Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr sie 13, 2025 11:43



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 98 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona
 Biblia popiera niewolnictwo? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 03, 2009 7:47
Posty: 1170
Post 
Acro napisał:
Cytuj:
To to masz kolejne potwierdzenie, że chrześcijaństwo dostosowuje swoje prawdy moralne do czasów.

Do czasu przyjścia Syna Bożego i zawarcia wiecznego i doskonałego przymierza przypieczętowanego Jego krwią. Miłuj nawet wrogów - ta zasada chrześcijaństwa nie mieni się nigdy, ponieważ nie będzie drugiego Chrystusa. Wartości nie ulegną zmianie. ST jest etapem zamkniętym. Po ofierze Jezusa prawo żydowskie nie jest wymagane do życia w prawdziwej wierze. Nie czytałeś uważnie:" Kiedy Bóg wybrał Izraelitów byli oni dokładnie takimi samymi barbarzyńcami jak ich sąsiedzi - dopiero stopniowo uczyli się „ogłady” i innego spojrzenia na świat." Bóg więc stopniowo dostosuje prawo i zmienia człowieka aby był gotowy przyjąć naukę Chrystusa.


Pn lis 02, 2009 0:57
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post 
Acro napisał(a):
Primo: nie bądź taki dumny, w średniowieczu nie było ani środków technicznych, ani nawet tylu ludzi do wymordowania - i pewno tylko dlatego wojny religijne miały słaby wynik.
Dumny nie jestem, ale Ty mi tu też nie gdybaj co by było gdyby bo jak ja zaraz zacznę gdybać to dopiero bedzie bez sensu ;-)
Acro napisał(a):
Secundo - piszesz, jak sądzę, o Stalinie. Stawiasz zatem tezę, że okazał się potworem dlatego, że by ateistą? Coś na poparcie tego pomysłu? A czemu nie dlatego, że spędził kilka lat w seminarium?
Pisałem o hitlerze - i dobrze wiesz dlaczego - ty podajesz przykłądy wojen toczonych przez katolików a ja przytoczyłem przykład wojny rozpoczętej przez ateistę. Ale podałęm jego przykład bo był ateistą a nie twierdzę, że wywołał wojnę bo nim był.
Acro napisał(a):
Użyłem okreslenia 'niewola seksualna'
Wysłany: Czw Paź 29, 2009 23:23
Acro napisał(a):
2. Przesłanie ST "Nie zabijaj' też nie wydawało się szczególnie skomplikowane i wieloznaczne, a jednak nawet sam Bóg kazał tam mordować i gwałcić. Tak z miłości, jak sądzę...
Acro napisał(a):
A oto fragment:18. Jedynie wszystkie dziewczęta, które jeszcze nie obcowały z mężczyzną, zostawicie dla siebie przy życiu. Czyli najpierw poniżająca kontrola dziewictwa, potem zabawa z dziewicami i wymordowanie pozostałych. Przy okazji: jak to możliwe, że dziewice nie były wystarczające groźne dla Izraelitów i mozna było je oszczędzić, ale już nie-dziewice musieli wybić?
Szczerze to nie wypowiem się, ale dlatego, że nie wiem co miał Mojżesz na myśli mówiąc "zostawcie dla siebie przy życiu" - jeżeli rozumiesz przez to gwałt to ok... jeżeli powiesz kiedyś dziewczynie - zostań ze mną zrób to dla mnie - to mam rozumieć że zamierzasz ją zgwałcić :)
Acro napisał(a):
Ulżyłeś sobie, co? to teraz rozbiór logiczny:
'Odpowiedni ludzie' - to co, ci święci często męzowie, papieże itd nawołujący do okropieństw kilkaset lat temu to nie byli 'odpowiedni ludzie'? Skąd pewność, że teraz akurat są? Może kościół nie zgadza się na prezerwatywy tylko dlatego, że akurat nieodpowiedni ludzie o tym decydują?
'ateista' kontra 'uczeni z całego świata'. Człowieku, troszkę koncentracji. Ja ci pokazuję, że sam kościół zmienia zdanie o 180 stopni na całkiem podstawowe tematy, a nie że jakiś ateista jest innego zdania (nie wiem w ogóle, o co ci chodzi i jakie jest to inne zdanie). Ten ateista, wolny od indoktrynacji religijnej co nawyżej może takie niekonsekwencje zauważac i wypominać. Co niniejszym czynię - choć, jako żywo - nie wiem, w czym zaprzeczam tym 'uczonym'.
'daleko i dawno zył jeden ksiądz, który zrobił coś złego' - nie chcę offtopa, więc ci oszczędzę świeżych, nieodległych i licznych przykładów.
Człowieku jakiego ty topa robisz... jak chcesz pogadać o gumkach to idź do takiego tematu (a poza tym wcale nie są zabraniane we wszystkich przypadkach)
A co do samych zmian zdania kościoła to też są odpowiednie tamaty - tyle że tu ja zacząłem, sorki.
A co do topa o którym ty wspomniałeś to podaj tylko liczbę ;-)
Acro napisał(a):
Nie wykluczam rozkręcania takiego interesu - myślę o karierze arcybiskupa w Zreformowanym Kościele Latającego Potwora Spaghetti Uśmiech...
Kościół jest jedną z najbogatszych instytucji na swiecie, bogatszą niz wiele państw - i przykładami wyjątków tego nie zmienisz.
O widzę kolejny pastafarianista ;-) To jak nasz główny założyciel idź i daj się zabić i to najlepiej w mękach, tak jak to było w naszym przypadku... może po 200 latach coś z tego będzie :P
Acro napisał(a):
A ja patrzę na te wielopiętrowe plebanie i auta zaparkowane przed nimi... Przede wszystkim - patrz wyżej o bogactwie kościoła. Nawet w Microsofcie stróż kokosów nie zarabia.
tu mam dużo do powiedzenia na ten temat, ale też zby zakończyć topa
Mamy mówić o biblii i niewolnictwie
Acro napisał(a):
Taaaa... Niemowlę o niczym nie myślało, jak tylko o tym, jak będzie mordować naród wybrany jak dorośnie. A starcy w kazdej chwili mogli przecież odmłodnieć i zaatakować! Czy ty wiesz, że próbujesz usprawiedliwiać ludobójstwo?
Czy ty wiesz że to była wojna? kiedyś nie było tak że było sobie miasto i było tak 300 000 ludzi w tym 20 000 żołnierzy i tylko oni się bili - wtedy było ich pare set, może pare tysięcy i lali się wszyscy (co do twojego zabijania biednych staruszków to tacy staruszkowie i tak byli naczęsciej zabijani przez swoich bo i tak do niczego sie już nei nadawali) - ja tu nikogo nie usprawiedliwiam - czy robił to katolik, chrześcijan, ateista żyd czy ktokolwiek inny - wojny są złe ale tak to wtedy wyglądało - ja nikogo nie mam zamiaru usprawiedliwiać... ale wtedy lali się wszyscy i wykańczali się do końca, To był sposób na przeżycie, gdyby postępowali tak jak Ty teraz mówisz, najprawdopodobiej by po prostu za długo sobie nie pożyli.
Acro napisał(a):
Możesz mi wyjaśnić, do jakiej liczby mordowanie cywilów i jeńców jest usprawiedliwione i nawet błogosławione przez Boga, a od ilu staje się obrzydliwe jak Nazizm?
Nie od liczby ale od czasów w jakich żyli - wtedy to było normalne tak samo jak ciąze w wieku 13 lat co dziś jest nie do pomyślenia
Acro napisał(a):
Nie wojny, tylko mordowanie cywilów. Czyli chrześcijańskie normy moralne zmieniają się w zależności od okoliczności nawet o 180 stopni? Własnie o tym piszę...
Chłopie patrz - normy chrześcijańskie są jedne i ściśle określone - dane przez samego Boga który umarł za nas na krzyżu. A to, że np 900 lat później jakiś chory człowiek który był przy władzy i np postanowił sobie odbić siłą ziemię świętą to przecież nie zmienia zasad - on postępował sprzecznie z nimi - same zasady są niezmienne.
Acro napisał(a):
Nie - dlatego wymyślono coś takiego jak obozy jenieckie i okupacja.
Owszem, ale kiedyś nie było ludzi na to stać, dziś więźniowie żyją w lepszych warunkach niż niektórzy cięzko pracujący ludzie, a takie utrzymanie miasta pod okupacją wymaga kupę pracy a ty ni nie ma kto pola zaorać, ni chleba upiec nie na polowanie iść czy dom zbudować a tu trza jeszcze w wrogim mieście siedzieć i wszytsko kontrolować - ja widze że ciągle robisz ten sam błąd - wydaje Ci się że 2000, 4000, 7000 lat temu świat wyglądał tak samo jak dzisiaj, no może z niewielkimi różnicami (domki były z drewna nie z kamienia a zamiast żarówek były świeczki) kiedyś cały świat wyglądał inaczej - może za 1000 lat spojrzą na nasz świat i też powiedzą, że co za idiotyzm że ludzie szli się zabijać bo u nich wojen nie ma (no ale przyznasz że zabijanie na wojnie to coś normalnego co nie - tak samo wtedy wybijanie wszytskoch do końca było czymś normalnym)
Acro napisał(a):
Jeszcze raz ci przypomnę, że dyskutujemy o mordowaniu bezbronnych cywilów a nie samoobronie. Na pewno rozróżniasz te sytuacje?
j.w.
Acro napisał(a):
Bezbronnych cywilów celowo nie wolno zabijać. Uważasz inaczej?
Dzisiaj? Jasne że nie wolno i nigdy się nie powinno, ale świat co pisałem 10 razy wyglądał inaczej i to było powszechne oraz normalne
Acro napisał(a):
Czwarty raz zwrócę ci uwagę, że nie mówimy o zabijaniu na wojnie, tylko mordowaniu jeńców i cywilów! Masz jaką blokadę czy co?...
A ja Ci 4 razy mówie, że to była wojna, i to wojna która była kilka tysięcy lat temu, w czasach kiedy było to jedyne oraz powszechne rozwiązanie które zapewniało przeżycie
Acro napisał(a):
Wiem. Dzięki za troskę.
:)
Acro napisał(a):
Każąc ukamienować ludzi, zbierających chrust w szabas, likwidując całe miasta, które mu podpadły - wiesz, miłosierdzia to tu wiele nie ma...
Człowieku czy ja każę kogoś kamieniować? Zabijać czy coś? To były takie czasy, tak samo jakbyś narzekał, że kiedyś ucinano głowy na gilotynie zamiast na krześle elektrycznym posadzić - po prostu nie było takiej możliwości.
Acro napisał(a):
Może to tylko nieporozumienie - i naprawdę Bóg oczekuje mordowania itd? skoro kosciół już się w tych interpretacjach tak pomylił - to może i teraz nie ma racji?.. A nóż znowu (jak sie mienią okoliczności) i swoje zdanie na ten temat odmieni? Może jednak lepiej go zdelegalizować?...
Więc może lepiej zdelegalizować wszystko gdzie może pojawić się błąd.
Już pisałem, że prawa dane od Boga są niezmienne, a to że jacyś ludzie się do nich np nie stosują czy rozumieją je pokrętnie to już nie wina samych praw. Tak jak pisze - te są stałe - tak samo jak ziemia (przyznasz że ciągle ogólnie jako planeta jest taka sama),ale najpierw była płaska, potem słońce krążyło wokół niej teraz twierdzimy, że to ziemia krązy wokół słońca... może zakażmy ludziom nauki bo skąd mamy wiedzieć że i teraz nie jesteśmy w będzie albo w błąd wpadniemy znowu?
Acro napisał(a):
Dziewice zostawcie DLA SIEBIE. Sądzisz, że chodziło o pomoc w kuchni?...
No nie wiem, ale przykazania tak jak nie zabijaj na wojnie nieco są "ograniczone" to jednak przykazanie nie cudzołóż, chyba w zależność od wojny się nei zmieniają... mam rozumieć, że jak chciałbyś zachować dziewczynę DLA SIEBIE to chcesz ją zgwałcić bo przecież ci w kuchni nie bedzie pomagać? :)
Acro napisał(a):
Nieustannie tacy głupcy się znajdują, ryzykujący życiem dla pieniędzy. Poza tym napisałem że może teraz to robią dla interesu, a nie te tysiace lat temu. A teraz chyba kościół ani biedny, ani przesladowany specjalnie nie jest...
Nie jest prześladowany? Ło matko chyba nie wiesz co mówisz, ja np niemal na każdym kroku jestem wytykany palcami tylko dlatego że chodzę do kościoła... I nie myl też słów ryzykują życie oraz idą na pewną śmierć

Ale wiesz co Ci powiem - to jest temat o biblii i niewolnictwie i może tego sie trzymajmy bo zmieniliśmy temat na coś w stylu - biblia a wojny za jej czasów. albo też - świat 10 000 lat temu, inny czy taki sam?

I proponuję taki temat założyć a tutaj dyskutować o tym czy biblia popiera niewolnictwo czy też nie. Co ty na to? :)

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


Pn lis 02, 2009 1:50
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 10:34
Posty: 3243
Post 
Obcy_astronom a wiec dobrze, ludzie musieli zniewalac innych bo takie byly czasy. W takim razie co powiedziec o narodzie ktory wspanialomyslnie wziety w niewole przez Egipcjan po ilus tam latach okrada ich z dobytku i bezczelnie ucieka od swoich panow? Czy Biblia pisana przez tych wlasnie ludzi zasluguje na wiare? Przeciez to tak jakby "niewinny" wiezien opisywal swoje przestepstwo!

_________________
Lecz początki, potem i leki nie pomogą. Owidiusz


Pn lis 02, 2009 10:17
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post 
mazli napisał(a):
Acro napisał:
Cytuj:
To to masz kolejne potwierdzenie, że chrześcijaństwo dostosowuje swoje prawdy moralne do czasów.

Do czasu przyjścia Syna Bożego i zawarcia wiecznego i doskonałego przymierza przypieczętowanego Jego krwią. Miłuj nawet wrogów - ta zasada chrześcijaństwa nie mieni się nigdy, ponieważ nie będzie drugiego Chrystusa. Wartości nie ulegną zmianie. ST jest etapem zamkniętym. Po ofierze Jezusa prawo żydowskie nie jest wymagane do życia w prawdziwej wierze. Nie czytałeś uważnie:" Kiedy Bóg wybrał Izraelitów byli oni dokładnie takimi samymi barbarzyńcami jak ich sąsiedzi - dopiero stopniowo uczyli się „ogłady” i innego spojrzenia na świat." Bóg więc stopniowo dostosuje prawo i zmienia człowieka aby był gotowy przyjąć naukę Chrystusa.


Powtórzę za tobą: Bóg więc stopniowo dostosuje prawo i. Czyli jednak zmienia to swoje prawo! Czyli prawo boskie bynajmniej nie jest gwarancją stabilności!
Z tego też wynika właśnie to, co wielokrotnie powtarzam, że chrześcijańskie zasady moralne dopasowywane są do rzeczywistości.

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


Pn lis 02, 2009 10:20
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post 
Cytuj:
Dumny nie jestem, ale Ty mi tu też nie gdybaj co by było gdyby bo jak ja zaraz zacznę gdybać to dopiero bedzie bez sensu

To nie gdybania: w średniowiecznej Europie nie żyło tylu ludzi, ilu zginęło w IIWŚ, więc jest pewne, że wówczas takie osiągnięcie nie było mozliwe.
Cytuj:
Pisałem o hitlerze - i dobrze wiesz dlaczego - ty podajesz przykłądy wojen toczonych przez katolików a ja przytoczyłem przykład wojny rozpoczętej przez ateistę. Ale podałęm jego przykład bo był ateistą a nie twierdzę, że wywołał wojnę bo nim był.

To słaby przykład podałeś. Po pierwsze sam przyznajesz, że mordował ludzie nie dlatego, że był ateistą. A wojny krzyzowe, inkwizycja itd to wszystko miało podłoże religijne. Zresztą, nawet teraz, jak popatrzysz na przebieg frontów, to przebiega wzdłuż granic różncyh wierzeń religijnych. A po drugie, ateizm Hitlera jest kontrowersyjny. Wychowany w katolickiej rodzinie, chodził do katolickich szkół i w dzieciństwie do kościoła, a potem znajdujemy sporo zapisków świadczących, że był wierzący, choć niepraktykujący. Choćby coś takiego:sam Hitler opisuje w Mein Kampf własne reakcje na wybuch I wojny światowej: „Padłem na kolana i z głębi serca dziękowałem niebiosom załaskę życia w takim momencie
Przemawiając w Berlinie w roku 1933, Adolf Hitler powiedział: „Jesteśmy głęboko przekonani, że ludzie chcą i potrzebują wiary. Dlatego właśnie podjęliśmy walkę z ruchem ateistycznym i nie są to tylko puste deklaracje — wyplenimy go z korzeniami"
trochę to byłoby dziwne, gdyby ateista zapowiadał walkę z ateistami, nie? Wiec proponuję tego wątku nie ciągnąć - zwłaszcza że dalej sam narzekasz, że zrobiło się offtopowo.
Cytuj:
Szczerze to nie wypowiem się, ale dlatego, że nie wiem co miał Mojżesz na myśli mówiąc "zostawcie dla siebie przy życiu" - jeżeli rozumiesz przez to gwałt to ok... jeżeli powiesz kiedyś dziewczynie - zostań ze mną zrób to dla mnie - to mam rozumieć że zamierzasz ją zgwałcić

No mistrzu, jeśli nie dostrzegasz róznicy pomiędzy prośbą: "zostań przy mnie', a zezwoleniem "zostawcie je przy sobie', to twoja dziewczyna ma problem... Ale nie chce mi się o to spierać - cała historia i bez tego pozostaje okropna.
Cytuj:
Człowieku jakiego ty topa robisz... jak chcesz pogadać o gumkach to idź do takiego tematu (a poza tym wcale nie są zabraniane we wszystkich przypadkach)
A co do samych zmian zdania kościoła to też są odpowiednie tamaty - tyle że tu ja zacząłem, sorki.
A co do topa o którym ty wspomniałeś to podaj tylko liczbę

No proszę - SAM rozgrzebujesz te tematy, a jak ci odpowiadam, to ty mi, że to offtop...
I nie chwytam, a jakiej liczbie piszesz...
Cytuj:
O widzę kolejny pastafarianista Wink To jak nasz główny założyciel idź i daj się zabić i to najlepiej w mękach, tak jak to było w naszym przypadku... może po 200 latach coś z tego będzie Język

Ja uczę się na cudzych błędach - i mam nadzieję uniknięcia przedwczesnej śmierci - choć pewności, że mnie bojówki Radia Matyja nie dopadną nie mam...

Cytuj:
tu mam dużo do powiedzenia na ten temat, ale też zby zakończyć topa
Mamy mówić o biblii i niewolnictwie

To nie zaczynaj offtopów. Przypomnę, że ta duskcjusja zaczęła się od tego, że ktoś zaczął usprawiedliwiać niewolnictwo tym, że takie były czasy. Na to ja - marna to uniwersalna moralność, która zmienia się wraz z czasami. I potem ty wywaliłeś długą listę spraw, które - jak teraz to zauważasz - sa nie na temat. I tu się akurat z tobą zgadzam, ale to nie mea culpa.
Cytuj:
Czy ty wiesz że to była wojna? kiedyś nie było tak że było sobie miasto i było tak 300 000 ludzi w tym 20 000 żołnierzy i tylko oni się bili - wtedy było ich pare set, może pare tysięcy i lali się wszyscy (co do twojego zabijania biednych staruszków to tacy staruszkowie i tak byli naczęsciej zabijani przez swoich bo i tak do niczego sie już nei nadawali) - ja tu nikogo nie usprawiedliwiam - czy robił to katolik, chrześcijan, ateista żyd czy ktokolwiek inny - wojny są złe ale tak to wtedy wyglądało - ja nikogo nie mam zamiaru usprawiedliwiać... ale wtedy lali się wszyscy i wykańczali się do końca, To był sposób na przeżycie, gdyby postępowali tak jak Ty teraz mówisz, najprawdopodobiej by po prostu za długo sobie nie pożyli.

Znowu dwie sprawy.
Pierwsza - akurat nie masz racji, ilość ofiar wśród cywilów wtedy była bardzo mała, drastycznie wzrosła od IWŚ - po prostu dlatego, że wcześniej żołnierz prawie zawsze widział, do kogo strzela czy kogo siecze.
Ale to mało ważne, bo - po drugie - uparcie usprawiedliwiasz ludobójstwo! Piszesz - ja nikogo nie usprawiedliwiam i zaraz dodajesz 'ALE'. Co za ale! Mordowanie cywilów było i jest zbrodnią! I albo mamy stałe normy moralne, ale dopasowujemy je do rzeczywistości. I jeśli to drugie: to czakam na dopuszczenie aborcji i antykoncepcji, bo rzeczywistość jest taka, że sa masowo stosowane - podobnie jak jatki na wojnach.
Cytuj:
Owszem, ale kiedyś nie było ludzi na to stać, dziś więźniowie żyją w lepszych warunkach niż niektórzy cięzko pracujący ludzie, a takie utrzymanie miasta pod okupacją wymaga kupę pracy a ty ni nie ma kto pola zaorać, ni chleba upiec nie na polowanie iść czy dom zbudować a tu trza jeszcze w wrogim mieście siedzieć i wszytsko kontrolować - ja widze że ciągle robisz ten sam błąd - wydaje Ci się że 2000, 4000, 7000 lat temu świat wyglądał tak samo jak dzisiaj, no może z niewielkimi różnicami (domki były z drewna nie z kamienia a zamiast żarówek były świeczki) kiedyś cały świat wyglądał inaczej - może za 1000 lat spojrzą na nasz świat i też powiedzą, że co za idiotyzm że ludzie szli się zabijać bo u nich wojen nie ma (no ale przyznasz że zabijanie na wojnie to coś normalnego co nie - tak samo wtedy wybijanie wszytskoch do końca było czymś normalnym)

Jak coś jest normalne, powszechne, to już jest ok? To czemu kościół potępia antykoncepcję i aborcję?
Poza tym - jakoś i Grecy i Rzymianie i Mongołowie i wiele innych starożytnich radziło sobie z okupacją, wierzę, że i naród wybrany pod przewodnictwem samego Boga mógłby spróbować otrzymać pokój w sposób bardziej cywilizowany, niż czystki etniczne...
Cytuj:
Człowieku czy ja każę kogoś kamieniować? Zabijać czy coś? To były takie czasy, tak samo jakbyś narzekał, że kiedyś ucinano głowy na gilotynie zamiast na krześle elektrycznym posadzić - po prostu nie było takiej możliwości.
A ja Ci 4 razy mówie, że to była wojna, i to wojna która była kilka tysięcy lat temu, w czasach kiedy było to jedyne oraz powszechne rozwiązanie które zapewniało przeżycie
Dzisiaj? Jasne że nie wolno i nigdy się nie powinno, ale świat co pisałem 10 razy wyglądał inaczej i to było powszechne oraz normalne
Czyli jak mordowanie jest powszechne, to zgodnie z katolicką moralnością jest akceptowalne? Zaczynam się ciebie bać... ;)
Cytuj:
Już pisałem, że prawa dane od Boga są niezmienne, a to że jacyś ludzie się do nich np nie stosują czy rozumieją je pokrętnie to już nie wina samych praw. Tak jak pisze - te są stałe - tak samo jak ziemia (przyznasz że ciągle ogólnie jako planeta jest taka sama),ale najpierw była płaska, potem słońce krążyło wokół niej teraz twierdzimy, że to ziemia krązy wokół słońca... może zakażmy ludziom nauki bo skąd mamy wiedzieć że i teraz nie jesteśmy w będzie albo w błąd wpadniemy znowu?

No jak niezmienne, skoro we wcześniejszych cytatach sam tłumaczysz, czemu te prawa byly inne?!
Cytuj:
No nie wiem, ale przykazania tak jak nie zabijaj na wojnie nieco są "ograniczone" to jednak przykazanie nie cudzołóż, chyba w zależność od wojny się nei zmieniają... mam rozumieć, że jak chciałbyś zachować dziewczynę DLA SIEBIE to chcesz ją zgwałcić bo przecież ci w kuchni nie bedzie pomagać?

Wyobraź sobie, że żyjesz 4 tysiące lat temu (sam nieustannie zauważasz, że to trochę inne czasy były). Przyjeżdża banda, morduje ci braci, siostry, rodziców, wyciąga schowaną córkę, sprawdza, czy jest dziewicą, po czym herszt mówi do reszty - zatrzymajcie ją dla siebie! Czy w ostatnich chwilach, zanim poderżną i tobie gardło, przypuszczasz, że oznacza to, że któryś z nich się z nią (nawet wbrew jej woli) ożeni, czy tez raczej?...
Cytuj:
Nie jest prześladowany? Ło matko chyba nie wiesz co mówisz, ja np niemal na każdym kroku jestem wytykany palcami tylko dlatego że chodzę do kościoła... I nie myl też słów ryzykują życie oraz idą na pewną śmierć
Rety, biedactwo, wytykają go palcami... Jak ty to znosisz? Raczej pomyśl o dzieciach, które chodzą na religię tylko po to, by uniknąć szyderstw równieśników (znam takich przypadków ąż nadto!Jak myślisz, czemu tylko w 500 szkołach sa zajęcia z etyki?)Pomyśl o ludziach z małych miasteczek i wsi, których ksiądz a ambony potrafi po nazwisku wytknąć, jak nie przyjdą na mszę. Faktycznie, katolicy w Polsce są prześladowani...
Cytuj:
Ale wiesz co Ci powiem - to jest temat o biblii i niewolnictwie i może tego sie trzymajmy bo zmieniliśmy temat na coś w stylu - biblia a wojny za jej czasów. albo też - świat 10 000 lat temu, inny czy taki sam?
Practice what you preach!

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


Pn lis 02, 2009 11:26
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 03, 2009 7:47
Posty: 1170
Post 
Acro napisał:
Cytuj:
Powtórzę za tobą: Bóg więc stopniowo dostosuje prawo i. Czyli jednak zmienia to swoje prawo! Czyli prawo boskie bynajmniej nie jest gwarancją stabilności!
Z tego też wynika właśnie to, co wielokrotnie powtarzam, że chrześcijańskie zasady moralne dopasowywane są do rzeczywistości.

Acro możesz spróbować zrozumieć drobny szczegół? Bóg dostosowywał się do ludzi i dał prawo do czasu ofiary Jezusa Chrystusa. Syn Boży przypieczętował nowe i wieczne przymierze. Zasada przykazania miłości już się nigdy nie zmieni. Nie będzie będzie zmian chrześcijańskiej moralności - nie będzie nowego Jezusa i nowszego przymierza. Obezny stan obowiązuje do końca świata.


Pn lis 02, 2009 13:10
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post 
Cytuj:
chrześcijańskie zasady moralne dopasowywane są do rzeczywistości.


A gdy są niedopasowane, to są pretensje o to, że są "abstrakcją" i "nie przystają do rzeczywistości". I tak źle, i tak niedobrze.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Pn lis 02, 2009 13:13
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post 
Johnny99 napisał(a):
Cytuj:
chrześcijańskie zasady moralne dopasowywane są do rzeczywistości.


A gdy są niedopasowane, to są pretensje o to, że są "abstrakcją" i "nie przystają do rzeczywistości". I tak źle, i tak niedobrze.


... i trochę sie z Tobą zgadzam. Byłoby dobrze, gdyby kościół wykazał się konsekwencją, i albo trzymam zasad twardo, albo dopasowywał do "głosu ludu' - bo na razie to czasem stosuje jedną, a czasem drugą formułę.

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


Pn lis 02, 2009 13:22
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post 
mazli napisał(a):
Acro napisał:
Cytuj:
Powtórzę za tobą: Bóg więc stopniowo dostosuje prawo i. Czyli jednak zmienia to swoje prawo! Czyli prawo boskie bynajmniej nie jest gwarancją stabilności!
Z tego też wynika właśnie to, co wielokrotnie powtarzam, że chrześcijańskie zasady moralne dopasowywane są do rzeczywistości.

Acro możesz spróbować zrozumieć drobny szczegół? Bóg dostosowywał się do ludzi i dał prawo do czasu ofiary Jezusa Chrystusa. Syn Boży przypieczętował nowe i wieczne przymierze. Zasada przykazania miłości już się nigdy nie zmieni. Nie będzie będzie zmian chrześcijańskiej moralności - nie będzie nowego Jezusa i nowszego przymierza. Obezny stan obowiązuje do końca świata.

Dobra, dobra. Nigdy nie mów nigdy. Już raz ją sam Bóg zmienił. Potem, mimo tej zmiany, jego przedstawiciele robili przez stulecia z ta zasada co chcieli. Zależy, kto będzie akurat 'naczelnym interpretatorem'. Bo widzisz, kłopot z Biblią jest taki, że jej przesłanie jest mętne i wielu punktach sprzeczne (najjaskrawszy przykład: oko za oko versus dekalog) i w efekcie każdy znajduje tam usprawiedliwienie do czego chce. Nawet do czystek etnicznych - no bo Bóg takowe w ST zarzadza, Astronom to wyjaśnia, że w pewnych okolicznościach można, więc czemu te okoliczności to nie okupacja Polski przez Hitlerowców?

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


Pn lis 02, 2009 13:27
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 03, 2009 7:47
Posty: 1170
Post 
Acro napisał:
Cytuj:
Potem, mimo tej zmiany, jego przedstawiciele robili przez stulecia z ta zasada co chcieli.

Jak słusznie zauważyłeś to przedstawiciele robili co chcieli mimo, iż Bóg nie posłał nowego syna i nie zmienił praw Nowego Przymierza.

Acro napisał:
Cytuj:
Nawet do czystek etnicznych - no bo Bóg takowe w ST zarzadza, Astronom to wyjaśnia, że w pewnych okolicznościach można, więc czemu te okoliczności to nie okupacja Polski przez Hitlerowców?

Kolejny raz powtarzam, że chrześcijan po ofierze Chrystusa obowiązuje Przykazanie Miłości i nauka Syna Bożego, a nie starotestamentowe żydowskie prawa. Morderca może powiedzieć, że Izraelici zabijali w ST - to on też może. Ale wtedy udaje tylko, iż nie słyszał nigdy o Jezusie Chrystusie albo że nie ma pojęcia o istnieniu NT.


Pn lis 02, 2009 13:42
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post 
Cytuj:
Byłoby dobrze, gdyby kościół wykazał się konsekwencją, i albo trzymam zasad twardo, albo dopasowywał do "głosu ludu' - bo na razie to czasem stosuje jedną, a czasem drugą formułę.


I bardzo dobrze, stara się używać rozumu i analizować rzeczywistość - a nie ślepo podążać jedną lub drugą drogą. Gdyby zaczął tak robić, dopiero byłby krytykowany.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Pn lis 02, 2009 13:51
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post 
Johnny99 napisał(a):
Cytuj:
Byłoby dobrze, gdyby kościół wykazał się konsekwencją, i albo trzymam zasad twardo, albo dopasowywał do "głosu ludu' - bo na razie to czasem stosuje jedną, a czasem drugą formułę.


I bardzo dobrze, stara się używać rozumu i analizować rzeczywistość - a nie ślepo podążać jedną lub drugą drogą. Gdyby zaczął tak robić, dopiero byłby krytykowany.

Czyli brać to, co akurat wydaje się wygodniejsze... Czyli spokojnie 100 lat temu logicznie i etycznie mógł akceptować kare śmierci, a teraz ją potępiać... I to ma być ta gwarancja stałości norm moralnych - chyba że za normę uznamy "kombinuj tak, żeby było dobrze'!

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


Pn lis 02, 2009 15:02
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post 
Cytuj:
Czyli brać to, co akurat wydaje się wygodniejsze...


Jedni to nazwą tak, inni siak, w zależności od tego, jaki mają emocjonalny stosunek do Kościoła. I na obu stronach oświadczenia drugiej nie zrobią wrażenia. Nie wiem skądinąd, co Ty masz z tą "gwarancją stałości", nie wiem o co chodzi. Gdyby Kościół robił tylko to, co wygodne, to dawno dozwoliłby na aborcję, eutanazję, małżeństwa homoseksualne, i wyświęcanie kobiet na księży. A jakoś nie dozwala, i wszyscy mają o to pretensje, a Kościół "traci autorytet". Cóż. Jeszcze się taki nie urodził, żeby każdemu dogodził.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Pn lis 02, 2009 15:09
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post 
mazli napisał(a):
Acro napisał:
Cytuj:
Potem, mimo tej zmiany, jego przedstawiciele robili przez stulecia z ta zasada co chcieli.
Jak słusznie zauważyłeś to przedstawiciele robili co chcieli mimo, iż Bóg nie posłał nowego syna i nie zmienił praw Nowego Przymierza.[/qoute]



To wobec niejasnych norm, zależnych od widzimisię przedstawicieli, nie masz pewności, czy teraz i w przyszłości te interpretacje sa właściwe. Dziękuję za takie normy.

Acro napisał:
Cytuj:
Nawet do czystek etnicznych - no bo Bóg takowe w ST zarzadza, Astronom to wyjaśnia, że w pewnych okolicznościach można, więc czemu te okoliczności to nie okupacja Polski przez Hitlerowców?

Kolejny raz powtarzam, że chrześcijan po ofierze Chrystusa obowiązuje Przykazanie Miłości i nauka Syna Bożego, a nie starotestamentowe żydowskie prawa. Morderca może powiedzieć, że Izraelici zabijali w ST - to on też może. Ale wtedy udaje tylko, iż nie słyszał nigdy o Jezusie Chrystusie albo że nie ma pojęcia o istnieniu NT.

To teraz słuchamy Boga-Syna a już nie Boga -Ojca? Ponoć to ten sam Bóg? Skąd pewność, że nie pojawi się Bóg - Teść i znów coś nie zmieni? I jeszcze raz powtórzę, że nawet w ramach jednego systemu: starotestamentowego, trudno nie dostrzec sprzeczności między dekalogiem i zasadą oko za oko.

Cytuj:
Ale wtedy udaje tylko, iż nie słyszał nigdy o Jezusie Chrystusie albo że nie ma pojęcia o istnieniu NT
No to wygląda na to , że kościół przez całe stulecia naszej ery nie słyszał o Chrystusie...

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


Pn lis 02, 2009 15:11
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 03, 2009 7:47
Posty: 1170
Post 
Acro napisał:
Cytuj:
I jeszcze raz powtórzę, że nawet w ramach jednego systemu: starotestamentowego, trudno nie dostrzec sprzeczności między dekalogiem i zasadą oko za oko.

Jeszcze raz napiszę, że dekalogowe "nie zabiaj" oznaczało, iż nie można zabić w sposób bezprawny. Jeżeli ktoś złamał określone prawo winien był śmierci. Czyli łamiesz prawo - giniesz. Wykroczenie skutkuje karą.

Acro napisał:
Cytuj:
To teraz słuchamy Boga-Syna a już nie Boga -Ojca? Ponoć to ten sam Bóg?

Jeden Bóg przygotował ludzi poprzez prawo na przyjście swego Syna. Wiele fragmentów pisma wyraźnie podkreśla, że Jezus działa tylko i wyłącznie z woli swego Ojca.

Acro napisał:
Cytuj:
Skąd pewność, że nie pojawi się Bóg - Teść i znów coś nie zmieni?

Sam Bóg podkreślał, że Jezus jest jego Synem. Jego ofiara była doskonała. Nie trzeba już składać ofiar Panu, gdyż Chrystus stał się ofiarą wieczną. NT zawiera także liczne ostrzeżenia przed fałszywymi prorokami. Zaznacza również, że zobaczymy Jezusa ponownie tylko i wyłącznie podczas paruzji. Nic o drugim mesjaszu - dlaczego - bo nie jest już potrzebny.

Acro napisał:
Cytuj:
No to wygląda na to , że kościół przez całe stulecia naszej ery nie słyszał o Chrystusie...

Słyszeć, znać Chrystusa to nie znaczy jeszcze postępować zgodnie z jego nauką. Kościół robił rzeczy dobre, ale i złe.


Pn lis 02, 2009 16:53
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 98 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL