Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr sie 06, 2025 18:34



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 421 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27 ... 29  Następna strona
 Rozważania o chrześcijaństwie 
Autor Wiadomość
Post Re: Rozważania o chrześcijaństwie
Maryja, już w momencie jej poczęcia była wolna od zmazy grzechu pierworodnego.
Kłania się dogmat o Niepokalanym Poczęciu.


Pn wrz 16, 2019 17:10

Dołączył(a): Cz lis 01, 2018 13:16
Posty: 1431
Post Re: Rozważania o chrześcijaństwie
Alus napisał(a):
A co według Ciebie znaczy pełna łaski, Pan z Tobą - czy aby nie pełne zjednoczenie z Bogiem, a takie zjednoczenie oznacza bezgrzeszność.

Bezgrzeszność, czyli świętość, doskonałość w myśleniu i postępowaniu, trafianie zawsze w "środek tarczy"...

A teraz rozważ proszę sytuację, kiedy to Maryja razem z Józefem szukają małego Jezusa, który im się zgubił na mieście, reakcję zarówno matki, jak i syna, gdy doszło już do spotkania w świątyni...

_________________
Wiem, komu zaufałem.


Pn wrz 16, 2019 18:00
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Rozważania o chrześcijaństwie
zefciu napisał(a):
Pytanie, dlaczego Logos nie wcielił się w osobę poczętą normalnie jest, moim zdaniem, zasadne.

Dla mnie kwestia czy tego nie zrobił jest otwarta, ale cieszę się, że dostrzegasz to, że nie byłoby z tym najmniejszego problemu, bo Jezus mógł być normalnie poczęty jako człowiek nie tracąc przy tym niczego ze swojej boskości z prostego powodu: nic nie może Bogu odebrać boskości. Może bez problemu wcielić się w dziecko poczęte w skrajnie grzesznej rodzinie i samemu być od grzechu wolnym. Jak ktoś uważa, że nie to w praktyce będzie dowodził poważnego ograniczenia wszechmocy Boga. Z tego powodu nie dostrzegam sensu w kombinacjach z zachowaniem dziewictwa, taka hipoteza moim zdaniem miała i ma sens raczej propagandowy, tworzący dodatkową barierę między Jezusem a resztą ludzi, a przecież uznajemy, że był w 100% człowiekiem.

Cytuj:
Cytuj:
Wiara w jednego Boga i w prawdziwość nauczania Jezusa mam wrażenie, że jest zupełnie nieistotna.
Ale Twoje wrażenie jest nieistotne. Jeśli ktoś odrzuca prawdziwość nauczania Chrystusa, to nie jest chrześcijaninem. Z każdej sensownej definicji chrześcijaństwa.

Nie ma znaczenia w sensie, że okazuje się dalece nie wystarczająca aby ktoś został uznany chrześcijaninem, co mi osobiście odpowiada.

Zresztą kto wierzy, że może dokonać cuda większe niż te dokonane przez Jezusa? Lub, że każda jego prośba się spełni jeśli będzie prosić w imię Jezusa?

Ew Jana 14.12-14
Cytuj:
Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Kto we Mnie wierzy, będzie także dokonywał tych dzieł, których Ja dokonuję, owszem, i większe od tych uczyni, bo Ja idę do Ojca. A o cokolwiek prosić będziecie w imię moje, to uczynię, aby Ojciec był otoczony chwałą w Synu. O cokolwiek prosić mnie będziecie w imię moje, Ja to spełnię.


Czy uważacie to za metaforę? Słowa 'zaprawdę, zaprawdę' na to nie wskazują...

Ciekawe czy gdyby ktoś tak bardzo w to wierzył, że dokonywałby cudów, ale nie wierzył w dogmaty zostałby uznany za wiernego ucznia Jezusa czy za wysłannika piekieł a jego moc za demoniczną o co i Jezusa posądzano? Jak uważacie?

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


Pn wrz 16, 2019 19:01
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 9014
Post Re: Rozważania o chrześcijaństwie
IrciaLilith napisał(a):
Dla mnie kwestia czy tego nie zrobił jest otwarta, ale cieszę się, że dostrzegasz to, że nie byłoby z tym najmniejszego problemu, bo Jezus mógł być normalnie poczęty jako człowiek nie tracąc przy tym niczego ze swojej boskości z prostego powodu: nic nie może Bogu odebrać boskości.

NIE NIE NIE
Gdyby Jezus byl synem Józefa, to byłby synem człowieka a nie Boga,
przestańcie bajdurzyć.

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


Pn wrz 16, 2019 19:05
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Rozważania o chrześcijaństwie
Sądzisz, że dla Boga nie jest możliwe mieć biologiczną matkę i biologicznego ojca? Zresztą od kiedy Bóg ma płeć? Nazywamy Go Ojcem, ale to tylko metafora...

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


Pn wrz 16, 2019 19:11
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 9014
Post Re: Rozważania o chrześcijaństwie
Dla Boga nie jest niemożliwe nawet to że Dziewica rodzi Syna!
A gdyby miał biologicznych rodziców to z samej definicji nie byłby synem Boga a zwykłym człowiekiem.
Jezus nie był kimś w rodzaju Buddy, ale jest prawdziwym Bogiem,
tak samo Zmartwychwstanie nie jest żadnym "faktem religijnym" a faktem historycznym - coś się się faktycznie zdarzyło.

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


Pn wrz 16, 2019 19:15
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Rozważania o chrześcijaństwie
Nie twierdzę, że dla Boga narodziny chłopca przez dziewicę są niemożliwe, ale dlaczego nie mógłby wcielić się w ludzkie ciało poczęte całkiem zwyczajnie, tak samo jak zwyczajnie się narodził i zwyczajnie dorastał.

Aby coś uznać za fakt historyczny potrzeba adekwatnych dowodów naukowych, serio chcesz w to wchodzić?

Zapytam jeszcze raz- czy Bóg ma płeć?

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


Pn wrz 16, 2019 19:21
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 9014
Post Re: Rozważania o chrześcijaństwie
Jezus Chrystus jest Bogiem i ma płeć.
Gdyby Jezus mial biologicznych rodziców to z SAMEJ DEFINICJI nie byłby synem Boga a człowieka.

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


Pn wrz 16, 2019 19:24
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Rozważania o chrześcijaństwie
Czekaj przez biologiczną płeć Jezusa Trójca jest facetem?

Bóg Ojciec za pomocą Ducha Świętego spłodził Jezusa?

Przecież Bóg Ojciec, wbrew słowu 'ojciec' nie ma płci, chyba że na czymś to opierasz?

Czytając to co piszesz coraz bardziej rozumiem potrzebę tej historii o narodzinach z dziewicy, bo po prostu chyba nie mieści się Tobie w głowie, że Bóg może wcielić się w dowolny płód nie tracąc swojej boskości, a Jezus był synem Boga jeszcze przed przyjęciem ludzkiego ciała.

Równie dobrze , proszę się nie obrażać, pewna prostytutka mogła uprawiać seks z rzymskim żołnierzem i poczęte dziecko mogło być wyborem Boga na wejście na ten świat, bo w końcu jest wszechmogący.

Dla Ciebie bycie synem Boga oznacza bycie Jego synem pod względem biologicznym?

Pewnie to, że jesteś stworzony na podobieństwo Boga teź odnosi się do Twojego biologicznego ciała, albo cech umysłu będącego narzędziem ułatwiającym przetrwanie w świecie fizycznym?

W jakim więc sensie Andy, jesteś bratem Jezusa? Biologicznym? Na pewno nie...
A w jakim sensie Bóg jest Twoim duchowym rodzicem?

Zefciu, a dlaczego Jezus ma mieć ludzką duszę, umysł i ciało i owszem, ale według Was Wasze dusze nie istniały przed poczęciem, a co z duszą Jezusa?
Jeśli miał w 100% ludzkie ciało, umysł a nawet duszę to co jest tym boskim komponentem?
To też zostawiasz w spokoju jako 'tajemnicę wiary' ?

Sprawa jest moim zdaniem bardzo prosta, tak prosta, że aż trudna.

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


Pn wrz 16, 2019 21:15
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lis 01, 2018 13:16
Posty: 1431
Post Re: Rozważania o chrześcijaństwie
Ircia,
Jezus Chrystus - Bóg i człowiek, posiada płeć jako człowiek, jest jedną osobą o tożsamości odwiecznego Syna Bożego.

_________________
Wiem, komu zaufałem.


Pn wrz 16, 2019 21:42
Zobacz profil
Post Re: Rozważania o chrześcijaństwie
Andy72 napisał(a):
Dla Boga nie jest niemożliwe nawet to że Dziewica rodzi Syna!


Andy72, mógłbyś określić, co rozumiesz pod słowem dziewica?


Pn wrz 16, 2019 22:04
Post Re: Rozważania o chrześcijaństwie
IrciaLilith napisał(a):
Dla mnie kwestia czy tego nie zrobił jest otwarta, ale cieszę się, że dostrzegasz to, że nie byłoby z tym najmniejszego problemu
Nie piszę, że nie byłoby z tym najmniejszego problemu. Piszę, że można o tym dyskutować.
Cytuj:
Jak ktoś uważa, że nie to w praktyce będzie dowodził poważnego ograniczenia wszechmocy Boga.
Nikt nie ogranicza wszechmocy. Jednakże Bóg wybrał taką, a nie inną rodzinę – rodzinę świętą, ale nieprzesadnie zamożną z określonego powodu.
Cytuj:
Z tego powodu nie dostrzegam sensu w kombinacjach z zachowaniem dziewictwa
No widzisz. A chrześcijanie dostrzegają od 2000 lat.
Cytuj:
Zresztą kto wierzy, że może dokonać cuda większe niż te dokonane przez Jezusa? Lub, że każda jego prośba się spełni jeśli będzie prosić w imię Jezusa?
Ja wierzę, że gdybym miał większą wiarę, to bym mógł. Niestety nie mam.

Andy72 napisał(a):
Jezus Chrystus jest Bogiem i ma płeć.
Gdyby Jezus mial biologicznych rodziców to z SAMEJ DEFINICJI nie byłby synem Boga a człowieka.
Nie drzyj się. Chrystus jest Synem Boga także przedwiecznie, niezależnie od Wcielenia z Ducha Świętego. Jednakże wybrał taką formę Wcielenia, jaką wybrał.


Wt wrz 17, 2019 5:38
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 07, 2014 13:31
Posty: 3112
Post Re: Rozważania o chrześcijaństwie
zefciu napisał(a):
...
Andy72 napisał(a):
Jezus Chrystus jest Bogiem i ma płeć.
Gdyby Jezus mial biologicznych rodziców to z SAMEJ DEFINICJI nie byłby synem Boga a człowieka.
Nie drzyj się. Chrystus jest Synem Boga także przedwiecznie, niezależnie od Wcielenia z Ducha Świętego. Jednakże wybrał taką formę Wcielenia, jaką wybrał.

Obaj rację macie. Niepotrzebne święte oburzenie.
1. Jezus jest (w tym wypadku słowo jest jest równoznaczne z był i będzie) jeszcze przed stworzeniem świata. Jako Bóg istnieje wraz z Ojcem jeszcze przed czasem. I Jako bóg nie ma płci.
2. Jezus jako człowiek ma płeć. Jezus na ok. 30 lat wstąpił w czas. I w tym okresie przyjął ciało konkretnej płci.

Temat płci Boga jest troszkę genderowaty. O ile dla chrześcijanina nie ma sensu zastanawianie się nad jego płcią, tak dla osób walczących z Bogiem może to być wykorzystywane do ideologii gender.

Pycha ludzka pcha człowieka do tego, aby zdefiniować Boga na swój obraz i sposób. A łatwiej jest wytłumaczyć mrówce teorię względności, niż człowiekowi pojąć tajemnice boskie. Myślący człowiek powinien przyjąć do świadomości, że wielkość Boga przekracza granice człowieczego umysłu. Może po tamtej stronie życia dowiemy się czegoś więcej. Teraz trzeba uznać swoją rolę i próbować odczytywać wolę Boga i starć się ją wypełnić. Dotyczy to także osób, które mają przekonanie, że samodzielnie zbudują wieżę Babel i to wyposażoną w szybkobieżną windę do nieba.


Wt wrz 17, 2019 7:06
Zobacz profil
Post Re: Rozważania o chrześcijaństwie
Wybawiony napisał(a):
Alus napisał(a):
A co według Ciebie znaczy pełna łaski, Pan z Tobą - czy aby nie pełne zjednoczenie z Bogiem, a takie zjednoczenie oznacza bezgrzeszność.

Bezgrzeszność, czyli świętość, doskonałość w myśleniu i postępowaniu, trafianie zawsze w "środek tarczy"...

A teraz rozważ proszę sytuację, kiedy to Maryja razem z Józefem szukają małego Jezusa, który im się zgubił na mieście, reakcję zarówno matki, jak i syna, gdy doszło już do spotkania w świątyni...

Naturalne zachowanie Maryi, jak u każdej kochającej matki - odpowiedzialność - choć to dziecko jest Bogiem, to Jej opiece zostało powierzone. Wymówki Maryi do Jezusa wyrażają bezgraniczną matczyną miłość.
Co nieświętego dostrzegasz w zachowaniu Maryi?

Zrodzony, a nie stworzony, współistotny Ojcu(Credo) - wszyscy ludzie zostali stworzeni, a Jezus Bóg wieczny, na określony czas przyjął ciało z Maryi.


Wt wrz 17, 2019 7:16
Post Re: Rozważania o chrześcijaństwie
Alus napisał(a):
na określony czas
Stwierdzenie „na określony czas” sugeruje granicę zarówno dolną, jak i górną. Prosiłbym o uściślenie, bo ktoś może wyczytać tutaj herezję.


Wt wrz 17, 2019 7:48
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 421 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27 ... 29  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL