Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt sie 08, 2025 1:55



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 59 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4
 dobro i zło skąd pochodzą? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: dobro i zło skąd pochodzą?
majanovak napisał(a):
JedenPost napisał(a):
Skąd miała wiedzieć że to zło, skoro różnicy dobra i zła nie znali, i nie zetknęła się nigdy z kłamstwem?

A ty skad wiesz jak cos jest zlego? A wiesz przeciez prawda?


Wedle Twojej ulubionej książki jestem potomkiem ludzi, którzy poznali dobro i zło jedząc z drzewa wiadomości.

majanovak napisał(a):
Po 2 jesli ktos kto cie stworzyl mowi, ze nie masz tego zrobic, a wiesz, ze On jest dobry i kochajacy i ma racje i ze to Go zrani to jak myslisz, Ewa wiedziala, ze to zle czy nie?


Nie wiedziała. Nie znała pojęcia zła. Nie wiedziała nic o kłamstwie, zatem wszystko co mówił wąż musiała wziąć za dobrą monetę.

majanovak napisał(a):
Bóg uczynil wszystkie owoce piekne i zdrowe wiesz. :D
Ale dal tez jej NAKAZ by nie jadla z tego jednego drzewa.


I co z tego? Wąż z kolei powiedział, że owoc warto zjeść. Czemu Ewa miałaby bardziej wierzyć Bogu niż wężowi? Zresztą w pewnym sensie to Bóg oszukał ludzi, pozwalając Kłamcy przebywać w Ogrodzie i rozmawiać z naiwnymi ludźmi.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Pn mar 24, 2014 20:31
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 03, 2010 15:13
Posty: 1226
Post Re: dobro i zło skąd pochodzą?
Jesli masz nadzieje ze logicznie to zrozumiesz , to raczej nic z tych rzeczy.
Bog wiedzac o tym dal nam Ducha Swietego :)

_________________
Bog jest Miloscia :)


Wt mar 25, 2014 13:51
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz mar 17, 2011 17:36
Posty: 1407
Post Re: dobro i zło skąd pochodzą?
JedenPost napisał(a):
majanovak napisał(a):
JedenPost napisał(a):
Skąd miała wiedzieć że to zło, skoro różnicy dobra i zła nie znali, i nie zetknęła się nigdy z kłamstwem?

A ty skad wiesz jak cos jest zlego? A wiesz przeciez prawda?


Wedle Twojej ulubionej książki jestem potomkiem ludzi, którzy poznali dobro i zło jedząc z drzewa wiadomości.
JedenPost napisał(a):
Wszyscy jestesmy potomkami Adama i Ewy. To nie bylo drzewo wiadomosci, ale drzewo poznania dobra i zla. To nie jest to samo. Bo niestety oni nie tylko dowiedzieli sie o zlu, ale sami go doswiadczyli.

JedenPost napisał(a):
Nie wiedziała. Nie znała pojęcia zła. Nie wiedziała nic o kłamstwie, zatem wszystko co mówił wąż musiała wziąć za dobrą monetę.

Musiala uznac za dobra monete? Przeciez uznajac to za dobra monete to automatycznie musiala uznac Boga za klamce, za niegodnego zaufania, ze naprawde cos ukrywa przed nimi. A nie miala do tego zadnego powodu przeciez. Wiec musiala wiedziec, ze to jest zla propozycja.
Poza tym jak ktos jest dobry i prosi nas o cos to zlekcewazenie Jego prosby sprawi Mu przykrosc, zrani Go. Czy nie jest tak? Wiec jak mozna ocenic to pozytywnie?

JedenPost napisał(a):
I co z tego? Wąż z kolei powiedział, że owoc warto zjeść. Czemu Ewa miałaby bardziej wierzyć Bogu niż wężowi? Zresztą w pewnym sensie to Bóg oszukał ludzi, pozwalając Kłamcy przebywać w Ogrodzie i rozmawiać z naiwnymi ludźmi.

Czemu Ewa mialaby bardziej Bogu ufac niz wezowi? A moze chociazby dlatego, ze rozmawiala z Bogiem dlatego znala Go, ze to Bóg ja stworzyl, to Bóg dal jej wszystko, ogrod, Adama, zycie.. A wąż przyszedl nagle, znienacka i podwazal milosc Boga wiec to raczej powinno spowodowac zapalenie jakiejs czerwonej lampki, ze slowa weza podwazaly wiarygodnosc Boga. Waz przeciez okazal brak szacunku Bogu, byl nielojalny wobec Stworcy, Dawcy Zycia.
Naprawde masz z tym problem?


Wt mar 25, 2014 20:55
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 03, 2010 15:13
Posty: 1226
Post Re: dobro i zło skąd pochodzą?
Za trudne bylo pytanie dla Jednegoposta, zrozumiec to co nam Bog przekazuje w swoim Slowie Bozym, Duch Swiety musi byc naszym partnerem.

_________________
Bog jest Miloscia :)


So mar 29, 2014 9:41
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: dobro i zło skąd pochodzą?
Które pytanie?

Tytułowe? To oczywiste, że zarówno dobro jak i zło pochodzą od Boga.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


So mar 29, 2014 11:42
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt lis 19, 2013 21:22
Posty: 751
Post Re: dobro i zło skąd pochodzą?
Zło nigdy nie pochodzi od Boga. Bóg jest miłością a zło jest jej zaprzeczeniem.


Pn mar 31, 2014 9:58
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 03, 2010 15:13
Posty: 1226
Post Re: dobro i zło skąd pochodzą?
JedenPost napisał(a):
Które pytanie?

Tytułowe? To oczywiste, że zarówno dobro jak i zło pochodzą od Boga.


Olijula juz pieknie odpowiedziala a ja tylko potwierdze ze Bog jest miloscia a tam gdzie jest Milosc Boza nie moze byc zla, warto jest czytac Pismo Swiete a nie zgadywac :)

_________________
Bog jest Miloscia :)


Pn mar 31, 2014 11:37
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: dobro i zło skąd pochodzą?
Skąd zatem wzięło się zło, jeśli było tylko dobro i miłość? Tylko proszę, nie zaczynaj, że "Szatan się zbuntował..." bo to nie ma sensu - gdyby był stworzony dobrym i otoczony dobrem nie miałby żadego powodu by się buntować.

Nikt prócz Boga nie może zapoczątkować zła. Nie da się tego przeskoczyć. No, chyba, żeby uznać, że zło jest jak Bóg: samoistne...

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Pn mar 31, 2014 13:44
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt lis 19, 2013 21:22
Posty: 751
Post Re: dobro i zło skąd pochodzą?
zło wyszło od wolnej woli, którą posiada i posiadało każde stworzenie Boże. Gdyby Bóg nas zniewolił i ograniczył nas nie byłoby możliwości pobłądzić, ale On nie chciał do Niego miłości i wierności z przymusu i pozwolił nam dokonywać wyborów. To stworzenie Boże wybierało inną drogę niż powinno czego konsekwencją było zło. Bóg dał jedynie przyzwolenie na postępowanie według swojej wolnej woli.


Pn mar 31, 2014 13:52
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: dobro i zło skąd pochodzą?
Dane Objawienia (głównie Pismo święte) tłumaczą nam jedynie, że Bóg jest twórcą i przyczyną dobra (wszystko, co stworzył, było dobre).
Jednocześnie te same dane Objawienia mówią nam, że zło nie pochodzi od Boga, ale nie wyjaśniają w jaki sposób świadoma decyzja jednego z aniołów o nieposłuszeństwie nie pochodzi od stwórcy wszystkiego.
Zło nie pochodzi ani od Boga, ani od bytu stworzonego przez Boga, ale istnieje jedynie na mocy zaprzeczenia.
Były w historii różne próby wyjasniania sprzeczności między dobrym Bogiem, a złem w świecie.
Teodycea Leibniza tlumaczy, że świat stworzony przez Boga nie mógł być doskonały, gdyż był ograniczony w przeciwieństwie do nieograniczonego Boga.
Niedoskonałość pierwotna świata jako stworzenia jest złem w sensie metafizycznym, lecz nie fizycznym ani moralnym.
Niedoskonałość pierwotna (zło metafizyczne) jest konieczna w świecie stworzonym przez Boga.

Natomiast zło fizyczne i moralne nie były konieczne i nie były wpisane w świat stworzony przez Boga.

Zło fizyczne i moralne stały się wskutek działań Szatana dzięki istnieniu w świecie pewnej niedoskonałości (jaką jest samo istnienie świata niedoskonałego) polegającej na możliwości dokonywania wyborów.

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


Pn mar 31, 2014 14:11
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: dobro i zło skąd pochodzą?
olijula napisał(a):
zło wyszło od wolnej woli, którą posiada i posiadało każde stworzenie Boże. Gdyby Bóg nas zniewolił i ograniczył nas nie byłoby możliwości pobłądzić, ale On nie chciał do Niego miłości i wierności z przymusu i pozwolił nam dokonywać wyborów. To stworzenie Boże wybierało inną drogę niż powinno czego konsekwencją było zło. Bóg dał jedynie przyzwolenie na postępowanie według swojej wolnej woli.


Ale tu dalej brak wyjaśnienia: dlaczego. Dlaczego dobry otoczony dobrem, które wokół niego było, szukał tego czego nie było, czyli zła?

@medieval man

Pomyślę nad tym.

Przy czym: to co nazywasz nieoskonałoscią pierwotną jest oczywiste, zatem nie do tego się odnoszę, a do zła moralnego właśnie

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Pn mar 31, 2014 14:19
Zobacz profil
Post Re: dobro i zło skąd pochodzą?
medieval_man napisał(a):
Dane Objawienia (głównie Pismo święte) tłumaczą nam jedynie, że Bóg jest twórcą i przyczyną dobra (wszystko, co stworzył, było dobre).
Jednocześnie te same dane Objawienia mówią nam, że zło nie pochodzi od Boga, ale nie wyjaśniają w jaki sposób świadoma decyzja jednego z aniołów o nieposłuszeństwie nie pochodzi od stwórcy wszystkiego.
Zło nie pochodzi ani od Boga, ani od bytu stworzonego przez Boga, ale istnieje jedynie na mocy zaprzeczenia.
Były w historii różne próby wyjasniania sprzeczności między dobrym Bogiem, a złem w świecie.
Teodycea Leibniza tlumaczy, że świat stworzony przez Boga nie mógł być doskonały, gdyż był ograniczony w przeciwieństwie do nieograniczonego Boga.
Niedoskonałość pierwotna świata jako stworzenia jest złem w sensie metafizycznym, lecz nie fizycznym ani moralnym.
Niedoskonałość pierwotna (zło metafizyczne) jest konieczna w świecie stworzonym przez Boga.

Natomiast zło fizyczne i moralne nie były konieczne i nie były wpisane w świat stworzony przez Boga.

Zło fizyczne i moralne stały się wskutek działań Szatana dzięki istnieniu w świecie pewnej niedoskonałości (jaką jest samo istnienie świata niedoskonałego) polegającej na możliwości dokonywania wyborów.


Jedną małą chwilkę przyjacielu.
Wpierw mówisz: "Bóg jest twórcą i przyczyną dobra wszystko, co stworzył, było dobre..."
Poniżej zaś: "Niedoskonałość pierwotna świata jako stworzenia jest złem w sensie metafizycznym, lecz nie fizycznym ani moralnym. Niedoskonałość pierwotna zło metafizyczne jest konieczna w świecie stworzonym przez Boga..."

Czyli wychodzi na to, że to co "mówi" Biblia nie jest prawdą. Bo jak sam powiedziałeś: "świat stworzony przez Boga nie mógł być doskonały, gdyż był ograniczony w przeciwieństwie do nieograniczonego Boga...". A co za tym idzie, stwierdzenie, że: "wszystko co stworzył było dobre" jest kłamstwem!

medieval_man napisał(a):
Były w historii różne próby wyjaśniania sprzeczności między dobrym Bogiem, a złem w świecie

A wiesz dlaczego nie doszły nigdy do skutku? Bo przestaliście myśleć, jako ludzie wiary!
Wiara polega na przyjęciu treści, i uznaniu jej samej za prawdziwą bez jakichkolwiek racjonalnych dowodów... czyli "przestań myśleć i bierz!"
A skoro tak, to musisz uznać, że Twój Bóg jest dobry, i innej opcji nie ma. Dlatego próby wyjaśnienia sprzeczności pomiędzy "dobrym Bogiem", a złem w świecie wzięły w łeb.

medieval_man napisał(a):
Natomiast zło fizyczne i moralne nie były konieczne i nie były wpisane w świat stworzony przez Boga.

Jak to nie były!?
Przecież Księga Rodzaju jest alegoria, a wydarzenia w niej opisane nie miały miejsca.
Jak więc zło fizyczne i moralne "nie były konieczne", skoro Adam i Ewa to postacie fikcyjne?
Dlaczego niemowlę posiada "grzech pierworodny", skoro nikt go nie popełnił?

medieval_man napisał(a):
Zło fizyczne i moralne stały się wskutek działań Szatana dzięki istnieniu w świecie pewnej niedoskonałości (jaką jest samo istnienie świata niedoskonałego) polegającej na możliwości dokonywania wyborów.

No własnie! O tym cały czas mówimy!
Bóg dając możliwość wybrania zła, jest jego pierwotną przyczyną!
Nie żaden Szatan, wąż czy Adam i Ewa... ale Bóg!


Wt kwi 01, 2014 22:14
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: dobro i zło skąd pochodzą?
Whispernight napisał(a):

Jedną małą chwilkę przyjacielu.
Wpierw mówisz: "Bóg jest twórcą i przyczyną dobra wszystko, co stworzył, było dobre..."
Poniżej zaś: "Niedoskonałość pierwotna świata jako stworzenia jest złem w sensie metafizycznym, lecz nie fizycznym ani moralnym. Niedoskonałość pierwotna zło metafizyczne jest konieczna w świecie stworzonym przez Boga..."

Czyli wychodzi na to, że to co "mówi" Biblia nie jest prawdą. Bo jak sam powiedziałeś: "świat stworzony przez Boga nie mógł być doskonały, gdyż był ograniczony w przeciwieństwie do nieograniczonego Boga...". A co za tym idzie, stwierdzenie, że: "wszystko co stworzył było dobre" jest kłamstwem!

Nie, przyjacielu.
Nie jest kłamstwem.
Przynajmniej nie wtedy, gdy posługujemy się terminologią z kręgu kultury judeo-chrześcijańskiej czy europejskiej.
Nie zapisano w Biblii, jakoby Bóg stwierdził, że wszystko, co stworzył było doskonałe.
Natomiast zapisano, że stwierdził, iż było dobre.
Mimo niedoskonałości, a nawet w pewnym sensie, dzięki niedoskonałości.
Dobre, bo słowo "dobre" choć ma wiele znaczeń (smaczne, nadające się do czegoś, życzliwe, adekwatne, etyczne, właściwe, optymalne, poprawne, prawidłowe, przepisowe, regulaminowe, zgodne, pozytywne..... i co tam jeszcze chcesz. Możesz tu poszukać) w tekście biblijnym oznacza nie dobro mierzone względem jakiegoś abstrakcyjnego, idealistycznego, platońskiego Dobra, jako cecha immanentna doskonałości, ale odniesienie do Boga Stwórcy, który stwarzając świat i wszystkie rzeczy, uczynił je ukierunkowanymi na siebie samego.
W tym sensie "dobre" nie znaczy stworzone zgodnie z Bożym pomysłem (Bóg narysował plan, potem wykonał świat i stwierdził, że nie ma odchyleń od przyjetej normy-doskonałości), ale znaczy stworzone tak, by jego ostateczny cel znajdował sie w Bogu.
Whispernight napisał(a):

medieval_man napisał(a):
Były w historii różne próby wyjaśniania sprzeczności między dobrym Bogiem, a złem w świecie

A wiesz dlaczego nie doszły nigdy do skutku? Bo przestaliście myśleć, jako ludzie wiary!
Wiara polega na przyjęciu treści, i uznaniu jej samej za prawdziwą bez jakichkolwiek racjonalnych dowodów... czyli "przestań myśleć i bierz!"
A skoro tak, to musisz uznać, że Twój Bóg jest dobry, i innej opcji nie ma. Dlatego próby wyjaśnienia sprzeczności pomiędzy "dobrym Bogiem", a złem w świecie wzięły w łeb.

Coś w tym jest. I to usilowałem wczesniej pokazać. Dane Objawienia mówią nam co, ale nie mówią nam jak.
Stąd właśnie opis z pierwszych 11 rozdziałów Księgi Rodzaju jest opisem pozahistorycznym, gdyż ma przekazać w formie łatwej i przyjemnej (taka bajka), że człowiek jest oddalony od Boga i to jest przyczyną jego nieszczęścia.
Tylko tyle i aż tyle.
Whispernight napisał(a):

medieval_man napisał(a):
Natomiast zło fizyczne i moralne nie były konieczne i nie były wpisane w świat stworzony przez Boga.

Jak to nie były!?
Przecież Księga Rodzaju jest alegoria, a wydarzenia w niej opisane nie miały miejsca.
Jak więc zło fizyczne i moralne "nie były konieczne", skoro Adam i Ewa to postacie fikcyjne?
Dlaczego niemowlę posiada "grzech pierworodny", skoro nikt go nie popełnił?

No, tak to. Nie były.
Skoro Adam i Ewa to tylko mit kosmogoniczny, to właśnie ten mit przekazuje nam, że ani zło fizyczne (trzęsienia ziemi, wulkany, zbyt twardy materac, czy ból zęba), ani zło moralne (złe czyny, grzechy, zabójstwa, kradzieże, kłamstwa, oszustwa, itd) nie były "konieczne".
Pojęcie "konieczności" bytu czy akcydensu (także u Leibniza) oznacza taką ich ontyczną naturę, że nie mogą nie istnieć i nie podlegają przyczynom.
Pojawiły się jako element przygodności.
Mit kosmogoniczny mówi, że ludzka natura w wyniku tej przygodności została skażona i to skażenie obejmuje wszystkich ludzi z chwilą gdy przychodza na swiat. Dlatego niemowlę "posiada grzech pierworodny" jesli chcemy to tak niezgrabnie ująć.
Whispernight napisał(a):

medieval_man napisał(a):
Zło fizyczne i moralne stały się wskutek działań Szatana dzięki istnieniu w świecie pewnej niedoskonałości (jaką jest samo istnienie świata niedoskonałego) polegającej na możliwości dokonywania wyborów.

No własnie! O tym cały czas mówimy!
Bóg dając możliwość wybrania zła, jest jego pierwotną przyczyną!
Nie żaden Szatan, wąż czy Adam i Ewa... ale Bóg!

Ja rozumiem, że taka interpretacja nasuwa się jako pierwsza i jest łatwa do przyjęcia.
Jednak dane Objawienia mówą nam coś innego:
Bóg jest światłością,
a nie ma w Nim żadnej ciemności

1J 1,5

Tworzenie ciągu od braku doskonałości świata, skierowanego ku Bogu (stworzonego przez Boga) do zła fizycznego i moralnego (wprowadzonego przez Szatana) skierowanego przeciwko Bogu, nie jest uzasadnione.

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


Śr kwi 02, 2014 15:49
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Cz mar 17, 2011 17:36
Posty: 1407
Post Re: dobro i zło skąd pochodzą?
Whispernight napisał(a):

medieval_man napisał(a):
Były w historii różne próby wyjaśniania sprzeczności między dobrym Bogiem, a złem w świecie

A wiesz dlaczego nie doszły nigdy do skutku? Bo przestaliście myśleć, jako ludzie wiary!
Wiara polega na przyjęciu treści, i uznaniu jej samej za prawdziwą bez jakichkolwiek racjonalnych dowodów... czyli "przestań myśleć i bierz!"
A skoro tak, to musisz uznać, że Twój Bóg jest dobry, i innej opcji nie ma. Dlatego próby wyjaśnienia sprzeczności pomiędzy "dobrym Bogiem", a złem w świecie wzięły w łeb.


Troche w tym prawdy jest, bo widzisz ty masz bledne zalozenie, ze wszystko mozemy i musimy zrozumiec. Czyli ty powinienes wszystko pojac co Bóg robi i co wiecej powinienes sie z tym zgodzic, dac mandat, aporobate, bo inaczej wszystko odrzucasz. Czy myslisz, ze jak ludzie, ktorzy wierza w teorie ewolucji to wszysko rozumieja? Niewielu rozumie tylko w jakiejs czesci, poczatkow nikt nie zna, a cala reszta przyjmuje to jak religie, bo przeciez naukowcy tak mowiom, a oni som mondrzy i na pewno sie nie mylom..
Ty z kolei bys chcial calkowicie zrozumiec nieograniczonego Boga. A tak sie nie da. Wiara polega wlasnie na tym, ze MIMO, ze nie wszystko rozumiemy to UFAMY, ze Bóg mowi prawde, choc nasze glowy nie maja odpowiedzi na wszystkie pytania.
KOMUS JEDNAK TRZEBA ZAUFAC.
Chcesz zaufac ludziom, ktorzy sami nie maja odpowiedzi i proponuja UWIERZYC w ewolucje, bo NIE CHCA BOGA?
Widzisz jesli Bóg jednak istnieje i Slowo Boze jest PRAWDA a nie tylko literacka opowiastka to bedzie tak jak mowi Objawienie Jana, bo to Slowo musi sie wypelnic czy tego chcesz czy nie.


medieval_man napisał(a):
Whispernight napisał(a):

medieval_man napisał(a):
Natomiast zło fizyczne i moralne nie były konieczne i nie były wpisane w świat stworzony przez Boga.

Jak to nie były!?
Przecież Księga Rodzaju jest alegoria, a wydarzenia w niej opisane nie miały miejsca.
Jak więc zło fizyczne i moralne "nie były konieczne", skoro Adam i Ewa to postacie fikcyjne?
Dlaczego niemowlę posiada "grzech pierworodny", skoro nikt go nie popełnił?

No, tak to. Nie były.
Skoro Adam i Ewa to tylko mit kosmogoniczny, to właśnie ten mit przekazuje nam, że ani zło fizyczne (trzęsienia ziemi, wulkany, zbyt twardy materac, czy ból zęba), ani zło moralne (złe czyny, grzechy, zabójstwa, kradzieże, kłamstwa, oszustwa, itd) nie były "konieczne".
Pojęcie "konieczności" bytu czy akcydensu (także u Leibniza) oznacza taką ich ontyczną naturę, że nie mogą nie istnieć i nie podlegają przyczynom.
Pojawiły się jako element przygodności.
Mit kosmogoniczny mówi, że ludzka natura w wyniku tej przygodności została skażona i to skażenie obejmuje wszystkich ludzi z chwilą gdy przychodza na swiat. Dlatego niemowlę "posiada grzech pierworodny" jesli chcemy to tak niezgrabnie ująć.



No ale moze byc i tak, ze Adam i Ewa istnieli i wcale nie byli ani fikcja ani bajka.. :D

Whispernight napisał(a):

medieval_man napisał(a):
Zło fizyczne i moralne stały się wskutek działań Szatana dzięki istnieniu w świecie pewnej niedoskonałości (jaką jest samo istnienie świata niedoskonałego) polegającej na możliwości dokonywania wyborów.

No własnie! O tym cały czas mówimy!
Bóg dając możliwość wybrania zła, jest jego pierwotną przyczyną!
Nie żaden Szatan, wąż czy Adam i Ewa... ale Bóg!

Moze tym zlem bylo to, ze oni nie zaufali Bogu, nie uwierzyli Mu i w ten spsoob nie zdali testu, ktory Bóg przed nimi stawial? To bylo wlasnie zlo, brak zaufania. Widac, ze zostali tak stworzeni, ze nie musieli jak roboty zawsze wykonac polecenia. Mogli WYBRAC, bo nie byli zaprogramowani na wykonanie zadania. Tak samo stalo sie tez z szatanem.
Ale oczekiwanie, ze wszystko zrozumiemy co sie dzialo w procesie tworzenia dowodzi raczej chyba ZLEJ WOLI i nastawienia na NIE, nastawienia na klotnie o slowa.
Czy my nie kochamy naszych bliskich nawet jak nie zawsze rozumiemy ich decyzje?
W miare szukania Boga, w miare czytania Slowa Bozego poznajemy Boga lepiej i przekonujemy sie, ze mozna i warto M zaufac nawet w tym czego nie rozumiemy. Doswiadczajac Jego obecnosci, pomocy widzimy Jego dzialanie w naszym zyciu, a Slowo Boze do nas MOWI czyli jest ozywiane Duchem Bozym i stad wiemy, ze to nie jest zadna opowiastka literacka.
I co z tego, ze to dziwne, ze Samson mial nadludzka sile jako Nazarejczyk czyli tylko przez to, ze nie scinal swoich wlosow? I co z tego, ze Eliasz ogarniety moca Boga biegl przed rydwanem krola, i co z tego, ze Eliasz w mocy jednego posilku przezyl 40 dni, i pomnozyl jedzenie wdowie a Elizeusz uzdrowil jedzenie wsypujac do niego zwykla make.
Nie tylko takie, ale nawet wieksze rzeczy dzieja sie dzisiaj na naszych oczach.


Ostatnio edytowano Pt kwi 04, 2014 19:01 przez Soul33, łącznie edytowano 1 raz

poprawiony cytat



Pt kwi 04, 2014 18:04
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 59 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL