Autor |
Wiadomość |
robaczek2
Dołączył(a): N lut 25, 2007 1:31 Posty: 2863
|
 Re: Dlaczego...?
Małgosiaa napisał(a): Marek_Piotrowski napisał(a): Magdaleno, Twoje inwektywy nie robią na mnie wrażenia. Przywykłem do manipulacji w Twoim wydaniu. Przejmowałbym się, gdybym miał najlżejsze przypuszczenie że zamierzasz prowadzić uczciwą dyskusję - niestety, dotychczasowa praktyka nauczyła mnie, że nic takiego się nie stanie. Krótko mówiąc, zostawiam Cię w Twoim własnym błocie. Chlap się przyjemnie  Przyznaję Ci 100% racji i dołączam. Lepiej pozno niz wcale. A wystarczylo by przeczytac wielka madrosc juz w pierwszym poscie: "Nie ma tam zapisu, że Ci co wierzą w KRK będą zbawieni?" aby dojsc do wniosku, ze lepiej by bylo isc na ryby lub zaaplikowac sobie troche gimnastyki. Tak wogole to fajnie, ze mamy mozliwosc spotkania sie z roznymi pogladami ale tylko czasami sie zdarza, ze ich autorzy maja cos ciekawego do powiedzenia. Czesto tak jest, ze chca po prostu zaistniec.
|
Cz mar 16, 2017 21:51 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Dlaczego...?
No i tak kończy się miłość bliźniego: nie skowytem, lecz zgrzytem miecza na kości. Rycerskiego na niewieściej, rzecz jasna. Takiego karpia złapałem, Zenek się nazywa, Nic mu nie zrobię, tylko go ogłuszę i wykrwawię. A potem zjem bez ości.
|
Pt mar 17, 2017 6:00 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Dlaczego...?
Maria-Magdalena napisał(a): Co do historii chrześcijaństwa to z tego co zapamiętałam urodziła się pod rządami cesarza Konstantyna. Nadal nie wiem kiedy i pod czyimi rządami urodził się KRK. Czy mogę liczyć na merytoryczną odpowiedź? Chrześcijaństwo czyli Kościół Katolicki narodziło sie pod rządami Chrystusa - Ty jesteś skała, nie niej zbuduję swój Kościół.....paś baranki moje...ja będę z wami do końca świataCesarz Konstantyn jedynie po wiekach masowych, precyzyjnie zamierzonych mordów na wyznawcach Jezusa, wydał edykt o końcu prześladowań i prawie do wolności działania Kościoła, obok innych religii pogańskich. Kościół przez wieki przechodził różne koleje losu, niemniej nigdy, nie przestał być Kościołem Chrystusowym. Nie szukaj "merytorycznych" odpowiedzi u ludzi, którzy walczą z Kościołem, pójdziesz jedynie z nimi na manowce, zagubisz Boga i będziesz sie obijać szukając Go tam, gdzie zdecydowanie Go nie ma.
|
Pt mar 17, 2017 7:41 |
|
|
|
 |
robaczek2
Dołączył(a): N lut 25, 2007 1:31 Posty: 2863
|
 Re: Dlaczego...?
ErgoProxy napisał(a): No i tak kończy się miłość bliźniego: nie skowytem, lecz zgrzytem miecza na kości. Rycerskiego na niewieściej, rzecz jasna. Takiego karpia złapałem, Zenek się nazywa, Nic mu nie zrobię, tylko go ogłuszę i wykrwawię. A potem zjem bez ości. Cos w tym jest bo Chrystus wybral rybaka do kontynuacji dziela. Widocznie w tym zawodzie mozna sie nauczyc odrozniac to co jest wazne od mniej waznego lub nieistotnego. Oraz roznicy pomiedzy milowaniem blizniego i milowaniem siebie.
|
Pt mar 17, 2017 14:12 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Dlaczego...?
robaczek2 napisał(a): A wystarczylo by przeczytac wielka madrosc juz w pierwszym poscie: "Nie ma tam zapisu, że Ci co wierzą w KRK będą zbawieni?" aby dojsc do wniosku, ze lepiej by bylo isc na ryby lub zaaplikowac sobie troche gimnastyki. Witaj robaczku2. Czuję się zaszczycona, że zechciałeś włączyć się do dyskusji. Chapeau ba z rocznika 2007 i niewiele ponad pięćset odpowiedzi. Z całą pewnością nie piszesz by zaistnieć. Jest mi niezmiernie przykro, że zniżyłeś się do poziomu Mareczka_P , a nie zapytałeś mnie wprost, dlaczego tak uważam? Alus napisał(a): Chrześcijaństwo czyli Kościół Katolicki narodziło sie pod rządami Chrystusa - Ty jesteś skała, nie niej zbuduję swój Kościół.....paś baranki moje...ja będę z wami do końca świata Tylko widzisz Aluś, przez ten cały czas kościół oddalał się od pierwowzoru, oddalał od słów Jezusa. Teraz jego głównym zajęciem, jest polityka, biznes i wygodne życie. Bo jak to określił jeden z kapłanów - ubóstwa nie ślubowałem. Dlatego ufam, że zrozumiesz dlaczego bardziej cenię sobie zakonników od księży diecezjalnych. Odpowiedz sobie szczerze na pytanie czy polscy kapłani diecezjalni w całej hierarchicznej rozciągłości są posłuszni papieżowi Franciszkowi? W końcu jako kapłani ślubowali posłuszeństwo biskupowi. A Franciszek jest biskupem Rzymu. Alus napisał(a): Cesarz Konstantyn jedynie po wiekach masowych, precyzyjnie zamierzonych mordów na wyznawcach Jezusa, wydał edykt o końcu prześladowań i prawie do wolności działania Kościoła No właśnie, czy nie uważasz ten fakt za żenujący? W końcu zwykły cesarz ogłasza że wiara pochodząca od Chrystusa jest powszechną. Przecież byli wtedy biskupi. Coś tu jest nie hallo. Nie widzisz tego? A może to ja źle interpretuję? ErgoProxy napisał(a): No i tak kończy się miłość bliźniego: nie skowytem, lecz zgrzytem miecza na kości. Rycerskiego na niewieściej, rzecz jasna. Takiego karpia złapałem, Zenek się nazywa, Nic mu nie zrobię, tylko go ogłuszę i wykrwawię. A potem zjem bez ości. ErgoProxy mój Ty oddany, dzielny, waleczny rycerzu.
|
Pt mar 17, 2017 17:25 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Dlaczego...?
Zle interpretujesz. Ujawniasz braki w wiedzy hostorycznej. Jaki skutek by mialo ogloszenie wiary chrzescijanskiej za powszechna przez biskupow w Syrii?
Ogolnie, czepiajac sie Kosciola, zapominasz o drobiazgu, ze Kosciol to i ty. Jesli sobie dajesz taryfe ulgowa na bycie chrzescijanka, wyrzeczenia, wiernosc czy swietosc, to nie masz zadnego prawa wymagac tego od innych. Owszem, gdybysmy wszyscy byli naprawde swieci, swiat by wygladal inaczej. Jednak nie jestesmy i dopoki tego nie zmienimy, bedzie jak jest.
|
Pt mar 17, 2017 17:36 |
|
 |
robaczek2
Dołączył(a): N lut 25, 2007 1:31 Posty: 2863
|
 Re: Dlaczego...?
Maria-Magdalena napisał(a): nie zapytałeś mnie wprost, dlaczego tak uważam? ........................................................... Teraz jego głównym zajęciem, jest polityka, biznes i wygodne życie.. Dlatego, ze nie jestes w stanie spojrzec szerzej. W projektowaniu miasta nalezy uwzglednic domy, parki, szkoly, sklepy, zaklady pracy i mnostwo innych rzeczy. Na oczyszczanie sciekow tez jest miejsce i z pewnoscia znajdziesz grono zainteresowanych tym tematem. Nie koniecznie w tym watku.
|
Pt mar 17, 2017 17:43 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Dlaczego...?
Cytuj: Chrześcijaństwo czyli Kościół Katolicki narodziło sie pod rządami Chrystusa - Ty jesteś skała, nie niej zbuduję swój Kościół.....paś baranki moje...ja będę z wami do końca świata Cytuj: Tylko widzisz Aluś, przez ten cały czas kościół oddalał się od pierwowzoru, oddalał od słów Jezusa. Teraz jego głównym zajęciem, jest polityka, biznes i wygodne życie. Bo jak to określił jeden z kapłanów - ubóstwa nie ślubowałem.
Dlatego ufam, że zrozumiesz dlaczego bardziej cenię sobie zakonników od księży diecezjalnych. Odpowiedz sobie szczerze na pytanie czy polscy kapłani diecezjalni w całej hierarchicznej rozciągłości są posłuszni papieżowi Franciszkowi? W końcu jako kapłani ślubowali posłuszeństwo biskupowi. A Franciszek jest biskupem Rzymu. Oddalał i powracał......podobnie jak uczniowie i apostołowie Chrystusa. W każdej epoce, każdej religii, znajdą sie ludzie, którzy osobiste dobra stawiają ponad swoje powołanie. Ale stale tych wiernych swemu powołaniu jest kilkakroć więcej i dzięki nim nauka i Kościół Chrystusa trwa i stale się odnawia. Większość duchownych jest posłuszna papieżowi Franciszkowi, choć niektórym dużą trudność sprawia wyrzeczenie się zgromadzonych dóbr, przywilejów.....ot życie - stanowiska "po lewicy i prawicy" przez wieki są w cenie  Subiektywnie wedle mojego postrzegania łatwiej obecność Chrystusa postrzega się w kościołach zakonnych, niż tych diecezjalnych......zakonnicy składają śluby ubóstwa i to stanowi zasadniczy walor ich posługi. Alus napisał(a): Cesarz Konstantyn jedynie po wiekach masowych, precyzyjnie zamierzonych mordów na wyznawcach Jezusa, wydał edykt o końcu prześladowań i prawie do wolności działania Kościoła Cytuj: No właśnie, czy nie uważasz ten fakt za żenujący? W końcu zwykły cesarz ogłasza że wiara pochodząca od Chrystusa jest powszechną. Przecież byli wtedy biskupi. Coś tu jest nie hallo. Nie widzisz tego? A może to ja źle interpretuję? Nie powszechna, ale już nie zakazana i nie karana śmiercią. Głos biskupów zakazanego i prześladowanego Kościoła nie miał we wrogim świecie żadnego znaczenia.
|
Pt mar 17, 2017 17:51 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Dlaczego...?
robaczek2 napisał(a): Maria-Magdalena napisał(a): nie zapytałeś mnie wprost, dlaczego tak uważam? ........................................................... Teraz jego głównym zajęciem, jest polityka, biznes i wygodne życie.. Dlatego, ze nie jestes w stanie spojrzec szerzej. W projektowaniu miasta nalezy uwzglednic domy, parki, szkoly, sklepy, zaklady pracy i mnostwo innych rzeczy. Na oczyszczanie sciekow tez jest miejsce i z pewnoscia znajdziesz grono zainteresowanych tym tematem. Nie koniecznie w tym watku. A to ciekawe co piszesz. Powiedz mi proszę, dlaczego Jezus jedynie nauczał? Nie projektował miast... A wręcz przeciwnie. W jednym, jedynym fragmencie Biblii jest napisane, że ze świątyni Jerozolimskiej powyganiał bankierów, kupców.... Czy jesteś w stanie zauważyć analogię? Czy nadal będziesz mydlił oczy? Kael napisał(a): Ogolnie, czepiajac sie Kosciola Widzisz droga Kael, ja nie czepiam się kościoła. To co napisałam jest wielce subiektywne. Ale zdążyłam już przywyknąć, że wszelkie niewygodne pytania, czy spostrzeżenia nt kościoła traktowane są przez skrajnych katolików jak "czepianie". Alus napisał(a): Głos biskupów zakazanego i prześladowanego Kościoła nie miał we wrogim świecie żadnego znaczenia. Czy kiedykolwiek spojrzałaś na ten obraz w innym świetle? A może to nie był zamysł Boga? W końcu gdyby chciał, to uczyniłby wszystko, by chrześcijanie stali się jedyną religią w Europie. Może właśnie dlatego doszło do reformacji?
|
Pt mar 17, 2017 20:45 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Dlaczego...?
Dlaczego Jezus jedynie nauczal? Uwazasz, ze to jest zadanie kazdego chrzescijanina? Zyc jako bezdomny wedrowiec na koszt “mniej wtajemniczonych“, zasiedzialych i pracujacych na utrzymanie wlasne i pouczajacych ich “prawdziwych chrzescijan“?
Przeciez to (moze poza tym wedrowaniem) juz masz. I bardzo ci sie to nie podoba. Ale moze ci sie nie podoba, ze poza nauczaniem ksieza jednak sie doczesnoscia zajmuja? A przejmujesz w jakiejs formie odpowiedzialnosc za doczesne sprawy parafii?
Pan Jezus ne budowal fizycznie, ale juz sw Pawel wyjasnia, ze w Kosciele jednak nie kazdy jest nauczycielem. Nikt nie jest samowystarczalny i kazdy jest potrzebny.
Jezeli taka wizje Kosciola uwazasz za “skrajny katolicyzm“ a nie za chrzescijanstwo po prostu, to moze ciagle jeszcze ... nie zrozumialas czym jest chrzescijanstwo?
Gdyby Bog chcial, to Jezus zstapil z krzyza, porazil smiercia tlum na Golgocie i po ludzku wykazal, ze czlowiek to nedzna istota, niewarta zadnych staran ze strony Niepojetego. Byloby spektakularnie i ... rozpaczliwie beznadziejnie dla nas.
Nie sadze, zeby spekulacje co Bog chce, chcial i jakimi metodami powinien to przeprowadzic, zeby Marii- Magdalenie pasowalo, choc o krok zmienily swiat na lepsze.
Masz taki swiat jaki masz i to twoim zadaniem jest uczynic go swoja obecnoscia odrobine lepszym.
|
Pt mar 17, 2017 21:25 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Dlaczego...?
Kael - nie chcę być adwokatem M-M, ale naprawdę nigdy nie spotkałaś duchownego, któremu nie po drodze była Ewangelia i który zachowanie było ewidentnym zaprzeczeniem Ewangelii?
|
So mar 18, 2017 8:20 |
|
 |
Małgosiaa
Moderator
Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 17:40 Posty: 9098
|
 Re: Dlaczego...?
Alus napisał(a): Kael - nie chcę być adwokatem M-M, ale naprawdę nigdy nie spotkałaś duchownego, któremu nie po drodze była Ewangelia i który zachowanie było ewidentnym zaprzeczeniem Ewangelii? Problem w tym, że M-M utożsamia Kościół z duchownymi i dlatego odrzuca nawet nauczanie, a właściwie traktuje wybiórczo.
_________________ Pomoc dla UKRAINY https://www.siepomaga.pl/ukraina?utm_medium=email&utm_source=newsletter
|
So mar 18, 2017 9:03 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Dlaczego...?
Małgosiaa napisał(a): Alus napisał(a): Kael - nie chcę być adwokatem M-M, ale naprawdę nigdy nie spotkałaś duchownego, któremu nie po drodze była Ewangelia i który zachowanie było ewidentnym zaprzeczeniem Ewangelii? Problem w tym, że M-M utożsamia Kościół z duchownymi i dlatego odrzuca nawet nauczanie, a właściwie traktuje wybiórczo. Ten problem - czyli postrzeganie Kościoła przez pryzmat duchownych - tyczy znacznej większości wierzących.
|
So mar 18, 2017 9:13 |
|
 |
Małgosiaa
Moderator
Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 17:40 Posty: 9098
|
 Re: Dlaczego...?
Alus napisał(a): Ten problem - czyli postrzeganie Kościoła przez pryzmat duchownych - tyczy znacznej większości wierzących. Nie znaczy to, że można przyklasnąć M-M. Nasze zadanie wykazać, że kościół, to także my.
_________________ Pomoc dla UKRAINY https://www.siepomaga.pl/ukraina?utm_medium=email&utm_source=newsletter
|
So mar 18, 2017 9:15 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Dlaczego...?
Małgosiaa napisał(a): Alus napisał(a): Ten problem - czyli postrzeganie Kościoła przez pryzmat duchownych - tyczy znacznej większości wierzących. Nie znaczy to, że można przyklasnąć M-M. Nasze zadanie wykazać, że kościół, to także my. Owszem Kościół to my, zapewne M-M ma tego pełną świadomość, ale spotkanie z przeniewierczym duchownym może spowodować zawalenie sie całej konstrukcji wiary. Nie należy przy tym zapominać, że od lat uczono ludzi iż duchowny to persona in Christi, przy czym nie ograniczano tego jedynie do ołtarza podczas Mszy, ale ogólnie do duchownych. Ja przez lata wychowana w tym kulcie do duchownych doznałam niezłego szoku w kontakcie z impertynenckim, aroganckim, chamskim księdzem, który bez ogródek na pytanie czemu kończył seminarium nie w swojej diecezji objaśnił, że nie ma zamiaru służyć przez lata starym, zniedołężniałym proboszczom. Na totalne moje zdziwienie wyjaśnił, iż w kurii pracuje jego wujek i ten spowoduje szybki jego awans na proboszcza. A na słowa, że wierni zgorszeni jego stylem życia orędują w kurii za usunięciem go, bezczelnie ze śmiechem odpowiedział, że bardzo go to cieszy, bo dzięki temu szybciej obejmie probostwo. I niestety.....po 4 latach od ukończenia seminarium otrzymał probostwo. Obserwuję jego drogę od lat - jest już proboszczem w kolejnej (3) parafii i w każdej zasłynął z arogancji, braku poszanowania drugiego człowieka i stylu życia nie kolidującego ze złożonymi ślubami czystości. Przed laty gdy powtarzałam mu, że grzechy jego wiernych zgorszonych jego zachowaniem staną sie jego grzechami w obliczu Boga, to zawsze parskał śmiechem i rozbawiony powtarzał aleś Ty głupia.Pytanie ilu wiernych zgorszonych jego zachowaniem porzuciło Kościół i wiarę  ......poprzez takich duchownych rodzą sie zwątpienia i bunt u M-M i setek/milionów chrześcijan.
|
So mar 18, 2017 9:36 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|