Autor |
Wiadomość |
IrciaLilith
Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10 Posty: 4921
|
 Re: Kościół i LGBT
ŻycieMaSens tylko alkoholik niszczy swoje zdrowie oraz psychikę rodziny niezależnie od poglądów swoich czy tej rodziny, żadna akceptacja tego nie zmieni, tymczasem osoba homoseksualna gdy tylko jej otoczenie zrozumie, że taka się urodziła, że nie wybrała tego i pozwolą jej żyć po swojemu nikogo nie krzywdzi. Skrzywdzeni mogą czuć się tylko ludzie, których poglądy sprawiają, że nie potrafią pogodzić się z tym, że ktoś może autentycznie kochać osobę tej samej płci. Alkoholik może kogoś wciągnąć w alkoholizm, narkoman w narkotyki, ale homoseksualizmu nie można nikogo nauczyć czy w to wciągnąć, bo to tak nie działa poza patologicznym homoseksualizmem zastępczym w sytuacjach izolacyjnych, ale wówczas wystarczy zmiana otoczenia. Darcie się na alkoholika, obrażanie go i wypominanie jaki to jest zły i grzeszny prędzej pogłębi problem niż pomoże mimo iż w tym przypadku jest to nabyta patologiczna skłonność i taka osoba ma na to pewien wplyw, ale i tak potrzebuje pomocy i wsparcia a nie wyzywania od zarazy...
ŻycieMaSens osoba aktywnie propagująca ruch LGBT nie ma obowiązku być ateistą, wiele religii teistycznych nie uważa tego za cokolwiek złego, więcej w swoim nauczaniu Kościół także takich osób nie wyklucza, w przeciwieństwie do wielu członków tego Kościoła. Kościół uważa jedynie ich zachowania za grzeszne, tak samo jak rozwodników, czy ludzi współżyjących razem bez ślubu, ale oczywiście nie zmusza ich do rezygnacji z wiary, choć postawy członków Kościoła potrafią to sprawić.
Co do badań o których wspomniała Kravia wystarczy ogólna wiedza o tym jak powinno się wykonywać badania naukowe i jak wyciągać z nich wnioski, to nie jest wiedza tajemna, zasadniczo jest obowiązkowa na większości studiów, szczególnie na kierunkach przyrodniczych i społecznych, a w wspomnianych badaniach występują ewidentnie błędy które były wskazywane przez wiele bardzo kompetentnych i bezstronnych osób.
_________________ 'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)
Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...
|
N sie 18, 2019 20:50 |
|
|
|
 |
Małgosiaa
Moderator
Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 17:40 Posty: 9098
|
 Re: Kościół i LGBT
Kravia napisał(a): Kościół szydzi z wartości tych ludzi od wieków! Na to odpowiedział już @katon. Ja poproszę o dowody na to oszczerstwo. Cytuj: Profanacja, moim zdaniem, jest sama w sobie określeniem bliskim bałwochwalstwu. Nieważne, czego by nie zrobiono z jakimś obrazem Matki Boskiej, nie dotyka to w żaden sposób osoby przedstawionej na obrazie. Nie odbiera jej świętości, nie rani, bo to tylko obraz. To tylko świadczy o tym, że ktoś nie szanuje osoby przedstawionej na obrazie. Tylko tyle. A ma do tego prawo. Dal Ciebie to tylko obraz, a dla katolików o wiele więcej i to powinnaś uszanować. Owszem, masz prawo nie sznować, ale nie masz prawa publicznie szydzić (Ty, czy ktokolwiek inny).
_________________ Pomoc dla UKRAINY https://www.siepomaga.pl/ukraina?utm_medium=email&utm_source=newsletter
|
N sie 18, 2019 21:03 |
|
 |
proteom
Dołączył(a): Cz sty 22, 2009 8:40 Posty: 2202
|
 Re: Kościół i LGBT
Kravia Cytuj: Kościół szydzi z wartości tych ludzi od wieków! To jest środowisko heterogenicznie, a nie jednorodne. Ma różny system wartości, więc nie wiem, na czym nawet miałby polegać szydzenie z nich, czyli z jakich? KKK naucza, że z szacunkiem należy sie do takich ludzi odnośić. Kravia Cytuj: Profanacja, moim zdaniem, jest sama w sobie określeniem bliskim bałwochwalstwu. Nieważne, czego by nie zrobiono z jakimś obrazem Matki Boskiej, nie dotyka to w żaden sposób osoby przedstawionej na obrazie. Nie odbiera jej świętości, nie rani, bo to tylko obraz. To tylko świadczy o tym, że ktoś nie szanuje osoby przedstawionej na obrazie. Tylko tyle. A ma do tego prawo. Czemu, Ci "odważni" LGBT nie podrą/spalą Koranu, czy Tory? Lub jakichś innych symboli ważnych dla tych religii. Przecież tamte religie też są krytyczne wobec homoseksualizmu, a są państwa islamskie, że za to ścinają głowę. Jakoś środowiska LGBT nie protestują przed meczetami, czy ambasadami krajów, gdzie się prześladuje i zabija homoseksualistów.
|
Pn sie 19, 2019 0:02 |
|
|
|
 |
robaczek2
Dołączył(a): N lut 25, 2007 1:31 Posty: 2863
|
 Re: Kościół i LGBT
IrciaLilith napisał(a): pozwolą jej żyć po swojemu nikogo nie krzywdzi.............................autentycznie kochać osobę tej samej płci. ................................. Kościół uważa jedynie ich zachowania za grzeszne, Ircia, moim zdaniem nie ma takiej sytuacji abysmy wzajemnie na siebie nie oddzialywali. Czy zatem Twoim zdaniem pozwalanie komus zyc po swojemu jest -zawsze usprawiedliwione -usprawiedliwione w przypadku osob o odmiennej orientacji plciowej Moim zdaniem Twoje "autentycznie kochac" to tylko banal propagandowy. Ale jak chcesz Bardzo slusznie z Kosciolem. I to wszyscy stwierdzaja. Wiec po co ta dyskusja?
|
Pn sie 19, 2019 0:23 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Kościół i LGBT
Andy72 napisał(a): Kravia napisał(a): Większe prawo... do czego? Do bycia szanowanym? Tu chodzi o zrównanie praw. Powiedz mi, w jaki sposób "przymus akceptacji" ciebie krzywdzi. Spróbuj mi to wyjaśnić, bo nie rozumiem. Jaki ma to wpływ na twoje życie? To wyobraź sobie że za 30 lat, jakiś gej będzie chciał uprawiać z Tobą seks, a gdy nie będziesz chciał to oskarzy Cię o homofobię,  Poleciałeś równo Czyli współcześnie gdy kobieta odmówi seksu mężczyźnie, to ten ma prawo oskarżyć ją np. o wyolbrzymiony feminizm i nie tolerancję mężczyzn? ZycieMaSens napisał(a): Obrzydliwością zostały nazwane czyny sodomskie i to przez osobę świecką, cytującą ST, to po pierwsze. Po pierwsze to poznaj definicję sodomii, podpowiem Ci sodomia, to zoofilia. Cytuj: Słowa o zarazie rzeczywiście padły, ale Ty mówiłaś o "nienawistnych hasłach" w taki sposób jakby popłynęły ich nie wiadomo ile. Zaraza - wg definicji słownika jest "groźnym, trudnym do zwalczenia zjawiskiem". Co w tym określeniu jest nienawistnego ? Zaraza to także z definicji rodzaj wyzwiska. Cytuj: Alkoholik, gdy rodzina krzyczy na niego, że się stacza, też czuje się atakowany z uporem tkwiąc w błędnym przekonaniu, że nie ma problemu z alkoholem. Niestety, tak to jest. Tyle tylko, że alkoholizm to osobisty wybór człowieka, a nie jest osobistym wyborem preferencja seksualna. A czy alkoholik nie krzywdzi całej społeczności, czemu zatem pod adresem alkoholików nie pada określenie "zaraza"? Może dlatego, że ci nie tolerujący homo, sami za kołnierz nie wylewają. ZycieMaSens napisał(a): O tyle ma, bo jest przeciwna Ewangelii. Jest propagandą ateistyczną. Ludzie bywają słabi i są zwodzeni przez ojca kłamstwa, jeszcze o tym nie wiesz ? I z wyboru zmienią swoją preferencję seksualną. Cytuj: Grzech rani całą rodzinę ludzką. Jeśli sieje spustoszenie wśród niewierzących, będzie się rozlewał dalej. Jeśli w rodzinie jedna osoba chleje, to cierpi cała rodzina. Gdy zaczniesz uprawiać seks oralny, analny, wyuzdany, to krzywdzisz całą rodzinę?
