Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz cze 06, 2024 15:38



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 125 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 9  Następna strona
 co moze sprawic ze czlowiek uwierzy ? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lis 29, 2003 12:52
Posty: 1364
Post 
Steffi, Jakie zmiany przystosowawcze rodzica? Jedyne mutacje jakie są przekazywane to te które zajdą w komórkach rozrodczych rodzica. Cechy nabyte nie mogą być przekazywane, bo nie mają nic wspólnego z zaspisem genetycznym. Niski wzrost spowodowany paleniem papierosów w wieku dojrzewania nie znajduje odzwierciedlenia w zapisie genetycznym bo i niby jak. Ewolucja nie tylko istnieje, ale w pełni tłumaczy przejście od jednokomórkowego organizmu do złożonych form takich jak człowiek ...
jeżeli nie weirzycie polecam litereturę fachową, tam znajdziecie odpowiedzi na wszystki pytania które was dręczą ...

Jacku ...
Mutacje nie są zagadkowe, bo nie ma w nich żadnej magii, mutacja to przekłamanie występujące najczęściej podczas replikacji łańcuch DNA. Gdzie ta zagadkowość ?

Zagłady dinozaurów nie przetrwały te organizmy które potrzebowały dużo światła i dużo pożywienia. Przetrwać mogły tylko te które posiadały małe rozmiary i ograniczone potrzeby. Najwyraźniej udało to się przodkom wymienionych przez ciebie gatunków ... teoria meteoru jest o tyle sensowna, że teoria ta znajduje potwierdzenie w badaniach geologicznych.

Życie bardzo trudno wyplenić do końca ... są bakterie które żyją w kraterach wulkanów ...

Zrozumcie jedno, teoria ewolucji jest teorią tylko dlatego, że przeprowadzenie dowodu na nią zabrało by klika milionów lat. Ewolucja jest traktowana w środowiskach naukowych jako fakt. Wystarczy bliżej się tą problematyką zainteresować by dojść do tych samych wniosków ...


Cz cze 10, 2004 15:13
Zobacz profil
Post co może sprawić, by człowiek uwierzył
I tu się z tobą zgadzam:teoria ewolucji, jest tylko teorią i nie jest traktowana przez ogół naukowców jako "fakt" - przez ich część- tych, którzy chcą wyeliminować Boga jako siłę sprawczą zachodzących procesów.
Krytycy zaprzeczają by ewolucja zależała wyłącznie od następstwa mikrozdarzeń, mutacji zachodzących drogą przypadku, przeczy temu arytmetyka i czas. Potrzebny byłby na to znacznie dłuższy czas niż trwanie systemu słonecznego.
Mutacje genetyczne są dla organizmów najczęściej śmiertelne. Tych pożytecznych jest niewiele, oprócz tego trzeba jeszcze by się zintegrowały, wzajemnie uzupełniały i zgrały, tak by mogły stworzyć narządy delikatne, złożone np. oko, mózg.
Matematycy wyliczyli, że nie nie starczyłoby na to czasu kosmologicznego (V. Marcozzi).
Ilość informacji potrzebnych do zbudowania oka jest tak ogromna, że liczba koniecznych do jego powstania mutacji musiałaby być niewyobrażalnie wysoka, a przecież każda zachodziłaby pośród miliardów mutacji nieprzydatnych- uznając prawo przypadku.
Paleontolodzy i paleobiolodzy odrzucaja tłumaczenie procesu ewolucji mutacją - brak wśród kolekcji skamielin okazów morfologicznie pośrednich pomiędzy kolejnymi odkrywanymi formami, może oznaczać, że nigdy takie nie istniały.
Biolog i etiolog P.P. Grasse prof. Sorbony, przew, Akademii Nauk twierdził: "Przypadek ma swoje przyczyny, ale nie potrafimy ich odkryć...Zjawiska traktowane dziś jako dzieło przypadku, jutro mogą zostać uznane za przewidywalne, a ich przyczyny sprawcze staną się dla nas czytelne. Pozorna nieokreśloność wielu zjawisk biologicznych bierze się nie z natury, ale z okoliczności zewnętrznych".
A. Einstein doszedł do przekonania, że:"Nauka bez Boga jest ułomna, natomiast religia bez nauki - jest ślepa".


Cz cze 10, 2004 16:19
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sty 12, 2004 11:58
Posty: 247
Post 
halo, pug, ty w ogole przeczytałes, co napisałam??

mozesz podac jakis przykład obserwowanej formy pośredniej? Choć jednej? Proszę...


Cz cze 10, 2004 16:32
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 02, 2003 21:21
Posty: 228
Post 
Wyrostek robaczkowy...

_________________
Brewiarz na WP Brewiarz na Androida
Duszpasterstwo Akademickie Xaverianum Opole


Cz cze 10, 2004 16:35
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lis 29, 2003 12:52
Posty: 1364
Post 
Steffi, na raz może istnieć tylko jedna forma gatunku (oczywiście z określoną pulą genetyczną charkteryzująca się pewnymi różnicami). Oczywiście powstają odgałęzienia kiedy jeden gatunek rozpada się na dwa różne. Chcesz odgałęzienia dla człowieka ... proszę bardzo: szympans. W swoim czasie istniało kilka gatunków homoidalnych podobnych do człowieka, ale wygląda na to, że nie przetrwały z nami konkurencji ...

Jeżeli chodzi ci o fromy przejściowe organów ... to trudno powiedzieć co do czego dąży, ale zwóć choćby uwagę na owłosienie. Mamy go coraz mniej ... bo coraz mniej jest nam potrzebne ... jeżeli wystąpi mutacja która uniemożliwi porost włosów na niektórych partiach ciała, zostanie przyjęta ...

Alus, wybacz, ale dopóki nie zyskasz choć odrobiny wiedzy o ewolucji nie mamy o czym rozmawiać. Gdy ją zdobędziesz zrozumiesz bezsensowność przytoczonych przez siebie argumentów. Dyskutowałem o ewolucji już przynajmniej z 10 razy w ciągu ostatnich dwóch lat na dwóch forach katolickich i po prostu nie mam ochoty na powtórkę z rozrywki. Wiedza leży na ulicy. Zanim zaczniesz opowiadać o nieprawdziwości ewolucji zapoznaj się z teorią. Na razie jesteś jak dziecko które odmawia zrozumienia, że jego ukochany piesek nie żyje. Powiem Ci więcej, ja sam w pierwszych latach liceum byłem gorącym przeciwnikiem ewolucji. Podobały mi się wyobrażenia o inteligentnej ingerencji i "wielkim planie". Cóż skapitulowałem przez faktami ... Wszystkie argumenty które ty mi teraz przytaczasz, ja sam rzucałem kiedyś innym w twarz i każdy z nich co do jednego wcześniej czy później sam uznałem za bezsensowny. Obecnie mam znajomych w ośrodku biotechnologicznym PAN-u i dzięki nim wiem o ewolucji więcej niż bym chciał (szczegóły bywają nudnawe ;]).
Ewolucja zaszła a my jesteśmy jej chwilowym wynikiem. Zaakceptujesz to wcześniej czy później jeżeli będziesz drążył temat. Tak jak wszyscy ...


Cz cze 10, 2004 18:31
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N maja 02, 2004 3:18
Posty: 267
Post 
Pug, jak nie masz ochoty, to idzie to zrozumiec, ale nie obrazaj Alusi za to, ze ma czelosc sie z Toba nie zgadzac, bo strace dla Ciebie sympatie. :)

Nic nie wiem na temat Marcozziego, ale tak jak kolezance wydaje mi sie, ze zbyt wiele czasu zajelyby te przypadkowe mutacje.Ilez by musialo byc tzw odrzutow...? Codziennie bysmy ich musieli mase widziec. Tak jednak nie jest. Cos tu nie gra w tym rownaniu...

Odpowiedzi na temat wyginiecia dinozaurow tez nie udzieliles, bo akurat przodkowie wymionionych przeze mnie zwierzat byli o wiele wiekszych rozmiarow. Krokodyl jeszcze potrafi zaszyc sie na kilka miesiecy w blocie bez jedzenia, zolw tez przetrwa sporo, ale juz taki rekin wymaga sporo miesa. Poza tym wyginely tez dinozaury, ktore wcale nie potrzebowaly wiele zywnosci. No i oczywiscie te dinozaury, ktore przetrwaly nadal mialy przewage na ziemi nad ssakami. Takie chomiki nie zjedza przeciez jaszczurki. Wiec wg tych mutacji, gady rozprzestrzenilyby sie na ziemi tak jak po wczesniejszej zagladzie rowniez kojarzonej z meteorem. A jednak tak sie nie stalo. Gady ruszyly w kierunku ptakow, a ssaki wiadomo... Krokodyle sa takie jakie byly 65 milionow lat temu tylko mniejsze. Nie zaczely latac, nie zamienily pluc na skrzela, ani nie staly sie roslinozerne.

_________________
Panie Boże! Proszę Cię: spraw, żeby mi się chciało tak bardzo jak mi się nie chce...


Cz cze 10, 2004 19:06
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N maja 02, 2004 3:18
Posty: 267
Post 
Powiem Ci więcej, ja sam w pierwszych latach liceum byłem gorącym przeciwnikiem ewolucji. Podobały mi się wyobrażenia o inteligentnej ingerencji i "wielkim planie". Cóż skapitulowałem przez faktami ...

Czyli masz dowod na to, ze mozesz byc absolutnie pewny czegos, co nie jest prawda. :) Widzisz... wszystkie fakty, ktore poznales dotad utwierdzaja Cie w nowym punkcie widzenia. Ja to widze u wielu ludzi i uwazam to za blad. Nam sie tylko wydaje, ze zrozumielismy jakies prawidlo. Co jakis czas wychodza nowe fakty i nowe teorie. Podreczniki sie zmienia. Przeciez nie tak dawno w naszej historii uczeni twardo stali przy przekonaniu, ze gwiazdy sa zawieszone na okoloziemskiej kopule. Wystarczylo narzedzie, ktore pozwolilo nam popatrzec dalej.

_________________
Panie Boże! Proszę Cię: spraw, żeby mi się chciało tak bardzo jak mi się nie chce...


Cz cze 10, 2004 19:14
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt kwi 06, 2004 9:10
Posty: 140
Post 
JacekN napisał(a):
Nic nie wiem na temat Marcozziego, ale tak jak kolezance wydaje mi sie, ze zbyt wiele czasu zajelyby te przypadkowe mutacje.Ilez by musialo byc tzw odrzutow...? Codziennie bysmy ich musieli mase widziec. Tak jednak nie jest. Cos tu nie gra w tym rownaniu...


Kiedyś słuchałam opowieści pani, która z zawodu jest akuszerką. Tych "odrzutów" może być całkiem sporo, tylko że często nie są zdolne przeżyć... opowiadała na przykład o dziecku, które urodziło się pokryte rybią łuską, i tak dalej... Jeśli nawet są zdolne przeżyć, to raczej ich nie widzimy, bo leżą w szpitalach...

A czy na przykład Zespół Downa nie jest taką nieudaną mutacją? I różne inne choroby, w tym niektóre tak rzadkie, że nie doczekały się swojej nazwy?


Cz cze 10, 2004 19:28
Zobacz profil
Post 
Pug czy uważasz, że termodynamika nie ma zastosowania w biologii. A zapytaj lekarza albo sam sprawdź: w której ręce masz wyższe cisnienie krwi - w lewej czy wprawej? Zapytaj, zmierz i wytłumacz dlaczego jest tak a nie inaczej. Mogę Ci tylko powiedzieć, że termodynamikę ciała ja boleśnie doświadczam.


Cz cze 10, 2004 19:35
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N maja 02, 2004 3:18
Posty: 267
Post 
teoria meteoru jest o tyle sensowna, że teoria ta znajduje potwierdzenie w badaniach geologicznych.

Z tego co pamietam, to teoria meteoru powstala po tym, jak szczatki dinozaurow znaleziono w pokladach popiolu. Co by moglo spowodowac taki pozar, ktorego slady sa w wielu miejscach na ziemi mniej wiecej w tym samym czasie czyli 65 mln lat temu. Tylko metor. No, moze jakas malutka kometa. Wiec szukano krateru tego meteoru i takiego sie doszukano w Meksyku. Wiec sprawa jest zalatwiona. Meteor uderzyl, spowodowal pozary, z ktorych dym owinal kule ziemska i zaslonil slonce. Wysokie fale obiegly dookola ziemie i zniszczyly wiekszosc gatunkow. Reszte zniszczenia dopelnila wielomiesieczna zima, ktora mogly przetrwac tylko gatunki stalocieplne.

Teraz poparzmy na mape ziemi 65 milionow lat temu:
http://www.oceansonline.com/images/Fig2-5globes.gif

Meteor, o ktorym mowimy uderzyl gdzies miedzy Polnocna, a Poludniowa Ameryka. Sila, z jaka musialby uderzyc by spowodowac takie zniszczenia musiala by byc przeogromna. Epicentrum, to byla by po prostu czarna smierc wszystkich gatunkow. A jednak przetrwaly tam i Aligatory i Kajmany i roznorakie zolwie - nawet te, ktorych nie ma nigdzie na ziemi, jak dwumetrowe zolwie z Galapagos. Przetrwaly tez ssaki, a dokladnie torbacze, bo takie mozna znalezc w Ameryce Poludniowej. Jest tam nawet okapi z rodziny zyraf.

Teraz popatrzmy na mape sprzed 135 milonow lat.
Obrazek

Jak widac Madagaskar juz jest na tej mapie oddzielony od Afryki. Ciekawe rzeczy, bo na Madagaskarze sa malpiatki - dosyc zaawansowe ssaki.

_________________
Panie Boże! Proszę Cię: spraw, żeby mi się chciało tak bardzo jak mi się nie chce...


Cz cze 10, 2004 19:39
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N maja 02, 2004 3:18
Posty: 267
Post 
Jeśli nawet są zdolne przeżyć, to raczej ich nie widzimy, bo leżą w szpitalach...

Zgadzam sie, ze wystepuja anomalia, ale takie osobniki umieraja lub nie sa w stanie znalezc sobie partnera. Zreszta ich cechy wcale nie musza przejsc na dzieci. Do podstawowki chodzilem z kolega, ktorego rodzice oboje byli gluchoniemi, a on, ani jego brat nie mieli zadnych problemow.

W ogole, te 'wypadki przy pracy' powinny nam uswiadomic, ze nie stoi za tym Bog jako ideal.

_________________
Panie Boże! Proszę Cię: spraw, żeby mi się chciało tak bardzo jak mi się nie chce...


Cz cze 10, 2004 19:52
Zobacz profil WWW
Post co może sprawić, że człowiek uwierzy
Bianko, "rybia łuska" to choroba skóry- nadmierne rogowacenie naskórka pochodzenia genetycznego.
Jest kilka odmian.
To, że dziecko pozostało w szpitalu, może wynikać z decyzji rodziców, dlatego, że nie ma skutecznego leczenia, tylko objawowe - maście, balsamy.
Znałam osobiście dziewczynę z tym schorzeniem, mądrą, zdolną, bez żadnych innych ułomności. Wyszła za mąż i dzieci ma zupełnie zdrowe.
Pug nie podejmuję dalszej dyskusji z Tobą, ale na temat różnic z naszymi "kuzynami" szympansami, to może troche poczytaj.
strona: http://www.radio.com.pl/news/nauka/defa ... ewsID=3318.


Cz cze 10, 2004 20:34
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt kwi 06, 2004 9:10
Posty: 140
Post 
Ok, o pozostawaniu w szpitalu mówiłam bardziej ogólnie - myślałam o różnych wadach wrodzonych i deformacjach.
Chodziło mi o to, że wszystko to, co nazywamy chorobą genetyczną, jest właśnie pewną mutacją, która okazała się nieudana.


Cz cze 10, 2004 20:52
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lis 29, 2003 12:52
Posty: 1364
Post 
Po kolei ...

Jacku,
Nie mam zamiaru nikogo obrażać, problem polega na tym, ze nie wszystko jest takie proste jak nam się wydaje. W Polsce np. każdemu wydaje się, że zna się na ekonomii ... z tego co czytam wynika, że nie otworzyliście podręcznika lub choćby naukowego opracowania dotyczącego ewolucji, mylę się ?
Naprawdę sądzicie, że ewolucjoniści pominęli w swoich badaniach matematykę i prawdopodobieństwo ?
Szczerze mówiąc nie wiem jak wyglądał przodek krokodyla sprzed 65 milionów lat, jak się odżywiał i jak wyglądał. To samo tyczy reszty wymienionych przez ciebie gatunków. Jedno jest pewne, nastapił wtedy potęzny kataklizm który zniszczył większość gatunków w bardzo krótkim czasie. Teria meteoru jest całkiem sensowna, ale może było to coś innego ...
Twoja mapa jest ciekawa, wujaśnij mi jednak na jakiej podstawie zakładasz, że wymienione przez ciebie gatunki, które obecnie żyją na tych obszarach, żyły na nich 65 milionów lat temu ?

Bylem gorącym przeciwnikiem ewolucji, ale nie byłem pewien ... a już na pewno nie absoultnie ... Nigdy nie dyskutuję z faktami ...
Kreacjoniści od prawie 100 lat próbują podważać i obalać teorię ewolucji i z każdym nowym odkryciem w tej dziedzinie tracą pole ... Gdyby teoria ewolucji nie była spójna już dawno poszła by w zapomnienie ...

Teofilu,
termodynamika określa pewne prawa fizyczne i ma zastosowanie wszędzie tam, gdzie mamy do czynienia z ich podmiotami. Mechanika niektórych syatmów w ludzkim ciele nie jest wyjątkiem, ale co to ma wspólnego z procesami ewolucyjnymi za żadne skarby nie mogę pojąć ...
Przykro mi jednak, że cię boli, szczerze ...

Alus, ciekawe, nawet bardzo, ale co to zmienia ?


Cz cze 10, 2004 22:34
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lis 29, 2003 12:52
Posty: 1364
Post 
Wybaczcie, zawieszam na parę tygodni swoje dyskusje na forum ... do zobaczenia ...


Cz cze 10, 2004 23:10
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 125 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 9  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL