ATEIŚCI NIE ISTNIEJĄ jako osoby niewierzące
Autor |
Wiadomość |
0bcy_astronom
Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40 Posty: 2603
|
Racjonalisto...
Cytuj: wierzę w Boga ale denerwuje mnie otoczka stworzona wokół Niego przez Kościół. O co np? Cytuj: Nie pochwalam historii Kościoła od inkwizycj... Współcześnie wiemy że wiara katolicka przechodziła wtedy okres fanatyzmu religijnego i nie był to dobry okres. (teraz np okres fanatyzmu przechodzi islam). Fanatyzm jest zły zgadzam się. Cytuj: po natrętne próby zrobienia z Naszego Papieża magika dokonujacego cudów  ? Bóg dokonuje cudów nie człowiek - zawsze. Cytuj: tak jakby jego życie nie wystarczyło dla nas katolików aby brać z Niego przykład. Jeżeli chodzi Ci o szukanie cudów za wstawiennictwem JPII to to długa historia i jest w tym konkretny cel i nie jest nim na pewno na siłę pchanie ludziom ' o jaki ten JPII był dobry' Cytuj: Nie lubie Radia Maryja i sekty guru Rydzyka nawołującego do antysemityzmu, pogardy i agresji (wystarczy zobaczyć dowolny reportarz ze słuchaczem RM na temat kontrowersyjnych wypowiedzi guru czy ustawić na mikrofonie emblemat TVN). Ja też nie lubię O. rydzyka ani tego co mówi - nie przyrównuj katolików czy księży do tatusia rydzyka bo jest to co najmniej... chamskie. (Jak dla mnie rydzyk się tylko deklaruje jako katolik co jeszcze katolikiem go nie czyni) Cytuj: Denerwują mnie przebogate budowle - kościoły wystawione dla księży A co, księża w nich mieszkają? Kościoły są dla ludzi - choć moim zdaniem Ci którzy je budują wydają na nie troszkę za dużo pieniędzy. Cytuj: Licheń a fundowane w myśl konkordatu przez budżet Polski itp. No właśnie więc nie mówcie że to księża z swoich pieniędzy budują kościoły dla siebie. Buduje je państwo, a czemu za takie kwoty?... może rządzący chcą się przypodobać... Cytuj: To wszystko wpływa na myślenie nas katolików -> jeżeli wiara to Kościół a ta instytucja jest na wskroś przesiąknięta złem to w co My wierzymy? Mariolcia to Ty? A tak poważnie to kościół nie jest przesiąknięty złem, choć oczywiście w kościele pojawiają się czarne owce i to nawet nie rzadko - ale to wina jednostek a nie kościoła samego w sobie. Jakby na to nie spojrzeć to np w twoim mieście jest mnustwo zła, pełno złych rzeczy się dzieje i teraz... twoje miasto jest przesiąknięte złem czy jest sens aby dalej istniało?
Rozumiesz o czym mówie prawda?
_________________ I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.
|
Cz sie 07, 2008 0:56 |
|
|
|
 |
smok
Dołączył(a): Śr sie 06, 2008 12:01 Posty: 36
|
A nie zastanawia was prosty fakt, ze kto "nie wierzy" w Kosciol, a wierzy w Boga, to ni jak nie moze sie nazywac katolikiem? Nie ma czegos takiego jak katolik niepraktykujacy. To mrzonki. Wiec jezeli ktos sprzeciwia sie kosciolowi, to nazywa sie herezja, i nie powinien nazywac sie katolikiem... 
|
Cz sie 07, 2008 11:48 |
|
 |
Racjonalista
Dołączył(a): Śr paź 10, 2007 17:31 Posty: 52
|
To w takim razie kim jest dla Kościoła człowiek wierzący w Boga, dobroć i miłość a nie wierzący w obłudę Kościoła?. Albo delikatniej - nie uznający hierarchii kościelnej ale posiadający wszystkie sakramenrty przewidziane dla osoby świeckiej...? Dodatkowo nie chce (upierdliwiec) przejść do innej wiary ale chciałby pokazać obłudne myślenie Kościoła i jego zgubny wpływ na wiarę.....
_________________ Wiara w Boga to nie wiara w ludzkie cuda.
|
Cz sie 07, 2008 22:57 |
|
|
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
Schizmatykiem skoro odrzuca władzę i prymat Papieża. Zgodnie z tym co napisał smok jedną z cech Katolika jest wierność Papieżowi i hierarchii kościelnej. Tyle filozofii.
|
Pt sie 08, 2008 1:41 |
|
 |
Sympatyk Lewicy
Dołączył(a): Śr sie 06, 2008 9:59 Posty: 206
|
Są 4 główne możliwości jeśli chodzi o stosunek do KrK.
1. Osoba wierząca i uznająca, że Krk jest autoryzowanym przedstawicielem Boga na Ziemi.
2. Osoba wierząca ale uważająca, że Krk uzurpuje sobie prawo do reprezentowania Boga na ziemi.
3. Osoba niewierząca i uznająca działalność Krk jako działalność szkodliwą.
4. Osoba niewierząca ale uznającą działalność Krk za pożyteczną.
Tylko 1 grupa to katolicy.
|
Pt sie 08, 2008 9:56 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
0bcy_astronom napisał(a): Cytuj: Licheń a fundowane w myśl konkordatu przez budżet Polski itp. No właśnie więc nie mówcie że to księża z swoich pieniędzy budują kościoły dla siebie. Buduje je państwo, a czemu za takie kwoty?... może rządzący chcą się przypodobać... Świątynia w Licheniu nie miała żadnych państwowych, kościelnych czy instytucjonalnych sponsorów. Kościót ten powstał za pieniądze setek tysięcy pielgrzymów, którzy dobrowolnie, wskazując cel, przekazywali swoje pieniądze. Wielu z nich robiło to systematycznie przez lata.
Twierdzenia, że finansowało ją państwo, lub że dokładał się do tego Kościół jako instytucja są obrzydliwym pomówieniem. Oczywiste jest, że licheńska mobilizacja budzi ostry sprzeciw wśród - nie bójmy się tego słowa - sił nieczystych. Jest to obiekt poświęcony Maryi, centrum pielgrzymkowe, wspaniała świątynia, a także dom pielgrzyma, klasztor, centrum pomocy... W dodatku wybudowane wszystko w szczerym polu. Wszyscy, którzy chcieliby kościółowi nadać rangę dzielnicowego supermarketu do sprzedaży złudzeń, czują się tym faktem osobiście dotknięci. Co gorsza, może się okazać, że wokół tej świątyni zacznie powstawać miasto. Wokół kościoła, a nie wokół rynku. Okrrropność!
|
Pt sie 08, 2008 10:20 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Seweryn ma rację. Ateiści wierzą w to że Boga nie ma, są więc osobami wierzącymi.
|
Pt sie 08, 2008 10:29 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
WIST napisał(a): Schizmatykiem skoro odrzuca władzę i prymat Papieża. Zgodnie z tym co napisał smok jedną z cech Katolika jest wierność Papieżowi i hierarchii kościelnej. Tyle filozofii. Schizma, to bardzo poważny zarzut i wobec osób świeckich jest bardzo rzadko orzekana. Jeżeli świecki szemrze w duchu przeciwko zepsuciu, jakie widzi w Kościele, nie jest to dowód schizmy, tylko szczerego, synowskiego zatroskania. Nawet, gdy mu się coś wymsknie tu i ówdzie, można to określić fałszywym obrazem zakresu kompetencji w Kościele, którego znajomość nie jest u świeckich (w przeciwieństwie do duchownych) wymagana. Papież jest autorytetem moralnym, dlatego też wielu świeckich wini go za przysłowiowe jedno jajko więcej, które dostaje proboszcz. Niezależnie od tego, że obciążanie prymatu papieskiego odpowiedzialnością za miejscowego proboszcza, jest kompletną bzdurą, to nazywanie tego schizmą jest bzdurą jeszcze większą.
|
Pt sie 08, 2008 10:32 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Ariusz, Pelagiusz, Nestostariusz, Euchtyus, Kalwin i inny też tylko chcieli poprawić naukę kościoła.
Nie byli schizmatykami, tylko zatroskanymi braćmi.
 ?????????????
Raczej nie.
|
Pt sie 08, 2008 10:40 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Sebastian88 napisał(a): Seweryn ma rację. Ateiści wierzą w to że Boga nie ma, są więc osobami wierzącymi.
ateiści wierzą też w to, że w kupowanych przez nich mleku nikt nie rozpuścił cyjanku.
zatem są osobami głęboko wierzącymi...
w nieobecność cyjanku w mleku.
jakie wy świadectwo wystawiacie swojemu intelektowi...
zastanówcie się.
|
Pt sie 08, 2008 11:45 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Sebastian88 napisał(a): Ariusz, Pelagiusz, Nestostariusz, Euchtyus, Kalwin i inny też tylko chcieli poprawić naukę kościoła. Nie byli schizmatykami, tylko zatroskanymi braćmi.  ????????????? Raczej nie. Ariusz był diakonem, pobierał nauki u Lucjana, prezbitera z Antiochii. Pelagiusz był mnichem z Brytanii. "Nestotariusz" (prawdopodobnie chodzi Ci o Nestoriusza) był patriarchą Konstantynopola w latach 428-431. "Euchtyus" (prawdopodobnie chodzi Ci o Eutychesa) był archimandrytą klasztoru w Konstantynopolu. Kalwin... akurat nie był duchownym, choć w roku 1528 otrzymał tytuł magistra teologii, co miało być wstępem do jego kariery duchownej. Do czego jednak nie doszło, głównie z powodu konfliktu jego ojca z dostojnikami kościelnymi z Noyon.
Wszyscy wymienieni przez Ciebie (poza Kalwinem, którego można by nazwać duchownym niedokończonym) na pewno nie zaliczali się do zwykłych świeckich, o których pisałem. To dobrze, że znasz trochę historię Kościoła, byłoby też miło, gdybyś zapragnął zrozumieć posty, na które odpowiadasz.
|
Pt sie 08, 2008 12:24 |
|
 |
Sareneth
Dołączył(a): Cz cze 12, 2008 18:56 Posty: 1927
|
Sympatyk Lewicy napisał(a): 1. Osoba wierząca i uznająca, że Krk jest autoryzowanym przedstawicielem Boga na Ziemi. 2. Osoba wierząca ale uważająca, że Krk uzurpuje sobie prawo do reprezentowania Boga na ziemi. 3. Osoba niewierząca i uznająca działalność Krk jako działalność szkodliwą. 4. Osoba niewierząca ale uznającą działalność Krk za pożyteczną.
Zgadzam się z Twoimi punktami, ale można by było dodać ich kilka...
_________________ ...lecz kiedy Jedyny opuścił swych czcicieli, jego Słowo pozostało...
...i nadejdzie dzień, kiedy powróci Jedyny. I znów rozlegnie się dźwięk Sarenetha...
|
Pt sie 08, 2008 12:32 |
|
 |
danbog
Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06 Posty: 2184
|
Sebastian88 !
Cytuj: Seweryn ma rację. Ateiści wierzą w to że Boga nie ma, są więc osobami wierzącymi.
Ewidentna bzdura .
Niewiara nie jest wiarą - to logika na poziomie przedszkola .
Zdanie : "Wierze w nieistnienie ..." jest oksymoronem - czyli logiczną sprzecznością .
_________________ -p => [ p => q ]
|
Pt sie 08, 2008 19:40 |
|
 |
Atei_
Dołączył(a): Pt sie 08, 2008 19:55 Posty: 316
|
Cytuj: Seweryn ma rację. Ateiści wierzą w to że Boga nie ma, są więc osobami wierzącymi.
Seweryn popełnił błąd ekwiwokacji polegający na myleniu dwu podobnych definicji wiary.
|
Pt sie 08, 2008 22:01 |
|
 |
Sareneth
Dołączył(a): Cz cze 12, 2008 18:56 Posty: 1927
|
Co nie zdarza się po raz pierwszy....
_________________ ...lecz kiedy Jedyny opuścił swych czcicieli, jego Słowo pozostało...
...i nadejdzie dzień, kiedy powróci Jedyny. I znów rozlegnie się dźwięk Sarenetha...
|
So sie 09, 2008 8:10 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|