|
Pn sie 19, 2019 6:36 |
|
|
|
 |
IrciaLilith
Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10 Posty: 4921
|
 Re: Kościół i LGBT
robaczek2 napisał(a): Ircia, moim zdaniem nie ma takiej sytuacji abysmy wzajemnie na siebie nie oddzialywali . Oczywiście, pytanie jak istotne jest to oddziaływanie oraz jaki wpływ ma na to osoba która uważa, że źle na nią to działa. Np dwoje ludzi całuje się w parku i ktoś uważa, że ten widok źle na niego działa. Może: A/nie patrzeć B/wymusić na nich zaprzestanie tej czynności co zajmie więcej czasu, popsuje im cudowne chwile, prawdopodobieństwo eskalacji całkiem spore. C/ jeśli jest to miejsce eksponowane czy z jakiś innych przyczyn nieodpowiednie kulturalnie poprosić aby zmienili lokalizację na bardziej intymną D/ publicznie nazwać takich ludzi zarazą i zwalać na nich całe zło tego świata Cytuj: Czy zatem Twoim zdaniem pozwalanie komus zyc po swojemu jest -zawsze usprawiedliwione -usprawiedliwione w przypadku osob o odmiennej orientacji plciowej Zawsze, gdy nie ma istotnej i ewidentnej szkodliwości potwierdzonej obiektywnymi i replikowalnymi badaniami. Zawsze, gdy w prosty sposób każdy kto uważa, że to mu szkodzi mimo braku takich badań po prostu nie brać w tym udziału. Powiedzmy, że np uważam, że katolicyzm jest szkodliwy, ale nie mam prawa tego nikomu zabraniać, nie mam prawa atakować Waszych pochodów gdzie dzieci są zmuszane do wyrzucania kwiatów na asfalt, mogę po prostu nie brać w tym udziału. A w przypadku religii jest to wolny wybór człowieka i serio da się kogoś 'zarazić'. Mogę ze względu na moje poglądy twierdzić, że Wasze msze są grzechem i nawet próbować w kulturalny i nienachalny sposób Was nawracać na 'jedyną prawdziwą wiarę', ale nie mam prawa do agresji czy to fizycznej czy to psychologicznej. Dopóki nie będziecie siłą nikogo zmuszać do bycia członkiem Waszej organizacji i nie ma niepodważalnych dowodów na to, że jest szkodliwa na poziomie jednostek i społeczeństwa mam obowiązek Was tolerować. Nie muszę popierać, nie muszę akceptować, nie muszę zmienić moich poglądów na temat grzeczności Waszych czynów z mojego punktu widzenia, ale muszę szanować jako ludzi i pozwolić Wam żyć po swojemu tak jak Wy pozwalacie mi żyć po swojemu. Problem się pojawi, gdy jedna ze stron nie wykazuje tolerancji, bo wówczas druga najprawdopodobniej zrobi to samo i mamy wojnę, na której korzysta i którą podsyca trzecia strona sporu... Cytuj: Moim zdaniem Twoje "autentycznie kochac" to tylko banal propagandowy. Ale jak chcesz
Może i banał, ale autorytarne stwierdzenie, że ktoś nie jest zdolny do autentycznej miłości, bo pod pewnymi względami jest inny od osoby oceniającej jest niestety na porządku dziennym i to nie tylko wobec par nieheteroseksualnych. Na tym forum mamy osoby, które twierdzą np, że niechrześcijan nie jest zdolny do prawdziwej i autentycznej miłości, ze względu na swoje poglądy religijne, zapewne znajdzie się też grupa wykluczająca z tej zdolności niekatolików. Kim jesteśmy aby oceniać kogoś miłość? Na ile znamy wnętrze innego człowieka gdy ledwie znamy swoje własne? Serio macie pewność, że to Wy kochacie prawdziwie i autentycznie? Że nie ma belki w Waszym oku? Ja nie mam i nie potrafię nikomu kto twierdzi, że kocha powiedzieć, że jest to fałszywa miłość, bo do poziomu Miłości o jakiej pisał św Paweł to praktycznie każdemu daleko, ale to, że miłość nie jest idealna, zgodna z oczekiwaniami, że ciągle dojrzewa nie znaczy, że nie jest autentyczna. Dziecko kochające swojego kotka też darzy go autentyczną szczerą miłością i różnica gatunków nie ma nic do rzeczy. Powie mu ktoś, że to nie jest autentyczna miłość?
_________________ 'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)
Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...
|
Pn sie 19, 2019 8:26 |
|
 |
robaczek2
Dołączył(a): N lut 25, 2007 1:31 Posty: 2863
|
 Re: Kościół i LGBT
IrciaLilith napisał(a): D/ publicznie nazwać takich ludzi zarazą............................. Zawsze, gdy nie ma istotnej i ewidentnej szkodliwości potwierdzonej obiektywnymi i replikowalnymi badaniami..................................... Może i banał, ale autorytarne stwierdzenie, że ktoś nie jest zdolny do autentycznej miłości, bo pod pewnymi względami jest inny od osoby oceniającej jest niestety na porządku dziennym i to nie tylko wobec par nieheteroseksualnych - No i ladnie to tak manipulowac. Zaraza jest zjawisko a nie ludzie - Wow, wow - istotnej, ewidentnej, obiektywnymi. - Cos na temat "milosci" w srodowisku pisala Equuleuss ale jezeli myslisz ze toco twierdzi propaganda jest blizsze rzeczywistosci to trudno.
|
Pn sie 19, 2019 13:32 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Kościół i LGBT
Ircia sie nie zna, ale nie zna się także zakonnik, teolog, psychoterapeuta, dr psychologii, prorektor Akademii "Ignatianum" w Krakowie, o. J. Prusak? https://deon.pl/religia/kosciol-i-swiat ... zacja.html
|
Pn sie 19, 2019 13:52 |
|
 |
Kravia
Dołączył(a): Pn lip 29, 2019 10:21 Posty: 310
|
 Re: Kościół i LGBT
ZycieMaSens napisał(a): Kravia napisał(a): Jasne, nazywanie czyichś poglądów "zarazą" i "obrzydliwością" to piękny przykład troski. Szkoda, że ludzie z LGBT tego nie widzą i czują się atakowani przez Kościół. Obrzydliwością zostały nazwane czyny sodomskie i to przez osobę świecką, cytującą ST, to po pierwsze. Słowa o zarazie rzeczywiście padły, ale Ty mówiłaś o "nienawistnych hasłach" w taki sposób jakby popłynęły ich nie wiadomo ile. Zaraza - wg definicji słownika jest "groźnym, trudnym do zwalczenia zjawiskiem". Co w tym określeniu jest nienawistnego ? Czyli jeśli jakaś grupa nazwie katolicyzm zarazą, to nie poczujesz się urażony? Obrzydliwością nazywa homoseksualizm, jeśli wierzyć ST, sam Bóg. Więc nie zasłaniaj się teraz osobistą opinią jakiejś jednostki. Ruch LGBT mówi gejom: wszystko z wami w porządku, możecie żyć tak jak inni, możecie tworzyć związki i wychowywać razem dzieci. A Kościół mówi: jesteście chorzy, wasza miłość jest grzeszna, więc waszym jedynym wyjściem jest żyć w celibacie, albo zmusić się do związku z osobą, która was nie pociąga, żeby udawać normalne życie. Dla ciebie może to nie brzmi jak nienawiść, ale sam sobie porównaj przesłanie. Cytuj: Alkoholik, gdy rodzina krzyczy na niego, że się stacza, też czuje się atakowany z uporem tkwiąc w błędnym przekonaniu, że nie ma problemu z alkoholem. Niestety, tak to jest.
Problem z alkoholem da się obiektywnie udowodnić. Problemu z seksualnością wobec Boga nie da się. Masz tylko słowo przeciwko słowu. Cytuj: Kravia napisał(a): ale "propaganda" LGBT nie ma nic wspólnego z Kościołem. Więc w jaki sposób katolik miałby tej propagandzie ulec? O tyle ma, bo jest przeciwna Ewangelii. Jest propagandą ateistyczną. Ludzie bywają słabi i są zwodzeni przez ojca kłamstwa, jeszcze o tym nie wiesz ? Ale propaganda LBT brzmi mniej więcej tak: "homoseksualisto, masz prawo zalegalizować swój związek, wychowywać dzieci z partnerem, być traktowany jak każda inna rodzina. Wszystko jest z tobą w porządku". Jak katolik ma ulec takiej propagandzie? Jak mu ktoś powie, że wobec państwa jego skłonności są normalne, to nagle uzna, że wobec Boga także? A nazywanie LGBT ruchem ateistycznym to kłamstwo. Wśród LGBT jest mnóstwo wierzących w różne religie. Cytuj: Kravia napisał(a): Zamiast wymagać od niewierzących, żeby swoim życiem stanowili przykład dla katolików? Grzech rani całą rodzinę ludzką. Według ciebie. Według niewierzących nie. Więc dlaczego mieliby się dopasować do twoich poglądów?
|
Pn sie 19, 2019 14:13 |
|
 |
Kravia
Dołączył(a): Pn lip 29, 2019 10:21 Posty: 310
|
 Re: Kościół i LGBT
katon napisał(a): Kościół szydzi? Kościół twierdzi że współżycie homo jest grzechem ale to nie jest szydzenie.Kościół gani postępowanie ale nie ludzi tylko dlatego że są homo.Nie wymagam od innych aby kierowali się moimi wartościami jednak uważam że powinny być jakieś zasady aby nie dochodziło do niepotrzebnych konfliktów. Ruch LGBT postuluje, że związek dwóch mężczyzn jest tak samo wartościowy jak związek hetero. Kościół się temu sprzeciwia: taki związek jest niezgodny z naturą, wewnętrznie nieuporządkowany, niezgodny z Bożym planem, niepłodny, obrzydliwy w oczach Boga; kobieta i mężczyzna się dopełniają, dwóch mężczyzn nie jest w stanie stworzyć takiego związku. Dla ciebie to jest "tylko" zauważanie, że cudzy sposób życia jest grzechem. Dla LGBT zaś brzmi to tak: "kłamiecie, wolicie czynić przyjemne zło, niż usłuchać Bożych praw. Czynicie obrzydliwe rzeczy, i jeszcze ściągacie do tego innych, udając, że to nie jest złe". Cytuj: Kravia napisał(a): No pewnie że nie dotyka to osoby na obrazie ale dotyka tych co czują się zwiazani z tym obrazem. Tak samo spalenie tęczowej flagi nie dotyka tej flagi,ale jak ktoś już to zrobi to wywoła oburzenie. A ma do tego prawo? Czy tylko ma prawo do zrobienia czegoś ze świętym obrazem.
A czy spalenie tęczowej flagi nazwałbyś profanacją? Nie rozmawiamy tu o tym, kto ma do czego prawo. Tylko o krzywdzie. Cytuj: Kravia napisał(a): Takie badania są cztery, i według mnie w nich także są błędy. Nie, to nie jest kwestia wiary. Przy odrobinie obiektywizmu naukowego jesteś w stanie ocenić, czy badanie zostało wykonane poprawnie, czy nie. A masz jakąś stosowną wiedzę aby takie badania móc ocenić? Tak. Ircia ci już tam wyżej napisała, skąd tą wiedzę można wziąć.
|
Pn sie 19, 2019 14:14 |
|
 |
IrciaLilith
Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10 Posty: 4921
|
 Re: Kościół i LGBT
Robaczku- jeśli pisałeś z Equuleuss być może masz świadomość, że jej sytuacja i środowisko, które zna nie jest tożsame z całością, tak jak nikogo wiedza o swoim kręgu nie jest adekwatna do większej całości. Może nie jestem homoseksualna, ale hetero nie jestem i tego nie ukrywam, z tym, że nie opieram się na propagandzie żadnej ze stron, a na danych naukowych oraz na tym co miałam okazję poznać osobiście, choć wiem, że to tylko dowody anegdotyczne i nie mogę się zgodzić, że na Miłość potrzeba odpowiedniego wyznania, światopoglądu czy orientacji seksualnej, bo Miłość przez wielkie M to ta, która wszystko zwycięża, w tym jest ponad ludzkimi uprzedzeniami, niewiedzą i ignorancją.
_________________ 'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)
Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...
|
Pn sie 19, 2019 14:16 |
|
 |
Kravia
Dołączył(a): Pn lip 29, 2019 10:21 Posty: 310
|
 Re: Kościół i LGBT
Małgosiaa napisał(a): Kravia napisał(a): Kościół szydzi z wartości tych ludzi od wieków! Na to odpowiedział już @katon. Ja poproszę o dowody na to oszczerstwo. Słownik języka polskiego PWN. oszczerstwo «kłamliwa wypowiedź, mająca na celu skompromitowanie, poniżenie lub ośmieszenie kogoś.Cokolwiek bym nie powiedziała, nie uznasz tego za oszczerstwo, bo Kościół mówi prawdę. Zawsze. Może nazywać cudzy popęd seksualny nienaturalnymi skłonnościami, sam stosunek obrzydliwym aktem, związek dwóch mężczyzn łamaniem odgórnie ustalonego porządku, wychowywanie przez nich dzieci - demoralizacją, a nawoływanie do szacunku i tolerancji, szerzeniem zła, zarazą. I to dla ciebie nie jest oszczerstwo, bo w to wierzysz. A teraz postaw się w sytuacji kogoś, kto nie wierzy w katolicką doktrynę. Cytuj: Cytuj: Profanacja, moim zdaniem, jest sama w sobie określeniem bliskim bałwochwalstwu. Nieważne, czego by nie zrobiono z jakimś obrazem Matki Boskiej, nie dotyka to w żaden sposób osoby przedstawionej na obrazie. Nie odbiera jej świętości, nie rani, bo to tylko obraz. To tylko świadczy o tym, że ktoś nie szanuje osoby przedstawionej na obrazie. Tylko tyle. A ma do tego prawo. Dal Ciebie to tylko obraz, a dla katolików o wiele więcej i to powinnaś uszanować. Owszem, masz prawo nie sznować, ale nie masz prawa publicznie szydzić (Ty, czy ktokolwiek inny). Dlaczego nie mam prawa szydzić z czegoś, co wydaje mi się śmieszne? Czy to dotyczy wszystkich tematów, czy tylko (konkretnych) religii?
|
Pn sie 19, 2019 14:23 |
|
 |
Kravia
Dołączył(a): Pn lip 29, 2019 10:21 Posty: 310
|
 Re: Kościół i LGBT
proteom napisał(a): Kravia Cytuj: Kościół szydzi z wartości tych ludzi od wieków! To jest środowisko heterogenicznie, a nie jednorodne. Ma różny system wartości, więc nie wiem, na czym nawet miałby polegać szydzenie z nich, czyli z jakich? KKK naucza, że z szacunkiem należy sie do takich ludzi odnośić. Pisałam o wartościach, nie o ludziach. Czy KKK naucza, by szanować cudze wartości? Cytuj: Cytuj: Profanacja, moim zdaniem, jest sama w sobie określeniem bliskim bałwochwalstwu. Nieważne, czego by nie zrobiono z jakimś obrazem Matki Boskiej, nie dotyka to w żaden sposób osoby przedstawionej na obrazie. Nie odbiera jej świętości, nie rani, bo to tylko obraz. To tylko świadczy o tym, że ktoś nie szanuje osoby przedstawionej na obrazie. Tylko tyle. A ma do tego prawo. Czemu, Ci "odważni" LGBT nie podrą/spalą Koranu, czy Tory? Lub jakichś innych symboli ważnych dla tych religii. Przecież tamte religie też są krytyczne wobec homoseksualizmu, a są państwa islamskie, że za to ścinają głowę. Jakoś środowiska LGBT nie protestują przed meczetami, czy ambasadami krajów, gdzie się prześladuje i zabija homoseksualistów. Bo jesteśmy w Polsce, a tu dominującą religia jest katolicyzm, który ma wpływ na politykę państwową. Ale nie o tym był temat. Pytam, w jaki sposób ciebie, katolika, krzywdzi tęczowa aureola domalowana na obrazie Matki Boskiej.
|
Pn sie 19, 2019 14:27 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Kościół i LGBT
Alus napisał(a): Po pierwsze to poznaj definicję sodomii, podpowiem Ci sodomia, to zoofilia. To Ty poznaj, podpowiem Ci: oznacza również homoseksualizm. Alus napisał(a): Zaraza to także z definicji rodzaj wyzwiska. No i co z tego, tutaj chodzi o ideologię, czyli niebezpieczne zjawisko a nie o wyzwiska, sam Jędraszewski już to tłumaczył. Alus napisał(a): Aczemu zatem pod adresem alkoholików nie pada określenie "zaraza"? Może dlatego, że ci nie tolerujący homo, sami za kołnierz nie wylewają. Nie udawaj, że nie wiesz, że o alkoholizmie mówi się że jest plagą naszego narodu. Plaga, to synonim słowa zaraza. Alus napisał(a): I z wyboru zmienią swoją preferencję seksualną. Proponuję przeczytać ten artykuł o marszu 200 homo i transów w USA, żyjących w czystości. https://www.gosc.pl/doc/5618634.Marsz-2 ... zyjacych-wPodam cytat jednego z uczestników Cytuj: prawdziwą wolnością jest spojrzeć pokusie w oczy i powiedzieć: "Nie chcę ciebie, chcę Jezusa". Wtedy wiesz, że jesteś wolny. Nasza tożsamość nie leży w naszej seksualności, lecz w Jezusie Chrystusie Piękne świadectwo. Mam nadzieję, że "nasi" też kiedyś do tego dojdą. Alus napisał(a): Gdy zaczniesz uprawiać seks oralny, analny, wyuzdany, to krzywdzisz całą rodzinę? Pewnie tak, bo takie zabawy odciskają swoje piętno i na duszy i na psychice. Nawet bydlęta znają pewne granice i nie robią takich rzeczy. Kravia napisał(a): Dla ciebie może to nie brzmi jak nienawiść, ale sam sobie porównaj przesłanie. Jeśli się tak bardzo kochają to może niech żyją jak brat z bratem albo jak przyjaciele, może to jest jakieś wyjście. Kravia napisał(a): Problem z alkoholem da się obiektywnie udowodnić. Problemu z seksualnością wobec Boga nie da się. Masz tylko słowo przeciwko słowu. Przypominam, że homoseksualizm wykreślono z listy chorób w skandalicznych okolicznościach. Tak naprawdę to sprawa ta wcale nie jest przesądzona. Homoseksualizm, podobnie jak alkoholizm nie bierze się znikąd. Kravia napisał(a): A nazywanie LGBT ruchem ateistycznym to kłamstwo. Wśród LGBT jest mnóstwo wierzących w różne religie. Ale ideologia jest ateistyczna, więc przepraszaj za ten zarzut. Kravia napisał(a): Więc dlaczego mieliby się dopasować do twoich poglądów? Dla swojego dobra.
|
Pn sie 19, 2019 15:18 |
|
 |
Kravia
Dołączył(a): Pn lip 29, 2019 10:21 Posty: 310
|
 Re: Kościół i LGBT
ZycieMaSens napisał(a): Kravia napisał(a): Dla ciebie może to nie brzmi jak nienawiść, ale sam sobie porównaj przesłanie. Jeśli się tak bardzo kochają to może niech żyją jak brat z bratem albo jak przyjaciele, może to jest jakieś wyjście. Wyjście z czego? To Kościół ma jakiś problem z homoseksualnym seksem, nie homoseksualiści. Cytuj: Kravia napisał(a): Problem z alkoholem da się obiektywnie udowodnić. Problemu z seksualnością wobec Boga nie da się. Masz tylko słowo przeciwko słowu. Przypominam, że homoseksualizm wykreślono z listy chorób w skandalicznych okolicznościach. Tak naprawdę to sprawa ta wcale nie jest przesądzona. Homoseksualizm, podobnie jak alkoholizm nie bierze się znikąd. Wiesz, jakie były te "skandaliczne okoliczności"? Homoseksualiści domagali się, by przestano ich uważać za chorych. Przyjrzano się więc temu bliżej, zrobiono parę badań, i okazało się, że homoseksualizm nie spełnia współczesnych kryteriów choroby, a stygmatyzowanie homoseksualizmu powoduje wiele negatywnych skutków. Zapadło więc postanowienie, by homoseksualizm wykreślić z listy chorób. Wtedy konserwatywni członkowie komisji zaczęli domagać się głosowania za tą decyzją (co samo w sobie jest skandaliczne - jak można głosować za tym, co rozstrzygnęły badania?). Głosowanie przegrali. Alkoholizm ma konkretne negatywne skutki, i dlatego jest szkodliwy. Powiedz, jakie konkretne szkodliwe skutki ma spędzenie życia z osobą własnej płci, i uprawianie z nią seksu. Cytuj: Kravia napisał(a): A nazywanie LGBT ruchem ateistycznym to kłamstwo. Wśród LGBT jest mnóstwo wierzących w różne religie. Ale ideologia jest ateistyczna, więc przepraszaj za ten zarzut. Nie, nie jest. Jest neutralna pod tym kątem. Równie dobrze mógłbyś Urząd Gminy nazwać ateistycznym urzędem. Cytuj: Kravia napisał(a): Więc dlaczego mieliby się dopasować do twoich poglądów? Dla swojego dobra. Skąd mają mieć pewność, że ty ich dobro pojmujesz tak samo, jak oni? Że twój przepis na szczęście jest lepszy, niż ich? Masz jakieś argumenty poza "bo ja tak wierzę"?
|
Pn sie 19, 2019 15:42 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|