Autor |
Wiadomość |
Małgosiaa
Moderator
Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 17:40 Posty: 9098
|
 Re: Dlaczego...?
Nie sil się na sarkazm, bo ten gatunek nie jest dla wszystkich. Maria-Magdalena napisał(a): Fascynujące! Możesz napisać w dwóch zdaniach (no może w trzech), do czego chrześcijaństwo przykłada uwagę? A może być w jednym? «Miłujcie się wzajemnie, tak jak Ja was umiłowałem» (por. J 13, 34) i "Miłujcie waszych nieprzyjaciół; dobrze czyńcie tym, którzy was nienawidzą; błogosławcie tym, którzy was przeklinają, i módlcie się za tych, którzy was oczerniają. (...) czyńcie dobrze i pożyczajcie, niczego się za to nie spodziewając. (...) Bądźcie miłosierni, jak Ojciec wasz jest miłosierny". Łk 6,27b-28.35b.36
_________________ Pomoc dla UKRAINY https://www.siepomaga.pl/ukraina?utm_medium=email&utm_source=newsletter
|
So mar 11, 2017 15:44 |
|
|
|
 |
Marek_Piotrowski
Dołączył(a): N maja 29, 2016 14:48 Posty: 3265
|
 Re: Dlaczego...?
equuleuss napisał(a): Mialam na myśli obecność Boga w Najświętszym Sakramencie. Prawosławni nie adorują Najświętszego Sakramentu, nie oddając najwyższej czci tak jak katolicy. Akurat Prawosławosławni czcą Eucharystię, tylko formy są inne. Maria-Magdalena napisał(a): Zadam pytanie: od kiedy katolicy zamknęli Boga w tabernakulum i umieścili w swoich świątyniach? Od kiedy zmniejszenie prześladowań pozwoliło by chrześcijanie mieli świątynie, choć nie od poczatku był sprzęt zwany tabernakulum (łac. tabernaculum: namiot, od Namiotu spotkania). Cytuj: Cytuj: Jako katolik jestem prawdziwym chrześcijaninem. A prawosławni i protestanci nie są według Ciebie prawdziwymi chrześcijanami? Prawdziwymi tak. Pełnymi - oczywiście nie (choć prawosławni są tu znacznie bliżej niż protestanci, którzy nie uznają tego, co najważniejsze). DOdam, że nikt ich tam nie "wyrzucił" - sami odcinają się od Pełni. Cytuj: Marek_Piotrowski napisał(a): Dekalog nie jest "głównym kodeksem postępowania". W istocie chrześcijaństwo niewielką do niego przykładało uwagę. Fascynujące! Możesz napisać w dwóch zdaniach (no może w trzech), do czego chrześcijaństwo przykłada uwagę? Oczywiście oprócz tego by łupić swoje owce i zwodzić na manowce, jak to się ma w katolicyzmie. No cóż, niestety Twoje chamskie, niemerytoryczne odzywki nie pokrywają Twojego braku wiedzy.
_________________ pozdrawiam serdecznie Marek
|
So mar 11, 2017 16:21 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Dlaczego...?
Marek_Piotrowski napisał(a): equuleuss napisał(a): Mialam na myśli obecność Boga w Najświętszym Sakramencie. Prawosławni nie adorują Najświętszego Sakramentu, nie oddając najwyższej czci tak jak katolicy. Akurat Prawosławosławni czcą Eucharystię, tylko formy są inne. Tak, prawosławni mają Eucharystię, ale mam na uwadze szczególnie to że nie adorują Najświętszego Sakramentu, nie otaczają czcią Najświętszego Sakramentu jak katolicy. Nie oddają czci dla Najświętszego Sakramentu. Dla nas katolików jest to największa świętość, natomiast prawosławni postrzegają to inaczej i nie otaczają Najświętszego Sakramentu adoracją i czcią, tak jak ma to miejsce w kościołach i sercach katolików. Maria-Magdalena napisał(a): A prawosławni i protestanci nie są według Ciebie prawdziwymi chrześcijanami?
Protestanci trwają w herezji, a prawosławni są schizmatykami, zarówno jedni jak i drudzy są odłączeni od prawdziwego Kościoła. Odłączyli się sami, z własnej woli. Cytuj: Zadam pytanie: od kiedy katolicy zamknęli Boga w tabernakulum i umieścili w swoich świątyniach? Bowiem tak spodobało się Bogu, aby być pośród nas w takiej oto formie. Tak chciał, tak wybrał i jest to Jego wolą. Cytuj: I z tego powodu Bóg ich mniej kocha, a może nie zbawi? Największą cześć jaką możemy oddać Bogu to adorować go w Najświętszym Sakramencie.
|
So mar 11, 2017 17:47 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Dlaczego...?
Cytuj: Protestanci trwają w herezji, a prawosławni są schizmatykami, zarówno jedni jak i drudzy są odłączeni od prawdziwego Kościoła. Odłączyli się sami, z własnej woli. [/quote Mylisz się - 7.XII.1965r Kościół Katolicki i Kościół prawosławny wspólnie ogłosili deklaracje o cofnięciu wzajemnej ekskomuniki, zatem nazywanie prawosławia schizmatykami nie jest aktualne. Cytuj: Największą cześć jaką możemy oddać Bogu to adorować go w Najświętszym Sakramencie. A nie uczestnicząc we Mszy św ?
|
So mar 11, 2017 18:11 |
|
 |
Marek_Piotrowski
Dołączył(a): N maja 29, 2016 14:48 Posty: 3265
|
 Re: Dlaczego...?
Prawosławni nie dlatego nie adorują Najświętszego Sakramentu, że Go "nie czczą" lub "mniej czczą". Powody są bardziej złożone i nie wynikają z braku czci.
_________________ pozdrawiam serdecznie Marek
|
So mar 11, 2017 18:17 |
|
|
|
 |
Małgosiaa
Moderator
Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 17:40 Posty: 9098
|
 Re: Dlaczego...?
Nie adorują chociażby dlatego, że Najświetszy Sakrament u prawosławnych to nie sucha Hostia, a Wino i Chleb, które mogloby ulec zepsuciu. Dlatego kapłan po skończonej Eucharystii "zjada" pozostały po Komunii Najświętszy Sakrament. Dokładnie tak samo jest u grekokatolików, a przecież to katolicy. Najwyraźniej M-M nie chce przyjąć do wiadomości ich istnienia w KK.
_________________ Pomoc dla UKRAINY https://www.siepomaga.pl/ukraina?utm_medium=email&utm_source=newsletter
|
So mar 11, 2017 18:20 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Dlaczego...?
Alus napisał(a): Cytuj: Protestanci trwają w herezji, a prawosławni są schizmatykami, zarówno jedni jak i drudzy są odłączeni od prawdziwego Kościoła. Odłączyli się sami, z własnej woli. Mylisz się - 7.XII.1965r Kościół Katolicki i Kościół prawosławny wspólnie ogłosili deklaracje o cofnięciu wzajemnej ekskomuniki, zatem nazywanie prawosławia schizmatykami nie jest aktualne. Ale są różnice pomiędzy tymi Kościołami i to istotne. Czy Kościoł Prawosławny uznał zwierzchnictwo Kościoła Katolickiego? Jeśli nie, to nadal są odłączeni, czyli nadal trwają w schiźmie. Cytuj: A nie uczestnicząc we Mszy św ? Eucharystia jest najważniejszym wydarzeniem dla chrześcijanina - katolika, ale można uczestniczyć w Eucharystii będąc nieobecnym, albo ot tak, bo ktoś musiał przyjść do kościoła albo chodzi bo chodzi dla tradycji, lub wiele innych sytuacji gdzie możemy brać udział w Eucharystii w taki sposób jakby nas tam nie było, szczególnie duchowo, nie przeżywając tego. Chwila adoracji jest tą chwilą gdzie oddajemy cześć Bogu w szczerości naszego serca i duszy. Adorujemy go także podczas komunii i po przyjęciu komunii.
|
So mar 11, 2017 18:23 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Dlaczego...?
equuleuss napisał(a): Alus napisał(a): Cytuj: Protestanci trwają w herezji, a prawosławni są schizmatykami, zarówno jedni jak i drudzy są odłączeni od prawdziwego Kościoła. Odłączyli się sami, z własnej woli. Mylisz się - 7.XII.1965r Kościół Katolicki i Kościół prawosławny wspólnie ogłosili deklaracje o cofnięciu wzajemnej ekskomuniki, zatem nazywanie prawosławia schizmatykami nie jest aktualne. Cytuj: Ale są różnice pomiędzy tymi Kościołami i to istotne. Czy Kościoł Prawosławny uznał zwierzchnictwo Kościoła Katolickiego? Jeśli nie, to nadal są odłączeni, czyli nadal trwają w schiźmie. Podobne argumenty pod adresem KK stawiają prawosławni. Cytuj: A nie uczestnicząc we Mszy św ? Eucharystia jest najważniejszym wydarzeniem dla chrześcijanina - katolika, ale można uczestniczyć w Eucharystii będąc nieobecnym, albo ot tak, bo ktoś musiał przyjść do kościoła albo chodzi bo chodzi dla tradycji, lub wiele innych sytuacji gdzie możemy brać udział w Eucharystii w taki sposób jakby nas tam nie było, szczególnie duchowo, nie przeżywając tego. Chwila adoracji jest tą chwilą gdzie oddajemy cześć Bogu w szczerości naszego serca i duszy. Adorujemy go także podczas komunii i po przyjęciu komunii. Podobnie można zachowywać sie podczas adoracji.
|
So mar 11, 2017 18:28 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Dlaczego...?
Marek_Piotrowski napisał(a): Prawosławni nie dlatego nie adorują Najświętszego Sakramentu, że Go "nie czczą" lub "mniej czczą". Powody są bardziej złożone i nie wynikają z braku czci. Spotkałam się w wypowiedzią że prawosławni czczą ikony, na przykład wchodząc do świątyni oddają cześć ikonom, ale nie ma u nich tego co jest w świątyniach katolickich że my klekamy przed tabernakulum, oddając cześć Jezusowi w Najświętszym Sakramencie, czyli jednak prawosławni postrzegają to w zupełnie inny sposób. Małgosiaa napisał(a): Najwyraźniej M-M nie chce przyjąć do wiadomości ich istnienia w KK. Nie, to raczej miało tyczyć się do mnie. Byłam w grekokatolickiej świątyni w Wiedniu, nawet podczas ich Eucharystii. Bardzo się różni od naszej, zupełnie inny obrządek i musiałam zerkać na innych aby robić to samo co oni, czyli na przykład czynić znak krzyża w specyficzny sposób w pewnych miejscach, oprawa jest piękna, śpiew. Alus napisał(a): Podobnie można zachowywać sie podczas adoracji. Ale jeśli wchodzisz do kościoła gdzie jest wystawiony Najświętszy Sakrament cały czas, to robisz to raczej w tym celu aby być z nim chociaż chwilę.
|
So mar 11, 2017 18:34 |
|
 |
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
 Re: Dlaczego...?
Małgosiaa napisał(a): Dlatego kapłan po skończonej Eucharystii "zjada" pozostały po Komunii Najświętszy Sakrament. Nie do końca tak jest. Owszem nie adorują, ale przechowują. Choćby w celu udzielania Komunii chorym, czy do użycia podczas liturgii darów uprzednio konsekrowanych (typowo wielkopostne, choć nie tylko nabożeństwo). Konsekrowane dary przechowuje się w kibotos (inaczej zwane darochranitielnica; czy też prothesis lub artoforion).
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
So mar 11, 2017 18:48 |
|
 |
Małgosiaa
Moderator
Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 17:40 Posty: 9098
|
 Re: Dlaczego...?
equuleuss napisał(a): Spotkałam się w wypowiedzią że prawosławni czczą ikony, na przykład wchodząc do świątyni oddają cześć ikonom, ale nie ma u nich tego co jest w świątyniach katolickich że my klekamy przed tabernakulum, oddając cześć Jezusowi w Najświętszym Sakramencie, czyli jednak prawosławni postrzegają to w zupełnie inny sposób.
My także czcimy obrazy, ale ani u nas ani u prawosławnych nie ma kultu obrazów dla samego kultu obrazów. Cześć oddawana ikonom jest dokładnie taka sama jak u nas cześć oddawana obrazom. equuleuss napisał(a): Nie, to raczej miało tyczyć się do mnie. Byłam w grekokatolickiej świątyni w Wiedniu, nawet podczas ich Eucharystii. Bardzo się różni od naszej, zupełnie inny obrządek i musiałam zerkać na innych aby robić to samo co oni, czyli na przykład czynić znak krzyża w specyficzny sposób w pewnych miejscach, oprawa jest piękna, śpiew. Po częsci do Ciebie (wiem, że odpowiadałam na Twój post), ale to M-M wiecznie stawia zarzuty KK posługując się przy tym m.in. prawosławnymi. Co do obrządku greckokatolickiego. Jest on identyczny jak w prawosławiu, a to stąd, że Liturgianie zmieniła się po schozmie i uniach. Róznica jest tylko w tym, że grekokatolicy modla się za papieża a prawosławni nie. Ja uczestniczę systematycznie co rou, a czasem częściej, mam Mszał greckokatolicki, a mimo to też muszę czasem spoglądac na innych. Teraz, kiedy lepiej znam język ukraiński, znacznie mniej, ale też obserwuję kątem oka. Nic w tym dziwnego. Byłam na rzymskokatolickiej Mszy św. na Węgrzech i pogubiłam się nie znając języka, chociaż liturgię mam w paluszku  . Też musiałam obserwować ludzi. equuleuss napisał(a): Ale jeśli wchodzisz do kościoła gdzie jest wystawiony Najświętszy Sakrament cały czas, to robisz to raczej w tym celu aby być z nim chociaż chwilę. A ilu wychodzi jak Najświetszy Sakrament jest wystawiany do adoracji? (pytanie retoryczne). szumi napisał(a): Nie do końca tak jest. Owszem nie adorują, ale przechowują. Choćby w celu udzielania Komunii chorym, czy do użycia podczas liturgii darów uprzednio konsekrowanych (typowo wielkopostne, choć nie tylko nabożeństwo).
Konsekrowane dary przechowuje się w kibotos (inaczej zwane darochranitielnica; czy też prothesis lub artoforion). Masz rację, ale ja podałam tylko jeden z powodów braku adoracji. Taki najbardziej wyrazisty. Drugim takim powodem jest to, że we wschodnim chrześcijaństwie (nie tylko u prawosławnych) jest obcy kult części ciała, np. Serca Pana Jezusa viewtopic.php?p=248832#p248832
_________________ Pomoc dla UKRAINY https://www.siepomaga.pl/ukraina?utm_medium=email&utm_source=newsletter
|
So mar 11, 2017 19:17 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Dlaczego...?
Małgosiaa napisał(a): My także czcimy obrazy, ale ani u nas ani u prawosławnych nie ma kultu obrazów dla samego kultu obrazów. Cześć oddawana ikonom jest dokładnie taka sama jak u nas cześć oddawana obrazom. Owszem, rozumiem że nie ma tam kultu obrazów dla samego kultu obrazów, ale przez to chciałam powiedzieć coś istotnego, czyli to że jednak prawosławni w jakiś sposób inaczej postrzegają obecność Chrystusa w Najświętszym Sakramencie. Być może wierzą oni w tą obecność i adorują ją tylko w czasie trwania Eucharystii, bowiem już wchodząc do świątyni nie oddają czci, a przecież mają tabernakulum. Tym samym jeśli wierzyliby w obecność Jezusa pod postacią Najświętszego Sakramentu, to wtedy jako pierwsze oddawaliby cześć Jemu, czyli także klękaliby przed tabernakulum, a jednak nie robią tego, oddając cześć tylko ikonom. Cytuj: Nic w tym dziwnego. Byłam na rzymskokatolickiej Mszy św. na Węgrzech i pogubiłam się nie znając języka, chociaż liturgię mam w paluszku  . Też musiałam obserwować ludzi. Tylko tutaj już jest o tyle łatwiej kiedy msza jest sprawowana w normalnym obrządku łacińskim, w sensie nie Mszy Trydenckiej ale tej ''naszej''.  Tutaj jest łatwiej się połapać pomimo nieznajomości języka, chociażby obserwując zachowanie księdza i innych mniej więcej wiesz w jakim jesteś momencie. Tymczasem podczas grekokatolickiej Eucharystii, owszem to było piękne doświadczenie, oprawa takiej mszy jest piękna, ale ja nie wiedziałam co się właściwie dzieje w danym momencie. Cytuj: A ilu wychodzi jak Najświetszy Sakrament jest wystawiany do adoracji? (pytanie retoryczne). Tak, ale to już sprawa pomiędzy duszą czlowieka a Bogiem... jednak to wszystko nie przekreśla tego że Bóg ukrył siebie w tak przedziwny sposób i że jest tam realnie, w taki niepojety dla nas sposób... kwestia wiary, jakiegoś duchowego zrozumienia, zaufania, zawierzenia, miłości do Boga, to wszystko sprawia że jednak niektórzy to rozumieją poprzez ducha i przychodzą do Niego z własnej woli, tak jak przychodzi się do kogoś bardzo, bardzo bliskiego. W sumie przychodzi się do Miłości, tylko tyle i aż tyle.
|
So mar 11, 2017 19:52 |
|
 |
Małgosiaa
Moderator
Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 17:40 Posty: 9098
|
 Re: Dlaczego...?
equuleuss napisał(a): Być może wierzą oni w tą obecność i adorują ją tylko w czasie trwania Eucharystii, bowiem już wchodząc do świątyni nie oddają czci, a przecież mają tabernakulum. Tym samym jeśli wierzyliby w obecność Jezusa pod postacią Najświętszego Sakramentu, to wtedy jako pierwsze oddawaliby cześć Jemu, czyli także klękaliby przed tabernakulum, a jednak nie robią tego, oddając cześć tylko ikonom. Kobieto!!!! Oddawanie czci to nie tylko klękanie. Powiem tak: duchowość wschodnia (nie tylko prawosławna bo i katolicka, ale obrządku wschodniego) jest diametralnie rózna od zachodniej i nam, rzymianim nie jest łatwo ją zrozumieć. Więcej, śmiem twioerdzić, że nigdy nie zrzumiemy. Ileż to ja godzin poświęciłam na dyskusje ze znajomym grekokatolikiem, aby chociaż trochę pojąć tę duchowość. Poddałam się przyjmując do wiadomości, że jest tak a tak na wschodzie i nie jest dla mnie dostępne zrozumienie. Efektem tej dyskusji jest tylko to, że przestałam sie nabijać z jurodiwych, ale za choinke nie rozumiem. equuleuss napisał(a): Tylko tutaj już jest o tyle łatwiej kiedy msza jest sprawowana w normalnym obrządku łacińskim, w sensie nie Mszy Trydenckiej ale tej ''naszej''. Tutaj jest łatwiej się połapać pomimo nieznajomości języka, chociażby obserwując zachowanie księdza i innych mniej więcej wiesz w jakim jesteś momencie. Tymczasem podczas grekokatolickiej Eucharystii, owszem to było piękne doświadczenie, oprawa takiej mszy jest piękna, ale ja nie wiedziałam co się właściwie dzieje w danym momencie. Łatwiej, ale wcale nie znaczy, że się człowiek nie zgubi. To samo jak na greckokatolickiej przeżyłabyś na trydenckiej. Co do greckokatolickiej liturgii. Jeśli chcesz zrozumieć co się dzieje, to kup sobie https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/12376472_993044490762074_7925476140132629466_n.jpg?oh=ac2b0ec9f7928f5c31faa3ffaba05edc&oe=5924E13AKsiążeczka jest w języku polskim i ukraińskim. Kupiłam ją u ojców bazylianów w Warszawie (wysyłkowo). Napisałam do nich maila i otrzymałam pocztą i zapłaciłam przelewem.
_________________ Pomoc dla UKRAINY https://www.siepomaga.pl/ukraina?utm_medium=email&utm_source=newsletter
|
So mar 11, 2017 20:11 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Dlaczego...?
equuleuss napisał(a): Protestanci trwają w herezji, a prawosławni są schizmatykami, zarówno jedni jak i drudzy są odłączeni od prawdziwego Kościoła. A skąd o tym wiesz? Marek_Piotrowski napisał(a): Od kiedy zmniejszenie prześladowań pozwoliło by chrześcijanie mieli świątynie, choć nie od poczatku był sprzęt zwany tabernakulum (łac. tabernaculum: namiot, od Namiotu spotkania). Możesz to poprzeć konkretnymi dowodami? Z pewnością świetnie znasz historię kościoła. equuleuss napisał(a): Największą cześć jaką możemy oddać Bogu to adorować go w Najświętszym Sakramencie. A nie w chrześcijańskim miłowaniu drugiego człowieka? equuleuss napisał(a): Bowiem tak spodobało się Bogu, aby być pośród nas w takiej oto formie. Tak chciał, tak wybrał i jest to Jego wolą. To Twoje wyłącznie subiektywne spojrzenie? Czy możesz to poprzeć jakimś kościelnym dokumentem? Marek_Piotrowski napisał(a): Dekalog nie jest "głównym kodeksem postępowania". W istocie chrześcijaństwo niewielką do niego przykładało uwagę. Cytuj: M-M Fascynujące! Możesz napisać w dwóch zdaniach (no może w trzech), do czego chrześcijaństwo przykłada uwagę? Oczywiście oprócz tego by łupić swoje owce i zwodzić na manowce, jak to się ma w katolicyzmie. Marek_Piotrowski No cóż, niestety Twoje chamskie, niemerytoryczne odzywki nie pokrywają Twojego braku wiedzy. Niestety to nie jest merytoryczna odpowiedź na moje pytanie. Wycieczki personalne zostaw sobie. Są one wyrazem twojej bezsilności wobec konsekwentnej logiki zadawanych przeze mnie pytań. Ochłoń, jak mówi poeta. Małgosiaa napisał(a): «Miłujcie się wzajemnie, tak jak Ja was umiłowałem» (por. J 13, 34) i "Miłujcie waszych nieprzyjaciół; dobrze czyńcie tym, którzy was nienawidzą; błogosławcie tym, którzy was przeklinają, i módlcie się za tych, którzy was oczerniają. (...) czyńcie dobrze i pożyczajcie, niczego się za to nie spodziewając. (...) Bądźcie miłosierni, jak Ojciec wasz jest miłosierny". Łk 6,27b-28.35b.36 Chciałabym dożyć dnia, w którym owo "credo" wpierw zastosujesz na sobie. Teoria nie idzie tu z praktyką. Innymi słowy Małgoś, według Ciebie dekalog można włożyć między bajki?
|
So mar 11, 2017 21:28 |
|
 |
Małgosiaa
Moderator
Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 17:40 Posty: 9098
|
 Re: Dlaczego...?
Maria-Magdalena napisał(a): Chciałabym dożyć dnia, w którym owo "credo" wpierw zastosujesz na sobie. Teoria nie idzie tu z praktyką.
Innymi słowy Małgoś, według Ciebie dekalog można włożyć między bajki? Oto Twoje Credo: Maria-Magdalena napisał(a): Oczywiście oprócz tego by łupić swoje owce i zwodzić na manowce, jak to się ma w katolicyzmie. Wykaż podobne w moim wydaniu. Gdzie w tak chamski sposób powiedziałam o kimkolwiek?
_________________ Pomoc dla UKRAINY https://www.siepomaga.pl/ukraina?utm_medium=email&utm_source=newsletter
|
So mar 11, 2017 21:46 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|