Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt sie 08, 2025 0:48



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 199 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 14  Następna strona
 Dylemat moralny 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Dylemat moralny
agvis napisał(a):
Albo : na jednych torach Wierzący, na drugich Ateista. Na kogo skierujesz?

Ja, jako wierząca, na Wierzącego.


Dla mnie za mało informacji. Nic bym nie zrobił.

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Cz sty 17, 2013 15:46
Zobacz profil
Post Re: Dylemat moralny
Jajko napisał(a):
Magdalena_i napisał(a):

Życie ludzkie to nie matematyka jajko - nie podzielisz całości tutaj na ułamki.



Jak widać, wielu jest w stanie to zrobić. A CO Ty być zrobiła?



Zrobiłabym wszystko - żeby zatrzymać wagonik


Cz sty 17, 2013 16:34
Post Re: Dylemat moralny
agvis napisał(a):
Albo : na jednych torach Wierzący, na drugich Ateista. Na kogo skierujesz?

Ja, jako wierząca, na Wierzącego.



Dlaczego?


Cz sty 17, 2013 16:37

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 9014
Post Re: Dylemat moralny
Może że dla wierzącego śmierć nie będzie taką tragedią?

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


Cz sty 17, 2013 16:42
Zobacz profil
Post Re: Dylemat moralny
Andy72 napisał(a):
Może że dla wierzącego śmierć nie będzie taką tragedią?



A nie wierzący uwierzy?


Cz sty 17, 2013 16:46

Dołączył(a): Pt cze 03, 2011 8:17
Posty: 3468
Post Re: Dylemat moralny
Jeżeli zobaczy,że wierzący oddał za niego życie w imię wiary to bardzo możliwe, że uwierzy

_________________
"Jesteśmy stworzeni na miarę Słowa, które stało się człowiekiem"


Cz sty 17, 2013 17:19
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 08, 2010 13:25
Posty: 975
Post Re: Dylemat moralny
Dlatego, że Wierzący po śmierci będzie żył. A niewierzącemu nie należałoby odbierać szansy na nawrócenie.


Cz sty 17, 2013 17:34
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Dylemat moralny
Magdalena_i napisał(a):


Zrobiłabym wszystko - żeby zatrzymać wagonik


Niestety taka opcja jest niedostępna. Więc?

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Cz sty 17, 2013 17:35
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt cze 03, 2011 8:17
Posty: 3468
Post Re: Dylemat moralny
A taki dylemat: dwa tory: na jednym Jajko, na drugim też,a wagonik tylko jeden.

_________________
"Jesteśmy stworzeni na miarę Słowa, które stało się człowiekiem"


Cz sty 17, 2013 21:30
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 21, 2012 22:01
Posty: 1342
Post Re: Dylemat moralny
atheist napisał(a):
Mam takie pytanie do wierzących. Wyobraźcie sobie sytuację, że ktoś (jakiś bandyta czy zboczeniec) chce zabić Wasze małe dziecko, właśnie zaczyna dźgać je nożem. Macie broń, możecie zastrzelić bandziora. Co powinniście zrobić i dlaczego właśnie to? Zabić bandytę (czy to nie złamanie 5. przykazania?) czy pozwolić Waszemu dziecku umrzeć. Bardzo proszę o krótkie uzasadnienie.

Na pewno bronić się - jeżeli nie pomożemy dziecku, skrzywdzimy go - będziemy odpowiedzialni po części za jego śmierć.
Zabijając bandytę krzywdzimy go (zły uczynek), ale ratujemy dziecko (dobry uczynek). Dodatkowo, martwy bandyta nie będzie krzywdził innych dzieci, toteż ostrzegamy inne dzieci od krzywdę (dobry uczynek).

-1 + 1 + 1 = 1 czyli jesteśmy na plusie w bilansie uczynkowym :D Dodatkowo możemy liczyć na wdzięczność rodziców bądź samego dziecka. No i możemy mieć czyste sumienie, z pewnością bardziej czyste, gdybyśmy pozwolili, by złoczyńca zabił bezbronną osobę na naszych oczach.

_________________
ॐ नमः शिवाय

"Wachlarzem o aloes", czyli mój blog literacki o fantasy i science-fiction:
http://wachlarzemoaloes.blogspot.com - blog
https://www.facebook.com/Wachlarzem-o-aloes-1499129103717492/ - fanpage


Cz sty 17, 2013 22:14
Zobacz profil
Post Re: Dylemat moralny
Dylemat moralny atheist:
Strzelam do bandyty. Potem staram się uspokoić dziecko. Później idę do swojego spowiednika.

Dylemat moralny Jajko:
  1. To zależy od tego, kto mnie przed tym dylematem stawia.
    1. Jeżeli jest to realna sytuacja, starałbym się zatrzymać wagonik.
    2. Jeżeli jest to sytuacja przykładowa (z zamkniętymi ramami działania), to zabijam tego, kto mnie stawia przed takim dylematem.
        Uważam, że człowiek, który wymyśla takie scenariusze nie zasługuje na to, żeby żyć. Ewentualnie, gdybym miał tę możliwość, zamknąłbym go w więzieniu, a klucz wyrzucił.
  2. W wypadku analogicznym do 1A sam skaczę. W wypadku 1B - tak jak wyżej.
  3. Tak jak wyżej.
  4. Tak jak wyżej.


Cz sty 17, 2013 23:01
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Dylemat moralny
Taaa, zatrzymać wagonik. Spróbuj może zatrzymać zjeżdżającego z górki malucha na początek...


Najczęstszą reakcją wierzących jest wyśmiewanie problemu lub proponowanie irracjonalnych rozwiązań. Byle nie udzielić odpowiedzi. Udowodnię to zresztą podając kolejny dylemat za jakiś czas.

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Cz sty 17, 2013 23:04
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 07, 2012 20:58
Posty: 575
Post Re: Dylemat moralny
Magdalena_i napisał(a):
atheist napisał(a):
Mam takie pytanie do wierzących. Wyobraźcie sobie sytuację, że ktoś (jakiś bandyta czy zboczeniec) chce zabić Wasze małe dziecko, właśnie zaczyna dźgać je nożem. Macie broń, możecie zastrzelić bandziora. Co powinniście zrobić i dlaczego właśnie to? Zabić bandytę (czy to nie złamanie 5. przykazania?) czy pozwolić Waszemu dziecku umrzeć. Bardzo proszę o krótkie uzasadnienie.


Każdy człowiek ma prawo do obrony siebie a tym bardziej do obronny niewinnych .
Jeśli musiałabym w taki sposób obronić swoje dziecko - zrobiłabym to...

Nie zabijaj - tyczy się - świadomego , niczym nie uzasadnionego morderstwa.



Cawilian napisał(a):
Dylemat moralny atheist:
Strzelam do bandyty. Potem staram się uspokoić dziecko. Później idę do swojego spowiednika.


Dziękuję za odpowiedzi, wszystkie są podobne - strzelacie. Coż, przyznaję, że dylemat był dość prosty, ale to początek :-).

Uznaliście, że macie prawo a nawet obowiązek stanąć w obronie niewinnego.

Mam taką wątpliwość:

Skoro piszecie, że 5. przykazanie tyczy się tylko "niczym nieuzasadnionego morderstwa" a zabójstwo w obronie słabszego (dziecka) jest odpowiednio uzasadnione to pytanie w jaki sposób znajdujecie tę granicę między uzasadnionym zabójstwem a nieuzasadnionym?
Dla wyjaśnienia o co mi chodzi załóżmy, trochę inny przykład - ten opryszek to nie bandyta, ale zwykły złodziej, który wyrywa Waszemu dziecko portfelik z całym jego kieszonkowym (20 zł - przynajmniej moja córka tyle dostaje :-)). Nie zdążycie go dogonić i zatrzymać, ale tak jak poprzednio macie broń. Strzelacie? Czy też nie jest to dość uzasadnione? Znów latwy dylemat, bo pewnie wszyscy powiecie - dla 20 zł nie można zabić człowieka. A czy można dać takiemu za przeproszeniem w gębę? Tu pewnie powiecie, że tak.
No właśnie - kiedy można zabić, dać w gębę czy uczynić coś innego? Jak znajdujecie granicę kiedy coś co czynicie innemu człowiekowi jest uzasadnione a kiedy to już grzech?


Cz sty 17, 2013 23:41
Zobacz profil
Post Re: Dylemat moralny
atheist napisał(a):
Jak znajdujecie granicę kiedy coś co czynicie innemu człowiekowi jest uzasadnione a kiedy to już grzech?
Granica ta jest bardziej związana z relacjami do społeczeństwa i uwewnętrznionymi rozwiązaniami, jakie były podejmowane bądź zaobserwowane wcześniej. Można więc przypuszczać, że zależnie od środowiska, w jakim wychowywał się konkretny osobnik podejmie on odpowiednie działania:
  • Machnie ręką na uciekającego złodzieja, zwłaszcza kiedy jest bogaty i cieszy się, że jego dziecku nic się nie stało. W najbliższej przyszłości będzie to zapewne przyczyną pogadanki wyjaśniającej, że lepiej jest dać się obrabować, nawet z większej sumy, niż stawiać opór i wylądować w szpitalu.
  • Zacznie krzyczeć i domagać się pomocy, zwłaszcza od przedstawicieli prawa. Choć wydaje się nam to mało skuteczne, jednak przynosi rezultaty, zwłaszcza w miejscach publicznych, np. duże sklepy.
  • Dopadnie złodzieja, wydrze łup i uderzy go tak, że tamten się aż zatoczy, a potem ucieknie ze skowytem. Stanie się najprawdopodobniej tak, gdy rodzic wychował się w jakiejś subkulturze, np. wśród osób lekceważących prawo, albo w miejscu, gdzie prawo w ogóle jest słabe.
  • Wyjmie broń palną (jeśli ją posiada) i zastrzeli złodzieja na miejscu. Podobne wydają się nam nieprawdopodobne w tej Europy, którą mamy na myśli, mówiąc o cywilizacji zachodu. Ale w getcie tureckim lub cygańskim... bardzo możliwe.


Pt sty 18, 2013 1:10
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 07, 2012 20:58
Posty: 575
Post Re: Dylemat moralny
Cawilian napisał(a):
atheist napisał(a):
Jak znajdujecie granicę kiedy coś co czynicie innemu człowiekowi jest uzasadnione a kiedy to już grzech?
Granica ta jest bardziej związana z relacjami do społeczeństwa i uwewnętrznionymi rozwiązaniami, jakie były podejmowane bądź zaobserwowane wcześniej. Można więc przypuszczać, że zależnie od środowiska, w jakim wychowywał się konkretny osobnik podejmie on odpowiednie działania:

Ale ja nie pytam o konkretne działania w tym przypadku i to jeszcze w odniesieniu do kultury. Pytam skąd Wy, katolicy lub szerzej chrześcijanie, znajdujecie granicę, za którą zabicie / pobicie / etc. kogoś uznajecie za uzasadnione i niegrzeszne a wręcz - jak pisaliście w sprawie obrony dziecka - za nakaz moralny.


Pt sty 18, 2013 2:03
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 199 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 14  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL