Co ma się stać z twoim ciałem po śmierci ?
Co ma się stać z twoim ciałem po śmierci ?
Autor |
Wiadomość |
Incognito
Dołączył(a): Pt cze 18, 2004 13:21 Posty: 2617
|
Sorry Mieszku, ale to co napisałeś mogę określić tylko jako brednie
Mieszek napisał(a): Incognito racja, piekno to piekno a piekno jest połączeniem i jakby spowiciem dwóch spraw: ducha i ciała Piękne naczynie ceramiczne nie jest ani duchem ani ciałem  Mieszek napisał(a): nie formy ale treść ważna
Bynajmniej. Treść to jakiś przekaz, piękno tkwi właśnie w formie która ujmuje treść. Dany przekaz/cel można wyrazić zwyczajnie lub pięknie i to tycz się wszystkiego - słowa pisanego, rzeźby, obrazu itd.
_________________ Opuściłem forum wiara.pl i mój profil czeka na usunięcie.
Pożegnanie jest tutaj
|
Pt lis 18, 2005 23:14 |
|
|
|
 |
Black-White Sheep
Dołączył(a): N paź 09, 2005 13:54 Posty: 226
|
Zaznaczyłam zwykły pogrzeb katolickie, ale... Jakie to ma znaczenie, gdzie mnie pochowają??? I tak zmartwychwstaniemy! Na życie lub potępienie. Byleby tylko nie robili z nami pogańskich obrzędów.
_________________ "Wszystko mogę w Tym, Który mnie umacnia."
|
So lis 19, 2005 10:13 |
|
 |
Mieszek
Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45 Posty: 3638
|
Incognito chodziło mi o materie nie o cialo mój błąd ale powinieneś na tyle mieć rozsądku by to zrozumieć
i nie masz racji piekno dotyczy jak i ducha tak i materii
_________________ Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
|
So lis 19, 2005 13:31 |
|
|
|
 |
Incognito
Dołączył(a): Pt cze 18, 2004 13:21 Posty: 2617
|
Mógłbym to zrozumieć, ale wolę się przyczepić
Dyskusja o pięknie to chyba nie na ten wątek, więc nie ma sensu kontynuować offtopicu (pewnie jeszcze będzie okazja do poruszenia tego tematu  ).
Ja chciałbym mieć pogrzeb katolicki, ale być pochowanym we wspaniałym grobowcu. Serio 
_________________ Opuściłem forum wiara.pl i mój profil czeka na usunięcie.
Pożegnanie jest tutaj
|
So lis 19, 2005 14:21 |
|
 |
Mieszek
Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45 Posty: 3638
|
czyli to o czym piszemy domagamy się tylko jako katolicy by była treść duchowa spełniona a o formę nie dbamy totalna etyka w całym zyciu i nawet po śmierci  prochy rozrzucone jednak sa wątpliwe etycznie bo nikt nie powie z całą pewnością czy ta forma aby nie niosła ze soba profanacji zwłok
grobowiec nie niesie profanacji  nikt nie nasika na prochy człowieka tak jak to możliwe jest przy rozsypaniu prochów na przestrzeni kilkudziesięciu kilometrów chyba, że uznamy, iż prochów już wtedy nie ma czyli sam gest rzucenia prochów byłby profanacją, bo rzucamy je po to by ich "nie było" ale to osobny watek jak pisze Incognito -nam tu powstaje sobie 
_________________ Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
|
So lis 19, 2005 19:10 |
|
|
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
A ja wolałbym być skremowany, i pochowany w grobie rodzinnym. Po katolicku.
Na czym polega problem, że starsi ludzi (nie tylko zresztą) oburzają się na kremacje  Przecież wystarczy tylko spojrzeć na to z czysto praktycznego punktu widzenia - w grobach zwykle mieszczą się 3 trumny. A jak się ma całą rodzinę pochowaną na zamkniętym cmentarzu, to jedyną możliwością bycia pochowanym w takim "pełnym" grobie jest właśnie skremowanie. Co w tym złęgo, że chcę leżeć z rodziną razem 
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
So lis 19, 2005 21:55 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Mieszku, odpowiem Ci na pytanie: rozsypanie prochow nie niesie ze soba profanacji zwlok, bo zwlok z paragrafu kodeksu karnego mowiacego o tym juz nie ma.
A ja mam pytanie: a jak wg Was ma sie zastepowanie starych grobow nowymi? Dla mnie w ogole cmentarze sa zbedne, ale coz, jest to tradycja wspolna dla najstarszych poganskich kultur. Stad zreszta zaczerpnelo je chrzescijanstwo.
A co doprofanacji zwlok. To odnosi sie przede wszystkim do ogolnie przyjetych zachowan. teoretycznie, rozsypanie zwlok na wietrze czyni nam statystyczna pewnosc: ze ktos na nie nasika, ktos bedzie uprawial na nich sex, a jeszcze ktos zrobi cos innego. W przyrodzie nic nie ginie. Jesli wiec uznamy to za profanacje, mamy prosta rachube: ile starych poganskich cmentarzys zostalo zaoranych? Ile bochnow chleba wypieczono z rosnacej na nich pszenicy?
Ot, taka mala dywagacja.
ToMu: postaram Ci sie odpowiedziec:
To kultura. W naszej kulturze od wiekow kladziono ciala do pojedynchych grobow ew do rodzinnych/malzenskich grobowcow. To zakorzenione, praktykowane od pokolen, jeszcze zanim na te tereny weszlo chrzescijanstwo. Tak bylo w naszym regionie, tak przyjelo sie tu grzebac zmarlych. Nie palono ich na rusztowaniach z drzew, jak w Ameryce Polnocnej. Niech budowano dla nich grobowcow jak w Egipcie. Nie wrzucano ich do rzeki, jak czynily pewne grupy wyznaniowe w Indiach.
I to jest wlasnie odpowiedz: kremacja przyjela sie o wiele wiele latwiej na terenach, ktore wczesniej zwiazane byly z rytualem palenia zwlok. A u nas - coz, jest to cos obcego. Cos, co starym ludziom, przywiazanym do tradycji, wydaje sie zbyt obce, nawet w imie tego ekonomicznego powodu: oszczednosci miejsca. O ekologii (coz, cmentarze pozytywne dla ekosystemu w szerokim pojeciu nie sa) lepiej nawet nie wspominac.
Crosis
|
N lis 20, 2005 18:57 |
|
 |
Mieszek
Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45 Posty: 3638
|
Tomu:
Cytuj: A ja wolałbym być skremowany, i pochowany w grobie rodzinnym. Po katolicku.
Na czym polega problem, że starsi ludzi (nie tylko zresztą) oburzają się na kremacje Question Przecież wystarczy tylko spojrzeć na to z czysto praktycznego punktu widzenia - w grobach zwykle mieszczą się 3 trumny. A jak się ma całą rodzinę pochowaną na zamkniętym cmentarzu, to jedyną możliwością bycia pochowanym w takim "pełnym" grobie jest właśnie skremowanie. Co w tym złęgo, że chcę leżeć z rodziną razem Question Tomu chciałem Ci odpowiedzieć ale mądrość Crosisowa była szybsza nie pozostaje mi nic innego jak przytaknąć to po prostu nasza kultura , kultura Polska stąd kazdy sie Polak na to oburzy im wiecej przekazanej kultury tym bardziej sie w naszych dziś czasach oburza na to co z zachodu przychodzi palenie zwlok to jest raczej typowy niemiecki obyczaj rodem z Skandynawi pewno i jacys słowianie tak robili lecz nie weszło to na stopień kultury by było odnotowane i zapisane jako kultura... jakaś tam
Crosis: Cytuj: Mieszku, odpowiem Ci na pytanie: rozsypanie prochow nie niesie ze soba profanacji zwlok, bo zwlok z paragrafu kodeksu karnego mowiacego o tym juz nie ma.
Crosis Crosis a Ty znowu o tym prawie  a uczucia...ech...
_________________ Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
|
Pn lis 21, 2005 17:21 |
|
 |
timek95
Dołączył(a): Pt wrz 23, 2005 13:33 Posty: 56
|
moje ciało pujdzie z dusza do nieba na sad ostateczny, zycie nie umiera, ginie wtedy gdy człowiek przestaje wierzyc w wiare a wkoncu w to ze zyje...
_________________ RTX
|
Pn lis 21, 2005 18:22 |
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Rozumiem, co napisaliście  Ale czy wola bycia skremowanym - ponieważ kulturowo nie pochodzi z Polski, jest mało przyjęta - jest jakaś gorsza/zła  NIe uważam.
Myślę, że do rozsypywania prochów mogliby się przyczepić ludzie z ochrony środowiska 
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Pn lis 21, 2005 21:17 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Wg mnie nie jest gorsza, nie jest tez zla, nie zgodze sie z tez z Mieszkiem: wielu Polakow godzi sie na to. Mowilismy o pokoleniu starszym.
Mieszku, co do tego prawa i uczuc. Wybacz, jestem egoista: jesli chodzi o __moje_- cialo obchodza mnie moje uczucia, tak wiec:
- najpier pobranie wszelkich organow mogacych sie przydac
- kremacja
- (jesli nie wyjdzie to pogrzeb, ale cialo ma byc w tkaninie, nie w trumnie)
- jesli kremacja to rozsypac, niewazne gdzie
- jesli pogrzeb, to nie pod krzyzem, i koniecznie bez zadnego grobowca. Mogila z ziemii, ot co.
Odnosnie uczuc Mieszku: ludzkosc od dawna profanuje zwloki. Na zwlokach buduje sie miasta, na cmentarzach buduje sie nastepne cmentarze. TAk bylo i jest... i pewnie bedzie.
Crosis
|
Wt lis 22, 2005 8:56 |
|
 |
Mieszek
Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45 Posty: 3638
|
nie jest złem w znaczeniu grzech ale jest zła jako tako jako nie podoba się
na cmentarzach sie nie buduje a to, że kiedyś tam był cmentarz... jasne jest to , ze my nawet oddychamy np Cezarem Julkiem albo nawet jakieś tam cząstki atomów zjadamy po odpromieniowaniu lub przerobieniu się na inne atomy...z nieboszczyków ale powiem :"i co z tego?" to juz nie jest ciało jako tako ale inna materia,odmieniona tak samo palimy węglem ale nikt sie nie oburza na to jak na palenie ludzkimi zwłokami w Auschwitz [czyli masowa utylizacją ciał ludzkich po zbrodniach] nikt nie mówi: "o pijecie HaDwaO jakiegoś australopiteka"...
tu chodzi Crosis o czyn świadomy i złośliwy, i celowy, i dobrowolny taki który jest wymierzony przeciwko ciału ludzkiemu jako palenie lub wieszanie ludzkich ciał na drzewie "pod cieniem gwiazdek" nie jest złym ale dokoptowanie do tego ofiary dla sępów albo kruków czy też ofiarownie bożkom czy też pokarmu samemu człowiekowi... to jest złem dla katolika a dla ateisty pono głupstwem Crosisie...
_________________ Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
|
Cz lis 24, 2005 18:37 |
|
 |
A.
Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 7:39 Posty: 2702 Lokalizacja: Paragwaj
|
To może co ja bym chciał- mam w sumie dwa ideały, nie wiem co lepsze byłoby:
a)Tak jak Crosis- oddać wszystko co się przyda potrzebującym i najlepiej skremowany i koniecznie rozsypany i to w bardzo konkretnym miejscu- w norwegii.
Albo:
b)Mieć wygibisty w kosmos grobowiec, marmur, rzeźby, katafalk, kolumnady, portyki i inne bajery:] I co ważne- bez znaków jakiejkolwiek religii, ale z jakimś "fajnym" napisem nad drzwiami i- sorry, może pomyślicie, że jestem walnięty i dobrze pomyślicie- ale w takim wypadku chciałbym też leżeć w zbroji- takim superackim gotyku niemieckim, okolice 1480-90.
Ale to tylko takie moje fanaberie i marzenia 
_________________ Shame on the night for places I've been and what I've seen for giving me the strangest dreams But you never let me know just what they mean so oh oh so shame on the night alright And shame on you
|
Cz lis 24, 2005 22:17 |
|
 |
Incognito
Dołączył(a): Pt cze 18, 2004 13:21 Posty: 2617
|
Fajnym napisem? Może "Uwaga stopień!"?
Przypomniało mi się, że kiedyś czytałem o ofercie pewnej firmy - kremuje ona zwłoki, a następnie kompresuje prochy tak, że tworzy się diament (w końcu w popiele jest dużo węgla). Nikt nie chce zmienić się w najdroższy kamień szlachetny?  Ja zmieniłem zdanie - chcę zostać zmieniony w diament i sprzedany na eBayu 
_________________ Opuściłem forum wiara.pl i mój profil czeka na usunięcie.
Pożegnanie jest tutaj
|
Cz lis 24, 2005 22:26 |
|
 |
A.
Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 7:39 Posty: 2702 Lokalizacja: Paragwaj
|
Tudzież "Uwaga śliska powierzchnia";)
Jest jeszcze firma Alkor? Chyba tak ona miała- wkładają ciała do "zamrarzalki"(tak najogólniej ujmując) żebyś mógł być może kiedyś wskrzeszony, jak nauka na to pozwoli np 
_________________ Shame on the night for places I've been and what I've seen for giving me the strangest dreams But you never let me know just what they mean so oh oh so shame on the night alright And shame on you
|
Cz lis 24, 2005 23:00 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|