Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N sie 17, 2025 18:20



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 108 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następna strona
 Czy jest sens ciągle dyskutować o czymś w co się nie wierzy? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 03, 2006 17:17
Posty: 1479
Post 
Seweryn napisał(a):
ludzie interesujący się fantasy nie są gorsi .


Może jeszcze raz cię zacytuję:
Seweryn napisał(a):
3.Gdyby wszyscy rozmawiali o bajkach i mitach wciąż żylibyśmy w jaskiniach w świeci fantasy ,rozmawiając tak jak racjonalny dziekan o elfach i skrzatach.

Z tego wynika, że gdyby wszyscy ludzie rozmawialiby o tym co ja, czyli o fantasy, byliby zacofani, mieszkali w jaskinia, inaczej głupi. Może tego nie miałeś na myśli, ale to jasno wynika z Twoich słów.

Seweryn napisał(a):
Sam mówiłeś, że świat fantasy nie istnieje ,więc jeśli "żyjesz" i mówisz o świecie fantasy to możesz mieć problemy z postrzeganiem rzeczywistości która istnieje w świecie realnym .

To tak jakby powiedzieć, że reżyserzy mają problemy z postrzeganiem rzeczywistości, bo robią filmy gdzie człowiek od kuli przelatuje dwa metry do tyłu, co jest nierealne.
Można się interesować wymyślonymi światami, bo zostały tak wymyślone, by były ciekawe, interesujące.
Dlatego rozmawiam o tym, czytam książki, gram w różne gry.
To moje zainteresowanie.
Tak samo interesuje się różnymi religiami, bo trudno się nie interesować tym co cię otacza z każdej strony.

_________________
"Mówią, że niepełna wiedza jest rzeczą niebezpieczną, ale jednak nie tak złą, jak całkowita ignorancja."
T. Pratchett


N gru 09, 2007 22:27
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post 
dobry_dziekan napisał(a):
1.Z tego wynika, że gdyby wszyscy ludzie rozmawialiby o tym co ja, czyli o fantasy, byliby zacofani, mieszkali w jaskinia, inaczej głupi. Może tego nie miałeś na myśli, ale to jasno wynika z Twoich słów.

2To tak jakby powiedzieć, że reżyserzy mają problemy z postrzeganiem rzeczywistości, bo robią filmy gdzie człowiek od kuli przelatuje dwa metry do tyłu, co jest nierealne.
Można się interesować wymyślonymi światami, bo zostały tak wymyślone, by były ciekawe, interesujące.
Dlatego rozmawiam o tym, czytam książki, gram w różne gry.
To moje zainteresowanie.
Tak samo interesuje się różnymi religiami, bo trudno się nie interesować tym co cię otacza z każdej strony.


1Jednak ty nie jesteś wszyscy . Gdyby wszyscy tak robili być może nie wyszlibyśmy z jaskiń.

2Jeśli ktoś przelatuje od kuli dwa metry do tyłu, to żeczywiście jest nierealne. Jednak jest to dla potrzeb dramaturgii kina akcji. A jaka jest potrzeba rozmawiania ciągle o czymś czego niema . Czyżby chodziło ci o dramaturgię życia ? zaprzeczając temu co istnieje?

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


N gru 09, 2007 22:37
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 03, 2006 17:17
Posty: 1479
Post 
Seweryn napisał(a):
1Jednak ty nie jesteś wszyscy . Gdyby wszyscy tak robili być może nie wyszlibyśmy z jaskiń.

A widzisz, dopiero teraz dodałeś "być może". Wcześniej było to dla Ciebie pewne :)
Seweryn napisał(a):
2Jeśli ktoś przelatuje od kuli dwa metry do tyłu, to żeczywiście jest nierealne. Jednak jest to dla potrzeb dramaturgii kina akcji. A jaka jest potrzeba rozmawiania ciągle o czymś czego niema . Czyżby chodziło ci o dramaturgię życia ? zaprzeczając temu co istnieje?

raczej dla efektów specjalnych, które cieszą oko.
A czy ja zaprzeczam czemuś rozmawiając o fantastycznym świecie, który wykreował Terry Pratchett i przelał na papier? :)
Uwielbiam czytać przygody bohaterów z Ankh-Morpork.
A co Ty lubisz Sewerynie? Masz jakieś zainteresowania?

_________________
"Mówią, że niepełna wiedza jest rzeczą niebezpieczną, ale jednak nie tak złą, jak całkowita ignorancja."
T. Pratchett


Pn gru 10, 2007 0:14
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42
Posty: 4717
Post 
Seweryn jest robotem więc interesują go tylko rzeczy które zaprogramowano mu w kategorii "racjonalne".


Pn gru 10, 2007 1:18
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt lis 09, 2007 13:55
Posty: 387
Post 
Paschalis napisał(a):
Faktem jest, że rzeczywiście można dyskutować, nawet dużo, o czymś w czego istnienie się nie wierzy jeśli uznaje się to za przyjemne i ciekawe. Tak jak zwolennicy fantasy lubią całymi dniami rozważać to co się dzieje w świecie Tolkiena jak już wspomniał No. Ale akurat w tym przypadku ten argument z przyjemności jest chybiony bo większość ateistów (może z paroma wyjątkami) delikatnie mówiąc nie czerpie przyjemności z czytania Ewangelii. Czyli Seweryn nie jest zupełnie pozbawiony racji niedowierzając tej argumentacji, że tu chodzi o przyjemność. Ja myślę, że większość ateistów dyskutuje o Bogu dlatego bo kwestia tego czy Bóg istnieje jest dla nich bardzo istotna. Wbrew temu co niekiedy piszą, znacznie istotniejsza od problemu istnienia wróżek zębuszek czy latającego potwora spaghetti. ;)

Istotne w tym wypadku jest coś innego. Nie zawsze przecież dyskutujemy o czymś co lubimy. Czasami jest wręcz przeciwnie, możemy zaciekle dyskutować o czymś co nam się nie podoba i np. chcemy do naszej opinii przekonać innych. Decydujące znaczenie o tym czy chcemy o czymś rozmawiać i jak bardzo się w tę rozmowę angażujemy może mieć to że sama dyskusja sprawia nam przyjemność. Ja na przykład rozmawiam bo lubię, bo to mnie zmusza do poszukiwania nowych argumentów, bo mnie to rozwija i nie pozwala na zaskorupianie się w swoich poglądach. A o religii dlatego że to budzi duże emocje także we mnie. Z religią związany byłem przecież od wczesnego dzieciństwa, czytać w dużej mierze uczyłem się ze starego katechizmu z opowieściami biblijnymi (do dziś pamiętam tamtą fascynację egzotycznymi, pełnymi magii historiami), z wypiekami na twarzy oglądałem czarno białe ryciny na których Noe wypuszcza z arki gołębia, Archanioł Michał przyciska stopą łeb Bestii a Abraham wznosi rękę z nożem nad piersią Izaaka. Religia ukształtowała w wielkim stopniu mój sposób myślenia i postrzegania świata. Można powiedzieć że kiedyś wierzyłem w Boga choć było w tym chyba więcej z dziecięcej ufności w to co przekazali mi dorośli niż „dojrzalej” wiary. Przez długi okres mojego życia naprawdę bałem się potępienia, zastanawiałem się czy Bogu podoba się moje postępowanie. Dopiero z wiekiem zaczęły się u mnie pojawiać wątpliwości, coraz więcej wiedziałem o historii, o innych religiach i ta młodzieńcza wiara zniknęła a żadna „dojrzała” przemyślana wiara nie pojawiła się na jej miejsce. Wręcz przeciwnie, mogę powiedzieć że wiara u mnie zanikła gdy byłem na tyle dojrzały by ja przemyśleć. Religią (z oczywistych względów głównie chrześcijaństwem) interesuję się jednak nadal, czytuję od czasu do czasu fragmenty Biblii (na całość niestety nie mam czasu), ciekawi mnie fenomen ludzkiej religijności, jej przyczyny i wpływ jaki religie wywierają na wspólną przecież rzeczywistość wyznawców różnych religii i niewierzących. Poza tym nie będę ukrywał że podoba mi się religijna perspektywa życia po śmierci i spotkania tam moich bliskich. Jak to mówią „nie pogniewałbym się” gdyby tak było naprawdę ;), ale też naiwnością byłoby sadzić że moje (i innych ludzi) „chciejstwo” ma tu jakiekolwiek znaczenie.

Piszesz, że skoro komuś się coś nie podoba to o tym nie dyskutuje. Nie jest to prawda. Wielu ludziom nie podoba się komunizm (czy nazizm, czy feminizm, czy liberalizm itd.) a z pasją o tym dyskutują i te dyskusje sprawiają im dużą przyjemność. Można czerpać radość z samej wymiany poglądów, można też w dyskusji propagować swoje poglądy uznawane za słuszne czy też próbować zmienić poglądy innych, uznawane przez nas za błędne.

Dlatego mogę potwierdzić że kwestia tego czy Bóg istnieje jest dla mnie istotna, dużo istotniejsza od kwestii istnienia wróżek zębuszek ale jest tak z powodów opisanych przeze mnie powyżej a na pewno nie z powodu większego czy mniejszego prawdopodobieństwa istnienia bogów lub wróżek. Ludzie wierzący i wyznający religie otaczają mnie zewsząd i wpływają na moje życie, religia chrześcijańska w znacznym stopniu ukształtowała mnie takim jakim jestem i świat w którym żyję a o wróżkach mogę poczytać córce bajeczki.

P.S. W przepychankę słowną z Sewerynem nie chce mi się wdawać więc przepraszam ale nie wypowiem się na temat filmu i literatury fantasy :)

_________________
„Imagine there's no Heaven
It's easy if you try
No hell below us
Above us only sky”


Pn gru 10, 2007 13:16
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 16, 2007 13:29
Posty: 2342
Post 
Jeżeli komuś dyskutowanie o fantazjach sprawia przyjemność, to ma to jakiś sens.

_________________
"Nie jesteś byle kim, więc nie możesz żyć byle jak."


Pn gru 10, 2007 22:48
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 23, 2004 4:34
Posty: 1814
Post 
Seweryn, ja równie długo mogę rozmawiać o literaturze fantasy/sf jak o MTB czy modelarstwie czy o Panu Bogu (oczywiście nie stawiam tu żadnych znaków równości).
I czego to dowodzi? Otóż wg mnie tego, że człowiek jest elastyczny, ma zainteresowania bardzo różnorodne, czerpie radość z różnych źródeł...
Jonasz Kofta powiedział kiedyś, że dobra rozmowa nie służy niczemu innemu jak dobrej rozmowie...i ja bym się z tym zgodził. Co, nie zdarzyło Ci się ot tak dla rozrywki pogadać z kimś o rzeczach abstrakcyjnych, wydumanych czy poteoretyzować?
Chłopie looz :)

_________________
http://www.odnowa.jezuici.pl/


Wt gru 11, 2007 12:08
Zobacz profil

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post 
wieczny_student napisał(a):
Jeżeli komuś dyskutowanie o fantazjach sprawia przyjemność, to ma to jakiś sens.


Trochę spłycasz ,piszesz jeśli przyjemność to sens. A jeśli komuś sprawia przyjemność maltretowanie własnego dziecka ,lub upijanie się z własymi dziećmi to czy to też ma sens? . Jeśli nie to znaczy że nie wszystko co przyjemne ma sens . Jest na tym świecie wiele żeczy ,które nie mają sensu .Według mnie może nią być ciągła rozmowa o czymś czego nie ma . Jedyny sens tego to szukanie Boga spowodowane wewnetrzną potrzebą ducha który mówi Bóg jest ,podczas gdy rozum nie widząc zaprzecza .

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


Wt gru 11, 2007 22:10
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 03, 2006 17:17
Posty: 1479
Post 
Niestety tylko ty widzisz w rozmawianiu o bogu jeden cel, więc zastanów się, czy wiesz lepiej co człowiek miał na myśli, od tego samego człowieka.

_________________
"Mówią, że niepełna wiedza jest rzeczą niebezpieczną, ale jednak nie tak złą, jak całkowita ignorancja."
T. Pratchett


Wt gru 11, 2007 22:17
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post 
A ty wiesz lepiej od tego samego człowieka?

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


Wt gru 11, 2007 22:20
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 03, 2006 17:17
Posty: 1479
Post 
"Ten sam człowiek" to właśnie ja, inni ateiści, jak i przedstawiciele innych wyznań, bo z Twoich postów wynika, iż myślisz, że jesteśmy tu bo szukamy boga.

_________________
"Mówią, że niepełna wiedza jest rzeczą niebezpieczną, ale jednak nie tak złą, jak całkowita ignorancja."
T. Pratchett


Wt gru 11, 2007 22:26
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post 
dobry_dziekan napisał(a):
"Ten sam człowiek" to właśnie ja, inni ateiści, jak i przedstawiciele innych wyznań, bo z Twoich postów wynika, iż myślisz, że jesteśmy tu bo szukamy boga.


Oczywiście .
Jeśli dusza istnieje to każe wam szukać . Jest to logiczne stwierdzenie . Wy szukacie . Przyczyną tego może być dusza . Rozum każe wam szukać przyjemności (rozmowy o fantasy itp.) Jednak mimo iż rozmowa o Bogu jest dla was przyjemna to prowokować ją może dusza . Toczą walkę dwie siły ,rozum mówi niema, dusza mówi jest . :boks:

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


Wt gru 11, 2007 22:44
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 03, 2006 17:17
Posty: 1479
Post 
Sewerynie, chodzi o to, że trudno się nie interesować religią, skoro "zawładnęła" ona światem.
Przykład inny. Czy ktoś oglądający mecze piłki nożnej chce zaraz grać, czy po prostu może oglądać, bo się interesuje tym i jest ciekawy wyników?

_________________
"Mówią, że niepełna wiedza jest rzeczą niebezpieczną, ale jednak nie tak złą, jak całkowita ignorancja."
T. Pratchett


Wt gru 11, 2007 22:47
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post 
dobry_dziekan napisał(a):
Sewerynie, chodzi o to, że trudno się nie interesować religią, skoro "zawładnęła" ona światem.
Przykład inny. Czy ktoś oglądający mecze piłki nożnej chce zaraz grać, czy po prostu może oglądać, bo się interesuje tym i jest ciekawy wyników?


Piłką ludzie interesują się z czystej przyjemności ,nie sądzę aby interweniowały tu jakieś siły nadprzyrodzone.
Jednak w kwesti Boga może istnieć siła nadprzyrodzona ,która popycha do rozmowy.

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


Wt gru 11, 2007 22:54
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 03, 2006 17:17
Posty: 1479
Post 
Seweryn napisał(a):
Piłką ludzie interesują się z czystej przyjemności ,nie sądzę aby interweniowały tu jakieś siły nadprzyrodzone.
Jednak w kwesti Boga może istnieć siła nadprzyrodzona ,która popycha do rozmowy.

Powtórzę jeszcze raz, bo w tym właśnie jest pies pogrzebany.
Trudno nie interesować się tym, czym zdominowany jest cały świat. Religią.

_________________
"Mówią, że niepełna wiedza jest rzeczą niebezpieczną, ale jednak nie tak złą, jak całkowita ignorancja."
T. Pratchett


Wt gru 11, 2007 23:02
Zobacz profil WWW
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 108 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL