Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So sie 09, 2025 13:06



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 231 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 16  Następna strona
 Prawo moralne a nieszkodliwosc czynu - dylemat 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06
Posty: 2184
Post 
Gabriel !

Cytuj:
Tak wiec ludzi denerwuja pewne specyficzne OBRAZY ktore widza na ulicy
i temu sie spzreciwiaja tak jak ty sprzeciwiasz sie ogladaniu OBRAZOWI nudystow spacerujacych po ulicy


To co kogo denerwuje to jego problem.
Może niech uda się do psychologa , albo co ?

Podstawą do sprzeciwu jest dopiero naruszenie twojej [ czy mojej ] wolności.

Kolejną kwestią jest forma sprzeciwu.
Mam prawo powiedzieć że mnie coś się nie podoba [ wolność słowa ] ,
ale niemam prawa naruszać czyjejś wolności zakazując mu eksponowania własnej brzydoty.


N cze 18, 2006 13:42
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 14:57
Posty: 1730
Post 
danbog napisał(a):
Gabriel !

Cytuj:
Tak wiec ludzi denerwuja pewne specyficzne OBRAZY ktore widza na ulicy
i temu sie spzreciwiaja tak jak ty sprzeciwiasz sie ogladaniu OBRAZOWI nudystow spacerujacych po ulicy


To co kogo denerwuje to jego problem.
Może niech uda się do psychologa , albo co ?

Podstawą do sprzeciwu jest dopiero naruszenie twojej [ czy mojej ] wolności.

Kolejną kwestią jest forma sprzeciwu.
Mam prawo powiedzieć że mnie coś się nie podoba [ wolność słowa ] ,
ale niemam prawa naruszać czyjejś wolności zakazując mu eksponowania własnej brzydoty.


Czyli popierasz prawa nudystow do spacerowania po ulicy , do chodzenia do teatru czy muzeum i wogole wszedzie co ? :-D


N cze 18, 2006 14:22
Zobacz profil
Post 
Gabrielu, dobrze, ale Ty ciagle nie widzisz jednego:

Cytuj:
Czyli powodem jest OBRAZ to co widzisz na ulicy


Ok. Jest to powodem. Ale Ty ten obraz jeszce raz wartosciujesz, odnosnie tego, kto go pokazuje: bo OBRAZ calujacej sie pary hetero jest dla Ciebie ok. Ale juz OBRAZ calujacej sie pary homo jest be.

Przy czym teraz czesto mozesz nie miec pewnosci. Ja jeszcze kiedy mialem dlugie wlosy czesto bylem brany za dziewczyne. Kiedy wiec calowalem sie z moja dziewczyna, ten obraz moglby wywolac Twoje oburzenie, mimo, ze byl calkowiecie normalny.


Tak wiec u Ciebie OBRAZ jest pojeciem ograniczonym wg tego, kto OBRAZ stowrzyl. Co u mnie nie wystepuje. Calujaca sie para, czyli OBRAZ calujacej sie pary jest dla mnie ORBAZEM calujacej sie pary. A u Ciebie wychodza jeszcze od niego dwa aksjomaty:

OBRAZ - calujaca sie para

OBRAZ=F(x)

x=R-{0}, czyli x=(-&;)u(0;+&).

U mnie F(x) zawsze jest pozytywne. Dla obu przedzialow x.

Dla Ciebie nie. Jesli zalozymy, ze x<0 to homo, a x>0 to hetero, to wtedy F(x) przyjmuje dwie rozne wartosci.

OBRAZ z udzialem ludzi jest tworem ludzi Tworzacych go. Ty ciagle nie wartosciujesz OBRAZU, wartosciujesz OBRAZ w zaleznosci od tego, kto go wykonal.


Poza tym nie odpowiedziales mi na pytanie o nauczycielce. A szkoda.


W takim razie zadam Ci kolejne pytanie - czytasz poezje Slowackiego - czy fakt, ze byl homoseksualista obniza dla Ciebie wartosc jego poezji?

Ogladasz piekny, meski garnitur - czy fakt, ze zaprojektowal go homoseksualista, obniza dla Ciebie doznania estetyczne garnituru?

Idziesz ulica i sluchasz piosenkarki - czy fakt, ze jest lesbijka spowoduje, ze tylko dla tego odrzucisz jej sztuke?


Crosis


N cze 18, 2006 15:00
Post 
Szlag, glupie usmieszki. Czy moderator moze wstawic tam poprawna wartosc przedzialu, czyli x=(-&; 0 )


Crosis


N cze 18, 2006 15:02

Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 14:57
Posty: 1730
Post 
Cytuj:
Ok. Jest to powodem. Ale Ty ten obraz jeszce raz wartosciujesz, odnosnie tego, kto go pokazuje: bo OBRAZ calujacej sie pary hetero jest dla Ciebie ok. Ale juz OBRAZ calujacej sie pary homo jest be.



Alez czy Ty nie rozumiesz ze mozg ludzi i jego wrazenia nie dzialaja na zasadzie logiki jak w komputerze

To mozg wartosciowuje obrazy i bynajmniej nie jest to wg wzoru binarnego

Ty usilujesz mi wmowic ze nie powinienem wartosciowac wg plci czy moze szerzej estetyki.W tym momencie sprowdzasz czlowieka do komputera ktory nie odroznia co jest na zdjeciach ( obrazach )czy to jest piekny pejzaz..czy np obrzydliwe zdjecie aktu pedofilskiego
Dla komputera to jest zbior bitow w jakims tam formacie i to wszystko.
ale nie dla czlowieka !
Ty chcialbys aby dla mnie calujace sie pary homo czy calujace sie pary hetero byly podobnym wrazeniem estetycznym ..a tak nie jest

Ty masz znowu problem z nudystami bo masz swoje preferencje

Tak wiec jeszcze raz powtarzam mialbys racje gdyby ludzi mozg dziala na zasadzie procesora w komuterze..ale on nie dziala na tej zaszadzie wiec z matymatyka mi nei wyjezdzaj bo estetyka i moralnosc nie ma nic wspolnego z matematyka

Cytuj:
Ogladasz piekny, meski garnitur - czy fakt, ze zaprojektowal go homoseksualista, obniza dla Ciebie doznania estetyczne garnituru?

Idziesz ulica i sluchasz piosenkarki - czy fakt, ze jest lesbijka spowoduje, ze tylko dla tego odrzucisz jej sztuke?


Nie , nie umniejsza wartosci poniewaz mozg dziala na zasadzie obrazow tj co mozg w danej chwili widzi
Jesli widzi garnitur to jest okey...jesli w miejsce garnituru widzi obrzydliwie calujaca sie pare homo to zaczyna go to draznic ..i zaczyna reagowac


N cze 18, 2006 15:29
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 14:57
Posty: 1730
Post 
Cytuj:
Jest sobie nauczycielka. Z tytulem nauczyciela mianowanego, ponad 20 lat rpacy z mlodzieza, zero wpadek, doskonale wyniki. Uczy historii. Nagle okazuje sie, ze jest lesbijka. Ukrywala to wczesniej, bo sie bala reakcji ludzi. I co sie dzieje?
Czy kobieta powinna zostac zwolniona, mimo 20 lat nieposzlakowanej opinii?
Czy moze wlasnie te 20 lat pracy, dobrej, rzetelnej i fachowej pracy, zakonczonej sukcesami powinno zdecydowac o pozostawieniu jej na stanowisku


Nie nie powinna byc zwolniona o ile nie manifestuje ze jej sklonnosci sa czym normalnym ktore powino lub moze sie powielac

Czyli dla mnei jest wtedy czlowiekiem jak kazdy inny, problem zaczyna sie z chwila kiedy zaczyna robic cos co jest sprzeczne z moja etyka i moralnoscia
Wtedy mozg zaczyna reagowac bo to sie zaczyna klocic z wartosciami dobra ktore kieruja moja osobowoscia


N cze 18, 2006 15:32
Zobacz profil

Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06
Posty: 2184
Post 
Gabriel !

Cytuj:
Alez czy Ty nie rozumiesz ze mozg ludzi i jego wrazenia nie dzialaja na zasadzie logiki jak w komputerze


Człowiek może postępować rozumnie , albo bezrozumnie.
Wybór należy do niego.
Tak się składa że rozum [ i chwytne kończyny ] jest przyczyną naszego sukcesu ewolucyjnego.
Wszystko co dobre zawdzięczamy rozumowi , zaś pierwotnym zwierzęcym instynktom tylko cierpienie i zniszczenie.


N cze 18, 2006 15:34
Zobacz profil
Post 
Ależ niektórzy są drażliwi...Wystarczy że jakiś dwóch facetów cmoknie się na ulicy i już się to kłóci z poczuciem dobra i zła. Trochę to paranoidalne jak dla mnie...

Crosis:
A ja się mogę założyć, że jakby to była ładna nudystka to już nie był byś taki zbulwersowany :clever:

Coś mi się wydaje że wszystkim nie dogodzimy...Ja bym tam nasz kraj kochany i tolerancyjny podzieliła na dwie równe części. Jedną dla katolików, drugą dla nudystów, homoseksualistów, ateistów i reszty zboczeńców, w której ludzie będą normalnie mogli chodzić po ulicach i okazywać sobie uczucia.


N cze 18, 2006 16:46
Post 
Rito, jakbys byla ladna nudystka, to pewnie nie obrazilbym sie... gdybys ta ladnosc pokazala mi na uboczu ;)

Nie zas na ulicy. Gdybys, jako ladna nudystka paradowala na ulicy, nie przecze, ze moglbym stwierdzic, ze masz ladne cialo. Ale jednoczesnie spotkaloby sie to z innymi negatywnymi opiniami na Twoj temat.


Crosis


N cze 18, 2006 16:52

Dołączył(a): Śr kwi 05, 2006 19:46
Posty: 62
Post Re: Prawo moralne a nieszkodliwosc czynu - dylemat
gabriel napisał(a):
Czytajac wieksozsc postow ateistow i niektorych "oswieconych " chrzescijan wnioskuje ze ich prawo moralne opiera sie na twierdzeniu ze mozna robic wszystko pod warunkiem ze nie szkodzi sie innemu czlowiekowi


To jest koronny argument za przyzwoleniem homoseksualizmu jako czegos co spolecznestwo powinno akceptowac

Skoro spolecznestwo powinnno akceptowac wszystko to co nie szkodzi innemu czlowiekowi to dalczego nie akceptowac ekshbicjonizmu ??

Komu przeszkadza jesli beda sobie chodzily po ulicy pary plci obojga w stroju adama i ewy ? :D

Co wy na to ateisci jestescie za czy przeciw ????


Wklejam 1 post z tematu ,żeby przypomnieć na czym zaczęła się dyskusja. A zaczęła się od tego , że Gabriel argumentem ze sfery publicznej (ocena społeczna ekshibicjonizmu) usiłował przekładać na coś czysto prywatnego czyli status prawny par homoseksualnych ( + bezsensownie wmieszał do tego ateizm :?: ). NAsunęły mi się w związku z tym 3 uwagi:

1. Homo- i heteroseksualizm pozostają w stosunku wyklucznia, stąd nie widzę pola konfliktu z rodziną tradycyjną.

2. Homoseksualizm nie potrzebuje przyzwolenia. On po prostu jest czy nam się to podoba czy nie. Jakie mamy moralne prawo do odmawiania im legalizacji związków skoro w żaden sposób nas to nie dotyczy ( równie dobrze mógłbym żadać zakazu legalizacji związku dla mojej brzydkiej sąsiadki czy dla komunistów)

3. Problem w wykonaniu katolików jest sztuczny i wynika z nieszczęsnej etyki seksualnej Kościoła ( to dopiero jest realny problem ! ) autorstwa m. in. JPII ( niestety nie wzystko wyszło mu równie dobrze jak obalanie komuny) która jest wg mnie antyludzka i nienaturalna.


N cze 18, 2006 18:57
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45
Posty: 3638
Post 
Gabriel
Cytuj:
Natomiast moj przyklad jest trafiony bo nudysta nikomu krzywdy nie robi chodzac nago po ulicy tak samo jak caluajcy sie homo miedzy soba ..a to ze komus sie to nie podoba to jego problem ...prawda ? Uśmiech...


dziwi mnie twoja wypowiedź
albo to nieudana kpina albo może masz naprawdę coś z poglądem nieteges

to tak jak by nie raził widok żołnierza z karabinem łażacego po ulicy
nie ma stresu?
i nie jest to wśród ludzi traktowane jako przejaw agresji?

przecież nic taki żołnierz wydawałoby się, że nie robi...
no nie :lol:

_________________
Niech żyje cywilizacja łacińska !!!

więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...


N cze 18, 2006 20:27
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45
Posty: 3638
Post 
wozz
Cytuj:
Homo- i heteroseksualizm pozostają w stosunku wyklucznia, stąd nie widzę pola konfliktu z rodziną tradycyjną.


tak się składa, że wchodzą w drogę prawu spadkowemu przez co dotykaja rodziny
a konkretniej rozwalają cywilizację

_________________
Niech żyje cywilizacja łacińska !!!

więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...


N cze 18, 2006 20:41
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 14:57
Posty: 1730
Post 
Cytuj:
Homo- i heteroseksualizm pozostają w stosunku wyklucznia, stąd nie widzę pola konfliktu z rodziną tradycyjną


Chodzi o marke produktu ( tj rodziny ) i zadan jakie rodzina spelnie ktore to zadania nie spelniaja homo

Czyli pelnowarotosciowy produkt ( rodzina hetero ) chca nazywac ta sama marka co powiedzmy sobie watpliwej jakosci morlanie i etycznie ( duza czestotliwosc zmiany partnerow , wieksza sklonnosc do pedofilii , problemy z aids ) produkt o nazwie rodzina homo

Cytuj:
2. Homoseksualizm nie potrzebuje przyzwolenia. On po prostu jest czy nam się to podoba czy nie. Jakie mamy moralne prawo do odmawiania im legalizacji związków skoro w żaden sposób nas to nie dotyczy ( równie dobrze mógłbym żadać zakazu legalizacji związku dla mojej brzydkiej sąsiadki czy dla komunistów


Nudyzm tez istnieje i nei potrzebuje przyzwolenia bo on po prostu jest
Jakie mamy prawo moralne do odmawiania im paradowania po ulicy skoro to nie my paradujemy nago :D

Cytuj:
3. Problem w wykonaniu katolików jest sztuczny i wynika z nieszczęsnej etyki seksualnej Kościoła ( to dopiero jest realny problem ! ) autorstwa m. in. JPII ( niestety nie wzystko wyszło mu równie dobrze jak obalanie komuny) która jest wg mnie antyludzka i nienaturalna


Problem jest taki ze od czasow Platona nie probowano redefiniowac pojecia co to jest rodzina , dopiero za to sie wzieli ludzie od 1970 roku !


Pn cze 19, 2006 2:36
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 05, 2006 19:46
Posty: 62
Post 
gabriel napisał(a):
Cytuj:
Homo- i heteroseksualizm pozostają w stosunku wyklucznia, stąd nie widzę pola konfliktu z rodziną tradycyjną


Chodzi o marke produktu ( tj rodziny ) i zadan jakie rodzina spelnie ktore to zadania nie spelniaja homo

Czyli pelnowarotosciowy produkt ( rodzina hetero ) chca nazywac ta sama marka co powiedzmy sobie watpliwej jakosci morlanie i etycznie ( duza czestotliwosc zmiany partnerow , wieksza sklonnosc do pedofilii , problemy z aids ) produkt o nazwie rodzina homo


I tu się z tobą zgadzam dlatego używam określenia "związek partnerski" a nie małżeństwo czy rodzina ( choć to kwestia problematyczna - bo co jak np. mają dzieci?)

Do Mieszka: IV Księga Kodeksu Cywilnego - poczytaj i podaj jakieś konkrety

_________________
ŻYCIE WOLNOŚC GODNOŚĆ MIŁOŚĆ PIĘKNO PRAWDA DOBRO TOLERANCJA = CZŁOWIEK


Pn cze 19, 2006 8:39
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
Crosis napisał(a):
Poczekaj poczekaj. Nie dostrzegasz jednego:
Cytuj:
Generalnie mnie przeszkadza calujcy sie homo na ulicach poniewaz uderza to w moje poczucie przyzwoitosci


A czy calujacy sie hetero Ci przeszkadzaja?

Jesli nie, to w takim razie dyskryminujesz homo, tylko dlatego, ze sa homo. Ograniczasz ich prawa, umniejszach wzgledem hetero. Umniejszasz ich podstawowe prawo - do okazywania uczuc.


Ale można nieco zmodyfikować ten "zakaz całowania na ulicach" i zdefiniować go jako "zakaz całowania się publicznie osób tej samej płci". Nie ważne, czy dwóch facetów jest homo, czy hetero, nie wolno im się całować na ulicy. Liczy się czyn, bez względu na orientację. Nie ma więc mowy o dyskryminacji.

Oczywiście zakaz dotyczy także kobiet, aby nie było dyskryminacji ze względu na płeć ;-)


Pn cze 19, 2006 11:57
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 231 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 16  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL