A kto powiedział Ci to zdanie, sam je wymyśliłeś, w kościele usłyszałeś i tak przyjąłeś. Tu nie chodzi o to czy Bóg istnieje czy nie, tylko o to jakie człowiek tworzy wokół tego mity.

To nie zadne mity tylko fakty. Sam tego doswiadczylem, wiec nawet jesli by wszyscy twierdzili innaczej to i tak nie zmieni to faktow.

Doświadczyłeś istnienia Boga? Zazwyczaj wiąże się to z pewnym stanem umysłu. To umysł wytwarza poczucie obcowania z Bogiem.

Skoro Bóg to tylko wytwór umysłu i mity, czemu poświęcasz tyle czasu i energii tej nieistniejącej problematyce?

Da się zauważyć. Niektórych jednak logika i obiektywizm interesuje, zresztą - co w takim razie robisz w temacie, który poświęcony jest wymianie argumentów?

To że ktoś użył metafory, nie oznacza że sam jest metaforą.
To tak jakby mówić, że jak ktoś umie fruwać, to sam jest fruwaniem


No i jaki masz z tego pożytek, że Bóg istnieje?

Podstawowy, to jest taki ze nie musze juz marnowac czasu na szukanie prawdy, a co za tym idzie spokoj. Mozna by powiedziec Swiety Spokoj.
Mozna to porownac do wygranej w totka, masz mase kasy, ale nie jest Ci ona tak naprawde potrzebna, mozesz miec puste konto, a czujesz sie jak milioner ktorego nie interesuje stan konta, bo moze miec co chce, bo i tak mu nie zabraknie.
Robisz wtedy co chcesz i jak chcesz, bo nic cie nie ogranicza. Widzisz sens zycia, choc nie zalezy ci na nim, nie trzymasz sie zycia "zebami i pazurami", bo wiesz ze czeka cie lepsze.

Takie dyskusje na forum traktujesz jako wymiane zdan, podawanie informacji, a docinki niewiarkow sa jak wiatr ktory poszalal w sadzie otrzasnal z drzew robaczywe jablka i polecial dalej.

Kazdy sam musi wlasnym rozumem ocenic kazda nauke, czy to szkolna, czy kosciola i Jezusa.
Odsiejesz plewy od ziarna to zrozumiesz wszystko.

A co ateisci robia na forum religijnym?

Na forum dyskusyjnym o tematyce religijnej? Dyskutują.

Dyskutuja?
O temacie ktory odrzucaja?
Czy moze chca sie upewnic ze dobrze wybrali?

Szczerze nie rozumiem co cię dziwi - ? Na kazdym forum, którego tematyką jest jakiś światopogląd, pojawiają sie zarówno jego zwolennicy, jak i przeciwnicy, oponenci, bądź sceptycznie do niego nastawieni. Niektóre społeczności tego nie tolerują, ale skoro istnieje katolickie forum wiara.pl, na którym w kulturalny sposób można porozmawiać o różnych sprawach przedstawiając swoje poglądy i poznając inne, to czemu innowiercy, ateiści i agnostycy nie mieliby z tego korzystać? Uważasz, że każdy powinien siedzieć w swoim gettcie, czy jak?

I wlasnie o tym mozna by dyskutowac i bedzie to mialo jakis sens, bo znajac odpowiedz na faktyczny ukryty w podswiadomosci powod zrozumiesz o co tobie samemu chodzi, zamiast bezsensownie dyskutowac i przepychac sie kto ma racje.
Jak zrozumiesz o co Tobie samemu chodzi w pisaniu tutaj na tematy ktorych nie akceptujesz, sam sobie bedziesz mogl udzielic odpowiedzi na wiekszosc pytan i watpliwosci.

Szybko zauwazsz wtedy kto faktycznie chce sie czegos dowiedziec, kto chce rozwiac swoje watpliwosci, a kto jedynie troluje, aby forum sie krecilo, i kto troluje aby zlosliwie " mieszac kijem w mrowisku"

Nie wystarczy, gdyz kazdą metafore trzeba objasnić, nie można poprzestawać na hasle "metafora".

Oczywiście i nie jest to rzadkie podejście, tyle tylko ze zamyka wszelka dyskusję, nie ma sensu mówic o jakichkolwiek argumentach.

Nie przypominam sobie, bym wypowiadał się w tematach, których nie akceptuję.