Co ma się stać z twoim ciałem po śmierci ?
Co ma się stać z twoim ciałem po śmierci ?
Autor |
Wiadomość |
Kurvik
Dołączył(a): So lis 12, 2005 19:56 Posty: 80
|
Mieszku zgadzam się z Tobą. Mamy swoją tradycję. I nie jest nią pogrzeb katolicki (chrzescijański), a typowo słowiański. Znaj swoje korzenie.
Mi marzy się aby po śmierci wszystki moje organy (i ogólnie części ciała) możliwe do przeszczepu zostały przeszczepione, a ciało spalone. Prochy chciałbym aby zostały rozsypane z saolotu nad lasami Hokkaido. Bo ja po prostu kocham Japonię i maksymalnie czuję klimaty tamtejszej kultury. Zresztą mało ważne co stanie się z ciałem po śmierci. Bardziej interesuje mnie w jakiej postaci będę kontynuował swoją wędrówkę (tak - wierzę w reinkarnację, tak - wierzę we wnebowstąpienie. Sprawa mojej wiary to skomplikowany temat i opiszę ją w odpowiednim do tego temacie.
_________________ Na prośbę admina działam teraz jako Chaota.
Who dare to care...
Nie-katolik. Chrześcijanin. Ezoteryk. Pokój Wam
Oswiadczam, iż nie mam nic wspólnego z grupą zwącą siebie "WKT".
|
Wt lis 15, 2005 21:13 |
|
|
|
 |
bobo
Dołączył(a): Wt lis 30, 2004 13:22 Posty: 1845
|
Ja chciałabym, żeby moje ciało po śmierci było spalone. Opowiadacie o jakimś rozrzucaniu prochów w kosmos, do Japoni itp. Wg polskiego prawa (Dz.U.Nr 47 poz. 299) prochy otrzymane przez spalenie muszą być pochowane na cmentarzu lub zatopione w morzu.
Nie zaznaczyłam żadnej z opcji, bo przy tej o kremacji jest niepotrzebnie dany dodatek....
Przeczytałam gdzieś w "brukowcu", że ciało męża Urszuli - śp. Staszka zostało spalone i Ona urnę z Jego prochami trzymała w sypialni. Ale to tak nawiasem, miała jakieś koneksje w pewnej instytucji chyba?
Dla mnie ważnym jest, by moje prochy spoczęły na poświęconej ziemi w skromnym grobie.
Chociaż zauważmy, już dziś brakuje ziemi pod groby, stawia się ściany, gdzie wkłada się, jakby szufladkuje prochy naszych bliskich.
No i ważne jest, by moja dusza trafiła blisko światłości wiekuistej.
_________________ Miłować Go całym sercem, całym umysłem i całą mocą i miłować bliźniego, jak siebie samego daleko więcej znaczy niż wszystkie całopalenia i ofiary. Mk12,33
|
Śr lis 16, 2005 9:49 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
A ja chce zeby zostaly spalone, bo cmentarze uwazam za marnotrawstwo gruntu. Na krzyzu mi nie zalezy, nawet jestem przeciw. Stypy - tez nie chce. Pogrzebu - rowniez. Grobu - to zalezy od biskich - jak mi chca postawic, niech stawiaja. Za krzyz bede jednak straszyl po nocach. Rownie dobrze moga mnie rozsypac na polach. Oczywiscie kremacja po tym, jak lekarze wyjma wszystko, co moze sie przydac innym.
Crosis
|
Śr lis 16, 2005 9:54 |
|
|
|
 |
Kurvik
Dołączył(a): So lis 12, 2005 19:56 Posty: 80
|
Bobo, jeśli prochy miałyby być rozsypane w Japonii, to tam prawo polskie nie obowiązuje i mogę sobie tam naszym kodeksem delikatni rzecz ujmując "oczyścić zad po wypróżnieniu się"  :P
_________________ Na prośbę admina działam teraz jako Chaota.
Who dare to care...
Nie-katolik. Chrześcijanin. Ezoteryk. Pokój Wam
Oswiadczam, iż nie mam nic wspólnego z grupą zwącą siebie "WKT".
|
Śr lis 16, 2005 17:22 |
|
 |
Mieszek
Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45 Posty: 3638
|
Crosis
Cytuj: Za krzyz bede jednak straszyl po nocach.
Crosis jakbym wiedział w przyszłości gdzie spoczywać będziesz...(w świętym spokoju ) to albo podeśle kogoś z krzyżem albo sam chociaz nabije dwa patyki "na krzyż"...specjalnie dla ciebie
aha
i nie boję sie duchów (chyba) ale za to na pewno owego "straszenia" zresztą w Twoich ustach brzmi to przezabawnie...
to jak widzimy sie po śmierci...Twojej 
_________________ Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
|
Śr lis 16, 2005 23:06 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Miszku nie o to mi chodzi. Po prostu nie chce byc pochowany pod czyms, co dla mnie jest tylko geometrycznym ulozeniem dwoch linii. Po co udawac, ze sie wierzylo?
Crosis
|
Cz lis 17, 2005 9:20 |
|
 |
bobo
Dołączył(a): Wt lis 30, 2004 13:22 Posty: 1845
|
Kurvik no racja. W ogóle myślę, że prochy naszych zmarłych możemy trzymać sobie gdzie tylko chcemy. Zaznaczyłam jednak, jak brzmi ta kwestia w świetle polskiego prawa. Ogólnie rozchodzi się też o to, by te prochy traktować z pełnym szacunkiem, czyli pożegnanie ostatnie, jak przystało na chrześcijanina, a potem...nawet spać z nimi pod poduszką trzymając.
Mieszek, ja też się duchów nie boję. To raczej należy bać się żywych, a nie umarłych!!!
Crosis to co chciałbyś mieć na swoim grobie?
Jak tylko znajdę twój grób kiedyś , to spełnię twoje życzenie, ale powiedz, co zamiast krzyża? Jestem b. ciekawa??? 
_________________ Miłować Go całym sercem, całym umysłem i całą mocą i miłować bliźniego, jak siebie samego daleko więcej znaczy niż wszystkie całopalenia i ofiary. Mk12,33
|
Cz lis 17, 2005 9:22 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Bobo: najlepiej nic. ALe pewnie moja rodzina bedzie chciala, zeby moj grob gdzies byl. Wiec pewnie imie, nazwisko. A jesli nie zostane skremowany, to chce byc p0olozony bez trumny, zawiniety w tkanine i przede wszystkim: bez zadnych pomnikow. Kopczyk ziemii i to wszystko.
Crosis
|
Cz lis 17, 2005 9:33 |
|
 |
Incognito
Dołączył(a): Pt cze 18, 2004 13:21 Posty: 2617
|
Oj Crosis, skąpy jesteś, skąpy - nawet na własny grób i pochówek Ci szkoda kasy 
_________________ Opuściłem forum wiara.pl i mój profil czeka na usunięcie.
Pożegnanie jest tutaj
|
Cz lis 17, 2005 9:44 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Hmmm to i tak nie bedzie moj problem  A generalnie jestem przeciwny chowaniu w trumnach i stawianiu pomnikow. Ot taka moja fanaberia
Crosis
|
Cz lis 17, 2005 12:10 |
|
 |
bobo
Dołączył(a): Wt lis 30, 2004 13:22 Posty: 1845
|
Crosis zgodzę się z tobą, że stawianie pałaców na grobie to głupota, przepych, ale taki mały kopczyk ziemi rozwieje wiatr i nie będzie śladu po tym, że tam leżą twoje prochy. Zauważ, na zachodzie i zwierzaki mają jakieś tam pomniczki, których właśnie wiatr nie zwieje.
Rozumiem cię, że zwinięty w tkaninę, ale jak prochy zwinąć w tkaninę?!
To tak, jakby od razu zmieszać je z ziemią.
Szanuję twój pomysł, jak i inne, ale to faktycznie , jak mówisz twoje fanaberie.

_________________ Miłować Go całym sercem, całym umysłem i całą mocą i miłować bliźniego, jak siebie samego daleko więcej znaczy niż wszystkie całopalenia i ofiary. Mk12,33
|
Cz lis 17, 2005 14:52 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
To zawiniecie w tkanine, to jakby kremacja nie wyszla.
A co do kopczyka ziemii do rozwiania - a dlaczego nie? DO czasu az beda ludzie, ktorzy beda chcieli odwiedzic to miejsce i przypilnowac, by choc kopczyk byl, to niech bedzie. Jak zabraknie takich ludzi - po co ten kopczyk? A generalnie, widze jeszcze czasem takie kopczyki na cmentarzach na wschodzie Polski i maja sie calkiem dobrze
A co do tego jak jest na zachodzi - coz, roznie. Mi samemu podoba sie idea cmentarza z poziomymi plytami, calego obsianego trawa, regularnie koszona. Wydaje mi sie to bardziej estetyczne niz te Polskie nekropolie.
Crosis
|
Cz lis 17, 2005 17:57 |
|
 |
Incognito
Dołączył(a): Pt cze 18, 2004 13:21 Posty: 2617
|
bobo napisał(a): Crosis zgodzę się z tobą, że stawianie pałaców na grobie to głupota, przepych
Oj nie zgodze się, nie zgodzę!
Popatrz na piramidy - pochłonęły mnóstwo sił i złota, ale ich majestat stał się inspiracją dla wielu ludzi. Grobowce stały się cudem świata!
A Taj Mahal? To też grobowiec, a ile w nim piękna!
Jeśli można wybudować piękny grobowiec to jak najbardziej jestem za - ja w ogóle popieram tworzenie pięknych rzeczy 
_________________ Opuściłem forum wiara.pl i mój profil czeka na usunięcie.
Pożegnanie jest tutaj
|
Cz lis 17, 2005 19:01 |
|
 |
kefas_piotr
Dołączył(a): Śr lut 18, 2004 15:45 Posty: 1883
|
w tej sondzie brakuje mi jednej pozycji  :D:D Balsamowanie  :D:D
_________________
"Przejmij mnie dreszczem Twojego Istnienia, dreszczem wiatru w dojrzałych kłosach..."
JP II
|
Cz lis 17, 2005 20:13 |
|
 |
Mieszek
Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45 Posty: 3638
|
a dlaczego nie ma opcji np katolicki słowiański kurhan??
Incognito racja, piekno to piekno a piekno jest połączeniem i jakby spowiciem dwóch spraw: ducha i ciała
nie formy ale treść ważna
a więc katolicyzm jako treść duchowa a to czy spływ kajakiem czy co tam innego...
ale trzeba żyć tradycją
nie popieram tylko dlatego spalenia ciała bo nie jest to słowiańskie raczej ale "zachodnie"
oczywiście gusta się zmieniaja ludzi i to co np bylo kiedyś zaletą narodu juz nie jest np dzis
tak jest też z pięknem postrzegania pewnych rzeczy
kto wie może Polacy kiedys będą budować nagrobki-piramidy 
_________________ Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
|
Pt lis 18, 2005 22:33 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|