Prosiłem parę postów wcześniej Wuja-zbója o przeanalizowanie ponizszego, prostego zdania.

Jak widać wój-zbój sie obraził i uciekł, wiec ja to zrobię za niego.

Wuju-zbóju - spróbuj podważyć moje logiczne myślenie ?

Życzę powodzenia

Jan. 14:6
6. Odpowiedział mu Jezus: Ja jestem droga i prawda, i żywot, nikt nie przychodzi do Ojca, tylko przeze mnie.

W logice ludzkiej to mi wychodzi, że do nieba wyłacznie Chrześcijanie którzy wierzą w Chrystusa, bo przecież jak słusznie zauważył Kamyk, gdy ateista na sądzie ostatecznym zobaczy Chrystusa na własne oczy to będzie za późno.

Chrystus powie:

Miałeś baranie wystarczająco dużo czasu aby uwierzyć we mnie za życia - won na wieczne męki piekielne.

To samo powie Żydowi i wszystkim innowiercom, którzy słyszeli o Chrystusie a nie uwierzyli.

Nawet Buszmen ma z mocy powyższego zdania ma zakaz wstępu do nieba.

Nikt w Biblii nie znajdzie, że Buszmen który nigdy nie słyszał o Chrystusie może do nieba, to absolutnie niemożliwe - czy rozumiecie dlaczego ?

Czy nie zastanawia Was, że w całej Biblii jeśli jest mowa o zbawieniu pojawia się Chrystus jak w zdaniu powyzszym, albo Chrystus i Jego Ojciec jak w zdaniu trochę wyżej.

Spójnik "i" jest tu bardzo wazny, bowiem jego brak wpuściłby żydów do nieba.

Nigdzie nie znajdziecie zdania, że do nieba mogą ludzie wierzący tylko w Boga Ojca, zawsze bedzie Boga Ojca i Chrystusa.

Czy nie zastanawia was fakt, że w całej Biblii nie ma nic na temat Buszmena który nigdy nie słyszał o Chrystusie, bo nie mógł - w Biblii znajdziecie wiele przykładów że Buszmen do piekła, jak chociażby w dwóch powyzszych zdaniach, ale nigdy, że Buszmen do nieba.

Nie ma też w Biblii ani jednego zdania co sie stanie z ludźmi którzy umarli przed Chrystusem - do nieba czy do piekła.

A przecież Biblie pisał naprawdę mądry człowiek, prawdopodobnie w 99% pod natchnieniem Boga, bo Biblia jest piękna, ale w 1% bez tego natchnienia.

Ten 1% to bezpardonowe grożenie na lewo i na prawo co sie stanie z ludźmi, którzy nie uwierzę w Chrystusa - oczywiście piekło.

Tu musimy przyjąć, że te fragmenty Biblii są omylne, bo bez takiego założenia wyjdzie nam Bóg POTWÓR.

Dlaczego protestanci nie grozą nikomu piekłem ?

Po pierwsze dlatego, że instytucja piekła to idiotyzm - co pokazałem wyżej.

Po drugie dlatego, że jeśli człowiek, nawet papież, powie drugiemu człowiekowi:

Popełniłeś grzech apostazji (zmiany wiary) zatem na 100% będziesz w piekle, bowiem to najcięższy grzech przeciwko Duchowi Sw. którego nawet Pan Bóg nie przebacza.

To będzie równy Panu Bogu, bo nie zostawia mu nawet cienia mozliwości zmiany decyzji.

A to już bluźnierstwo, prawda ?

Protestanci zrozumieli to już dawno.

Pytanie zasadnicze brzmi:

Kidey zrozumią to katolicy ?

Kiedy byle proboszcz przestanie straszyc piekłem swoich wiernych ?

Pan marcin_jarzebski, gdy dowiedział sie że moja córka zmieniła wiarę z KK na innowierstwo radził mi, abym wszelkimi siłami sprowadził ja z powrotem do KK, bo straszliwe meki piekielne sa nieuniknione.

Jego zdaniem lepszym jest rozbicie tego szczęśliwego małżeństwa wszelkimi siłami bo to mniejsze zło, niz wieczne piekielne męki mojej córki.

Panie marcinie, nie zawacham sie powiedzieć: jest pan głupcem, betonem który szkodzi swojej wierze, niech pan poczyta jakie głupoty pan pisał o mojej córce !!

Jakiś człowiek przysłał mi na moje PW ponizszy tekst - mnie nigdy nie chciałoby się tego szukać.


11.7. Definicja nieomylności na Soborze Watykańskim I
Po rozpatrzeniu opinii uprzednio cytowanych historyków, możemy przejść do tekstu samej definicji, którą przytaczamy po łacinie, a którą trzeba by objaśniać w świetle długiej, trwającej cztery godziny, oficjalnej prezentacji, dokonanej dla ojców soborowych przez biskupa Vincenzo Gassera w dniu 11 lipca(390):

Itaque Nos, traditioni a fidei christianae exordio perceptae fideliter inhaerendo, ad Dei Salvatoris nostri gloriam, religionis catholicae exaltationem et christianorum populorum salutem, sacro approbante Concilio, docemus et divinitus revelatum dogma esse definimus:

Romanum Pontificem, cum ex cathedra loquitur, id est, cum omnium Christianorum pastoris et doctoris munere fungens, pro suprema sua Apostolica auctoritate, doctrinam de fide vel moribus ab universa Ecclesia tenendam definit, per assistentiam divinam ipsi in beato Petro promissam ea infallibiliter pollere, qua divinus Redemptor Ecclesiam suam in definienda doctrina de fide vel moribus instructam esse voluit; ideoque eiusmodi Romani Pontificis definitiones ex sese, non autem ex consensu Ecclesiae, irreformabiles esse.

Si quis autem huic nostrae definitioni contradicere, quod Deus avertat, praesumpserit, anathema sit (DS 3073-3075; por. BF II 61).


jedno z tych magisterium uroczyste

chyba jest z tym tak jak to pisales o tych wielkich sejfach

sprawiedliwie nie znaczy do piekla .chyba ze ty myslisz inaczej???

Ja jestem pewien, że buszmen do nieba !!

Tylko znajdź mi w Biblli jednoznaczny zapis że buszmen do nieba, nigdzie nie znajdziesz, znajdziesz co najwyżej że do piekła, jak w analizowanych przeze mnie dwóch powyzszych zdaniach.

To Biblia wysyła buszmenów jednoznacznie do piekła - nie ja !!

po pierwsze :biblia nikogo nie wysyla do piekla .

1 Tym. 2:4
4. Który(Bóg) chce, aby wszyscy ludzie byli zbawieni
(BW)
Jan. 3:16
16. Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy, kto weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny.
(BW)

a wiec buszmen tez

po drugie: jesli nie wierzysz w pieklo to dlaczego wierzysz w niebo???jest o tym napisane w tej samej biblii

moze buszmen slyszac slowa ewangelii dawno by juz uwierzyl a ty nie chcesz uwierzyc

po trzecie: corka ci nigdy o tych sprawach nie mowila?

Rafal, nie ma rady... Potrzebujesz krotkiej lekcji z podstaw logiki. Odnosze sie tu do postow z poprzedniej strony i do postu bodajze ostatniego z serii, #138056..


Uczmy sie wiec Zdanie Jezusa ma nastepujaca strukture logiczna:

DLA KAZDEGO czlowieka zachodzi: slucha AND wierzy => zbawiony

Na podstawie tej przeslanki rozumujesz nastepujaco:

(DLA KAZDEGO czlowieka zachodzi: slucha AND wierzy => zbawiony)
=>
(DLA KAZDEGO czlowieka zachodzi: NIE slucha OR NIE wierzy => NIE zbawiony).

Zbadajmy tabelke logiczna twojego rozumowania. Zeby bylo krocej, piszmy S zamias "slucha", W zamiast "wierzy" i Z zamiast "zbawiony". Operator AND piszmy krotko jako ^, a operator logiczny OR piszmy krotko jako v. Mamy teraz:

Z ostatniej kolumny tabelki wynika, ze twoje rozumowanie jest FALSZYWE w nastepujacych przypadkach:

W tych trzech przypadkach zdanie Jezusa jest PRAWDZIWE, a twoje zdanie jest FALSZYWE (i dlatego wtedy twoje wnioskowanie jest falszywe). Wypiszmy te przypadki slownie. Sa to przypadki, w ktorych zbawieni sa ludzie:

- nie sluchajacy Jezusa i nie wierzacy Bogu;
- nie sluchajacy Jezusa i wierzacy Bogu;
- sluchajacy Jezusa i nie wierzacy Bogu.

Jeszcze raz, zeby bylo jasno: wedlug zasad ludzkiej logiki, zdanie mowiace "jesli sluchasz i wierzysz, to jestes zbawiony" dopuszcza bycie zbawionym rowniez jesli nie sluchasz i nie wierzysz. Zdanie to jedynie WYKLUCZA BRAK ZBAWIENIA w przypadku, gdy wierzysz i sluchasz. Bowiem zaprzeczenie zdania (S^W)=>Z brzmi: ~Z^S^W.

Nie wierzysz, ze ~((S^W)=>Z) <=> ~Z^S^W? To sprawdz tabelke:

Masz moze jeszcze jakies watpliwosci dotyczace rachunku zdan?

Jesli nie masz, to ciesze sie, ze przestales uwazaz, ze w Ewangelii Jana, 5:24, Jezus skazuje Zydow na nieodwolalne potepienie. I mozemy przejsc do twojego "dowodu", ze Kosciol ukrywa jakies Magisteria Uroczyste, znane twojemu rozmowcy.

Zbóju, wybacz ale nie znasz algebry Boole'a - weź sobie jakiś podręcznik.

Wszystko poplątałeś:

DLA KAZDEGO czlowieka zachodzi: slucha AND wierzy => zbawiony

Może ujmij powyższe zdanie w ten sposób - będzie ci łatwiej :

TEN kto: słucha AND wierzy => zbawiony
TEN kto słucha AND wierzy będzie (=>) zbawiony !!
Czyli wyłącznie KATOLIK !!!!!!

Czyli zbawiony będzie wyłącznie człowiek który słucha i wierzy (katolik) - pozostali do piekła !!

Powyzsze to najkrótszy z mozliwych dowodów


Ale masz tu pełny dowód w oparciu o algebre Boole'a:


Poniżej masz rozpatrzone wszystkie mozliwe cztery przypadki:

Wyniki operacji logicznych ci wytłuściłem - to jest właśnie definicja ILOCZYNU LOGICZNEGO (AND) w algebrze Boole'a !!

I. Katolik:
Crystus AND Bóg => zbawiony
PRAWDA AND PRAWDA = PRAWDA = Zbawiony

II. Żyd:
Chrystus AND Bóg => piekło
FAŁSZ AND PRAWDA = FAŁSZ = Piekło

Żyd nie wierzy w Chrystusa - czyli FAŁSZ
Żyd wierzy w Boga - Czyli PRAWDA
Czyżbyś przypuszczał, że żyd może do nieba !!

III. Ateista:
Chrystus AND Bóg => piekło
FAŁSZ AND FAŁSZ = FAŁSZ = piekło

Ateista nie wierzy ani w Boga, ani w Chrystusa zatem FAŁSZ i FAŁSZ
Czyzbyś przypuszczał, że ateista może do nieba !!

IV. Wierzy w Chrystusa i nie wierzy w Boga
Chrystus AND Bóg => piekło
PRAWDA AND FAŁSZ = FAŁSZ = piekło

Czyzbyś przypuszczał, ze kto wierzy w Chrystusa a nie wierzy w Boga Ojca może do nieba !!

Jezu, zbóju, kto cię uczył algebry Boole'a - to poplątanie z pomieszaniem

błąd
nie katolik, tylko chrześcijanin

Zbóju, może ujmij powyższe zdanie w ten sposób - będzie ci łatwiej :

TEN kto: słucha AND wierzy => zbawiony
TEN kto słucha AND wierzy będzie (=>) zbawiony !!
Czyli wyłącznie CHRZEŚCIJANIN !!!!!!

Czyli zbawiony będzie wyłącznie człowiek który słucha i wierzy (chrzescijanin) - pozostali do piekła !!

Powyzsze to najkrótszy z mozliwych dowodów

===========================================

POZOSTALI DO PIEKŁA czyli:

Żyd, Muzułmanin, Buddysta, Ateista, Buszmen .... do piekła !!

to własnie pisze jednoznacznie w Biblii !!

wiesz rafał, myśle że to nie do końca tak
no bo Jezus powiedział "cokolwiek jednemu z braci waszych najmniejszych żeście uczynili, Mnieście uczynili"
może właśnie dlatego buszmen, który nie poznał Chrystusa jako Boga, może być zbawiony, jeśli dobrze żył. O ile sie orientuje, to KK stoi na takim własnie stanowisku

Kamyku:

Wiem, że kościół stoi na stanowisku "Buszmen do nieba" i pozostali chrześcijanie też, gdyż inaczej wszystko byłoby bez sensu i głupie.

Biblie nalezy interpretować .... nie wiem co z powyzszym przypadkiem zrobic, moze najlepiej udawac że się tego nie zauważyło ?

Podobają mi sie protestanci w swojej interpretacji Biblii - tam nikt nikogo nie wysyła do piekła !!

A w KK słyszy sie groźby piekielne w "co drugim kazaniu" - to przecież bez sensu

Ja sie nie przejąłem tym co p. marcin_jarzebski ma do powiedzenia na temat mojej córki bo myslę logicznie.

Ale Kamyku, mam w rodzinie mojego chrześnika, który chciał sie ozenic z bardzo ładną dziewczyną, niestety innej wiary.

Wiem jakie przeżył piekło ze strony swojej matki, prostej kobiety - która proboszcz odpowiednio ustawił.

Z narzeczona zerwał, ale czy jest szczęśliwy.

Mniej panów jarzębskich w KK, a więcej ludzi takich jak ty - tego życzę KK.

Pozdrawiam

Zbóju, piękny ten twój rachunek zdań.

dopuszcza bycie zbawionym rowniez jesli nie sluchasz i nie wierzysz

Czyli ateiści mogą do nieba ?

Brawo zbóju, jestem za !!

Zbóju, co to znaczy:

Zdanie to jedynie WYKLUCZA BRAK ZBAWIENIA w przypadku, gdy wierzysz i sluchasz.

a nie prościej powiedzieć po ludzku:

Jeśli wierzysz i słuchasz to bedziesz zbawiony.

zagmatwałeś niesamowicie ... czyżby w celu robienia wody z mózgu swoim słuchaczom ?

Rafal... Nie krzycz tak glosno, bo mi sie na ekranie nie miescisz

Teraz posluchaj prosze. Przeczytaj najpierw do konca, OK?

1. Otrzymales formalna analize wypowiedzi Jezusa i twojego wnioskowania. Czy rozumiesz, na czym polega rachunek zdan w logice klasycznej? Jesli tak, i masz jakies watpliwosci, to prosze odpowiedz rowniez za pomoca formalnej analizy. W przeciwnym wypadku podkreslasz tylko, ze formalizm ten jest ci calkowicie obcy. A jest, Rafale, bo gdyby nie byl, inaczej wygladalyby twoje wypowiedzi na ten temat. Miedzy innymi, nie mylilbys konjunkcji z implikacja i zrozumialbys moja odpowiedz juz w pierwszym poscie...

2. Slusznosc formalnej analizy nie zalezy od twojego emocjalnego stosunku do wyniku analizy. Ze zdania Jezusa wynika wylacznie tyle, ze nie moze wystapic przypadek, gdy czlowiek wierzy Bogu, slucha Jezusa i nie jest zbawiony. I tak jest niezaleznie od tego, czy to ci sie podoba (jak rozumiem, podoba ci sie) czy nie.

3. Cala dluga pisanina z tabelkami byla po to, zeby pokazac ci calkowicie bezapelacyjny, matematyczny sposob, ze zdanie Jezusa brzmiace w skrocie "jesli wierzysz i sluchasz, bedziesz zbawiony" oznacza jedynie "nie moze sie zdarzyc, ze wieszysz, sluchasz i nie bedziesz zbawiony", natomiast wnioskowanie z niego "jesli nie wierzysz i nie sluchasz, to nie bedziesz zbawiony" jest bledem logicznym.

4. Jesli chcesz wiedziec, jestem katolikiem, ktory potrafi pokazac, ze wiara w zbawienie wszystkich jest calkowicie zgodna zarowno z Biblia jak i z prawdami wiary katolickiej, oraz jest bezposrednim wnioskiem z wszechmocy i milosci Boga.

Zdrowko -- wuj bezposredni zboj