Dowody na istnienie Boga-Koniec Ateizmu
Autor |
Wiadomość |
Inny_punkt_widzenia
Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09 Posty: 3852
|
przeciez można wyliczyć od Jezusa do Adama wszystkie pokolenia i wyjdzie mniej wiecej ile lat temu Bog stworzył świat.Czy juz nie jesteś wiernym i prawdziwym świadkiem ,czy już wątpisz w słowa Naszego Pana?Może żle zadałem pytanie ,moze powinienem zapytac kidy według Ciebie Bóg stworzył Adama ?
|
So maja 26, 2007 18:34 |
|
|
|
 |
Inny_punkt_widzenia
Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09 Posty: 3852
|
Sebastian napisał(a): -Bóg nie miał początku bo w nim istota jest tym samym co istnienie. Bog miał początek bo istota nie jest tym samym co istnienie.Jezeli Ty używasz T A K I C H argumentów ,to ja też. Sebastian napisał(a): określenie Play Staishion8 jest jakaś określona tego bytu istota. -Przejdź wreszcie do rzeczy! - Codzi to że wszędzie gdzie istota jest czymś innym od istnienia to trzeba to z tego suchego pojęcia w byt wprowadźić. Jest określenie Play Staishion8 no ale żeby to było to trzeba to najpierw zbudować. -Nie widzę połączenia co to ma do tej sprawy? -Skoro istota jest w tej rzeczy czymć innym od istnienia to musi być i istnienie wprowadzone. No tak z możności do rzeczywistości. Proste. -No zgadzam się. -A co jest jeśli istota jest tym samym co istnienie? I Brak jakiejś możności, jakiegoś przejścia z niebytu do bytu. - Wtedy nie musi mieć początku bo tylko wystarczy żeby istota była a już istnieje.
Otórz to. Każdy byt w którym co innego istota a co innego istnienie musi być wprowadzone do istnienia przez inny byt. A Bóg w którym to jest to samo nie miał początku ale istniał zawsze.
Wogóle początkiem przystoi być tylko Bogu bo tylko w nim brak możności czyli w nim istota istota jest tym samym co istnienie.
Wszystko gdzie jest to różne to potrzebuje co innego by zaistnieć.
No a ten ciąg powstawania wszechświatów z wszechświata nie mógł iść w nieskończoność to chyba jasne. Sebastian juz od dawna wiem o co Ci chodzi ,Ty myslisz tak skoro play 8 jest w moznosci to ktos inny od tego play8 go zbudował ,to w takim razie pomyslałes sobie że skoro wszechswiat był w mozności i był tylko sychym pojęciem to musiał go ktoś inny zbudować .Wyobrazasz sobie na sposób ludzki powstanie wszechswiata ,dla mnie jest to dziecinne uproszczenie ,bo dlaczego zakładasz że wszechswiat był w możności ,dlaczego zakładasz ze Bog najpierw sobie go wymyslił?Tak jak my mozemy wyobrazic sobie play 8 ,dlaczego wyobraziłes sobie że Bog to taki wielki człowiek który zbudował wszechswiat tak jak sobie to zamażył?To sie nawet mija z tym co o Bogu uczy biblia ,w Piśmie swietym Bog stworzył świat z NICZEGO !A Ty sie uparłeś ze wyciągnął go z jakiejś możności i to zupełnie tak jak moze to zrobic Ty czy ja czy inny człowiek ,jak ty możesz sobie to tak wyobrażać to ja tego nierozumiem ,przecież Ci usiłowałem powiedziec że wszechswiat nie był w zadnej możności ,nie był w niczyjej możności i zawsze był
|
So maja 26, 2007 19:05 |
|
 |
Inny_punkt_widzenia
Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09 Posty: 3852
|
Sebastian napisał(a): Nie ma takiej możliwości żeby coś z niczego powstało. To absurd Iz 41,4 ,drogi Katoliku czy juz zapomniałes że Bog potrafi czynić códa,że dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych?On to własnike potrafi ,tylko Bog potrafi stwarzać ,nierozumiem własnie dlaczego według Ciebie Bog miałby tak jak człowiek wydobywać wszechświat z możności?
|
So maja 26, 2007 19:35 |
|
|
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
A mnie ciekawi dlaczego Sebastian uważa, że wszechświat nie mógł być w możności czyli, że o ile dobrze zrozumiałem nie było możliwości by powstał dlaczego wg.Sebastiana coś musi stać ponad możnością dlaczego wszystko co istnieje nie może istnieć właśnie dlatego, że może ...
|
So maja 26, 2007 19:56 |
|
 |
Inny_punkt_widzenia
Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09 Posty: 3852
|
Energia nie powstaje z niczego i nigdy nie ginie-prawo zachowania energi.Jeżeli energia powstała z niczego to być może stworzył ją Bog ,jezeli energia jest Bogiem to musiał Go ktos inny stworzyć ,jezeli energia powstała z możności to my porafimy tak samo ,wybierz coś z tego Sebastianie 88 ,może coś Ci sie spodoba?Moze wtedy Cie zrozumie?
|
So maja 26, 2007 19:57 |
|
|
|
 |
Inny_punkt_widzenia
Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09 Posty: 3852
|
No napisał(a): A mnie ciekawi dlaczego Sebastian uważa, że wszechświat nie mógł być w możności Własnie że Sebastian uważa zupełnie coś odwrotnie ,On uważa że wszechswiat MUSIAŁ być w możności -pezpodstawnie. Niewiadomo własciwie dlaczego ,ale twierdzi ze był w możności i koniec,bo był Bog i kropka , to jest Jego najmocniejszy argument. No napisał(a): dlaczego wg.Sebastiana coś musi stać ponad możnością dlaczego wszystko co istnieje nie może istnieć właśnie dlatego, że może ... Dlatego ze według Sebastiana musi byc człowiek żeby coś z tej możności wyciągnąć a mógłby być to tylko play 8 czy coś równie genialnego ,bo człowiek oczywiscie wszechświata stworzyć nie umie ,wiec skoro nie człowiek to pozostaje tylko Bog, oto dowód Sebastiana 88 na istnienie Boga i początek końca ateizmu.
|
So maja 26, 2007 20:20 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
hmmm Zgadzam sie w wiekszosci z Bic Mackiem...przeciez przed wszechswiatem nie bylo czasu, aby istnial czas musi wystepowac materia, tak samo jest podczas rozszerzania sie wszechswiata, czas, i inne wymiary sa tworzone podczas rozszerzania sie, dlatego mamy tyle miejsca;))
byc moze istnieja dodatkowe wymiary ktorych nie znamy, jak rozniez istnieja swiaty rownoległe do naszych. Poza tym zgadzam sie ze w fizyce kwantowej trzeba sobie"przestawic myslenie" z naszego makroskopowego na w ogole odmienne zasady, nie nalezy naszych doswiadczen odnoscic do fizyki bo to po prostu nie w ta strone:) niektore fakty jest sobie ciezko wyobrazac, takim faktem jest np. powstanie naszego wszechswiata, o ktorym wlasnie rozmawiamy:)
p.s.
dobra ksiazka i rzeczuwiscie dobrym jezykiem napisana.
|
N maja 27, 2007 17:12 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Dobrze, dobrze ostatnio to dyskusja nieźle się potoczyła bo właściwie dyskutowaliście na taki temat: "O Co chodzi temu Sebastianowi".
Spoko. To ja rzucę nowy argument i teraz obiecuję bez możności i innych pojęc a mianowicie taki:
Wyobraźmy sobie taki ośrodek i taki świat. Na środku pali się ognisko. Obok tego ogniska stoją przedmioty wokoło. Te które są bliżej są bardziej ciepłe a te które są dalej - mniej. Ogień jest źródłem ciepła i jest najgorętszy ze wszystkich. Dlatego musi też istnieć i źródło szlachetności, dobra i cnoty w najwyższym stopniu, kto będzie bliżej tego będzie bardziej dobry a kto dalej - mniej. I rzeczywiście widzimy że jedni ludzie są bardziej inni mniej dobrzy. A źródło wszelkiego dobra szlachetności, cnoty i pełni ich urzeczywistnienia, źródło wszelkiego co dobre to Bóg.
No to mamy nowy dowód i zobaczymy jak się to dalej potoczy. 
|
Pn maja 28, 2007 7:07 |
|
 |
dobry_dziekan
Dołączył(a): Pt lis 03, 2006 17:17 Posty: 1479
|
Jak to mówiono już wcześniej.
Zakładasz, że do dobra i cnoty potrzebna jest istota wyższa.
A jeżeli dobro i cnota jest, to musi ta istota istnieć.
Nielogiczne po raz n-ty.
_________________ "Mówią, że niepełna wiedza jest rzeczą niebezpieczną, ale jednak nie tak złą, jak całkowita ignorancja." T. Pratchett
|
Pn maja 28, 2007 9:25 |
|
 |
Inny_punkt_widzenia
Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09 Posty: 3852
|
Ja uważam że zródłem dobra ,lub zła jest nasze serce ,lub rozum jak kto woli ,dlaczego żródłem dobra czy zła miała by być jakaś osoba?Argumentem który to potwierdza jest fakt że ludzie pozbawieni rozumu ,czy świadomości nie czynią ani zła ,ani dobra,podobnie malutkie dzieci które nie są jeszcze samoświadome,które nie mają jeszcze rozumu nie potrafia jeszcze czynić ani zła ani dobra.
|
Pn maja 28, 2007 16:02 |
|
 |
Inny_punkt_widzenia
Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09 Posty: 3852
|
Według teori Sebastiana który zakłada ,że im blizej Boga zródła dobra tym jest sie bardziej dobrym ,należało by stwierdzic ,ze malutkie dzieci które nie czynią jeszcze dobra ,które nie znają jeszcze dobra są bardzo daleko od Boga.
|
Pn maja 28, 2007 16:06 |
|
 |
Inny_punkt_widzenia
Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09 Posty: 3852
|
Podobnie zwierzęta ,które nie mają takiej świadomosci ani rozumu jak człowiek ,też nie są zdolne i nie czynią dobra ani zła ,czyzby były bardzo daleko od zródła dobra ,to w takim razie były by bardzo blisko żródła zła ,lecz i zło jest im obce.I nie wiadomo własciwie czy by sie ogrzały przy Sebastianowym ognisku.Sebastianie twoje teorie nie ujmują wszystkich aspektów ,są nieobiektywne ,jak by na ziemi zył tylko człowiek.Argumenty Sebastiana przypominają mi zabawe ,przypomina mi to dzieci bawiacych sie na rynku ,stwarzają sobie swoje sklepy ,małe kamienie to bułki a wieksze to chleby i płaci się liśćmi .Dobrze ,że dzieci sie bawią ,bo pózniej wyrosną z nich ludzie ,gorzej juz jest gdy do tej zabawy angażuje sie dorosły.
|
Pn maja 28, 2007 16:33 |
|
 |
Jamsen
Dołączył(a): Pn maja 21, 2007 19:31 Posty: 267
|
Inny_punkt_widzenia napisał(a): Jak to Jamsen przeciez na studium biblijnym musieliście to przerabiać?
Jakas dla mnie nowosc.
Oswiec mnie.
|
Pn maja 28, 2007 17:20 |
|
 |
Paschalis
Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24 Posty: 3666
|
Inny, ciągle propagujesz swoją tezę utożsamiania zwierzęcia z człowiekiem, co jest zupełnie sprzeczne z tym co wiemy o ich rozwoju. Różnice w zdolnościach mentalnych są znaczące. Wystarczy spojrzeć na cywilizację człowieka i porównać jej poziom z tym do czego doszły społeczności zwierząt. Różnica jest tak gigantyczna, że nie sposób tego bagatelizować. A to właśnie poziom życia społecznego najlepiej świadczy o poziomie zdolności rozumowych określonych gatunków.
A więc warto się zastanowić, czy ta wyjątkowość człowieka i jego rozwiniętych zdolności rozumowych to wynik ślepego procesu, czy procesu przez kogoś zaplanowanego.
_________________ www.onephoto.net
|
Pn maja 28, 2007 17:22 |
|
 |
Jamsen
Dołączył(a): Pn maja 21, 2007 19:31 Posty: 267
|
Inny_punkt_widzenia napisał(a): przeciez można wyliczyć od Jezusa do Adama wszystkie pokolenia i wyjdzie mniej wiecej ile lat temu Bog stworzył świat. Mozna wyliiczyc kiedy Bog stworzyl Adama, a nie kiedy powstal swiat. Cytuj: Energia nie powstaje z niczego i nigdy nie ginie-prawo zachowania energi. Kiedy Bog stworzyl wszechswiat, to ustalil tez prawa nim rzadzace. Nie bylo wszechswiata, nie bylo tych praw. To pokazuje, ze Bog jest ponad prawami fizyki. Cytuj: Zakładasz, że do dobra i cnoty potrzebna jest istota wyższa.
Tak. Bo ewolucja idzie po trupach do celu.
|
Pn maja 28, 2007 17:27 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|