Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz sie 07, 2025 8:49



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 156 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 11  Następna strona
 A właściwie dlaczego Bóg? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: A właściwie dlaczego Bóg?
Jajko napisał(a):
Sposób sformułowania wypowiedzi zmienia jej znaczenie.


Ale niekoniecznie intencję.

Cytuj:
Ateiści raczej nie mówią NIE WIEM odpowiadając na pytanie JAK postępować. NIE WIEM pojawia się często przy pytaniu np. o to co się dzieje po śmierci.


A skąd wiedzą, jak postępować?

Przy okazji: odpowiedź na pytanie "co się dzieje po śmierci" jest bardzo istotna dla odpowiedzi na pytanie, jak postępować za życia.

Cytuj:
Podaj jakiś fakt empiryczny uznawany za ateistów za złudzenie.


Empirycznym faktem jest to, że ludziom przydarzają się rzeczy, które ateiści nazywają "złudzeniami" i "zwidami". Te "złudzenia" i "zwidy" również należą do sfery faktów.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Wt cze 26, 2012 9:46
Zobacz profil

Dołączył(a): N lut 05, 2012 16:34
Posty: 869
Post Re: A właściwie dlaczego Bóg?
Do Jajko:

Jesteśmy istotami rozumnymi i stosujemy zasady logiki. Gdy dochodzimy do pewnego wniosku mianowicie: świat nie daje się zupełnie wyjaśnić interpretując go immanentnie, to kierując się właśnie logiką dochodzimy do wniosku że istnieje coś nie-immanentnego. To nazywamy transcendentnym. Pozwolę sobie bliżej nie definiować czym to jest, ograniczę się jedynie do stwierdzenia, że taka rzeczywistość istnieje.
Tymczasem ateiści jawią się mi jako osoby bojące się używać swego rozumu i uciekają się w stronę : JA TAM NIE WIEM. To nie jest żadna obraza, ale wyciągnięcie wniosku z tego co sami mówicie. Podstawowa zasada logiki mówi: "jeżeli --a to a". Symbole "a" to zmienne zdaniowe, za które wszystko można podstawić a "-" to zaprzeczenie. Ilustrując to przykładem. "Jeżeli nie można się nie bawić to należy się bawić." Kolorem zielonym oznaczyłem zmienną a czerwonym podwójne przeczenie. Jako człowiek inteligentny przyznasz że to ma sens.

Zajmijmy się naszym przypadkiem: "Jeżeli nie jest tak aby świat się dało wyjaśnić immanentnie (nie transcendentnie) to znaczy że należy go wyjaśniać transcendentnie".
Zostało pokazane dość jasno, że przyjęcie monizmu materialistycznego uderza w wolność człowieka, gdyż sprowadza go do czystej materii, determinując zgodnie z prawami fizyki. Koncepcja jedyności materii jako całej rzeczywistości, została sprowadzona do absurdu. Należy więc ruszyć głową i stwierdzić że w takim razie istnieje jakaś rzeczywistość niematerialna a nie wzruszać ramionami ":Nie wiem" - bo świadczy bardzo źle o intelekcie ateistów.
Przepraszam za może zbyt dosadne sformułowanie na końcu, ale mam wrażenie że piszę o tak oczywistych rzeczach, że wstyd komukolwiek o tym mówić.

_________________
Cogito ergo credo. / Dei servitus vera libertas.


Wt cze 26, 2012 9:49
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: A właściwie dlaczego Bóg?
Ebulides:

Jeśli nie potrafisz wyjaśnić zasady działania telewizora w sposób immanentny, to będziesz poszukiwał wyjaśnienia transcendentnego????? Pokaż telewizor jakiemuś za przeproszeniem dzikusowi z dżungli, to ten zacznie się doń modlić. Ty wydajesz się robić podobnie....


Johnny

Forma ważniejsza od intencji, bo jawna.

Ateiści wiedzą jak postępować z empirii, a nie na podstawie jakichś bajeczek dla (nie)grzecznych dzieci. Przyznam, efekt jest najczęściej ten sam. Ty nie robisz źle ze strachu przed Twoim bóstwem i w nadziei na nagrodę od Twego bóstwa, a ja nie robię źle, bo nie ze strachu i nie w oczekiwaniu nagrody, ale dlatego że lubię robić dobrze.

Możesz podać konkretny przykład empirycznego faktu uznawanego przez ateistów za zwid?

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Wt cze 26, 2012 10:00
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: A właściwie dlaczego Bóg?
Jajko napisał(a):
Forma ważniejsza od intencji, bo jawna.


A to pierwsze słyszę :shock:

Cytuj:
Ateiści wiedzą jak postępować z empirii


Tzn.?

Cytuj:
Ty nie robisz źle ze strachu przed Twoim bóstwem i w nadziei na nagrodę od Twego bóstwa, a ja nie robię źle, bo nie ze strachu i nie w oczekiwaniu nagrody, ale dlatego że lubię robić dobrze.


Uważasz, że ja nie lubię robić dobrze? Cóż to znowu za bzdety :shock:

Cytuj:
Możesz podać konkretny przykład empirycznego faktu uznawanego przez ateistów za zwid?


Empirycznym faktem jest to, że ludziom przydarzają się rzeczy, które ateiści nazywają "złudzeniami" i "zwidami". Te "złudzenia" i "zwidy" również należą do sfery faktów.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Wt cze 26, 2012 10:19
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: A właściwie dlaczego Bóg?
Forma ważniejsza od intencji, gdyż jawna - intencja bywa ukryta i często ludzie nie domyślają się jej. Zwłaszcza dzieci, które nie odróżniają "prawd" wiary od prawd nauki.

Ateiści wiedzą jak postępować z doświadczenia, historii. Znają konsekwencje czynów, i tę WIEDZĘ starają się stosować. Nie opierają się na sprzecznych i niesprawdzalnych bajaniach.

Czy ja gdziekolwiek napisałem, że uważam, że Ty nie lubisz robić dobrze??? Ja tylko stwierdziłem, że w swoim postępowaniu kierujesz się strachem przed swoim bóstwem i oczekiwaniem nagrody od swego bóstwa. Nie użyłem słowa "wyłącznie".

Możesz podać konkretny przykład empirycznego faktu uznawanego przez ateistów za zwid? Bo na razie operujesz ogólnikami.

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Wt cze 26, 2012 10:34
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: A właściwie dlaczego Bóg?
Jajko napisał(a):
Forma ważniejsza od intencji, gdyż jawna


A może w ogóle forma jest ważniejsza od treści?

Cytuj:
Ateiści wiedzą jak postępować z doświadczenia, historii. Znają konsekwencje czynów, i tę WIEDZĘ starają się stosować.


I co to ma do rzeczy? Wierzący znają konsekwencje czynów tak samo dobrze, jak ateiści. Poza tym, znać konsekwencję czynu to jeszcze nie wszystko - trzeba jeszcze wiedzieć, jaką konsekwencje chcemy osiągnąć i do tego dobrać czyn.

Cytuj:
Czy ja gdziekolwiek napisałem, że uważam, że Ty nie lubisz robić dobrze???(...) Nie użyłem słowa "wyłącznie".


No więc forma twojej wypowiedzi (która dla ciebie jest ważniejsza, bo jawna) wskazuje na to, że ty, w przeciwieństwie do mnie, robisz dobrze, bo lubisz.

Cytuj:
Możesz podać konkretny przykład empirycznego faktu uznawanego przez ateistów za zwid? Bo na razie operujesz ogólnikami.


Proszę bardzo: złudzenia i zwidy. Napisałeś: Ateiści poszukują odpowiedzi opartych na faktach, na empirii, a nie na złudzeniach i zwidach. Z czego wynika, że "złudzenia" i "zwidy" nie są "faktami" ani "empirią". Co jest oczywistą nieprawdą.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Wt cze 26, 2012 10:42
Zobacz profil

Dołączył(a): N lut 05, 2012 16:34
Posty: 869
Post Re: A właściwie dlaczego Bóg?
Jajko napisał(a):
Jeśli nie potrafisz wyjaśnić zasady działania telewizora w sposób immanentny, to będziesz poszukiwał wyjaśnienia transcendentnego????? Pokaż telewizor jakiemuś za przeproszeniem dzikusowi z dżungli, to ten zacznie się doń modlić. Ty wydajesz się robić podobnie....


Odpowiadając na pytanie: Tak, jeśli działanie telewizora nie dałoby się wyjaśnić immanentnie, to znaczy, że przyczyna leży poza światem. Tak się akurat składa, że da się go wyjaśnić za pomocą praw tego świata wiec ucieczka w transcendencję jest zbędna. Ale gdyby przyjąć twoje założenie w pytaniu mianowicie że naprawdę nie dało by się tego wyjaśnić za pomocą praw immanentnych, to musimy szukać innych.
Jednakże z drugiej części wypowiedzi można wywnioskować, że chcesz nam powiedzieć iż nie wszystkie prawa przyrody zostały już odkryte, (Tak jak dzikusowi - brakuje wiedzy co do telewizora) tak nam brakuje wiedzy co do ewentualnych praw przyrody, które wyjaśnią "działanie" człowieka.

Taka próba obrony materializmu wynika z nieprzemyślenia, postawionych zarzutów. Jakiekolwiek przecież prawa byśmy nie odkryli, to są one przecież materialne! Jeśli prawdą jest że materia jest jedyną rzeczywistością to wszelkie inne prawa które miałyby nam dawać jakąś wolność musiałyby być siłami niematerialnymi - nazywam taką siłę niematerialną w człowieku duszą.
Jakąkolwiek byśmy więc wiedzę w przyszłości zdobyli, jeśli koncepcja świata będzie chciała się utrzymać przy monizmie materialistycznym, żadne prawa nie dadzą nam wolności wyboru, gdyż musiałyby stanąć nad materią (w transcendenci), wszystko inne bedzie nas tak samo dalej determinować, choć może będziemy uważali że na inny sposób.

Ostatnie zdanie, "Ty wydajesz się robić podobnie...." świadczy o niedocenieniu rozmówcy i założeniu ze jego argumenty nie są do końca przemyślane, jednak jak się okazuje, twoje uwagi nic nie wnoszą co zwróciło by wolność człowiekowi w świecie czystej materii.
Zatem czekamy na inne pomysły wybrnięcia z tego interesującego ciosu w materializm. :D

_________________
Cogito ergo credo. / Dei servitus vera libertas.


Wt cze 26, 2012 10:52
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: A właściwie dlaczego Bóg?
E:
Ja tam wcale nie wiem czy materia jest jedyną rzeczywistością. Myśl jest jak najbardziej realna, ale nie jest materialna. Siła też jest realna, a nie materialna.

Mnie raczej chodzi o to, że do wyjaśnienia wszystkiego nie są potrzebne żadne bożki, zwłaszcza osobowe i do tego żywo zainteresowane naszym jestestwem.


J:

No więc i ateiści i teiści znają konsekwencje czynów i wiedzą co chcą osiągnąć, tylko stosują inne kryteria (choć mogą się one zazębiać). Czego jeszcze nie rozumiesz.

Ja nigdzie nie wartościowałem kto z nas robi dobrze, a kto źle. Zobacz ile Ty wyczytasz między wierszami! A tego tam w ogóle nie ma! Człowieku - naucz się czytać ze zrozumieniem! Bo na razie ciągle mi coś inputujesz, co sobie sam uroisz, a potem masz do mnie o to pretensje! To pewnie dlatego, że doszukujesz się jakichś ukrytych intencji, a nie zwracasz uwagi na logiczną i spójną formę. Czym dałeś doskonały dowód mojej tezy, że forma i jej rozumienie jest istotne. A Tobie tego najwyraźniej brakuje.

Złudzenia i zwidy są realne, ale ich przedmiot jest nierealny. Ateiści nie opierają się więc na złudzeniach i zwidach, a teiści tak. ALe może doczekamy się jakiegoś konkretnego przykładu - proszę po raz kolejny, a Ty wciąż udajesz że nie rozumiesz - ostatnio ktoś Ci to samo zarzucił, a Ty nawet prosiłeś mnie o przykłady, kiedy to z Tobą przerabiałem. Mówisz i masz. Właśnie teraz to przerabiam - cały czas udajesz, że nie rozumiesz. A może Ty faktycznie nie rozumiesz???

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Wt cze 26, 2012 11:42
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: A właściwie dlaczego Bóg?
Jajko napisał(a):
No więc i ateiści i teiści znają konsekwencje czynów i wiedzą co chcą osiągnąć, tylko stosują inne kryteria (choć mogą się one zazębiać). Czego jeszcze nie rozumiesz.


Wiedza o konsekwencjach czynów to nie jest to samo, co wiedza o tym, co się chce osiągnąć. Ani o tym, co się powinno chcieć osiągnąć.

Cytuj:
Ja nigdzie nie wartościowałem kto z nas robi dobrze, a kto źle. Zobacz ile Ty wyczytasz między wierszami! A tego tam w ogóle nie ma! Człowieku - naucz się czytać ze zrozumieniem!


Jesteś naprawdę zabawny. Zarzucasz mi czytanie między wierszami czegoś, czego w nich nie ma, a sam właśnie to zrobiłeś - gdzie ja niby napisałem, że coś wartościujesz?? :shock: Powtórzę: No więc forma twojej wypowiedzi (która dla ciebie jest ważniejsza, bo jawna) wskazuje na to, że ty, w przeciwieństwie do mnie, robisz dobrze, bo lubisz. Nie rozumiesz tego zdania, czy w ogóle nie umiesz czytać ze zrozumieniem?

Cytuj:
Złudzenia i zwidy są realne, ale ich przedmiot jest nierealny.


A to już co innego. W takim razie, co jest przedmiotem "faktów" i "empirii", i czy ten przedmiot jest realny?

Cytuj:
ALe może doczekamy się jakiegoś konkretnego przykładu


Przecież właśnie na ten przykład wyżej odpowiedziałeś :shock: Czyżbyś nie tylko nie umiał czytać ze zrozumieniem, ale nawet pisać ze zrozumieniem? :?

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Wt cze 26, 2012 12:02
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: A właściwie dlaczego Bóg?
Poddaję się. Nie mam czasu, siły i ochoty na jałowe przepychanki słowne.

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Wt cze 26, 2012 13:05
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: A właściwie dlaczego Bóg?
A każe ci się ktoś przepychać? Meritum sprowadza się do dwóch problemów:

1) znać konsekwencję czynu to jeszcze nie wszystko - trzeba jeszcze wiedzieć, jaką konsekwencje chcemy osiągnąć i do tego dobrać czyn.
2) co jest przedmiotem "faktów" i "empirii", i czy ten przedmiot jest realny?

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Wt cze 26, 2012 14:09
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 08, 2011 13:30
Posty: 1518
Post Re: A właściwie dlaczego Bóg?
A właściwie Bóg to hamulec wszelkiego postępu.Byłoby pięknie,gdyby na świecie nie było żadnych religii,istniał jeden wspólny jezyk i ogólnoświatowy pęd do wiedzy i eksploracji kosmosu :)

_________________
Zdrowego rozsądku życzę...


Wt cze 26, 2012 15:19
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N maja 30, 2010 9:03
Posty: 1020
Post Re: A właściwie dlaczego Bóg?
Koko spoko. Ateiści NA PEWNO wiedzą lepiej, a przynajmniej mocno w to wierzą ;)

_________________
http://img407.imageshack.us/img407/7421/mjdomtowieczno1.jpg


Wt cze 26, 2012 18:10
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 08, 2011 13:30
Posty: 1518
Post Re: A właściwie dlaczego Bóg?
Jakby na świecie byli tylko ateiści,bylibyśmy technologicznie zdecydowanie kilka dekad do przodu.

_________________
Zdrowego rozsądku życzę...


Wt cze 26, 2012 18:18
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 17, 2012 9:05
Posty: 1335
Post Re: A właściwie dlaczego Bóg?
Kris65 napisał(a):
Jakby na świecie byli tylko ateiści,bylibyśmy technologicznie zdecydowanie kilka dekad do przodu.


Skąd taka pewność?

_________________
"Wszystko badajcie! Trzymajcie się tego, co dobre, a unikajcie wszystkiego, co złe" (1 Tes 5, 21-22)


Wt cze 26, 2012 18:28
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 156 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 11  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL