Rozważania o chrześcijaństwie
Autor |
Wiadomość |
andej
Dołączył(a): Wt sty 07, 2014 13:31 Posty: 3112
|
 Re: Rozważania o chrześcijaństwie
Przyjął ciało ludzkie na okres od Zwiastowania do ... I tu problem. Albowiem po Zmartwychwstaniu miał już ciało uwielbione, o innych właściwościach. Obawiam się, że trudno będzie określić precyzyjnie moment przemiany ciała w Ciało. Zapewne po śmierci biologicznej, ale tej też nie daje się precyzyjnie umiejscowić w czasie. Można chyba zawęzić czas do przemiany, czyli końca istnienia w czasie ciała posiadającego wszelkie atrybuty ludzkiego, do okresu od zasunięcia kamienia, do jego odrzucenia. Tylko po co o tym dyskutować, skoro dla naszej wiary nie ma to żadnego znaczenia? Przedwieczny Jezus przyjąć ciało włączając się w czas. Ale wyłączył się z czasu już po zmartwychwstaniu. Korzystając już z ciała uwielbionego, zmartwychwstałego. Ciała, domyślam się, podobnego do ciał, które i my kiedyś otrzymamy. Dopiero moment wniebowstąpienia jest wyjściem Jezusa z czasu. Tak więc są dwa okresy Jezusa w czasie. Całkowite przebywanie w czasie: od Zwiastowania do Zmartwychwstania. Lub krótszy okres przebywania w zwykłym ludzkim ciele.
|
Wt wrz 17, 2019 8:28 |
|
|
|
 |
biznes-info
Dołączył(a): Pn wrz 24, 2012 11:32 Posty: 318
|
 Re: Rozważania o chrześcijaństwie
IrciaLilith napisał(a): A prawa logiki może łamać? Z tego co wiem to tworzenie kwadratowego koła jednak odpada. Moim zdaniem Bóg nie łamie ustanowionych przez Siebie praw, a jedynie doskonale zna i wykorzystuje te które obowiązują. W przypadku poczęcia i narodzin Jezusa nie dostrzegam nawet potrzeby czegokolwiek nadzwyczajnego i wymagajcego jakiejkolwiek ingerencji i jest to dla mnie raczej kwestia wpisania Jezusa w pewnien mitologiczny i światopoglądowy schemat. Tak na serio to nie rozumiem po co ta opowieść o dziewictwie Marii? Aby uznać seks za coś grzesznego? Aby z dziewictwa zrobić cnotę? Aby jakoś wyraźnie odgraniczyć Jezusa od innych ludzi? Granicę tego że czynił cuda a nam nie wychodzi sam rozwalił twierdząc, że możemy, tylko nie potrafimy uwierzyć, że możemy, czyli to sztuczna granica... Bóg może łamać prawa logiki i często to robi. Myślę o Miłosierdziu Bożym względem człowieka. Dużo tutaj musiałbym napisać. W każdym razie Miłosierdzie Boże jest niezgłębione ze swojej definicji. Ani przez umysł anielski, ani tym bardziej ludzki. Dziwi mnie trochę, że tak mało zostało tu napisane o dziewictwie Maryi. Postaram się ugryźć ten temat, ze swojej perspektywy, ojca wielodzietnego. Uważam że seks jest Darem Bożym charakteryzującym się wieloma aspektami. Można powiedzieć, że te aspekty, cechy charakterystyczne, mimo że tworzą całość, są takimi modułami, które są systematycznie niszczone w dzisiejszym świecie. Oprócz tego każdy aspekt podlega prawom rozwoju, tak, że ubogaca człowieka i czyni go bardziej szczęśliwym. sakrament nie tylko życie na kocią łapę (skrajność) - jest to zaproszenie Boga do siebie, bardzo niedoceniane nie tylko przez wolne związki, ale także przez małżeństwa wyłączność nie chodzi mi tylko o zdradę, czy orgie bo to są skrajne przypadki, ale także, bardzo popularne mieszanie osób trzecich, o tzw dobre rady, wytyczne itp różnice związane z płcią przykład lg+ jest skrajnością, ale ze świeczką trzeba szukać opracowań na temat umysłu kobiety (jej emocjonalności), że nie wspomnę o aspektach dotyczących mężczyzn. płodność ja jestem wielodzietnym, który boi się kolejnych dzieci; tutaj zadziałały reguły, podobne jak się stosuje przy tresurze, aby skojarzyć najwięcej bólu, cierpienia, upokorzenia itp z daną czynnością fizjologia rozładowanie napięcia Jeżeli w danych aspektach ta sfera ludzkiego życia jest otoczona odpowiednimi warunkami ona zaczyna się rozwijać. I tak naprawdę fizjologiczny aspekt traci na swoim znaczeniu. Więzi z Bogiem i małżonkami uszlachetniają się i wzmacniają się, relacje ze światem zaczynają być bardziej wybiórcze i głębokie, małżonkowie rozwijają swoje indywidualne cechy we wzajemnym poszanowaniu, dzieci i wnuki znajdują wystarczająco silne oparcie i obronę. Wydaje mi się, że są to naturalne konsekwencje. Co do dziewictwa Maryi, to wydaję mi się, że ona od narodzin, była taką kobietą, na wysokim poziomie rozwoju. Inaczej było np ze św. Faustyną - jej Bóg odebrał z czasem ten typowo fizjologiczny popęd. Druga sprawa, że bardzo mało mówi się o tym jak wygląda duchowy rozwój człowieka i związana z nim pokuta. Dla przeciętnego Kowalskiego pokuta kojarzy się np z biczowanie pokrzywami, a rozwój duchowy z Ciemną Nocą Wiary. Takie stereotypy są szkodliwe.
_________________ Zawiłe problemy wymagają gruntownego omówienia, a zasoby mam ograniczone. Polecam moje dzieło: https://melancholia.xyz
|
Wt wrz 17, 2019 8:41 |
|
 |
Andy72
Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17 Posty: 9014
|
 Re: Rozważania o chrześcijaństwie
andej napisał(a): Przyjął ciało ludzkie na okres od Zwiastowania do ... I tu problem. Albowiem po Zmartwychwstaniu miał już ciało uwielbione, o innych właściwościach. Bzdura, bo ciało uwielbione jest też ciałem ludzkim. Jezus ma to samo ciało od urodzenia tylko zostało przemienione. Inni ludzie też będą mieli ciało uwielbione.
_________________ Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14
|
Wt wrz 17, 2019 8:50 |
|
|
|
 |
andej
Dołączył(a): Wt sty 07, 2014 13:31 Posty: 3112
|
 Re: Rozważania o chrześcijaństwie
Przykro mi, ale racji przyznać nie mogę. Acz nie użyję słowa, którym zacząłeś post, a które postponuje rozmówcę. Sprawiło mi to przykrość, ale nie wzbudziło aż takich emocji, abym odpowiadał w podobnym tonie.
Jan stwierdza i podkreśla cudowne właściwości ciała Zmartwychwstałego: J 20,19 Wieczorem owego pierwszego dnia tygodnia, tam gdzie przebywali uczniowie, gdy drzwi były zamknięte z obawy przed Żydami, przyszedł Jezus, stanął pośrodku i rzekł do nich: «Pokój wam!» . Oczywiście możesz zadawać kłam Janowi, ale wtedy odrzucasz całość. Masz prawo do swojej interpretacji, ja jednak zostanę przy tym, że Ewangelia zawiera prawdę i tylko prawdę. Również słowa przypisywane Łukaszowi dotyczą ponadnaturalnych właściwości zmartwychwstałego Ciała: Dz 1.9 Po tych słowach uniósł się w ich obecności w górę i obłok zabrał Go im sprzed oczu.. Można odrzucać także i ten opis. Jednak dla mnie świadczą one jednoznacznie, że ciało, które Jezus miał do śmieci krzyżowej nie jest tożsame z z ciałem uwielbionym. Także to drugie nie podlega śmierci.
|
Wt wrz 17, 2019 9:48 |
|
 |
Andy72
Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17 Posty: 9014
|
 Re: Rozważania o chrześcijaństwie
To jest to samo ciało tylko przemienione, co się nie zgadza? Jeżeli przyjęłibyśmy ze to inne ciało, to co stało się z ciałem ziemskim? Dlaczego nie zostalo w grobie?
_________________ Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14
|
Wt wrz 17, 2019 9:54 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Rozważania o chrześcijaństwie
andej napisał(a): Można chyba zawęzić czas do przemiany, czyli końca istnienia w czasie ciała posiadającego wszelkie atrybuty ludzkiego, do okresu od zasunięcia kamienia, do jego odrzucenia. No ale przecież ciało Chrystusa po Zmartwychwstaniu też ma wszelkie atrybuty ciała ludzkiego. Ciała ludzkiego uwielbionego. Takiego, jak my będziemy mieć. Cytuj: Tylko po co o tym dyskutować, skoro dla naszej wiary nie ma to żadnego znaczenia? Ma. Chrystus nie odrzucił natury ludzkiej w Zmartwychstaniu. Uwielbił ją i pokazał, jaka będzie nasza natura.
|
Wt wrz 17, 2019 10:07 |
|
 |
Andy72
Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17 Posty: 9014
|
 Re: Rozważania o chrześcijaństwie
zefciu napisał(a): Ma. Chrystus nie odrzucił natury ludzkiej w Zmartwychstaniu. Uwielbił ją i pokazał, jaka będzie nasza natura. Będąc Bogiem poświęcił się nie tylko by przez 33 lata być w postaci ludzkiej, ale został w niej na zawsze.
_________________ Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14
|
Wt wrz 17, 2019 10:11 |
|
 |
andej
Dołączył(a): Wt sty 07, 2014 13:31 Posty: 3112
|
 Re: Rozważania o chrześcijaństwie
Przestało być ciałem ludzkim. Stało się ciałem zmartwychwstałym. O innych właściwościach, o innej formie. Ciało zmartwychwstałe jest zapowiedzią naszych ciał po zmartwychwstaniu. I ciała teo posiadać będziemy niezależnie od tego, co się stało z ciałem biologicznym. Czy zostało pochowane w całości, spopielone, pożarte przez zwierzęta ... Ciało biologiczne, przynajmniej w jakiejś konkretnej formie (materia wszak zostaje), nie musi być budulcem ciała zmartwychwstałego. Co się stało z ciałem ziemskim stanowiło zagadkę dla Piłata, arcykapłanów i mnóstwa ludzi, aż do dzisiaj. Bóg to wie. A ja uważam, że przestało być, po to, abyśmy uwierzyli.
Tak Zefciu, masz rację. Miało przymioty fizyczne. Inaczej uczniowie nie uznaliby zmartwychwstania. Uznaliby, że widzą ducha. Ale nie sądzisz przecież, że Zmartwychwstały musiał jeść i pić? Nie sądzisz, że na przebycie drogi potrzebował konkretnego czasu? W tym rzecz. Zmartwychwstały mógł, ale nie musiał. Ciało uwielbione nie jest pozbawione walorów ciała ludzkiego, biologicznego. Ale fizyczne przymioty nie stanowią sedna.
Z definitywna odpowiedzią jednak muszę poczekać, aż sam doświadczę. Nie mogę jednak obiecać, że opiszę na niniejszym forum. Nie mam pojęcia, czy będąc już tam, mieć będę prawo łącza internetowego.
|
Wt wrz 17, 2019 10:20 |
|
 |
Andy72
Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17 Posty: 9014
|
 Re: Rozważania o chrześcijaństwie
Zgoda, poza andej napisał(a): Co się stało z ciałem ziemskim stanowiło zagadkę dla Piłata, arcykapłanów i mnóstwa ludzi, aż do dzisiaj. Bóg to wie. A ja uważam, że przestało być, po to, abyśmy uwierzyli. To jest to samo ciało tylko przemienione. To samo ciało, które zostało złożone do grobu poszło do Nieba, to samo ale nie takie samo. Ale po Zmartwychwstaniu nawet miał blizny.
_________________ Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14
|
Wt wrz 17, 2019 10:32 |
|
 |
IrciaLilith
Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10 Posty: 4921
|
 Re: Rozważania o chrześcijaństwie
Wybawiony napisał(a): Ircia, Jezus Chrystus - Bóg i człowiek, posiada płeć jako człowiek, jest jedną osobą o tożsamości odwiecznego Syna Bożego. Pytałam konkretnie o płeć Boga i Ducha Świętego, bo z Jezusem mogę uznać, że sprawa jest względnie jasna. Biznes- info - jakiś przykład łamania przez Boga praw logiki? Łamanie znanych nam praw natury to jedno, ale złamanie zasad logiki to zupełnie inny poziom i serio niczego takiego nie dostrzegam, chyba że ktoś paradoksy związane z nieskończonościami traktuje jak łamanie praw logiki. Czegoś z tymi Ciałami nie rozumiem, po zmarwychwstaniu twierdzicie, że dusza otrzyma nowe ciało, takie nieśmiertelne, a co z umysłem? Co z wspomnieniami? Osobowością, charakterem, preferencjami i poglądami? Jak to widzicie? Szczególnie w sytuacji większości potencjalnych mieszkańców nieba, czyli osób, które nawet nie doświadczyły narodzin oraz ludzi z chorobami psychicznymi i neurologicznymi , których umysły nigdy nie funkcjonowały prawidłowo. Serio, staram się pojąć Wasz model dotyczący ciała, umysłu i duszy w kontekście sytuacji po śmierci biologicznej i to mi się nijak nie układa.
_________________ 'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)
Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...
|
Wt wrz 17, 2019 10:43 |
|
 |
andej
Dołączył(a): Wt sty 07, 2014 13:31 Posty: 3112
|
 Re: Rozważania o chrześcijaństwie
Andy72 napisał(a): ... To samo ciało, które zostało złożone do grobu poszło do Nieba, to samo ale nie takie samo. Ale po Zmartwychwstaniu nawet miał blizny. Być może. A może nie. Nie uważam, aby dla Boga stanowiło to jakieś ograniczenie. Zastanawiające jest dla mnie to, że miał rany. Otwarte (skoro istniała możliwość włożenie weń ręki). Ale czy to samo? Czy stanowiło podstawę do "budowy" zmartwychwstałego? Nie wiem. Uważam, że choć było w czasie, nie było już od czasu zależne. Ani od przestrzeni. Nie wierzę w taką przemianę materii. Wierzę we wszechmoc. Uważam, że Bóg nie potrzebuje materii, ani jest modyfikowania, aby osiągnąć zamierzony efekt. Na marginesie: Jestem przekonany o istnieniu (fizycznym) czegoś więcej niż materii (także anty-) i energii. Uważam, że są inne formy, równoważne jeśli wierzyć Einsteinowi, ale dotychczas nienamierzalne. Zobaczymy, jeśli zobaczymy. Tak jak też są przestrzenie, których nie jesteśmy w stanie zlokalizować. Być może inne formy materio-energii manifestują swoje istnienie właśnie tam. Nie chcę negować Twoich tez, ale uznaję, że jest w tym zbyt dużo dziur, aby przyjąć. Ircia - odpowiedź na temat płci Boga dostałaś. Określanie płci Boga jest bezprzedmiotowe. Może to zbyt abstrakcyjne, ale tak jak Bóg jest ponad czasem i przestrzenią, tak też jest ponad płciowością. Ircia: Czegoś z tymi Ciałami nie rozumiem, po zmarwychwstaniu twierdzicie, że dusza otrzyma nowe ciało, takie nieśmiertelne, a co z umysłem? Co z wspomnieniami? Osobowością, charakterem, preferencjami i poglądami? Nic. Istnienie człowieka jest ciągłe. Zmienia formę. Nabiera treści. Ale jest ciągle. Od stworzenia świata. Ja, na ten przykład, zostałem stworzony gdy Bóg stwarzał świat i zostałem osadzony w czasie w połowie XX wieku, w konkretnym miejscu na ziemi. Bóg stwarzając mnie w akcie stworzenia (ponadczasowym i przedczasowym) umieścił mnie akurat w konkretnym czasie i miejscu. Będę istniał do kresu wyznaczonego przez Boga. Przez śmierć biologiczną przejdę nie tracąc świadomości i doświadczeń. Bóg po to osadził mnie w czasie i przestrzeni, abym stworzoną istotę wypełnił jakąś treścią. I z tej treści zdawać będę sprawę, gdy stanę przed Tronem Sprawiedliwego. Po zmartwychwstaniu wciąż będę tą samą istotą, którą jestem od stworzenia. Tą samą, ale nie taką samą.
|
Wt wrz 17, 2019 10:55 |
|
 |
Kapral135
Dołączył(a): Śr sie 08, 2018 19:39 Posty: 619
|
 Re: Rozważania o chrześcijaństwie
Nie było preegzystencji mesjasza Jezusa Chrystusa, został On zrodzony przez Boga Ojca w czasie. Bóg jest mężczyzną dlatego jest Bogiem Ojcem a nie Matką.
|
Wt wrz 17, 2019 11:22 |
|
 |
IrciaLilith
Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10 Posty: 4921
|
 Re: Rozważania o chrześcijaństwie
Andej- czyli na temat płci Boga oraz Jego pozycji wobec czasoprzestrzeni mamy identyczne podejście. Pod innymi względami też dostrzegasz, że jest totalnie poza/ponad?
Po podejściu do duszy wnioskuję, że katolikiem nie jesteś, mogę się podpytać o wyznanie?
Kapral135 - Jezus nie istniał przed poczęciem w łonie Marii? Mogę zapytać o to samo co Andeja?
_________________ 'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)
Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...
|
Wt wrz 17, 2019 11:30 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Rozważania o chrześcijaństwie
andej napisał(a): Przestało być ciałem ludzkim. Stało się ciałem zmartwychwstałym. Co by implikowało, że po Zmartwychwstaniu przestaniemy być ludźmi. Kapral135 napisał(a): Nie było preegzystencji mesjasza Jezusa Chrystusa, został On zrodzony przez Boga Ojca w czasie. Bóg jest mężczyzną dlatego jest Bogiem Ojcem a nie Matką. A konkretnie jakiej sekty nauczanie nam teraz wykładasz? Bo z chrześcijaństwem to nie ma wiele wspólnego.
|
Wt wrz 17, 2019 11:52 |
|
 |
Andy72
Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17 Posty: 9014
|
 Re: Rozważania o chrześcijaństwie
"Witaj Jezu nam zjawiony, witaj dwakroć narodzony Raz z Ojca przed wieków wiekiem, a teraz z matki człowiekiem "
_________________ Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14
|
Wt wrz 17, 2019 12:59 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|