Gdybym miał liczyć błedy logiczne popełnione przez Seweryna od początku tego tematu, to wychodzi ich mniej więcej 1/2 z napisanych przez niego postów. Ale wstawię jeden:
Cytuj:
Więc sam widzisz jacy byli wspaniali świadczy to również o żetelności ich przekazów jako naocznych świadków . Skoro byli tacy prawi to na pewno byli również prawdomówni .
Otóż nasz drogi troll, który tutaj przyjął nick Seweryn po raz kolejny implikuje jako prawdę to, co jest prawdą (być może) ale tylko subiektywną. Dlaczego?
Ponieważ wspaniałość danego człowieka jest cechą skrajnie subiektywną, ponieważ jest określana przez drugą osobę. Podam skrajny przykład:
esesman zabijający żydów w obozie zagłady jest obiektywnie osobą złą, tak?
Tak. (z małymi skrajnymi wyjątkami wynikającymi z nie mniej skrajnych poglądów)
Ale dla osoby, która akurat w krótkim przedziale czasowym potrzebowała pomocy, a która to pomoc została udzielona przez rzeczonego esesmana uzna go za osobę wspaniałą. Albo przynajmniej dobrą. Mamy tutaj więc konflikt opinii - całkiem zresztą naturalny, jeśli wziąść pod uwagę ich subiektywny charakter.
Przykład drugi - mniej skrajny:
Biznesmen na codzień okrada skarb państwa, a co za tym idzie innych podatników na grube miliony. Jednocześnie jednak przeznacza olbrzymie sumy na akcje charytatywne.
Widać tutaj, że jeden sposób postępowania nie implikuje od razu, że ocena danego postępowania jest od razu obiektywną oceną danej osoby.
Idźmy dalej w bzdurę opisaną przez Seweryna.
Otóż swoim irytującym zwyczajem stara się on nas przekonać, że idiotyzm spłodzony gdzieś pomiędzy synapsami jego mózgu jest obowiązującą nas w dyskusji prawdą. W zacytowanym przeze mnie fragmencie takie idiotyzmy są dwa.
Po pierwsze Seweryn wyciąga kompletnie niesłusznny wniosek, że skoro
Inny_punkt_widzenia napisał, że:
Cytuj:
że zarówno Jezus jak i Apostołowie dalecy byli od potępiania niewierzacych ,niepotepiali oni nawet pogan .
to automatycznie, wg dziwnych procesów myślowych
Seweryna:
Cytuj:
Więc sam widzisz jacy byli wspaniali
Bzdura. Inny-punkt nigdzie nie napisał, że byli wspaniali. Coś takiego nazywa się nadinterpretacją, a w przypadku regularności występowania tego u Seweryna udało mi się wyprowadzić nawet alternatywne określenie dla jego przypadku: "Dyskusja trzepakowa".
Idiotyzm nr 2:
Cytuj:
Więc sam widzisz jacy byli wspaniali świadczy to również o żetelności ich przekazów jako naocznych świadków . Skoro byli tacy prawi to na pewno byli również prawdomówni .
Po pierwsze, kompletne olewanie naszych zasad wypowiedzi: od "więc" nie zaczyna się zdania.
Po drugie, na podstawie nadinterpretacji, którą opisałem jako pierwszy idiotyzm, Seweryn wypuszcza idiotyzm drugi: otóż insynuuje, że wynikający z nadinterpretacji fakt ich wspaniałości (uznany tylko przez niego) od razu oznacza ich prawdomówność. Co w oczywisty sposób pokrycia logicznego nie ma.
Zdolności dyskusyjne Seweryna można by porównać do zdolności dyskusyjnych cegły, ale ze wskazaniem na cegłę: ona potrafi słuchać i przynajmniej wyprowadza jeden obiektywny argument: twardości w odniesieniu d twardości tkanki mięsniowej ciała człowieka.
Crosis