Autor |
Wiadomość |
wieczny_student
Dołączył(a): Cz sie 16, 2007 13:29 Posty: 2342
|
Można się tez zapytać o "zgodność". W jaki sposób porównujemy byty o tak różnej naturze jak twierdzenia i przekonania z wydarzeniami? Wiem jak porównywać zdania logiczne, czy są sobie równoważne, ale wydarzenia nie są zdaniami logicznymi.
_________________ "Nie jesteś byle kim, więc nie możesz żyć byle jak."
|
Cz mar 12, 2009 14:12 |
|
|
|
 |
Inny_punkt_widzenia
Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09 Posty: 3858
|
Więc może dam przykład prawdy : Na szczycie góry rosło sobie drzewo , po jakimś czasie drzewo to zniknęło . Wszyscy zastanawiali się co się z nim stało , nigdzie go nie było , pozostał tylko pień . Pewnie go ktoś ukradł , porąbał i spalił ? Nic podobnego , wszyscy byli w błędzie , po pewnym czasie odnaleziono to drzewo w porzuconym statku kosmicznym , wygląda na to , że nikt nie znał prawdy , a prawdą było to ,że próbowali je ukraść kosmici . Tak więc prawda to zgodność z rzeczywistością .
|
Cz mar 12, 2009 19:29 |
|
 |
Superstar
Dołączył(a): So lut 07, 2009 22:15 Posty: 139
|
Inny_punkt_widzenia napisał(a): Więc może dam przykład prawdy : Na szczycie góry rosło sobie drzewo , po jakimś czasie drzewo to zniknęło . Wszyscy zastanawiali się co się z nim stało , nigdzie go nie było , pozostał tylko pień . Pewnie go ktoś ukradł , porąbał i spalił ? Nic podobnego , wszyscy byli w błędzie , po pewnym czasie odnaleziono to drzewo w porzuconym statku kosmicznym , wygląda na to , że nikt nie znał prawdy , a prawdą było to ,że próbowali je ukraść kosmici . Tak więc prawda to zgodność z rzeczywistością . Typowe, jak ktoś dostrzega nie ścisłość w słówku rzeczywistość, to kontrargumentem mają być kosmici albo inne cuda  Tyle że ja nic z tej wypowiedzi nie rozumiem, może chodziło Ci o coś takiego ?
Nie ma czegoś takiego jak rzeczywistość absolutna, ale przy twierdzeniach prawda fałsz, jest zgodność z moimi wewnętrznymi kryteriami prawdy, które są odgórne dogmatyczne i dopiero takie sądy, prawdziwe w myśl kryteriów prawdy są rzeczywistością/nadają treść rzeczywistości ?
_________________ Jesus Christ Superstar | Związek Chrześcijańskiej Młodzieży Męskiej | Gyps Punks
|
Cz mar 12, 2009 20:24 |
|
|
|
 |
R6
Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58 Posty: 3079
|
To czy zdanie jest prawdziwe zależy od tego czy to co głosi (przypisywane mu przez kogoś znaczenie) jest zgodne z rzeczywistością. Tak jest przynajmniej w logikach intensjonalnych. Przecież to samo zdanie może mieć wiele znaczeń. A to jaka jest rzeczywistości to już inna sprawa.
W logice klasycznej zdanie "p lub nie-p" jest prawdziwe niezależne od treści zdania p.
Jeśli coś pokręciłem to poprawcie mnie. Jestem początkującym logikiem 
_________________ Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html
|
Pt mar 13, 2009 17:36 |
|
 |
Superstar
Dołączył(a): So lut 07, 2009 22:15 Posty: 139
|
No tak, pytanie teraz jak przenieść prawdę na życie aby na głupiego nie wyjść, a więc potwierdzi prawdziwość zdania p lub nie p z rzeczywistością.
Czyli pytanie właściwie z czym ?
_________________ Jesus Christ Superstar | Związek Chrześcijańskiej Młodzieży Męskiej | Gyps Punks
|
Pt mar 13, 2009 20:16 |
|
|
|
 |
buscador
Dołączył(a): Pn gru 15, 2003 23:13 Posty: 1790
|
Inny_punkt_widzenia napisał(a): Tak więc prawda to zgodność z rzeczywistością .
Zgodność z rzeczywistością? No tak, tylko, że to dość ogólne stwierdzenie, chodzi o to, że cały problem z „prawdą” jest nieco bardziej skomplikowany.
Weźmy ten przykład z kosmitami – założyłeś w nim, że istnieje jakaś prawda obiektywna a obserwatorami tej prawdy są oczywiście hipotetyczni kosmici tylko, że gdy oni odlecą prawda ta nigdy nie wyjdzie na jaw, a obserwatorzy subiektywni - ziemianie będą zdani jedynie na domysły. Ale obserwator subiektywny także zna część tej prawdy, przecież drzewo to, tak czy siak ktoś ukradł.  Do tego miejsca prawda jest wspólna, tak dla obserwatora obiektywnego jaki i subiektywnego (czyli z punktu widzenia kosmitów jak i obserwatora ziemskiego), oczywiście dalsza część tej prawdy jest (lub może być) rozbieżna - będzie zależna od posiadanej aktualnie wiedzy.
W rzeczywistym świecie sprawa wygląda podobnie. Prawdy absolutnej – ostatecznej nigdy nie będziemy znali z prostego powodu - obserwator subiektywny – poznający - jest zawsze częścią tego co aktualnie poznaje, czyli de facto nigdy nie wyjdzie poza obserwowany obiekt, bo zawsze będzie coś co będzie bardziej obiektywne, nadrzędne w stosunku do niego. Dla tego, nikt nie może twierdzić, że posiadł jakąś prawdę ostateczną i niezmienną, co najwyżej przesunął granicę poznania o jeden szczebel wyżej.
Szukanie jakiejś prawdy ostatecznej (np. cząstek elementarnych, tworzących materię) to złudzenie, wynikające z przekonania, że wszystko co można nazwać, zobaczyć, zmierzyć lub obliczyć ma jakąś dotykalną granicę za którą już nic nie istnieje. Wyznaczenie takiej granicy pociągałoby za sobą negację Boga
_________________ Nie wierzę w Boga którego istnienia można by dowieść
|
So mar 14, 2009 1:34 |
|
 |
R6
Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58 Posty: 3079
|
Czy prawa logiki nie są częścią rzeczywistości?
_________________ Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html
|
Pn mar 16, 2009 9:43 |
|
 |
Superstar
Dołączył(a): So lut 07, 2009 22:15 Posty: 139
|
W jakim sensie ?
_________________ Jesus Christ Superstar | Związek Chrześcijańskiej Młodzieży Męskiej | Gyps Punks
|
Pn mar 16, 2009 11:40 |
|
 |
filippiarz
Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06 Posty: 4608
|
R6 napisał(a): Czy prawa logiki nie są częścią rzeczywistości?
Nie.
Prawa logiki istnieją wyłącznie w umyśle.
Wg tych praw umysł ocenia rzeczywistość.
_________________ "Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
 "Inter faeces et urinam nascimur".
|
Pn mar 16, 2009 14:05 |
|
 |
danbog
Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06 Posty: 2184
|
Cytuj: Nie. Prawa logiki istnieją wyłącznie w umyśle. Wg tych praw umysł ocenia rzeczywistość.
A z kąd się tam wzieły ?
Logika to sposób uporządkowania który odkrywamy wśród dominującej grupy swoich doznań . Okreslając spójność doznań dopasowujemy je do struktury większości pośród nich .
Jesli coś nie daje sie uspójnić wprost - uznajemy za błąd percepcji i poszukujemy uspójnienia poprzez wskazanie logicznie spójnego mechanizmu generujacego błąd .
_________________ -p => [ p => q ]
|
Pn mar 16, 2009 16:39 |
|
 |
danbog
Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06 Posty: 2184
|
Dodam jedynie , że logika to cecha otaczajacej nas rzeczywistości umozliwiająca nam poznawanie jej - a zatem wyrwanie się z solipsystycznego letargu .
_________________ -p => [ p => q ]
|
Pn mar 16, 2009 16:40 |
|
 |
Superstar
Dołączył(a): So lut 07, 2009 22:15 Posty: 139
|
danbog napisał(a): Dodam jedynie , że logika to cecha otaczajacej nas rzeczywistości umozliwiająca nam poznawanie jej - a zatem wyrwanie się z solipsystycznego letargu . Logika ? Ale jaka logika ? Albebra Boola np to cecha rzeczywistości ? I niby czemu cecha ta miała by nam dać możliwość poznania ? Twoja wypowiedz jest dziwna 
_________________ Jesus Christ Superstar | Związek Chrześcijańskiej Młodzieży Męskiej | Gyps Punks
|
Pn mar 16, 2009 16:47 |
|
 |
Inny_punkt_widzenia
Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09 Posty: 3858
|
buscador napisał(a): Szukanie jakiejś prawdy ostatecznej (np. cząstek elementarnych, tworzących materię) to złudzenie, wynikające z przekonania, że wszystko co można nazwać, zobaczyć, zmierzyć lub obliczyć ma jakąś dotykalną granicę za którą już nic nie istnieje. Wyznaczenie takiej granicy pociągałoby za sobą negację Boga . Nie wyznaczanie takich granic nie przyczyni się do Jego uznania , to nie jest zasada. My nie szukamy prawdy ostatecznej , ale jakiej kolwiek . Chcemy znać prawdę , to jest zdrowe i naturalne , zadajemy sobie pytanie i próbujemy sobie odpowiedzieć . Odpowiadamy sobie na wiele sposobów , choć pytanie może być jedno . Ktoś przez przypadek , nieświadomie może znać prawdę , może być jedna osoba na milion która się nie myli , ale równie dobrze prawdy dotyczącej czegokolwiek nikt może nie znać . Sprawa wygląda inaczej , kiedy prawdę ktoś odkrywa , kiedy dowód prawdę tą potwierdza , wtedy nikt nie ma prawa nadal w błędzie drążyć . Prawdą tą mogą być cząsteczki elementarne , może być Bóg , ale tak samo może być drzewo ukradzione przez kosmitów , choć wcześniej nikomu nic takiego przez myśl nawet nie przeszło .
|
Pn mar 16, 2009 21:10 |
|
 |
danbog
Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06 Posty: 2184
|
Cytuj: Logika ? Ale jaka logika ? Albebra Boola np to cecha rzeczywistości ? I niby czemu cecha ta miała by nam dać możliwość poznania ? Twoja wypowiedz jest dziwna
Chodzi mi o podstawową logike binarną .
Leżącą zresztą u podstaw każdej innej .
Poznawanie otaczajacej nas rzeczywistości nastepuje na drodze rozumowej , czyli na drodze określania logicznych związków przyczynowo skutkowych .
Jak to mówią - poznać coś to znaczy zrozumieć .
Z jednych doznań wnioskujemy o konieczności występowania innych .
Tworzymy modele pozwalające przewidywać doznania .
Otaczająca nas rzeczywistość by być potencjalnie poznawalna [ wymóg odrzucenia solipsyzmu ] musi być spójna logicznie .
Jedna niespójność [ nielogiczność ] , oznacza na mocy tw, Dunsa Szkota bezużyteczność logiki jako mechanizmu wnioskowania .
_________________ -p => [ p => q ]
|
Pn mar 16, 2009 21:44 |
|
 |
Superstar
Dołączył(a): So lut 07, 2009 22:15 Posty: 139
|
danbog napisał(a): Cytuj: Logika ? Ale jaka logika ? Albebra Boola np to cecha rzeczywistości ? I niby czemu cecha ta miała by nam dać możliwość poznania ? Twoja wypowiedz jest dziwna Chodzi mi o podstawową logike binarną . Leżącą zresztą u podstaw każdej innej . Poznawanie otaczajacej nas rzeczywistości nastepuje na drodze rozumowej , czyli na drodze określania logicznych związków przyczynowo skutkowych . Jak to mówią - poznać coś to znaczy zrozumieć . Z jednych doznań wnioskujemy o konieczności występowania innych . Tworzymy modele pozwalające przewidywać doznania . Otaczająca nas rzeczywistość by być potencjalnie poznawalna [ wymóg odrzucenia solipsyzmu ] musi być spójna logicznie . Jedna niespójność [ nielogiczność ] , oznacza na mocy tw, Dunsa Szkota bezużyteczność logiki jako mechanizmu wnioskowania . A czy jest możliwość aby przekaz nie logiczny został zrozumiany ? Oczywiście nie, nie sądzisz ?
_________________ Jesus Christ Superstar | Związek Chrześcijańskiej Młodzieży Męskiej | Gyps Punks
|
Wt mar 17, 2009 0:27 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|