Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N sie 03, 2025 18:00



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 71 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
 Dlaczego zmartwychwstanie nadaje sens naszej wierze? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pt mar 22, 2024 9:07
Posty: 1178
Post Re: Dlaczego zmartwychwstanie nadaje sens naszej wierze?
To oczywiste. Nie zmienia faktu, że wiara w cokolwiek może u nas powstać w umysłowości nie w efekcie aktu woli, lecz samoistnie, w oparciu o dane i przewidzenia. Zatem ocenianie delikwenta , nagradzanie, karanie za posiadanie wiary lub nie - mija się z sensem. Jest niesprawiedliwe i co główne - nieracjonalne. Tym samym wyklucza domniemanie, żeby Siła Wyższa przesłanką wiary miała się kierować.


Wt lis 12, 2024 8:05
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 09, 2015 13:51
Posty: 2113
Post Re: Dlaczego zmartwychwstanie nadaje sens naszej wierze?
Dziad swoje, baba swoje.

Wiara nie ogranicza się do uznania jakiegoś faktu. Wiara obejmuje relację, działanie, postawę. Czy możesz przeczytać Jk 2.14-26.

_________________
Wierzący chrześcijanin, w szczególności katolik to ktoś,
kto codziennie i permanentnie stara się być coraz lepszym.


Wt lis 12, 2024 9:52
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt mar 22, 2024 9:07
Posty: 1178
Post Re: Dlaczego zmartwychwstanie nadaje sens naszej wierze?
Obejmuje. Ale dopiero po uwierzeniu. A to od postaw i działań niezależne. To wynik łaski , czyli rozmaitych zbiegów okoliczności, myśli co przyszły, a nie musiały, wreszcie braku myśli wiarę podważających, które akurat przypadkiem nie przyszły lub zostały skutecznie wyparte. Słowem - los na loterii.


Śr lis 13, 2024 10:32
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 09, 2015 13:51
Posty: 2113
Post Re: Dlaczego zmartwychwstanie nadaje sens naszej wierze?
Witold33 napisał(a):
Słowem - los na loterii.

Zacznę od końca: Żeby wygrać, trzeba grać. Dopóki nie zaczniesz, nie dostaniesz swojego losu.



Witold33 napisał(a):
Obejmuje. Ale dopiero po uwierzeniu. A to od postaw i działań niezależne. To wynik łaski , czyli rozmaitych zbiegów okoliczności, myśli co przyszły, a nie musiały, wreszcie braku myśli wiarę podważających, które akurat przypadkiem nie przyszły lub zostały skutecznie wyparte. Słowem - los na loterii.




Witold33 napisał(a):
Obejmuje. Ale dopiero po uwierzeniu. A to od postaw i działań niezależne. To wynik łaski , czyli rozmaitych zbiegów okoliczności, myśli co przyszły, a nie musiały, wreszcie braku myśli wiarę podważających, które akurat przypadkiem nie przyszły lub zostały skutecznie wyparte. Słowem - los na loterii.


Witold33 napisał(a):
Obejmuje. Ale dopiero po uwierzeniu. A to od postaw i działań niezależne.
Oczywiście. Postawy działania wynikają z wiary. Wynikają z wiary w Boga, wiary w nieistnienie Boga, wiary w pieniądz, wiary w swoją mądrość itd. Każdy ma jakąś wiarę. Każdy w coś wierzy. Np. w to, że temperatura na Słońcu osiąga OK. 20 mn. Kelwinów.

Witold33 napisał(a):
To wynik łaski , czyli rozmaitych zbiegów okoliczności, myśli co przyszły, a nie musiały,
Aby otrzymać łaskę, trzeba się na nią otworzyć. Żagiel nie popchnie łodzi, dopóki będzie leżeć zwinięty na dnie łodzi. Trzeba go rozpiąć i odpowiednio ustawić (tak starać się ustawiać, aby złapać wiatr).

Witold33 napisał(a):
wreszcie braku myśli wiarę podważających, które akurat przypadkiem nie przyszły lub zostały skutecznie wyparte.
Uważam, że człowiek, który nie podważa wiary, nie jest w pełni wierzącym. Człowiek, który nie słyszy podszeptów złego, nie jest wierzący.
Ludzie wypierają się wątpliwości w wierze, ukrywają to, wstydzą się. Ale każdy myślący człowiek ma problemy z wiarą. Chyba, że ma jakąś szczególną łaskę. Zdarza się to niektórym świętym.
Osobiście uważam, że wszystkie moje załamania w wierze, wątpliwości co do wiary, religii, Nauki Kościoła są stopniami budowania mojej wiary.
To, że masz wątpliwości świadczy o tym, że jesteś człowiekiem myślącym i że masz wiarę. Może słabą, może ułomna. Ale te wątpliwości są jej dowodem.
Wypłyń na głębię!

_________________
Wierzący chrześcijanin, w szczególności katolik to ktoś,
kto codziennie i permanentnie stara się być coraz lepszym.


Śr lis 13, 2024 19:51
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 18, 2018 8:59
Posty: 2971
Post Re: Dlaczego zmartwychwstanie nadaje sens naszej wierze?
Idący napisał(a):
Wypłyń na głębię!
Idący, może byś choć stopy przy brzegu umoczył.


Śr lis 13, 2024 22:11
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lis 01, 2018 13:16
Posty: 1431
Post Re: Dlaczego zmartwychwstanie nadaje sens naszej wierze?
Wracając do tematu wątku chcę zwrócić uwagę na to, że zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa było konieczne po to by mógł On być pośrednikiem między nami a Bogiem jako człowiek. Z kolei nasze zmartwychwstanie nie tylko da nam chwalebne ciała, ale będziemy doświadczać już wyłącznie nowej, bezgrzesznej natury i co najistotniejsze, spotkamy się wreszcie z naszym Panem aby być z Nim w niczym nie zmąconej relacji bez końca.

_________________
Wiem, komu zaufałem.


Cz lis 14, 2024 16:39
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt mar 22, 2024 9:07
Posty: 1178
Post Re: Dlaczego zmartwychwstanie nadaje sens naszej wierze?
Idący - dobry przykład z żeglowaniem. Trzeba postawić żagle. wiem, wczoraj zwiedzałem Dar Pomorza.
Ale nie zawsze wieje wiatr i o tym własnie ciągle mówię. Nauki KK twierdzą, że Bóg ukarze za brak wiatru. Co jest absurdem, a zatem Stwórcy nijak nie pasuje. I to staram się od początku udowodnić. Twierdzenia i nauki o absurdalnych oczekiwaniach Stwórcy nie mogą być trafne.


Pt lis 15, 2024 8:02
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt mar 22, 2024 9:07
Posty: 1178
Post Re: Dlaczego zmartwychwstanie nadaje sens naszej wierze?
Podobnie jak z loterią. Wielu kupuje, nieliczni wygrywają. Za co karać piekłem tych, co kupili, a nie wygrali? Gdzie tu logika i sens?


Pt lis 15, 2024 8:15
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 09, 2015 13:51
Posty: 2113
Post Re: Dlaczego zmartwychwstanie nadaje sens naszej wierze?
Witold33 napisał(a):
Idący - dobry przykład z żeglowaniem. Trzeba postawić żagle. wiem, wczoraj zwiedzałem Dar Pomorza.
Ale nie zawsze wieje wiatr i o tym własnie ciągle mówię. Nauki KK twierdzą, że Bóg ukarze za brak wiatru. Co jest absurdem, a zatem Stwórcy nijak nie pasuje. I to staram się od początku udowodnić. Twierdzenia i nauki o absurdalnych oczekiwaniach Stwórcy nie mogą być trafne.

Całkowicie się z tym zgadzam. Dla mnie też absurdem jest oskarżanie Boga o karanie za coś z czego się nie skorzystało, bo tego nie było.
Na żeglarstwie się nie znam. Nie wiem, czy możliwy jest całkowity bezruch powietrza przez cały okres istnienia żaglowca. Raz wieje mocniej, raz słabiej, jak mi się wydaje. Czasem trzeba poczekać na wiatr. Czasem trzeba halsować. A czasem płynąć pod wiatr.
Słyszałem też o istnieniu wioseł.
Zarówno stawianie żagli jak wiosłowanie wymaga pracy. I tylko z tej pracy lub jej zaniechania człowiek może być rozliczany. Nigdy za brak wiatru. Ale za zaniechanie działań, już tak.

Witold33 napisał(a):
Podobnie jak z loterią. Wielu kupuje, nieliczni wygrywają. Za co karać piekłem tych, co kupili, a nie wygrali? Gdzie tu logika i sens?
Tu gorzej. Nikt nie może być karany za wykupienie pustego losu. Ale każdy za rezygnację z zakupu.
Ale uwaga. Nie ma pustych losów. W loterii życia każdy los zawiera jakąś wartość. Zatem dwa warunki: kupić los oraz odczytać jego zawartość. Wyrzucenie losu, gdy zawarta w nim wartość nie odpowiada, jest grzechem. Bo a zawartość może być ziarnem, z którego, po odpowiedniej pielęgnacji wyrośnie wielkie drzewo (np. wiary).

_________________
Wierzący chrześcijanin, w szczególności katolik to ktoś,
kto codziennie i permanentnie stara się być coraz lepszym.


Pt lis 15, 2024 10:20
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt mar 22, 2024 9:07
Posty: 1178
Post Re: Dlaczego zmartwychwstanie nadaje sens naszej wierze?
Upraszczając, chodzi mi ciągle o to, że szerokie, hiperboliczne relacjonowanie w naukach KK rzekomej woli Bożej nie przystaje do budowy układu nerwowego , w tym umysłowości człowieka. Oczywiście, że Bóg jest sprawiedliwy i mądry. Z tego właśnie powodu jedno do drugiego nie przystaje.
Między innymi rzekome żądanie uwierzenia w Niego czy pokochania Go w dodatku całym sercem. O kochaniu wrogów już nawet nie wspominając. W moim pojąciu albo dydaktyka, albo objawienny charakter nauk.


Pt lis 15, 2024 12:23
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 09, 2015 13:51
Posty: 2113
Post Re: Dlaczego zmartwychwstanie nadaje sens naszej wierze?
Witold33 napisał(a):
Upraszczając, chodzi mi ciągle o to, że szerokie, hiperboliczne relacjonowanie w naukach KK rzekomej woli Bożej nie przystaje do budowy układu nerwowego , w tym umysłowości człowieka.
Jeśli jedno nie ma z drugim niczego wspólnego, to nie da się mówić o sprzeczności.

Witold33 napisał(a):
Między innymi rzekome żądanie uwierzenia w Niego czy pokochania Go w dodatku całym sercem. O kochaniu wrogów już nawet nie wspominając.
Ciekawe ujęcie. Rzeczywiście, aby kochać musi istnieć obiekt kochania. Bez uwierzenia w Boga nie da się Go pokochać. Ani nienawidzić. Ani, nawet, negować.
Wróg istnieje rzeczywiście zatem nie ma przeszkód, aby go pokochać. To decyzja wolnej woli.

Witold33 napisał(a):
W moim pojąciu albo dydaktyka, albo objawienny charakter nauk.
Objawienie to jest zapisane w Biblii, więc nie ma co do tego wątpliwości. A przekaz jest rzeczywiście dydaktyczny.

Uwierzyć => pokochać => realizować.

_________________
Wierzący chrześcijanin, w szczególności katolik to ktoś,
kto codziennie i permanentnie stara się być coraz lepszym.


Pt lis 15, 2024 13:20
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt mar 22, 2024 9:07
Posty: 1178
Post Re: Dlaczego zmartwychwstanie nadaje sens naszej wierze?
.."Wróg istnieje rzeczywiście zatem nie ma przeszkód, aby go pokochać. To decyzja wolnej woli."
Piszesz herezje z punktu widzenia już nie nawet psychologii, ale nawet zoologii. Niczego takiego w naturze nie ma. Nasz układ nerwowy "kocha" czyli pozytywnie odnosi się do tych, czy innych stworzen czy tego chcemy, czy nie. Nie daje się poza światem bajek i ekranów na zawołanie kogokolwiek polubić, pokochać, umiłować, znielubić itd. To reakcje, nastawienia bez naszego świadomego udziału. Można owszem, jeść np. szpinak przez rozum, jak to mowią, ale polubić , do tego całym sercem - całkiem inna sprawa.


So lis 16, 2024 9:17
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 07, 2014 13:31
Posty: 3112
Post Re: Dlaczego zmartwychwstanie nadaje sens naszej wierze?
Chyba tak. Na pewnym poziomie rozwoju nie da się pokochać aktem woli. Tak jak zwierzęta, o których mówimy, że kochają. A one wcale nie kochają, tylko kierują się uczuciami, emocjami. Nie potrafią podejmować rozumnych decyzji (choć czy tak do końca, to nie mam pewności).
Rzeczywiście emocje i uczucia bardzo często oślepiają rozum. Wtedy człowiek nie jest w stanie pokochać wroga. Ani właściwie nikogo. Bo kierują nim żądze, uczucia emocje, a nie rozum i wola wola.
Do rozumienia trzeba dorosnąć. Nie wszystkim się to udaje. Niektórymi namiętności rzucają do samego końca. Inni na zimno kierują się rozumem. I świadomie kochają Boga, przyjaciół, wrogów i siebie samych.

Wydaje mi się, też, że wielka ilość osób używa określenia miłość, kochać, ale nie ma pojęcia, co one oznaczają. Kojarzy je z ulotnymi i niezależnymi od nas stanami psychicznymi, pomimo tego, że stany te często są widocznymi przejawami miłości, Jej efektami. Ale nie można ich utożsamiać z nimi. Ale to trzeba zrozumieć. Dorosnąć. To wcale nie jest łatwe. Wielu ludziom zajmuje to wiele dziesiątek lat. niektórzy dopiero na starość, gdy hormony przestają działać, zaczyna rozumieć to, czym miłość jest.


So lis 16, 2024 9:48
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt mar 22, 2024 9:07
Posty: 1178
Post Re: Dlaczego zmartwychwstanie nadaje sens naszej wierze?
Proponuję trochę abecadła.
https://mindhealth.pl/blog/czym-jest-mi ... iwa-milosc


So lis 16, 2024 9:53
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt mar 22, 2024 9:07
Posty: 1178
Post Re: Dlaczego zmartwychwstanie nadaje sens naszej wierze?
Piszesz "gdy miną hormony" - słusznie. Ale miłość bez hormonów też jest określonym stanem ducha, pewną skłonnością , nastawieniem czy jak to nazwać. Podobnie jak np. zaufanie, jak rozumienie, akceptacja. A to wszystko nie są akty woli, tylko efekty działan naszego aparatu poznawczego, podsumowania danych , doświadczen, naszych reakcji na nie itd. Pozytywne nastawienie do obiektu miłości buduje się samorzutnie w naszej umyslowości i nie podlega wpływom naszych chęci i postanowien. Jest od nas niezalezne. Więc absurdem oceniać kogoś za stan jego duszy w tej kwestii.


So lis 16, 2024 10:07
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 71 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL