Pod jakim względem Bóg jest doskonały?
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Pod jakim względem Bóg jest doskonały?
Whispernight napisał(a): Obalono, tylko problem jest w tym, że człowiek wierzący, nie przyjmuje argumentów. I na tym w zasadzie mógłbym zakończyć rozmowę, skoro Whisper sam przyznaje, że żadne argumenty do niego nie dotrą. I chyba tak zrobię, bo mam ciekawsze rzeczy na warsztacie od przekrzykiwania się na ideolo.
|
N lis 09, 2014 17:36 |
|
|
|
 |
remek116
Dołączył(a): Wt kwi 24, 2012 18:06 Posty: 420 Lokalizacja: Katowice, Śląskie
|
 Re: Pod jakim względem Bóg jest doskonały?
czuowiek napisał(a): Zaryzykuję tezę, że te kobiety, którym przy porodzie pękły krocza, a ich dzieci "dzięki temu" doznały pęknięcia sierpa mózgu, cieszyłyby się jeszcze bardziej, gdyby porody odbywały się bez takich niewątpliwie widowiskowych i spektakularnych atrakcji... "By się cieszyły...gdyby", gdyby babcia miała wąsy to by była dziadkiem. Jest jak jest i nie gdybaj bo tylko mnie i Ciebie od tego głowa rozboli. Proszę nie szukaj dziury w całym. Z wieloma sprawami tak jest, że zawsze mogłoby być lepiej, a człowiek ma to do siebie, że zawsze mu jest mało choćby i we wszechmocy zrównał się z Bogiem to będzie chciał więcej. Być może kolejne naukowe odkrycia i jakaś rewolucja technologiczna pozwoli w niedalekiej przyszłości hmm... teleportować dzieci po 9 miesiącach na świat i problem zniknie. czuowiek napisał(a): bo próbuję jakość zinterpretować te głupkowate emotki, które uważasz za stosowne użyć w dyskusji o rozerwanych na skutek porodu kobiecych kroczach... Aż dziwne, że jeszcze chce Ci się tracić czas na "próby interpretacji głupkowatych emotek", ale skoro jednak jakoś Cię to interesuje to specjalnie dla Ciebie trzy emotki na niedzielne wieczorne interpretacje: Whispernight napisał(a): A wracając do merytorycznej części rozmowy, masz jakiś kontrargument, czy tylko sarkazm? Whisper myślę, że merytoryczna (w Twoim rozumieniu) dyskusja już zakończyła się jakiś czas temu. Nie mam zamiaru bić piany na argumenty z jednego prostego powodu. To co w moim rozumieniu jest argumentem, w Twoim już takie nie jest, a to kończy jakąkolwiek dyskusję. (Teraz masz miejsce, żeby napisać, że chrześcijanie mają to do siebie, że dużo krzyczą a nic konkretnego nie mówią  ) Już tak mamy, pogódź się z tym, to walka z wiatrakami  . Ja na tym forum nie mam problemu z tym, że ktoś napisze Jezus jest Bogiem, Bóg stworzył świat, Bóg jest doskonały. Odnajduję się w tej retoryce, a jeśli Ty nie potrafisz to cóż... trudno. Ja też wszystkiego na tym świecie nie rozumiem i nie mam poczucia, że muszę rozumieć i pogódź się i Ty z tym, że także wszystkiego nie zrozumiesz 
|
N lis 09, 2014 18:32 |
|
 |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Pod jakim względem Bóg jest doskonały?
remek116 napisał(a): Być może kolejne naukowe odkrycia i jakaś rewolucja technologiczna pozwoli w niedalekiej przyszłości hmm... teleportować dzieci po 9 miesiącach na świat i problem zniknie.
Czyli po staremu? Bóg sknocił - człowiek się biedzi, żeby cosik poprawić? 
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
N lis 09, 2014 18:35 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Pod jakim względem Bóg jest doskonały?
magicvortex napisał(a): Tzn ludzie sobie ciągle zmieniają kryteria "Boskości" i zawsze uznają (bez weryfikacji) że Bóg je spełnia? Nie mam bladego pojęcia, jak ludzie to robią; mam tylko nadzieję, że doskonalą zarówno swoje pojmowanie Boga *), jak i kryteria, podług których to pojmowanie oceniają. W ogóle, popełniłeś chyba ten sam błąd, co Whispernight, nie odróżniając Boga (który w tym układzie może w ogóle nie istnieć!) od idei Boga pływającej sobie "w noosferze", skąd człowieki czerpią i do której wydalają produkty własnej mysli. _______________ * znaczy, ideę Boga, no. : )
Ostatnio edytowano N lis 09, 2014 18:39 przez Anonim (konto usunięte), łącznie edytowano 1 raz
|
N lis 09, 2014 18:35 |
|
 |
remek116
Dołączył(a): Wt kwi 24, 2012 18:06 Posty: 420 Lokalizacja: Katowice, Śląskie
|
 Re: Pod jakim względem Bóg jest doskonały?
JedenPost napisał(a): Czyli po staremu? Bóg sknocił - człowiek się biedzi, żeby cosik poprawić? Taka karma 
|
N lis 09, 2014 18:39 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Pod jakim względem Bóg jest doskonały?
remek116 napisał(a): Już tak mamy, pogódź się z tym, to walka z wiatrakami. Chyba "masz", a nie "mamy". Więc mów za siebie. Co do "walki z wiatrakami", to widzę, że nadal nie rozumiesz podstawy dyskusji, jaką jest wymiana poglądów na forum publicznym. Gdzie tu widzisz "walkę" czy "krucjatę"? Spokojnie kolego, to tylko luźna rozmowa. Ludzie czytający forum, sami oceniają indywidualnie. remek116 napisał(a): wszystkiego na tym świecie nie rozumiem i nie mam poczucia, że muszę rozumieć A tu się z Tobą zgadzam w zupełności... ignorancja to zbawienie.
|
N lis 09, 2014 19:55 |
|
 |
remek116
Dołączył(a): Wt kwi 24, 2012 18:06 Posty: 420 Lokalizacja: Katowice, Śląskie
|
 Re: Pod jakim względem Bóg jest doskonały?
Whispernight napisał(a): A tu się z Tobą zgadzam w zupełności... ignorancja to zbawienie. W Twoim rozumieniu na pewno  . Jeśli sądzisz, że do zbawienia są mi potrzebne dyskusje na forum to niestety koleo wyprowadzę Cię z błędu. Nie jesteś dla mnie żadnym autorytetem, który mnie w dyskusji przekonuje więc Twoje wlewanie wiedzy i pokonywanie mojej ignorancji nic Ci nie da. Z jednej strony jak mniemam jesteś osobą niewierzącą, jak chcesz więc przyczyniać się do mojego zbawienia (pssst... tak w tajemnicy Ci powiem, że ja już jestem zbawiony w Chrystusie  skoro pokonywanie ignorancji byłoby równoznaczne z przyjęciem tego typu tez: "Bo wszystko co dziś posiada człowiek, jest zasługą nauki właśnie, bynajmniej nie Boga, i żadnego Boga." Naprawdę daruj sobie, nie spotkamy się w jednym punkcie światopoglądowym (przynajmniej teraz). Nie mam o to do Ciebie pretensji, masz swoje zdanie, wyobrażenie o świecie - ok. Jako wierzący nie czuję się lepszy i bardziej uprzywilejowany od Ciebie w tym świecie, też możesz zrobić w tym świecie wiele pięknych rzeczy i mówię całkiem serio bez przekory i złośliwości.
|
N lis 09, 2014 20:07 |
|
 |
czuowiek
Dołączył(a): Pt mar 02, 2012 16:32 Posty: 1029
|
 Re: Pod jakim względem Bóg jest doskonały?
remek116 napisał(a): "By się cieszyły...gdyby", gdyby babcia miała wąsy to by była dziadkiem. Jest jak jest i nie gdybaj bo tylko mnie i Ciebie od tego głowa rozboli. Nie walcz z tym. Ból głowy to dobry objaw - być może Twój mózg, póki co w sferze podświadomości, zaczyna dostrzegać wyraźny konflikt między tym, co obserwuje, a tym, w jaki sposób próbujesz to sobie świadomie, wbrew faktom i na siłę, tłumaczyć... Cytuj: Proszę nie szukaj dziury w całym. Z wieloma sprawami tak jest, że zawsze mogłoby być lepiej Naprawdę rozmawiamy o doskonałym dziele doskonałego Stwórcy? Cytuj: , a człowiek ma to do siebie, że zawsze mu jest mało choćby i we wszechmocy zrównał się z Bogiem to będzie chciał więcej. No widzisz - przywołałem jeden z przyziemnych, acz bolesnych, naocznych przykładów tej boskiej "doskonałości", a ty od razu wyjeżdżasz z "wszechmocą"... Mi to pachnie bezradnością... Cytuj: Być może kolejne naukowe odkrycia i jakaś rewolucja technologiczna pozwoli w niedalekiej przyszłości hmm... teleportować dzieci po 9 miesiącach na świat i problem zniknie. Jaki problem? Doskonały Stwórca tak stworzył świat, że przyznajesz, że pękające podczas porodu, kobiece krocza, to jest jednak jakiś "problem"? Ja rozumiem, że jeśli mężczyzna gwałci kobietę, to ostatecznie można to obronić "wolną wolą". Ale czym obronić kobiece krocze rozrywane na strzępy główką jej własnego dziecka? Czym obronić wrodzone wady tego dziecka, które "ocalił" prof. Chazan? (widziałeś zdjęcia tego dziecka zrobione już po urodzeniu, czy mam ci zapodać linka?) Czy więc może być doskonałym Stwórca, który w taki sposób stworzył kobiety, że pękają im krocza podczas porodu? Bo z mojego punktu widzenia wygląda to jak ewidentna niedoróbka, fuszerka... No albo... celowe działanie Sadysty czerpiącego przyjemność ze skazywania kogoś na cierpienie...
_________________ Johnny99: "Wszyscy, włącznie z tobą, wiedzą, że nikt nie wierzy w żadnego Potwora, a działalność Koscioła Spaghetti ma na celu wyśmiewanie wiary. Jest to tzw. wiedza powszechna."
|
N lis 09, 2014 20:35 |
|
 |
remek116
Dołączył(a): Wt kwi 24, 2012 18:06 Posty: 420 Lokalizacja: Katowice, Śląskie
|
 Re: Pod jakim względem Bóg jest doskonały?
czuowiek napisał(a): Nie walcz z tym. Ból głowy to dobry objaw - być może Twój mózg, póki co w sferze podświadomości, zaczyna dostrzegać wyraźny konflikt między tym, co obserwuje, a tym, w jaki sposób próbujesz to sobie świadomie, wbrew faktom i na siłę, tłumaczyć... Chciałbyś coś jeszcze dodać? Podaj dane kontaktowe to może strzelisz mi małą terapię. czuowiek napisał(a): Naprawdę rozmawiamy o doskonałym dziele doskonałego Stwórcy? Nie, ja już z Tobą nie rozmawiam i proszę zrozum to. czuowiek napisał(a): Mi to pachnie bezradnością... Masz słaby węch... czuowiek napisał(a): Ale czym obronić kobiece krocze rozrywane na strzępy główką jej własnego dziecka? Nie wiem zapytaj, może załóż temat "Jak bronić kobiece krocze" może tam dowiesz się czegoś wartościowego. Ja Ci niestety nie pomogę w Twoich rozterkach. czuowiek napisał(a): Czy więc może być doskonałym Stwórca, który w taki sposób stworzył kobiety, że pękają im krocza podczas porodu?
Nie może być. Stwórca to straszny schizofrenik, sam nie wie czego chce, raz jest dobry, a raz nie, a dodatkowo cierpi na roztrojenie jaźni myśli, że jest 3w1. Lepiej Ci już, taka odpowiedź już Cię satysfakcjonuje?  czuowiek napisał(a): Bo z mojego punktu widzenia wygląda to jak ewidentna niedoróbka, fuszerka... No albo... celowe działanie Sadysty czerpiącego przyjemność ze skazywania kogoś na cierpienie... Ok, podzieliłeś się swoim punktem widzenia i spoko, mi on w ogóle nie przeszkadza, nawet fajnie się to czyta  Przyjmij więc w swoim życiu, że Bóg (jeśli istnieje) ma albo niedorobione pomysły i odwala fuszerkę przez co jest niedoskonały, albo jest sadystą i ciesz się życiem  Nie wiem co chcesz jeszcze osiągnąć w rozmowie ze mną? Ja ani nie mam zamiaru nawracać Ciebie, ani mam nadzieje Ty nie chcesz nawracać mnie. Masz swoją piaskownicę i swoje zabawki - baw się. Ja mam swoją. 
|
N lis 09, 2014 21:59 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Pod jakim względem Bóg jest doskonały?
czuowiek napisał(a): Ale czym obronić kobiece krocze rozrywane na strzępy główką jej własnego dziecka? W wielkim bólu i łzach, rodzi się niewyobrażalnie wielka miłość matki do dziecka. Kiedyś słyszałem rozmowę lekarzy, którzy właśnie taki aspekt przedstawiali, jako konieczność cierpienia kobiety podczas porodu. Ból tylko potęguje przywiązanie. Coś w tym jest.
|
N lis 09, 2014 22:07 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Pod jakim względem Bóg jest doskonały?
O Chryste Panie.
Kwadryliard organizmów na tym świecie radzi sobie z instynktem opieki nad potomstwem bezboleśnie. Za to dla kobiety homo sapiens zakończenie ciąży jest ciężkim szokiem hormonalnym, co znane jest pod nazwą "baby blues" i czasami skutkuje dzieciobójstwem.
Nie chcę być niemiły bardziej niż zwyczajowo jestem, ale mam nadzieję, ze - ponieważ żyjemy w epoce znieczulenia dooponowego, którego wszakże nie każdy lekarz w Polszcze chce używać (teraz wiemy, jak się te konowały tłumaczą) - zejdziesz, Whisper, z tego świata bezpotomnie.
|
N lis 09, 2014 22:18 |
|
 |
czuowiek
Dołączył(a): Pt mar 02, 2012 16:32 Posty: 1029
|
 Re: Pod jakim względem Bóg jest doskonały?
Whispernight napisał(a): W wielkim bólu i łzach, rodzi się niewyobrażalnie wielka miłość matki do dziecka. Biedni ci wszyscy tatusiowie... Nie mają żadnej szansy "zrodzić (w wielkim bólu i łzach) niewyobrażalnej miłości do dziecka", bo jedyne, co Stwórca im zaoferował w kwestii potomstwa, to chwila przyjemności potrzebna do wywołania wytrysku... Czyżby kolejna niedoróba?... A czy bolesne krwawienia miesięczne podczas których czasem "leje się jak ze świni" (spokojnie, niektóre kobiety same kobiety tak o sobie mówią, cytuję tylko) to też jeden z elementów przygotowania kobiety przez doskonałego Stwórcę na wielką miłość do jej dziecka? Bezradność usera remek116 wobec kłopotliwego tematu pękających w czasie porodu dróg rodnych - naprawdę bezcenne...
_________________ Johnny99: "Wszyscy, włącznie z tobą, wiedzą, że nikt nie wierzy w żadnego Potwora, a działalność Koscioła Spaghetti ma na celu wyśmiewanie wiary. Jest to tzw. wiedza powszechna."
|
N lis 09, 2014 22:38 |
|
 |
remek116
Dołączył(a): Wt kwi 24, 2012 18:06 Posty: 420 Lokalizacja: Katowice, Śląskie
|
 Re: Pod jakim względem Bóg jest doskonały?
czuowiek napisał(a): Bezradność usera remek116 wobec kłopotliwego tematu pękających w czasie porodu dróg rodnych - naprawdę bezcenne... Urzekła mnie Twoja historia, opowiedz coś więcej  . czuowiek napisał(a): A czy bolesne krwawienia miesięczne podczas których czasem "leje się jak ze świni" (spokojnie, niektóre kobiety same kobiety tak o sobie mówią, cytuję tylko) to też jeden z elementów przygotowania kobiety przez doskonałego Stwórcę na wielką miłość do jej dziecka? Nie no co Ty, Stwórca po prostu lubi czerwony kolor w różnych odcieniach to sobie dogadza i przez to jest doskonały bo ma kolor czerwony we wszystkich możliwych odcieniach odkąd istnieją ludzie  Ale z tego co wiem wśród Żydów świnia miała/ma słabe powodzenie (przypomnij tym kobietom, że porównanie mało trafione) 
|
N lis 09, 2014 22:44 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Pod jakim względem Bóg jest doskonały?
remek116 napisał(a): "Stwórca po prostu lubi czerwony kolor w różnych odcieniach to sobie dogadza i przez to jest doskonały bo ma kolor czerwony we wszystkich możliwych odcieniach odkąd istnieją ludzie..." Dokładnie takie samo odniosłem wrażenie, kiedy czytałem ST. Widzisz... jednak doszliśmy do porozumienia czuowiek napisał(a): bo jedyne, co Stwórca im zaoferował w kwestii potomstwa, to chwila przyjemności potrzebna do wywołania wytrysku... Czyżby kolejna niedoróbka?... Jakież to niesprawiedliwe, prawda? czuowiek napisał(a): A czy bolesne krwawienia miesięczne podczas których czasem "leje się jak ze..." Sama jest sobie winna! Kto jej kazał jeść z nie tego drzewa? Do ukarania!
|
N lis 09, 2014 23:23 |
|
 |
czuowiek
Dołączył(a): Pt mar 02, 2012 16:32 Posty: 1029
|
 Re: Pod jakim względem Bóg jest doskonały?
remek116 napisał(a): czuowiek napisał(a): Bezradność usera remek116 wobec kłopotliwego tematu pękających w czasie porodu dróg rodnych - naprawdę bezcenne... Urzekła mnie Twoja historia, opowiedz coś więcej  . czuowiek napisał(a): A czy bolesne krwawienia miesięczne podczas których czasem "leje się jak ze świni" (spokojnie, niektóre kobiety same kobiety tak o sobie mówią, cytuję tylko) to też jeden z elementów przygotowania kobiety przez doskonałego Stwórcę na wielką miłość do jej dziecka? Nie no co Ty, Stwórca po prostu lubi czerwony kolor w różnych odcieniach to sobie dogadza i przez to jest doskonały bo ma kolor czerwony we wszystkich możliwych odcieniach odkąd istnieją ludzie  Ale z tego co wiem wśród Żydów świnia miała/ma słabe powodzenie (przypomnij tym kobietom, że porównanie mało trafione)  Tak. Wiem. Receptą na bezsilność często jest właśnie szyderstwo.
_________________ Johnny99: "Wszyscy, włącznie z tobą, wiedzą, że nikt nie wierzy w żadnego Potwora, a działalność Koscioła Spaghetti ma na celu wyśmiewanie wiary. Jest to tzw. wiedza powszechna."
|
N lis 09, 2014 23:25 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|