Niezorientowana Matka Boska z La Salette ?
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Niebywale skuteczna była ta "kobieta przebrana za Mryję" A w sumie czy ja wiem...? Większe wpadki się zdarzały w KrK. Cytuj: Gdyby Bóg pozbawił Cięwoli, wolności wyboru, stworzył jako bezwolną "owieczkę mniej skłonną do grzechu", nie mogłabys sobie poigrać na forum, nawtykac katolikom
Nikomu niczego nie wtykam. Wyrażam swoją opinię. To nie grzech. No chyba, że logiczne myślenie jest grzechem.
Oczywiście objawienie to objawienie, można wierzyć albo nie, ale nie można się doszukać dowodów na prawdziwość objawienia, bo ich po prostu nie ma. A w tym przypadku fakty przemawiają raczej za nieobjawieniem.
|
Cz lip 17, 2008 15:54 |
|
|
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
Wytłumaczenie z przebierańcem udającym Maryje wydaje mi się z całym szacunkiem dla Rity zupełnie bez sensu przede wszystkim nie widze co taka osoba mogłaby w ten sposób zyskać.
Bardziej prawdopodobne wydaje się, że zwyczajnie to sobie wymyśliły poprawcie mnie jeśli się myle ale nie widze w tym zdarzeniu nic co przekraczałoby możliwości umysłowe miejscowych dzieci oczywiście można to tłumaczyć tym, że Maryja chciała by ją zrozumiały ale prostszym wyjaśnieniem jest, że dzieci mówiły o tym co znały z codziennego życia podejrzewam też, że większość myśli zawartych w tym orędziu można było usłyszeć na kazaniu w miejscowym kościele. Zboże gnije bo grzeszycie nie chodzicie do kościoła itd. wątpię by ksiądz nie wykorzystał takiej okazji ale nawet bez tego wielu ludzi mogło dojść do podobnego wniosku bo ludzie szukają powodów swojego nieszczęścia, jakiegoś sensu.
Ciekawe na ile to objawienie pomogło gospodarczo okolicy...
|
Cz lip 17, 2008 16:39 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Z całym szacunkiem dla No
Myślę, że moja wersja jest prawdopodobna (co najmniej tak samo jak Twoja) z kilku powodów.
Po pierwsze, gdyby dzieci to sobie wymyśliły, to można by było się spodziewać, że ich relacje będą niespójne.
Po drugie dzieci raczej nie trzymałyby się tak długo swojej wersji, gdyby to było zmyślone, podejrzewam, że szybko by się okazało, że to tylko wymysły.
Po trzecie kilkuletnie dzieci musiałyby zmyślić wszystko co usłyszały. Nie wiem, czy to przekracza możliwości kilkulatka, może nie, ale nie uważam tego za bardzo prawdopodobne.
A w to, że mogła to być kobieta nie jest aż tak trudno uwierzyć. Wiele ludzi cierpi na schizofrenię i wydaje im się, że są kimś innym. Takich ludzi jest dość sporo na całym świecie. Pół biedy jak się komuś wydaje że jest Napoleonem, albo Elvisem, to łatwo zweryfikować. Ale co zrobić, jak komuś się wydaje, że jest Maryją, Jezusem, Aniołem? Tym bardziej w dość religijnej okolicy. A dzieci jak to dzieci. Gdyby mnie ktoś nabrał to bym pewnie uwierzyła. Jako 10-latka jeszcze wierzyłam w Boga. Ba, nawet wierzyłam, że wiara może zdziałać cuda
Podsumowując, mogła to być Maryja, mogła to być kobieta przebrana za Maryję, albo mogły to być wyjątkowo przebiegłe dzieciaki. Wybór należy do Ciebie 
|
Cz lip 17, 2008 17:02 |
|
|
|
 |
R6
Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58 Posty: 3079
|
Tu jest wytłumaczenie.
http://npn.nazwa.pl/serwis/index.php?op ... &Itemid=65
A co tam, można sobie przeczytać jak to ludzie różnie potrafią interpretować te same zdarzenia.
_________________ Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html
|
Cz lip 17, 2008 18:14 |
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
Cytuj: Po pierwsze, gdyby dzieci to sobie wymyśliły, to można by było się spodziewać, że ich relacje będą niespójne.
Jeśli ustaliły wcześniej wspólną wersje to mogłyby wpaść przy bardzo szczegółowych pytaniach których im (jak się wydaje) nie zadawano bo opis nie jest przesadnie szczegółowy. Występują natomiast błędy logiczne na które zwrócił uwagę R6. Cytuj: Po drugie dzieci raczej nie trzymałyby się tak długo swojej wersji, gdyby to było zmyślone, podejrzewam, że szybko by się okazało, że to tylko wymysły. Trudno byłoby im udowodnić kłamstwo o ile tylko trzymałyby się ustalonej wersji. Trudno przestać kłamać gdy ludzie chcą cie słuchać tylko ze względu na nie to rodzaj niewidzialnego nacisku, połączenie cudzych pragnień i własnych ambicji w takiej sytuacji łatwiej uwierzyć we własne kłamstwa niż przestać kłamać. Cytuj: Po trzecie kilkuletnie dzieci musiałyby zmyślić wszystko co usłyszały. Nie wiem, czy to przekracza możliwości kilkulatka, może nie, ale nie uważam tego za bardzo prawdopodobne. Maksym miał wtedy 11 lat, Melania 15 więc jak na ówczesne standardy była już właściwie dorosła więc nie przesadzajmy nie widze w tym objawieniu nic co wymagałoby jakiejś wybitnej inteligencji czy wykształcenia. Cytuj: A w to, że mogła to być kobieta nie jest aż tak trudno uwierzyć. Wiele ludzi cierpi na schizofrenię i wydaje im się, że są kimś innym. Takich ludzi jest dość sporo na całym świecie. Pół biedy jak się komuś wydaje że jest Napoleonem, albo Elvisem, to łatwo zweryfikować. Ale co zrobić, jak komuś się wydaje, że jest Maryją, Jezusem, Aniołem?
Ale raczej nie wytwarzają światła ani nie lewitują, że o znikaniu nie wspomnę nieważne jak bardzo są chorzy.
|
Cz lip 17, 2008 18:40 |
|
|
|
 |
Moria
Dołączył(a): N kwi 10, 2005 8:12 Posty: 2721
|
Wy się No, Rita, R6 mylicie w wielu sprawach - ale niestety nie mam czasu Wam o tym pisać. Jeśli tak drążycie to objawienie w La Salette - to polecam książkę:
La Salette - dar Chrystusa dla Kościoła
Jean Jaouen MS
Do nabycia:
http://www.wydawnictwo-lasalette.salety ... ycja&id=21
Pozdrawiam
_________________ Codziennie jeden cytat z nauczania ojców Kościoła – blog: http://ojcowiewiary.blogspot.com/
|
Cz lip 17, 2008 19:03 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
"dzieci sobie wymysliły"...."kobieta się przebrała" - w efekcie czego miliony pielgrzymują, modlą się, powstały zakony, które niosą wiarę w świat.
Wszystko wedłu recepty jakiej o. Pio udzielił jednemu z racjonalistów.
Ów pan, w który w podobnie wymyślny sposób - autosugestia i intensywne pragnienie upodobnienia sie zakonnika do Chrystusa - tłumaczył fenomen stygmatów.
O. Pio poradził mu aby równie sugestywnie i intensywnie pragnął zostać osłem...efekt murowny - wyrosną mu ośle uszy 
|
Cz lip 17, 2008 19:27 |
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
Cytuj: w efekcie czego miliony pielgrzymują, modlą się, powstały zakony, które niosą wiarę w świat. A to dowód na coś? Cytuj: O. Pio poradził mu aby równie sugestywnie i intensywnie pragnął zostać osłem...efekt murowny - wyrosną mu ośle uszy Suszę zęby
Wątpię ale krwawienie to co innego.
|
Cz lip 17, 2008 19:38 |
|
 |
Mirisha
Dołączył(a): Cz maja 29, 2008 9:02 Posty: 206
|
|
Cz lip 17, 2008 19:39 |
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
Cytuj: Wy się No, Rita, R6 mylicie w wielu sprawach
Pewnie tak w końcu opieramy się na skromnych źródłach głównie tym artykule wklejonym na początku.
|
Cz lip 17, 2008 19:54 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Maksym miał wtedy 11 lat, Melania 15 więc jak na ówczesne standardy była już właściwie dorosła więc nie przesadzajmy nie widze w tym objawieniu nic co wymagałoby jakiejś wybitnej inteligencji czy wykształcenia.
Kurczę, a ja myślałam, że niecałe 10... Chyba mi się pomylił z Fatimą  Za dużo tych nawiedzonych dzieci... Fakt, że w takim wypadku raczej to sobie wymyśliły, tym bardziej, że dodały kilka bajerów jak światełka i takie tam, dla lepszego efektu, jakby Matka Boska musiała świecić się jak choinka. Dla mnie pachnie tandetą a nie boskością. Nie wszystko boskie co się świeci, chciałoby się rzec.
|
Cz lip 17, 2008 21:34 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Fajniej by było, gdyby zaczęła mówić po francusku, a dzieci, pomimo że nie umiały tego języka zrozumiały by ją. Przecież Duch Święty, czyli de facto Bóg ma moc obdarzania ludzi zdolnościami lingwistycznymi. Może Maryja robiła objawienie cichaczem z plecami Boga? 
|
So lip 19, 2008 10:27 |
|
 |
R6
Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58 Posty: 3079
|
Nie wierzę, żeby święci popełniali takie głupie błędy.
Ta historia się kupy nie trzyma. Może dzieci dałyby się nabrać na to że to nic dziwnego, że Maryja się myli. Ja w to nie wierzę
_________________ Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html
|
So lip 19, 2008 21:52 |
|
 |
Wyroi
Dołączył(a): Śr paź 04, 2006 19:59 Posty: 6
|
 Nie znane słowa Maryi z La Sallett o kryzysie w Kościele
Moja sugestia jest taka: Matka Boża pokazała poprzez tą "nieznajomość" swoje dziecięce oblicze, bo spotkała się z dziećmi. Chciała też pokazać się im ludzka. Nie przytłaczająca.
Za to polecam swój artykuł o mało znanych i obecnie wyrzucanych na bruk słowach Matki Bożej z La Sallett o kryzysie w Kościele. Nawet saletyni tego się wypierają.
http://konserwatyzm.pl/content/view/2560/144/
_________________ CWP!
|
N lip 20, 2008 21:18 |
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
Cytuj: Moja sugestia jest taka: Matka Boża pokazała poprzez tą "nieznajomość" swoje dziecięce oblicze, bo spotkała się z dziećmi. Chciała też pokazać się im ludzka. Nie przytłaczająca.
Jak dla mnie to zachowała się raczej jak wielka pani która "zniża się" do języka plebsu ale to tylko moje odczucia. Natomiast pasowałoby mi to do umysłowości dzieci pewnie trudno było im sobie wyobrazić, że ktoś tak wspaniały jak Maryja może mówić ich dialektem.
|
N lip 20, 2008 21:26 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|