Brak zakazu nie wymaga usprawiedliwienia. To wprowadzenie zakazu go wymaga. Np. według polskiego prawa kobietom wolno jeść bułki z makiem o 2 nad ranem. Dlaczego? Bo nie ma powodu, by im tego zabraniać. Tak samo każdy ma prawo brać tyle rozwodów, ile chce. Twierdzisz, że nie? To musisz podać jakiś dobry powód.

To juz inny temat.
Co to znaczy - dobry?

Powiedział to co jest zawarte w Liście do biskupów Kościoła Katolickiego w sprawie opieki duszpasterskiej dla osób homoseksualnych...musimy być duszpastersko blisko do osób, które potrzebują takiej opieki i rzeczywiście ją chcą

https://deon.pl/137/art,33256,co-tak-na ... niamy.html

A jak wypowiedź kard przedstawiają inne media katolickie, lub pseudokatolickie, to sprawa ich sumienia.

Jeszcze 50 lat temu, gdyby jakiś hierarcha mówił o potrzebie duszpasterstwa dla osób w związkach niesakramentalnych postrzegany byłby jako heretyk.

Owszem, ale na stronie ktora zacytowalem jest rowniez inna wypowiedz i dane potwierdzajace moje zdanie w temacie.

Moge Ci podac znacznie wiecej przykladow jak to bylo w Kosciele 50 i wiecej lat temu. Akurat mysle o Poscie Eucharystycznym gdy ludzie od polnocy nie mogli nic jesc.

Uzasadniony w jak najbardziej obiektywny sposób. Popatrz na to w ten sposób: załóżmy, że polscy muzułmanie domagają się zakazania kobietom pokazywania się publicznie bez hijabu. Twierdzą, że kierują się poczuciem odpowiedzialności za cały gatunek ludzki, że chodzi tu o nasze wspólne dobro. Czy to jest dla ciebie wystarczający argument? Jeśli nie, to musisz uznać także, że podejście typu: "to czego zakazuje Kościół, tego powinno też zakazywać prawo świeckie" jest błędne.

Rozmawialismy na ten temat z Ircia.
Podalem przyklad ze moj przodek widzial yeti. I cieszyl sie ogromnym powazaniem w komitecie powiatowym. Mam nadzieje ze nie masz zastrzezen bo bym sie obrazil. Obiektywny - hmmm.

A co "poważanie" ma wspólnego z metodą naukową? I jak według ciebie powinno się stanowić prawo państwowe, według czego?

Ta "metoda naukowa" to nastepny straszak. Dodaj jeszcze "obiektywna". Daj sobie spokoj.
No coz nie ma nic lepszego oprocz demokracji ale tez zawodzi. Szczegolnie gdy swoja propaganda robaczek zwiedzie miliony. Ale to inny temat.
Na razie widze ze bysmy glosowali na przeciwne opcje z uwagi na Twoje: " każdy ma prawo ............, ile chce".
Niektorzy mowia ze Hitlera wybrano demokratycznie.

Nie niektorzy mowia tylko tak bylo faktycznie.
A przyklad Kravii z hijabem w punkt.

Wow. Trzeba mieć tupet, żeby na komputerze, który jest efektem stosowania metody naukowej przez wiele pokoleń pisać, że metoda naukowa nie działa.

I nadal nie wykazałeś, dlaczego "każdy nie ma prawa robić X ile chce".

Kravia ja mysle ze jeszcze musisz sie troche nauczyc - np powaznie traktowac swoich rozmowcow, nie przekrecac ich wypowiedzi i nie glosic oszalamiajacych teorii.
Gdzie ja napisalem, ze metoda naukowa nie dziala? Tylko naukowy niekoniecznie musi oznaczac naukowy, obiektywny - niekoniecznie obiektywny, nienawisc - niekoniecznie nienawisc, itd.
Nigdzie sie nie zobowiazywalem do wykazywania czegokolwiek.

Jak mam cię traktować poważnie, kiedy piszesz "Ta "metoda naukowa" to nastepny straszak" i odrzucasz obiektywne rozumowanie, zrównując metodę naukową z odwoływaniem się do autorytetu? Wyśmiewasz moje "każdy ma prawo rozwodzić się, ile chce", ale proszony o dowody na tezę przeciwną, robisz unik. Jeśli chcesz rozmawiać na poważnie, to odnieś się jeszcze raz do tego:

Tak w temacie:

tak samo jak w XX wieku byli podstawieni przez komuchów Biskupi czy księża. Np. Ci ze stowarzyszenia PAX. Nie mówiąc już o tym że komunizmu na SWII nie potępiono(gdzie potępienia żądała spora większość uczestników Soboru). Tylko dlatego żeby prawosławny metropolita Moskwy(komuch zresztą) zechciał się zjawić na Soborze, jako obserwator

Tak, nie ma to jak samemu strzelać se samobója. Że w Kościele istnieją agenci chcący go zniszczyć to tak było i jest od początku

Btw, o czym mamy dyskutować? Jakiś odstępca odszedł z kapłaństwa. I bardzo dobrze

Quinque, skomponowałeś sobie własne wyznanie, które z Ewangelią (której, jeśli ją w ogóle czytałeś, to nic a nic z niej nie zrozumiałeś) nie ma nic wspólnego i wmawiasz wszystkim, że to jest właśnie wzorzec chrześcijaństwa.

Pan Jezus chyba bardzo się dziwi, jak można z Jego wzoru Dobrego Paszerza, który szuka każdej zagininej owcy i cieszy się z jej znalezienia bardziej niż z 99 sprawiedliwych, zrobić obraz złego pasterza, który uważa, że mniej owiec, to mniej problemów. A już jak chora i z problemami, to jeszcze ją pogonić trzeba. Niech nam tu idealnego stada nie zaśmieca.
Iście szatańska metoda.

Nawróć się i uwierz w Ewangelię!