Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N paź 26, 2025 23:35



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 89 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
 zgubiony czas 
Autor Wiadomość
Post ...
Wiesz - możesz się śmiać, ale diabła trzeba się bać. Ja się go boję. On jest bardzo sprytny. To jest inteligencja, żywe stworzenie. Jak się nie boisz to po tobie. Jak ja się ostatnio bałam to nie powiem nawet. Nawet poruszyć się bałam w nocy żeby tylko coś mnie nie osaczyło. A raz nagle się obudziłam nie wiem czemu zupełnie i oczy mi się otwarły na maksimum. Ale zaraz w strachu modlitwa i powoli strach zaczął odchodzić, odchodzić, w końcu bez jednego poruszenia się znowu zasnęłam... dziwne, nieprawda?
W każdym razie nie wstałam, nie poruszyłam się i obudziłam się rano.


N maja 04, 2008 18:27
Post ...
Ja sobie tak myślę, że mnie się to przydarzyło wszystko, żebym zrozumiała co to jest miłosierdzie Boga. To, że takie rzeczy się dzieją to jest pewien objaw miłosierdzia Boga dla diabła. No bo go nie powinno być już na tym świecie, ale się błąka, opętuje, wywołuje wojny itp. Niemniej człowiek w sumie nie powinien się diabła bać, ale ja popełniałam błąd uważając, że Bóg jest miłością. No ale co to jest miłość. Widzicie - to, że cię diabeł opęta to też jest miłość Boga dla diabła, a wszystko jest miłosierdziem. Nie zabił diabła, nie zabije człowieka po jego każdym grzechu, nawet w ostatniej chwili wszystko wybaczy. No cóz... ja uważam, że miałam się bardziej ogólnie bać Boga to by się to nie wydarzyło. "Bogobojność" - bardzo dobra cecha.
Bóg oczywiście, że jest miłością, ale lepiej już się go bać Boga niż później mieć jakieś nocne paraliże (ile ja się o tym naczytałam zanim przyszedł na mnie strach nocą) i bać się diabła - też trochę źle.
No tyle na razie. Chyba dobrze kombinuję.


N maja 04, 2008 18:44
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 02, 2008 19:43
Posty: 195
Post 
Nie śmieje sie. Podobnie jak Ty miałam dość przeżyć, żeby utwierdzić się w przekonaniu, że istnieje zarówno Bóg jak i zło na tym świecie.


N maja 04, 2008 20:48
Zobacz profil
Post ...
No - ja w Boga wierzę bardzo, ale w diabła to tak sobie. Coś tam, coś tam. Ostatnio jednak stwierdziłam, że to potwór :(. Każde słowo do niego to słowo stracone. Dziś znowu ledwo przeżyłam. Mam już tego cholery dosyć. Doszło do tego, że o godz. 3.00 w nocy pobiegłam zrobić sobie...herbatę do picia bo obudziłam się wcześniej i wpadłam w takie niezidentyikowane przerażenie, że dopiero po 15 minutach modlitw doszłam do wniosku, że przed 3.00 w nocy spadam z pokoju x w inne miejsce. I wyobraź sobie, że znalazłam ostatni nr ...gościa niedzielnego wtedy pijąc tę herbatę o 3.00 w nocy a tam był artykuł o jakiejś babce, którą opętało. No ale wygonili tego złego to przeczytałam.
A wszystko przez to, że wczoraj przeczytałam, że taka jedna zamordowana Amerykanka 17-letnia była wcześniej satanistką (tego się jednak nie wspomina w ogóle, że ją dawne towarzycho zabiło). Na dodatek wczoraj przeczytałam o jakichś przeklętych obrazach, a co najgorsze miałam strzaskać tę szklankę po ziołach, a już było ciemno i tylko wylałam zioła i szlankę wyniosłam z domu. Dzisiaj ją strzaskam, a tego świństwa już nie tknę :(((

I w ogóle muszę się opamiętać bo to forum też jest nieźle przeklęte.
Chyba jesteś nieliczną nie-ateistką tutaj, a przeczytałam ostatnio, że
idea Boga jest ludziom dostępna bez objawienia tak samo jak znajomość dobra i zła. O żesz - rację mają ci co uciekają od ateistów gdzie pieprz rośnie :(

Miłego dnia,
life1_10


Pn maja 05, 2008 4:22
Post ...
W moim przypadku wiele czynników złożyło się na to co mam obecnie. Wydaje mi się, że ostatnio odwiedziłam "nawiedzony dom". Oczywiście nie miałam o tym pojęcia. Jego właścicielka nie umie wstać rano z łóżka, a leczy się na ...uszy? I takie same historie. Bohaterka artykułu w Gościu odziedziczyła opętanie po jakimś przodku swoim, który z diabłem paktował.
Ja znam co najmniej 2 osoby , które są opętane moim zdaniem. Po prostu mam taki czas w życiu, że wszyscy się na mnie zawzięli bez powodu, a dwie osoby tak mi za skórę zaszły, że nie rozumiem tego zupełnie.
Tyle cierpienia i wstydu bez sensu. Bo ktoś się zawziął. Moim zdaniem pluje się na relikwie itp. dopiero w czasie egzorcyzmów, tak to opętanie się objawia bezsensowną wredotą. Tylko aż dotąd tego nie rozumiałam.
Wredotą i darciem się, a także zmianą wyglądu twarzy w czasie tego darcia się na przerażający :(


Pn maja 05, 2008 4:32
Post ...
No - to już ostatnia moja wieść tutaj na jakiś czas. Łeb mi dziś pęka niemiłosiernie. A najbardziej wszystko chyba dlatego, że dostałam post od satanisty z tego forum o godz. 1.30. Przypuszczam, że to satanista :(. No to o 2.30 był mój "koniec" i tylko popychanie mnie "czegoś"żebym spojrzała na zegarek. A ja jeden strach, że umrę ze strachu jak spojrzę to będzie 3.00 i modlitwa o zaśnięcie. I nie, nie. I nagle ŁUP! - jak trzasnęła szafka. No to ja aż skoczyłam "Wynocha!!!" no i znowu modlitwy. Dopiero później spojrzałam na zegarek. Ale 3.00 nie było. No wcześniej się obudziłam w sumie.
Nie wiem czy łatwiej żyć bez Boga czy z Bogiem, ale mając świadomość dobra i zła wyłącznie jakie masz szanse i PO CO masz wybierać zawsze dobro. W sumie więc bez Boga masz zerowe szanse na zbawienie bo musiałbyś być idealnym człowiekiem, a to jest niemożliwe i nierealne.
Nie wyobrażam sobie takiego stanu rzeczy - idealny człowiek. I cieszę się, że szklanka nie przemówiła ludzkim głosem bo jak bym zaczęła się drzeć to pobudzę nawet umarłych :(

I to tyle mnie tu. Nie tak sobie wyobrażałam pisanie moje tutaj.
Więc idę bo trolem nie jestem.


Pn maja 05, 2008 5:36
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 02, 2008 19:43
Posty: 195
Post 
Odpocznij trochę od internetu, pójdź na spacer i wywietrz sobie dom.

Pozdrawiam serdecznie.


Pn maja 05, 2008 14:47
Zobacz profil
Post ...
Pokój mam dobrze przewietrzony, a reszta nie jest mi chwilowo niezbędna.
Powiem tylko, że nigdy mi się nie zdarzyło, żeby w totalnej ciszy wieczko z szklanki dwa razy mi "zadzwoniło", a jak wkurzonym głosem powiedziałam "czego?" to się podniosło niczym ...sztuczna szczęka :(. Jakby mi mówiło "dzień dobry" lub chciało powiedzieć. Przeklęte wieczko dosłownie. Zaraz idę to wywalić w ...diabły. :(.
Okropieństwo :(
life1_10


Pn maja 05, 2008 16:54

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42
Posty: 4717
Post 
Cytuj:
Odpocznij trochę od internetu

I od religii... niektórym wiara pomaga innym szkodzi


Pn maja 05, 2008 17:04
Zobacz profil
Post .......
Napaść złego nie zdarza się wtedy, kiedy człowiekowi jest w życiu dobrze, ma jakieś cele i jasność generalnie. To się zdarza, kiedy człowiek ma problemy, stawia sobie pytania albo przez czyjeś przekleństwo. W moim wypadku atak złego jest sygnałem, że powinnam zbliżyć się do wiary bo już osiągnęłam apogeum bezsensu w zyciu. A prawdą jest życie, nie nie wiem co.
Jak masz bezsens i chaos to włączysz sobie film o opętaniu na dodatek i całkiem cię pokręci, że tak napiszę. A jak masz porządek wszędzie to nawe się takim czymś nie zainteresujesz. I taka jest prawda.
Pozdrawiam.
life1_10


Pn maja 05, 2008 18:43
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23
Posty: 3613
Post 
No napisał(a):
Cytuj:
Odpocznij trochę od internetu

I od religii... niektórym wiara pomaga innym szkodzi

Dobrymi radami piekło jest brukowane. :(

Zaaa ... pomniałem. Przecież Piekła nie ma.
No hell ... :D

_________________
Obrazek
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.


Pn maja 05, 2008 18:45
Zobacz profil WWW
Post .......
A jeszcze wam napiszę, że jak się tak wczoraj obudziłam to myślałam, że mi na głowę zaraz lampa z sufitu poleci. Ale się odsunęłam i powiedziałam "teraz już mnie nie zabije". I jeszcze wam powiem, że rozerwało mi jeden mały krzyżyk, który sobie miałam (łańcuszek poszedł), a drugi znalazłam w ogóle nie tam gdzie tam, gdzie powinien być. Dziwne. Właśnie ten, który mi uratował życie dosłownie w Wielki Piątek choć to był dopiero początek... :(

Także nie bądźcie naiwni :( Bestia nie śpi nigdy :(
life1_10


Pn maja 05, 2008 18:47
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23
Posty: 3613
Post Re: .......
life1_10 napisał(a):
Także nie bądźcie naiwni :( Bestia nie śpi nigdy :(
life1_10

Oj nie śpi. Bywa, że po nocach po forum hasa. :)

Coś mi się o uszy obiło (dokładniej to o oczy), że masz zamiarać odpocząć od forum (dokładniej od pisania).
Czyżbym jakieś omamy miał? :)
Może też muszę odpocząć ... :?

_________________
Obrazek
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.


Pn maja 05, 2008 18:57
Zobacz profil WWW
Post 
ona to od forum parę razy dziennie odpoczywa...


Pn maja 05, 2008 19:10
Post ...
Nie. Nie macie omamów wzrokowych. Przychodzę się pożegnać. "Do widzenia". No bo niby co tu powiedzieć. "Żegnajcie"? Nigdy nic nie wiadomo... jakby się pojawiła nowa Analiza to was odnajdę. W sam raz dla was pozywienie... :(
Pozdrawiam mimo wszystko,
life1_10


Pn maja 05, 2008 19:23
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 89 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL