Umysł: z ciała czy duszy?
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
Ja też nie jestem tutaj ekspertem, ale wg mnie choroby psychiczne związane są nie tyle z biologią, chemią itd mózgu, ale z tym, że interpretacja danych dostarczanych przez zmysły jest nieco "zachwiana". Występują nieuzasadnione stany emocjonalne itd...
Leki depresyjne to de facto narkotyki, tylko podawane w nieco innych celach... osoba zdrowa może przez nie uzyskać stan odurzenia, a chora... cóż, chorej może to pomóc na tyle, żeby zmniejszyć nieco odchylenia od pewnego poziomu.
Tyle tylko, że leki same w sobie nie dają nic - potrzebna jest przede wszystkim terapia psychologiczna.
Crosis
|
Śr lis 14, 2007 21:00 |
|
|
|
 |
tommy
Dołączył(a): Pt wrz 22, 2006 8:21 Posty: 919
|
Crosis napisał(a): Ja też nie jestem tutaj ekspertem, ale wg mnie choroby psychiczne związane są nie tyle z biologią, chemią itd mózgu, ale z tym, że interpretacja danych dostarczanych przez zmysły jest nieco "zachwiana". Występują nieuzasadnione stany emocjonalne itd...
Tez na przyszlego psychiatre sie nie zapowiadam a moja wiedza na temat funkcjonowania mozgu jest scisle amatorska.
Kontynuujac jednak temat depresji ktora przytoczylem w poprzednim wypadku, mozna powiedziec tak jak Ty mowisz, ze wynika to z blednej interpretacji danych wzgledem pamieci. Np. depresja spowodowana stresem/strachem/niepokojem bedzie sie najczesciej wiazala z uciekaniem od zdarzen i zjawisk ktore wywoluja ten stres, a uciekanie od tych zjawisk tez czesto bedzie poglebiac problemy z ktorych stres wyniknal na poczatku. Wiec mamy do czynienia z taka wredna samo-nakrecajaca sie spirala ktorej efektem jest wlasnie poglebiajaca sie depresja.
I tutaj faktycznie nie mozna powiedziec, ze powiedzmy: nawala uklad dopaminowy. Nie mozemy tego zrobic bo aby 'wypracowac' sobie przyklad powyszej depresji musi tak naprawde byc zaangazowane wiele czesci mozgu: te odpowiedzialne za emocje(wywolanie pierwszego impulsu strachu przed czyms), za nasza pamiec(ktora dobiera sytuacje majace nas zniechecic do czynu), nasza inteligencja(na podstawie owych pamieci zaczynamy przewidywac, ze ponownie sie nie powiedzie), 'fight or flight' w nieco bardziej lagodnym wydaniu plus fakt, ze ucieczka od problemu przynosi chwilowa ulge(to juz troche bardziej konkretna chemia).
Wiec mamy taki przerazajaco zlozony mechanizm dzialania depresji spowodowanej stresem i/lub strachem. Czy naprawde sie dziwisz, ze taka choroba bedzie mniej lub bardziej niewykrywalna? Potrzeba by przerazliwie kompleksowych(jesli w ogole mozliwych) badan aby cos takiego 'wylowic' i jednoznacznie okreslic - latwiej zaufac opinii psychiatry.
|
Śr lis 14, 2007 21:13 |
|
 |
Seweryn
Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20 Posty: 5517
|
Crosis napisał(a): Ruch jako czynność żywego organizmu mój drogi do nic innego jak przemieszczenia elementów własnego ciała zarówno względem otaczającego świata jak i względem punktu odniesienia w obrębie tegoż ciała. Podniesienie palca o pól centymetra to też ruch. Czyli jak na przykład kolega zapyta cię gdzie byłeś to ty mówisz że przemieszczałeś : Crosis napisał(a): elemetów własnego ciała zarówno względem otaczającego świata jak i względem punktu odniesienia w obrębie tegoż ciała. aby np. dojść do sklepu? Albo jak leżysz w bezruchu to też przemieszczasz elementy : Crosis napisał(a): własnego ciała zarówno względem otaczającego świata jak i względem punktu odniesienia w obrębie tegoż ciała. Bo przecież ruch to też poruszanie: Crosis napisał(a): A co z ruszaniem oczam, ręką, nosem, ustami, mruganiem i ruszaniem językiem? Nie wiem czy zauważyłes Crosis ale to nie jest temat o akrobacjach cyrkowych i przemieszczaniu elementów własnego ciała ,tylko poważna dyskusja o umyśle. Więc nie wiem po co mi mówisz o poruszaniu nosem ? Jednak : Crosis napisał(a): Biorąc pod uwagę te bzdury które pisałeś Nie bedę mówił że: Crosis napisał(a): jednak jesteś idiotą.
Tylko zapytam cię :
Powiedz mi Crosis po co mnie pytałeś o jakieś przemieszczanie elementów własnego ciała skoro widzę , że się w tym dobrze orientujesz i co to ma wspólnego z tym ,że umysł nie jest biologiczny tylko mózg jest biologiczny ?
_________________ Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.
|
Śr lis 14, 2007 23:26 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Ponieważ chciałem pokazać Ci, że zdolność ruchu wynika z biologii. Z posiadania mięśni, stawów i kości. Że ruch w przyadku człowieka to czynność biologiczna, której od biologii nie da się oderwać. Tak samo jak wzrok, słuch.
Zdolność człowieka do widzenia czegokolwiek jest nierozerwalnie związana z biologią, bowiem bez biologicznych narządów nie byłaby możliwa.
Gdybyś czytał posty i odpowiadał na pytania, wiedziałbyś do czego dążę.
Crosis
|
Śr lis 14, 2007 23:46 |
|
 |
Seweryn
Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20 Posty: 5517
|
Crosis napisał(a): Ponieważ chciałem pokazać Ci, że zdolność ruchu wynika z biologii. Z posiadania mięśni, stawów i kości. Że ruch w przyadku człowieka to czynność biologiczna, której od biologii nie da się oderwać. Tak samo jak wzrok, słuch.
Zdolność człowieka do widzenia czegokolwiek jest nierozerwalnie związana z biologią, bowiem bez biologicznych narządów nie byłaby możliwa.
Gdybyś czytał posty i odpowiadał na pytania, wiedziałbyś do czego dążę.
Crosis
Zdolność ruchu wynika też z mtoryzacji np. ruch uliczny.
Ale jeśli chodzi o biologię to gdzie ja pisze ,że zdolność ruchu człowieka nie wynika z biologii . Bardzo bym prosił abyś zacytował bo sam jestem ciekaw ? 
_________________ Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.
|
Śr lis 14, 2007 23:52 |
|
|
|
 |
Seweryn
Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20 Posty: 5517
|
Szukanie może potrwać , więc dobranoc

_________________ Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.
|
Cz lis 15, 2007 0:03 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Odpowiadam:
Cytuj: Spróbuj pomyśleć zdolność nie jest biologią jest cechą . zdolność ruchu też nie jest biologią ,biologiczne są nogi natomiast ruch ,skok, przysiad to jest to co nogi potafią . Serio tego nie pojmujesz?
Czy zdolniość ruchu na serio jest według ciebie biologią?
Ruch w odniesieniu do żywego organizmu, który jest wykonywany przez żywy organizm wynika z biologii. Nie poruszysz ręką bez biologii, nie mrugniesz okiem bez biologii, nie zobaczysz koloru żółtego bez biologii.
Crosis
|
Cz lis 15, 2007 0:09 |
|
 |
filippiarz
Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06 Posty: 4608
|
Crosis napisał(a): Cytuj: Wzrok, zmysł wzroku – zdolność do odbierania bodźców świetlnych ze środowiska Aby odebrać bodźce świetlne należy posiadać do tego odpowiednie receptory. A więc zdolność, czyli przeprowadzanie powtarzalnych czynności opiera się tutaj na biologicznej zdolności do odbierania bodźców fizyczny - światła.
Z tym wzrokiem (zresztą podobnie jest ze wszystkimi zmysłami) to trochę śmieszna sprawa, bo to co my uważamy, że widzimy nie jest prawdą - oko odbiera obraz zupełnie inny niż efekt finalny jakiego doświadczamy w naszym mniemaniu.
Otóż oko, jest bardzo miernym odbiornikiem bodźców optycznych - soczewka jest bardzo niedoskonale ukształtowana a całe oko daje obraz bardzo rozmyty i zniekształcony - jak w krzywym zwierciadle. Robiono eksperymenty w tej materii - wiem to, bo bardzo interesowałem się swego czasu fotografią i czytałem o poważnych i naukowych próbach wykorzystania ludzkiego oka do robienia zdjęć. Efekty były po prostu koszmarne - gdyby ludzie faktycznie odbierali bezpośredni obraz z oka nie byliby w stanie funkcjonować...
Kolejnym doświadczeniem o jakim czytałem, jest eksperyment z okularami pryzmatycznymi (tak się to chyba nazywało). Otóż grupa ochotników nosiła bez przerwy specjalne okulary, które ekstremalnie zniekształcały obraz. Ochotnicy cierpieli na początku na silne bóle głowy, kłopoty z błędnikiem i byli totalnie zagubieni jeśli chodzi o koordynację wzrokowo-ruchową. Tak było na początku. Po kilku dniach ochotnicy zaczęli się przystosowywać do odbieranych bodźców wzrokowych. Po kilku tygodniach ich sprawność wróciła niemal do normy - wszyscy ochotnicy byli w stanie w miarę normalnie używać swojego wzroku w codziennych czynnościach. A teraz najlepsze - po zakończeniu eksperymentu i zdjęciu okularów, ci ludzie nie byli w stanie normalnie widzieć - świat widziany ich własnymi oczami był skrajnie zdeformowany i nie pozwalał na jakąkolwiek orientację wzrokową - i znowu bóle głowy, zaburzenia błędnika, niemal całkowite upośledzenie wzroku... Na szczęście (co zostało przewidziane) wszystko wróciło szybko (szybciej niż przy okularach) do normy i wszyscy uczestnicy eksperymentu po pewnym czasie widzieli znowu z poprzednią sprawnością.
Wniosek - bodźce i receptory tak naprawdę grają sprawę drugorzędną. Wszystko dzieje się tak naprawdę w przestrzeni wirtualnej naszych umysłów, na poziomie przetwarzania danych
Pozdrawiam
_________________ "Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
 "Inter faeces et urinam nascimur".
|
Cz lis 15, 2007 0:23 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Tylko, że przetwarzanie danych, a może bardziej ich interpretacja nie byłaby możliwa bez biologicznych receptorów, prawda?;)
Crosis
|
Cz lis 15, 2007 8:16 |
|
 |
Seweryn
Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20 Posty: 5517
|
Crosis napisał(a): Odpowiadam: Cytuj: Spróbuj pomyśleć zdolność nie jest biologią jest cechą . zdolność ruchu też nie jest biologią ,biologiczne są nogi natomiast ruch ,skok, przysiad to jest to co nogi potafią . Serio tego nie pojmujesz?
Czy zdolniość ruchu na serio jest według ciebie biologią? Ruch w odniesieniu do żywego organizmu, który jest wykonywany przez żywy organizm wynika z biologii. Nie poruszysz ręką bez biologii, nie mrugniesz okiem bez biologii, nie zobaczysz koloru żółtego bez biologii. Crosis
Ze zdania, które zacytowałeś wynika ,że zdolność skoku ,przysiadu ,ruchu , nie jest biologią lecz cechą np. biologicznych nóg. O tym chyba każdy wie.
Lecz ciągle nie zacytowałeś, gdzie ja piszę ,że zdolność ruchu człowieka nie wynika z biologii . Bardzo bym prosił abyś zacytował bo sam jestem ciekaw ?
_________________ Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.
|
Cz lis 15, 2007 9:19 |
|
 |
filippiarz
Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06 Posty: 4608
|
Crosis napisał(a): Tylko, że przetwarzanie danych, a może bardziej ich interpretacja nie byłaby możliwa bez biologicznych receptorów, prawda?;)
Biologicznych?
Nie nie są potrzebne biologiczne receptory, mogą być sztuczne - widziałem też film o facecie któremu wszczepiono do mózgu "link" do urządzenia będącego swego rodzaju kamerą - kilkanaście receptorów przetwarzających obraz na sygnały dostarczane do mózgu tej osoby (nie pamiętam do jakiego ośrodka, ale wydaje mi sie, że nie był to ośrodek wzroku). Ze względu na jeszcze względną prymitywność tej technologii to było tylko kilkanaście "pikseli" w trybie semi-szerokokątnym - już to wystarczało, aby osoba całkowicie niewidoma zaczęła poruszać się bez białej laski i pomocy innych osób i do rozróżniania takich "szczegółów" jak to, gdzie jest stół, drzwi, ściana, okno...
Jakieś dane wejściowe są oczywiście potrzebne, ale ich przetwarzanie jest na niewiarygodnie wysokim poziomie - dla normalnego człowieka obdarzonego wzrokiem obraz z tej kilkunastopikselowej kamerki jest niemal absolutnie nieczytelny.
Także sposób funkcjonowania całego systemu wzrokowego jest bardzo ciekawy - widzimy w miarę ostro bodajże tyko 3% tego co widzimy. Aby to skompensować gałki oczne wykonują wiele błyskawicznych mikroruchów aby pokryć tymi trzema procentami większy obszar tego na co patrzymy a umysł składa to wszystko w wirtualny obraz jaki w rezultacie wydaje się nam, że widzimy. Także, niemal jak w Photoshopie, wszelkie ubytki w tym co widzimy (ślepa plamka, skraje pola widzenia, uszkodzone i upośledzone części siatkówki, oraz części gdzie obraz nie dociera do siatkówki) są w sposób wirtualny "wypełniane" brakującymi danymi wizualnymi w sposób przybliżony pasujący do tego, co umysł uważa, że powinno się tam znajdywać.
Ogólnie studiowanie zagadnienia zmysłów i wirtualnych tworów (bytów) jakie na ich podstawie buduje umysł jest bardzo fascynujące zarówno na poziomie naukowym i religijnym - chodzi mi o "wejścia" (dvara) w buddyzmie, sposób ich analizy oraz wpływania na nie z poziomu umysłu, oraz wpływanie na sam proces przetwarzania danych oraz na prezentację danych w umyśle 
_________________ "Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
 "Inter faeces et urinam nascimur".
|
Cz lis 15, 2007 10:02 |
|
 |
Seweryn
Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20 Posty: 5517
|
Crosis napisał(a): Odpowiadam: Cytuj: Spróbuj pomyśleć zdolność nie jest biologią jest cechą . zdolność ruchu też nie jest biologią ,biologiczne są nogi natomiast ruch ,skok, przysiad to jest to co nogi potafią . Serio tego nie pojmujesz?
Czy zdolniość ruchu na serio jest według ciebie biologią? Ruch w odniesieniu do żywego organizmu, który jest wykonywany przez żywy organizm wynika z biologii. Nie poruszysz ręką bez biologii, nie mrugniesz okiem bez biologii, nie zobaczysz koloru żółtego bez biologii. Crosis
Ze zdania, które zacytowałeś wynika ,że zdolność skoku ,przysiadu ,ruchu , nie jest biologią lecz cechą np. biologicznych nóg. O tym chyba każdy wie. Ruch który jest wykonywany przez żywy organizm może wynikać z biologi z wyjatkiem ruchów które np . wykonuje trawa na wietrze - ten ruch wynika z wiatru.
Widzę że dość długo nie możesz znaleźć bo ciągle nie zacytowałeś, gdzie ja piszę ,że zdolność ruchu człowieka nie wynika z biologii . Bardzo bym prosił abyś zacytował bo sam jestem ciekaw ?
_________________ Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.
|
Cz lis 15, 2007 16:39 |
|
 |
angelo
Dołączył(a): Śr wrz 20, 2006 19:21 Posty: 46
|
Aztec
Cytuj: Czyli można wnioskować, że w doczesnym funkcjonowaniu człowieka, czyli wtedy gdy żyje, dusza nie odgrywa żadnej roli ?... Jej rola zaczyna się dopiero po śmierci ?... Dobrze zrozumiałem ?...
Dusza odgrywa najważniejsza rolę w życiu ciała fizycznego,bo go ożywia Bożą energią Ducha Świętego i nadaje mu świadomość.Kiedy np.dusza tymczasowo opuszcza ciało fizyczne,to człowiek staje się nieprzytomny,a kiedy na stałe,to ciało fizyczne umiera.Kiedy ciało fizyczne zajmie zły duch ,co ma miejsce przy opętaniach,to przez ciało fizyczne mówi całkiem inny głos.Taki zły duch,lub złe duchy powodują często samobójstwo ciała fizycznego,które jest przez nie kierowane.
Duch-dusza jest naszą właściwą istotą.Nazywana jest przez niektórych umysłem,ale nie jest to fizyczny mózg.
_________________ angelo
|
Cz lis 15, 2007 18:37 |
|
 |
Seweryn
Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20 Posty: 5517
|
Seweryn napisał(a): Crosis napisał(a): Ruch jako czynność żywego organizmu mój drogi do nic innego jak przemieszczenia elementów własnego ciała zarówno względem otaczającego świata jak i względem punktu odniesienia w obrębie tegoż ciała. Podniesienie palca o pól centymetra to też ruch. Czyli jak na przykład kolega zapyta cię gdzie byłeś to ty mówisz że przemieszczałeś : Crosis napisał(a): elemetów własnego ciała zarówno względem otaczającego świata jak i względem punktu odniesienia w obrębie tegoż ciała. aby np. dojść do sklepu? Albo jak leżysz w bezruchu to też przemieszczasz elementy : Crosis napisał(a): własnego ciała zarówno względem otaczającego świata jak i względem punktu odniesienia w obrębie tegoż ciała. Bo przecież ruch to też poruszanie: Crosis napisał(a): A co z ruszaniem oczam, ręką, nosem, ustami, mruganiem i ruszaniem językiem? Nie wiem czy zauważyłes Crosis ale to nie jest temat o akrobacjach cyrkowych i przemieszczaniu elementów własnego ciała ,tylko poważna dyskusja o umyśle. Więc nie wiem po co mi mówisz o poruszaniu nosem ? Jednak : Crosis napisał(a): Biorąc pod uwagę te bzdury które pisałeś Nie bedę mówił że: Crosis napisał(a): jednak jesteś idiotą. Tylko zapytam cię : Powiedz mi Crosis po co mnie pytałeś o jakieś przemieszczanie elementów własnego ciała skoro widzę , że się w tym dobrze orientujesz i co to ma wspólnego z tym ,że umysł nie jest biologiczny tylko mózg jest biologiczny ?
Nie lubię niedokończonych dyskusji . Jest to już trzecia dyskusja ,gdzie pojawiasz się stawiasz zarzuty i uciekasz . Przecież tak nie robi Ateista. Jeśli nie masz argumentów to rozumiem , ale jeśli stawiasz zarzuty i masz odrobinę honoru to odpowiedz na moje ostatnie pytanie i zacytuj to o co cię proszę . 
_________________ Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.
|
Cz lis 15, 2007 19:03 |
|
 |
Seweryn
Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20 Posty: 5517
|
Nie oczekuję już od ciebie Crosis odpowiedzi ,ale popatrz .Biegasz z tematu na temat :
Crosis napisał(a): Kiepsko rozumiesz pytania Negujesz wszystko co popadnie , nie potrafisz tego uzasadnić ,obrażasz wierzących ,a potem uciekasz ,aby w innym temacie napisać jaki to jesteś wspaniały "Droga Ateisty". Jeśli się w tej roli dobrze czujesz to w porządku ,tylko mam do ciebie mała prośbę . Jeśli wiesz coś o : Crosis napisał(a): przemieszczenia elementów własnego ciała zarówno względem otaczającego świata jak i względem punktu odniesienia w obrębie tegoż ciała.
To nie pisz mi tego jako argumentu bo : Crosis napisał(a): Biorąc pod uwagę te bzdury które pisałeś Ktoś może uznać że : Crosis napisał(a): jednak jesteś idiotą.
_________________ Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.
|
Cz lis 15, 2007 21:37 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|