Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N sie 17, 2025 3:01



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 469 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29 ... 32  Następna strona
 ATEIŚCI NIE ISTNIEJĄ jako osoby niewierzące 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post 
Mi nie chodzi o to, porównaj moje przykłady do całego tekstu.

Mówię ,że na osoby niewierzące w Boga mówimy po prostu "niewierzący" Bo taki mam język i skrót myślowy.
NIE chodzi tu o to, że w nic nie wierzą czy nie potrafią wierzyć. Mówimy tak bo tak się przyjęło.
Może z tego powodu, że kiedyś stosunek osób wierzących do niewierzących (oczywiście stosunek liczbowy) był ogromny i ludzie niewierzący byli "rzadkością" ( no już nie wnikajmy w to słowo, wiadomo o co mi chodzi).
A może nie.

Powtórzę jeszcze raz. Na osoby niewierzące w Boga mówimy "niewierzący" bo tak się przyjęło i nic nie poradzimy, taki mamy język i odpowiedzi szukajcie raczej w historii języka, a nie w domysłach filozoficznych.


Wt lut 12, 2008 12:38
Zobacz profil
Post 
zasadniczo temat jest obarczony błędem który Obcy astronom ładnie opisał lecz nie podał jego nazwy
jest to elipsa kwalifikacyjna czyli użycie wyrażenia wiążącego dwie nazwy jako wiążącego jedną (co w języku potocznym jest nagminne)

funktor "wierzy" jest tzw. dwuargumentowym, czyli wiąże dwie nazwy w zdanie sensowne.

jaś wieży mamie
ateista wierzy w świetlaną przyszłość.
albo
alfred chiczkok wieży że mu suflet nie opadnie.

wszystkie wyrażenia wokół słówka "wierzy" to nazwy (niektóre długie i stworzone ze zdań ale to nie szkodzi).

wyrażenie

alfred chiczkok wierzy
jest równie sensowne co wyrażenie
wieży w świętego mikołaja.
póki nie uzupełni się luki syntaktycznej mamy do czynienia z błędem składniowym.

zwykle taka dysertacja zarżnęłaby tak bzdurny temat ale nie wieżę (jako ateista;)) że Seweryna wzruszy cokolwiek sensownego co ktokolwiek by napisał - on to ma misje a zlecił ją sam Pambuk!


Wt lut 12, 2008 13:34

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post 
0bcy_astronom napisał(a):
Mi nie chodzi o to, porównaj moje przykłady do całego tekstu.

Mówię ,że na osoby niewierzące w Boga mówimy po prostu "niewierzący" Bo taki mam język i skrót myślowy.
NIE chodzi tu o to, że w nic nie wierzą czy nie potrafią wierzyć. Mówimy tak bo tak się przyjęło.
Może z tego powodu, że kiedyś stosunek osób wierzących do niewierzących (oczywiście stosunek liczbowy) był ogromny i ludzie niewierzący byli "rzadkością" ( no już nie wnikajmy w to słowo, wiadomo o co mi chodzi).
A może nie.

Powtórzę jeszcze raz. Na osoby niewierzące w Boga mówimy "niewierzący" bo tak się przyjęło i nic nie poradzimy, taki mamy język i odpowiedzi szukajcie raczej w historii języka, a nie w domysłach filozoficznych.


Tak się przyjeło i taki mamay język ,tylko zauważ ,że ja nie nie rozmawiam tutaj o języku i potoczności słowa tylko o głębszym sensie słowa wiara i tym co ono przedstawia.

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


Wt lut 12, 2008 21:31
Zobacz profil
Post 
taki język to "mają" tacy co to się ni znają.
jak byś liznął semiotyki
wiedzałbyś że to byki!


Wt lut 12, 2008 21:45

Dołączył(a): Pt wrz 28, 2007 10:19
Posty: 314
Post 
Sewerynie, co tak naprawdę chcesz udowodnić?
To, że Ateista też wierzy w sensie religijnym?
Czujesz się gorszy, bo Ateiści nie wierzą a Ty tak i chcesz aby oni też wierzyli?

1. (model standardowy)
Ateista: osoba niewierząca w Boga.
Teista: Osoba wierząca w Boga.

2. (model zmodyfikowany językowo)
Ateista: osoba wierząca w nieistnienie Boga.
Teista: osoba niewierząca w nieistnienia Boga.

Sewerynie, który zestaw wybierasz?

_________________
Wierzę w naukę i rozum.

Przychodzi taki moment, kiedy naukowiec z uśmiechem na twarzy mówi: "to niemożliwe, to cud!". Po chwilach podniecenia przychodzi czas wytrwałych poszukiwań, aby w końcu ktoś mógł krzyknąć: "wiem!".


Wt lut 12, 2008 22:41
Zobacz profil
Post 
zestaw 3.
ateista: osoba nie wierząca...


Wt lut 12, 2008 22:49
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58
Posty: 3079
Post 
Może chce potrollować? :co:


Wt lut 12, 2008 22:58
Zobacz profil
Post 
Seweryn??
no jakże by????


Wt lut 12, 2008 23:02
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58
Posty: 3079
Post 
Czy widzicie sens rozmawiania z takim dogmatykiem? :shock:


Wt lut 12, 2008 23:16
Zobacz profil
Post 
toż to myślący człek jest! :-)


Wt lut 12, 2008 23:35

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post 
Atei napisał(a):
Sewerynie, co tak naprawdę chcesz udowodnić?
To, że Ateista też wierzy w sensie religijnym?
Czujesz się gorszy, bo Ateiści nie wierzą a Ty tak i chcesz aby oni też wierzyli?

1. (model standardowy)
Ateista: osoba niewierząca w Boga.
Teista: Osoba wierząca w Boga.

2. (model zmodyfikowany językowo)
Ateista: osoba wierząca w nieistnienie Boga.
Teista: osoba niewierząca w nieistnienia Boga.

Sewerynie, który zestaw wybierasz?


Przeciez to proste ,że człowiek opiera swoje życie na wierze, a nie na niewierze gdyż niewiara nieistnieje jest to tylko dostawienie zaprzeczenie nie do słowa wiara .

Można to łatwo udowodnić:
Opierasz swoje poglądy na tym ,że w nie wierzysz ,a nie niewierzysz .Gdybyś niewierzył w swoje poglądy , to wtedy faktycznie opierałbyś je na niewierze . Ale przecież wierzysz w swoje poglądy i to co mówisz to znaczy ,że opierasz je na wierze. No chyba ,że niewierzysz w to co mówisz , co jest też możliwe.

Do R6 Nie bądź obrażony . Wszystko będzie dobrze ,głowa do góry :papa2:

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


Śr lut 13, 2008 11:45
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post 
Słuchej mistrzunio grzebienia...
Mi się też zaczyna wydawać że trollujesz...
albo, że nie czytasz uważnie tego co pisze... Przedstawię Ci to w ten sposób.

Ateista wierzy w nieistnienie Boga czyli wierzy w ten pogląd.
Ateista nie jest osobą absolutnie w nic nie wierzącą.
Ateista nie wierzy w Boga.
W naszym kraju przyjęło się, że na osoby wierzące w Boga mówi się "osoby wierzące".
Więc przyjęło się też, że na osoby niewierzące w Boga mówi się "niewierzące".
Jeżeli nie wierzysz w Boga to jesteś osobą niewierzącą.
Nie znaczy to, że w nic nie wierzysz...
To jest skrót można powiedzieć myślowy "wierzysz?=wierzysz w Boga?"
Tak samo jak "palisz?=palisz papierosy?"
Albo "pijesz=pijesz napoje zawierające alkohol?"

Pyzatym myślę, że przejrzysto tłumaczyłem to wcześniej.

0bcy_astronom napisał(a):

Mówię ,że na osoby niewierzące w Boga mówimy po prostu "niewierzący" Bo taki mam język i skrót myślowy.
NIE chodzi tu o to, że w nic nie wierzą czy nie potrafią wierzyć. Mówimy tak bo tak się przyjęło.

Powtórzę jeszcze raz. Na osoby niewierzące w Boga mówimy "niewierzący" bo tak się przyjęło i nic nie poradzimy, taki mamy język i odpowiedzi szukajcie raczej w historii języka, a nie w domysłach filozoficznych.


0bcy_astronom napisał(a):
Odpowiem jeszcze raz bo wiedzę, że mnie nie rozumiesz.

Słowo wierzący potocznie oznacza wierzącego w Boga bo tak się przyjęło i tyle.

Nie szukaj tu logicznych domysłów tylko językowych.
Z reguły kiedy o sobie mówię to mówię kim jestem a nie kim nie jestem.

Kiedy mówię np, że jestem praktykującym to znaczy, że praktykuje nauki a nie, że praktykuje niepraktykę, bo wtedy jestem niepraktykujący.

Terz rozumiesz. Szukaj odpowiedzi w budowie języka potocznego.


0bcy_astronom napisał(a):
A odnośnie tematu to dlatego osoby nie wierzące w Boga to osoby nie wierzące, na tej samej zasadzie jak:
Mógłbyś mówić, że osoba niewidząca widzi, ale tylko jedną wielką czarną plamę. A więc nie ma osób niewidzących.
Albo osoba niesłysząca słyszy tylko, że ciszę. Czyli nie ma osób niesłyszących.
Teraz już rozumiesz?

To że osoba jest niewierząca a nie jest osobą wierzącą w nieistnienie wywodzi się z naszego języka a nie z wiary.


OSOBA NIEWIERZĄCA JEST OSOBĄ NIEWIERZĄCĄ W BOGA A NIE NIEWIERZĄCĄ W NIC.

TAK SAMO JAK OSOBA NIEPIJĄCA JEST OSOBĄ NIEPIJĄCĄ ALKOHOLU A NIE NIEPIJĄCĄ NIC.

Bo przecież podchodzisz do kogoś i się pytasz "pijesz?"
albo pytasz się "pijesz napoje alkoholowe bądź napoje z domieszką alkoholu albo trunki zawierająca szczątkowe ilości alkoholu?"
Zwyczajny skrót myślowy...


Śr lut 13, 2008 12:14
Zobacz profil

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post 
Ale co to ma wsólnego z tym, że Ateista opiera swój pogląd na wierze a nie na niewierze? gdyż wierzy, że jego słowa i pogląd jest prawdziwy .

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


Śr lut 13, 2008 13:27
Zobacz profil

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post 
Aha dość długo czekam na odpowiedź w czym utrudniam pozyskanie ludzi dla Chrystusa? co kiedyś 0bcy_astronomie zasugerowałeś i do tej pory mnie nie oświeciłeś.

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


Śr lut 13, 2008 13:32
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post 
Seweryn napisał(a):
Aha dość długo czekam na odpowiedź w czym utrudniam pozyskanie ludzi dla Chrystusa? co kiedyś 0bcy_astronomie zasugerowałeś i do tej pory mnie nie oświeciłeś.


Co co co ja gdzie co powiedziałem?
Trollowanie to jest takie coś, że piszesz na forum po to by inni się męczyli nad odpowiedzią kiedy ty dajesz beznadziejne argumenty.( bo myśle że znasz odpowiedź a coś wypisujesz nie wiadomo co). Trollowanie to nie jest utrudnianie pozyskiwania ludzi dla Chrystusa.

CZłOWIEKU.... Czy ktoś sugeruje to że ateiście nie potrafią wierzyć... wierzą, w różne rzeczy, ale nie w Boga, a to jest kryterium tego aby nazywać kogoś wierzącym.
Nie znaczy, że w nic nie wierzy, bo wierzy że Boga nie ma.
Ja wiem o co Ci chodzi, ale podejrzewam też, że wiesz o co nam chodzi i udajesz niedoinformowanego.
Bo wiesz, że ateiści wierzą, że Boga nie ma. Czyli nie wierzą w jego istnienie.
Wiesz, że katolicy w Boga wierzą.
I wiesz, że to właśnie stąd się bierze potoczne nazywanie ich "wierzącymi".

A sugerowanie, że nie powinno tak być bo wierzą, ale w coś innego to tak jakbym ja sugerował, że nie powinno się mówić "dzień dobry" wtedy kiedy pada deszcz.


Śr lut 13, 2008 14:39
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 469 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29 ... 32  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL