Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn sie 04, 2025 9:37



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 47 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4
 Bóg a rachunek prawdopodobieństwa ( Matematyka a Bóg) 
Autor Wiadomość
Post Re: Bóg a rachunek prawdopodobieństwa ( Matematyka a Bóg)
Mariel napisał(a):
akruk napisał(a):
Ponadto Jezus pochodził z Nazaretu, miasteczka w GALILEI, 100 km na północ od terenów plemienia Judy. Opowieści autorów ewangelii wg Mateusza i Łukasza są sprzeczne ze sobą, chociaż obaj usiłują przekonać czytelników, że Jezus urodził się w judejskim Betlejem. Było jednak wiadomo, że razem z rodziną od małego mieszkał i wychowywał się w Nazarecie.
Wiele na to wskazuje, jednak są pewne argumenty świadczące za Betlejem, na które nie widać sensownych odpowiedzi.
Niby jakie?

Mariel napisał(a):
Między innymi obu Ewangelistom byłoby prościej nawiązać raczej (lub - nawiązać tylko, jeśli przyjąć że do pierwszej wymienionej także nawiązują) do tradycji ukrytego Mesjasza (jej przykłady poniżej), niż tej dotyczącej miejsca jego urodzenia.
Powiedz, że żartujesz.

Mariel napisał(a):
Można jak sądzę założyć, że Józef podjąwszy decyzję zatrzymania przy sobie brzemiennej Marii i chcąc oszczędzić sobie i jej niepotrzebnych pytań zabrał ją na jakiś czas z Nazaretu. Skoro tak, to Ewangeliści mogli napisać, że zabrał ją gdziekolwiek, albo w ogóle mogli nic o miejscu pobytu nie wspominać
Zakładać można dowolnie odjechane rzeczy. Rzecz w tym, że autorzy obu ewangelii podają sprzeczne opowieści w celu uzyskania tego samego efektu: wszyscy wiedzieli, że Jezus pochodził z Nazaretu, ale fajosko by było, jakby urodził się jednak w Betlejem. Konkretnie w judzkim Betlejem, a nie "gdziekolwiek". Bo te opowieści nie są po to i o tym, że sobie gdzieś z Nazaretu pojechali, tylko o "odpowiednim" miejscu narodzin Jezusa. No, coś wymyślimy... Mamy w efekcie dwie sprzeczne opowieści, z jednym jedynym wspólnym faktem: Jezus urodził się w Betlejem, mimo że - co wszyscy wiedzą - od małego mieszkał w Nazarecie. Nic dziwnego, że poza tym sprzeczne, bo powstały niezależnie od siebie.

Mariel napisał(a):
Druga sprawa to dlaczego brak jakiejkolwiek antychrześcijańskiej polemiki z II w. dot. Betlejem jako miejsca urodzenia Jezusa?
Po pierwsze, dla krytyków chrześcijaństwa miejsce urodzin Jezusa nie było najważniejszym problemem. Po drugie, jakie w ogóle znasz polemiki antychrześcijańskie z II wieku?

Mariel napisał(a):
zupełnie zaniedbując tak łatwy cel, jakim byłoby proste wykazanie poplecznikom uzurpatora, że ten nie wypełnił proroctwa mesjańskiego?
Przecież wykazywano im to do upadłego. Wykazuje się do dziś. Jezus zginął a nie został władcą i nie wyzwolił Izraela. Koniec i kropka.

Mariel napisał(a):
Czy fakt, że Bar Kochba z Betlejem nie pochodził przeszkodził rabbiemu Akibie uznać go za obiecanego mesjasza?
Grubo po roku 70.

Mariel napisał(a):
Ukryty mesjasz ukrytego Boga
[...]
Idea jest także znana Justynowi...
... oraz samemu Janowi:
Sporo po synoptykach. Szczególnie po Mateuszu, który z czego bądź starał się uzyskać "starożytne proroctwa" na rzecz Jezusa i nie mógł sobie przecie odpuścić Betlejem.


Pn wrz 07, 2015 12:51
Post Re: Bóg a rachunek prawdopodobieństwa ( Matematyka a Bóg)
akruk napisał(a):
Przecież wykazywano im to do upadłego. Wykazuje się do dziś. Jezus zginął a nie został władcą i nie wyzwolił Izraela. Koniec i kropka.

Przypominam, że rozmowa dotyczy konkretnego proroctwa dot. miejsca narodzenia mesjasza.
Cytuj:
Grubo po roku 70.
Bez znaczenia.

Cytuj:
Sporo po synoptykach. Szczególnie po Mateuszu, który z czego bądź starał się uzyskać "starożytne proroctwa" na rzecz Jezusa i nie mógł sobie przecie odpuścić Betlejem.


I przed znana była także, patrz Ks. Henocha.

Pisząc o antychrześcijańskiej polemice nie mam na myśli otwartej dyskusji bo taka byłaby z ich pkt. widzenia "otwieraniem ust dla szatana" (patrz strona wcześniej), mam raczej na myśli antychrześcijańskie aluzje w lit. żydowskiej. Brak takowych dot. miejsca urodzenia Jeszui Mesjasza.
Obiektywnie - niewiele tych przesłanek świadczących na korzyść urodzenia Jezusa w Betlejem, mimo to trudno je zignorować całkowicie.


Wt wrz 08, 2015 11:38
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 47 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL