z pewnością jakby zaczęła w odpowiednim języku przemowę swoją to by się wydała dzieciaczkom taka przytłaczająca, że łojezu!!

Ale desperackie wyjaśnienia.

A czy wyjaśnienie tej kwestii jest elementem niezbędnym dla wiary?

Dla mnie ma, bo oddalam się od Kościoła który uznaje w całości za prawdziwe takie historie. Nie jest dla mnie wiarygodny jeśli przepuszcza takie drobne bzdurki.

Dla wierzących może to być cichutki zgrzyt o który szybko zapomną. Ale to tylko moje przypuszczenie.

Tak, zgadzam się, poza tym słowem plebs:), które ma pejoratywne nacechowanie. Ale ogólnie może to właśnie był powód. Jeszcze raz polecam artykuł o słowach Niepokalanej z La Sallette mówiącej o kryzysie w Kościele (vide np. Sobór Watykański II)

Moim zdaniem Maryja chciała się wydać bardziej ludzka i udała że sie pomyliła. O, już wierze nadal . Kościół sie nie myli. Amen