył(a): Pt cze 18, 2004 13:21 Posty: 2617
|
Różnie to można nazwać - można wygodą, a można różnorodnością. Przesłanie katolicyzmu jest piękne tylko przy powierzchownym patrzeniu na katolicyzm jako religię miłości. Gdy zagłębiamy się w niego, natrafiamy na różne dokumenty w których stwierdza się "kto myśli inaczej, niech będzie wyklęty", natrafiamy na teksty świętych którzy stwierdzają, że zabijanie heretyków jest usprawiedliwione (św. Tomasz), na straszenie piekłem. Za dużo się naczytałem o katolicyzmie, aby uważać go za piękny niestety. Może gdybym nigdy nie usłyszał o problemie apokastazy, nie zwrócił uwagi na wewnętrzne konflikty w Kościele między tradycją a duchem nowoczesności i nie ujrzał nigdy tego jak w kotle tej religii bezduszność żre się z miłością - może wtedy mógłbym nadal wierzyć. Wolałbym móc być katolikiem, wolałbym żeby wszystko okazało się logiczne i aby praktyka potwierdzała wiarę - jednak tak się nie stało i obecnie mam czystą kartę którą trzeba zapisać.
No, dosyć tych zwierzeń, bo odeszliśmy zupełnie od tematu
Gdybym spotkał Boga twarzą w twarz, spytałbym Go co możemy zrobić teraz, gdy wzajemnie siebie zawiedliśmy.
_________________ Opuściłem forum wiara.pl i mój profil czeka na usunięcie.
Pożegnanie jest tutaj
|
So sie 05, 2006 23:10 |
|
|
|
 |
szpakcia
Dołączył(a): Pt sie 04, 2006 5:15 Posty: 41
|
No napisał(a): szpakcia napisał(a): właśnie o Biesłanie mówie... owszem, te dzieci zabili terroryści. Bóg dał ludziom wolną wolę, wybierają, czy czynią dobro, czy zło. Jeżeli ktoś zagłusza swoje sumienie, i krzywdzi (lub zabija) innych, napewno nie działa pod wpływem Ducha Świętego. SZATAN kusi ludzi, aby zrobili coś złego, a jak mu się udaje skusic, to wtedy ludzie to robią, ponieważ są kierowani przez szatana.
A teraz powiedz mi co to ma wspólnego z potopem --- to nie ma nic wspólnego z potopem i nawet nie miało miec. To było tylko moje osobiste przemyslenie, ze raczej sie powinno spytać ludzi dlaczego zabili dzieci, niż Boga, który jest wszechwiedzący i jego wola jest zawsze dobra, dlaczego zalał ludzi w potopie... Cytuj: Więc Szatan jest wszechobecny a do tego ma moc wpływania na ludzi jak Bóg czy to nie za dużo jak na anioła(nawet najpotężniejszego)  ?[/
tak, szatan jest wszechobecny i ma moc wpływania na ludzi. Nie jest ona tak silna jak moc Boża, i mozemy sie jej przeciwstawić (zresztą woli Bozej też możemy się przeciwstawić).
A co do tego, ze jest to za dużo nawet jak dla anioła, to pomyśl, ze człowiek też ma moc wpływania na drugą osobę, a nie jest ani Bogiem, ani szatanem.
_________________ przed Toba Panie wszelkie me pragnienie,
napój Mnie sobą tak jak kiedyś w niebie...
Daj Nam Panie Siebie, daj Nam Swego wina
prowadż przez życie mocą Twego syna...
|
N sie 06, 2006 11:11 |
|
 |
Incognito
Dołączył(a): Pt cze 18, 2004 13:21 Posty: 2617
|
szpakcia napisał(a): To było tylko moje osobiste przemyslenie, ze raczej sie powinno spytać ludzi dlaczego zabili dzieci, niż Boga, który jest wszechwiedzący i jego wola jest zawsze dobra, dlaczego zalał ludzi w potopie...
Jakie fajne uciekanie od tematu. Ktoś poddaje dobroć Boga pod wątpliwość dając jako przykład kataklizm, a Ty wyskakujesz z tematem o Biesłanie dla odwrócenia uwagi, żeby potem stwierdzić, że ten kataklizm był dobry, bo wola Boga jest zawsze dobra. Innymi słowy Twoja argumentacja wygląda następująco: Bóg jest dobry, pomimo tego, że zabił mnóstwo ludzi, bo wszystko co robi jest dobre i Bóg jest dobry. To jakaś kpina.
_________________ Opuściłem forum wiara.pl i mój profil czeka na usunięcie.
Pożegnanie jest tutaj
|
N sie 06, 2006 11:42 |
|
|
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
Cytuj: to nie ma nic wspólnego z potopem i nawet nie miało miec. To było tylko moje osobiste przemyslenie, ze raczej sie powinno spytać ludzi dlaczego zabili dzieci, niż Boga, który jest wszechwiedzący i jego wola jest zawsze dobra, dlaczego zalał ludzi w potopie... Aha Bóg postąpił dobrze bo Bóg zawsze postępuje dobrze niemam więcej pytań... Cytuj: tak, szatan jest wszechobecny i ma moc wpływania na ludzi. Nie jest ona tak silna jak moc Boża, i mozemy sie jej przeciwstawić (zresztą woli Bozej też możemy się przeciwstawić). A co do tego, ze jest to za dużo nawet jak dla anioła, to pomyśl, ze człowiek też ma moc wpływania na drugą osobę, a nie jest ani Bogiem, ani szatanem.
Wygląda to tak jakby szatan też był Bogiem tyle, że słabszym.
Tak człowiek też może wpływać na drugą osobe ale w inny sposób szatan dysponuje najwyraźniej Boskimi umiejętnościami.
|
N sie 06, 2006 11:53 |
|
 |
szpakcia
Dołączył(a): Pt sie 04, 2006 5:15 Posty: 41
|
Cytuj: Aha Bóg postąpił dobrze bo Bóg zawsze postępuje dobrze
a postępuje źle?
_________________ przed Toba Panie wszelkie me pragnienie,
napój Mnie sobą tak jak kiedyś w niebie...
Daj Nam Panie Siebie, daj Nam Swego wina
prowadż przez życie mocą Twego syna...
|
N sie 06, 2006 11:59 |
|
 |
Incognito
Dołączył(a): Pt cze 18, 2004 13:21 Posty: 2617
|
Oczywiście.
_________________ Opuściłem forum wiara.pl i mój profil czeka na usunięcie.
Pożegnanie jest tutaj
|
N sie 06, 2006 12:03 |
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
Grygor
napisałeś, że
Cytuj: niema możliości istnienia złego Boga
możesz to uzasadnić?
|
N sie 06, 2006 14:54 |
|
 |
rafal3006
Dołączył(a): So lut 18, 2006 20:30 Posty: 1589
|
Incognito napisał(a): Bóg jest dobry, pomimo tego, że zabił mnóstwo ludzi, bo wszystko co robi jest dobre i Bóg jest dobry. To jakaś kpina.
Nie, to aksomat.
Wierzacy wszelkie czyny złe podpinają pod Szatana a dobre pod Boga, oczywiście po zaistniałym fakcie.
No i spróbuj to obalić
Oczywiście z kataklizmem jest kłopot bo tam giną hurtem i wierzący i niewierzący, dobrzy i źli ....
Ale Kris i na to znalazł radę
1. Wypadek autobusu z ateistami to przypadek lub kara boska
2. Wypadek autobusu z pielgrzymami to przypadek lud kara boska
Oczywiście większość wierzących punkt 1 uzna za kare boska, a punkt 2 za przypadek ....
... i o to chodzi 
_________________ Algebra Kubusia - nowa teoria zbiorów
|
N sie 06, 2006 15:44 |
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
Pytanie tylko czy we wszechświecie stworzonym przez idealnego Boga jest miejsce na przypadek?
|
N sie 06, 2006 15:47 |
|
 |
Bozon
Dołączył(a): Śr lip 12, 2006 19:44 Posty: 331
|
Tak jak w polityce.Wszystkiemu winna opozycja.
A jak niewinna to i tak winna że niewinna 
_________________ bessa wszystkich wessa
|
N sie 06, 2006 15:49 |
|
 |
rafal3006
Dołączył(a): So lut 18, 2006 20:30 Posty: 1589
|
No napisał(a): Pytanie tylko czy we wszechświecie stworzonym przez idealnego Boga jest miejsce na przypadek?
No to można próbować inaczej na nieskończenie wiele sposobów:
Wypadek autobusu z pielgrzymami ?
Niezbadana jest mądrość i miłość Boga .... a może wszyscy oni w przyszłości ciężko by zgrzeszyli i trafili do piekła a dzięki wypadkowi cieszą się wiecznym szczęściem w niebie ?
Albo jeszcze inaczej:
Człowiek ma wolna wolę - ma. Jeśli tak to może wsiąść do niewłasciwego autobusu którym kieruje szatan .....
_________________ Algebra Kubusia - nowa teoria zbiorów
|
N sie 06, 2006 16:19 |
|
 |
Incognito
Dołączył(a): Pt cze 18, 2004 13:21 Posty: 2617
|
No napisał(a): Pytanie tylko czy we wszechświecie stworzonym przez idealnego Boga jest miejsce na przypadek?
Myślę, że "przypadek" to po prostu określenie które nadajemy zdarzeniom z powodu braku informacji. Znana jest Tobie zapewne idea Demona Laplace'a - posiadając taką wiedzę możnaby wszystko opisać jako deterministyczne, a nie przypadkowe.
W sumie moja odpowiedź na Twoje pytanie zależy od tego jak rozumiesz przypadek. Jeśli przez przypadek rozumiesz coś co nie wynika z ciągu przyczynowo skutkowego, to moja opdpowiedź brzmi: nie, we wszechświecie nie ma miejsca na takie przypadki gdyż wymagałyby one zaistnienia nie wynikającego z działania Boga, a co za tym idzie Bóg nie byłby jedynym stwórcą wszechświata - to zaś moim zdaniem przeczy idei idealnego Boga i świata stworzonego przez Niego. Jeśli zaś rozumiesz przypadek jako działanie które nie wynika bezpośrednio z woli istot nią obdarzonych, to uważam, że jak najbardziej.
_________________ Opuściłem forum wiara.pl i mój profil czeka na usunięcie.
Pożegnanie jest tutaj
|
N sie 06, 2006 16:41 |
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
Cytuj: Wypadek autobusu z pielgrzymami ?
Niezbadana jest mądrość i miłość Boga .... a może wszyscy oni w przyszłości ciężko by zgrzeszyli i trafili do piekła a dzięki wypadkowi cieszą się wiecznym szczęściem w niebie ?
No właśnie w końcu Bóg z każdego zła (w swojej niezmierzonej mądrości) wyciąga jeszcze większe dobro.
Jakie?To wie tylko on 
|
N sie 06, 2006 16:43 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|