Duch Święty pokierowal Mahometa w kierunku nienawiści do chrześcijan? I w kierunku odciągnięcia miliardów ludzi od wiary w Chrystusa jako Odkupiciela? Masz nieprawdziwe informacje. Nie Duch Święty, ktoś inny, sam sobie dopowiedz kto.
I zaznaczyć trzeba, że islam nastał 600 lat pózniej. Gdyby była to kontynuacja nauki Chrystusa, swoisty rozwój, wszystko byłoby ok, ale to nie jest kontynuacja, to jest wielka negacja. I nazywanie nas psami. Czytając Koran nasunęła mi się jedna myśl: `Co za bełkot...` Tłumaczenie oczywiście.

Czytaj co piszę... "Gdyby była to kontynuacja nauki Chrystusa, swoisty rozwój, wszystko byłoby ok,
ale to nie jest kontynuacja, to jest wielka negacja"

Ja rozumiem, chodziło o ludzi Kościoła, czyli że Kosciół tak naucza, a to nieprawda. Wiem, że nie o Twoje zdanie chodziło.

Chodziło mi o Magisterium Kościoła mówiące o asystencji Ducha Świętego,
jeśli pojawiały się jakieś wątpliwości co do pewnych decyzji.

Bóg tak chce i trzeba w to wierzyć - takie są przesłania do wiernych (nie tylko w islamie).

Aha.. Ale wolałbym określenie "Bóg dopuszcza", bo nie wiem czy chce...
Bo Chrystus powiedział o Duchu Świetym: "On wszystkiego was nauczy...", "Nie zostawię was samych...", zatem czego miałby uczyć Duch Święty muzułmanów (Mahometa), nienawiści do chrześcijan, kłamstwa? "Duch Prawdy"? Podobno 'Pocieszyciel" to miał być Mahomet w/g muzułmanów. Ładny mi pocieszyciel...

Wiesz, nikt Ci nie da gwarancji, ze za 300-1500 lat o chrześcijańśkiwe nie bedzie napisane "MItologia chrześcijańska" Dla ludów, które były wcześniejszymi kulturami niż chrześcijaństwo tamci Bogowie byli Bogami jak teraz dla Ciebie Jezus.

Co do Muzułmanów i Chrześcijan, ale wybacz, czegoś nie rozumiem. Czy to znaczy, ze modlisz sie tylko do Jezusa, a do Jego Ojca Boga juz nie? Że Jahwe to dla Ciebie tylko mitologia judajska?
Wiem, ze Muzułmanie i Żydzi nie uznają Jezusa za mesjasza.

Że pozowle zacytowac sobie juz za Wikipedią, bo nie mam czasu na szukanie po innych źródłach, które znam:

Według Koranu był prorokiem, ale nie był Bogiem; drugą osobą chrześcijańskiej Trójcy. Ortodoksyjny islam zaleca oddawanie czci wyłącznie Allahowi, dlatego ubóstwianie go przez chrześcijan uznaje za odchylenie. Według islamu Koran stoi tym samym na straży czystego monoteizmu (tawhid) zamykającego się w formule "nie ma boga prócz Allaha".

Koran uznaje znaczenie nauczania Jezusa i boskie natchnienie słów, które przekazywał. Wzywa muzułmanów do oczekiwania na ponowne przyjście Jezusa:

Jezus będzie przykładem i nauką poprzedzającą zbliżenie Ostatecznego Sądu. Strzeżcie się wątpić o jego przyjściu. Niech szatan nie sprawi abyście odrzucili te prawdę; on jest waszym otwartym nieprzyjacielem. Skoro Jezus pokazał się wśród cudów na ziemi, rzekł do ludzi: Przychodzę objawić wam prawdę, i oświecić was w wątpliwościach waszych. Bójcie się Boga, a mojej nauki trzymajcie się. On jest moim i waszym Panem! Służcie Mu, oto jest droga zbawienia. (Koran, 43:61-64 TB tłumaczenie/interpretacja Jana Murzy Tarak Buczackiego, Warszawa 1858).

Koran o ukrzyżowaniu i zmartwychwstaniu Jezusa wypowiada się następująco:

Bóg powiedział do Jezusa: zesławszy na Ciebie śmierć, wzniosę cię do Siebie, będziesz uwolnionym od niewiernych i nad nich, aż do Dnia Sądnego będą wywyższeni ci, którzy za tobą pójdą; wszyscy do Mego powrócicie Sądu, a ja wasze sprawy rozsądzać będę. (Koran, 3:48, tłum. Jan Murza Tarak Buczacki).

I rzekli [Żydzi]: skazaliśmy na śmierć Mesjasza, Jezusa Syna Marji posłańca Bożego; lecz oni go nie skazali na śmierć i nie ukrzyżowali: postać pozorna ciała zwiodła ich okrucieństwa. Ci, którzy się o to sprzeczają, zostają w samych wątpliwościach, nie oświeca ich prawdziwa nauka, a tylko sposób ich sądzenia. Oni nie zabili rzeczywiście Jezusa; Bóg go wziął do siebie, ponieważ On jest potężny i mądry. (Koran, 4:155, tłum. J.M.T.B.).



Jeśli dla Ciebie Bóg Żydów, Muzułman i Chrześcijan (mam na myśli tego Boga ze Satergo testamentu) to nie jest Twój Bóg to ja nie wiem, w co Ty wierzysz.

W POlsce art bodajże 52 konstytucji pozwala nam wierzyć lub nie i to w co chcemy. Nie obrażaj wiec znacznej części rodaków, która zmnalazła dla siebie inną drogę wiary.

Według NT również(Łuk 24:19)

Shamanko,
Bóg tzw. Starego Przymierz (Judaizm) jest to TEN SAM Bóg co nasz, Bóg Jezusa Chrystusa. Rzecz polega tylko na tym, że oni nadal oczekują Mesjasza, odrzucili Chrystusa jako Mesjasza, choć wielu Żydow Go przyjeło, przecież pierwsi chrześcijanie, apostołowie byli Żydami, sam Jezus. Paweł z Tarsu był prawowiernym Żydem, mordował chrześcijan, potem się nawrócił. Tutaj mamy do czynienia ze zjawiskiem odrzucenia Chrystusa jako zapowiadanego u Żydów Mesjasza. Natomiast w wypadku mahometan (celowo używam tego słowa, jest poprawne) sprawa wiąże się z podstępem i wielkim zamętem. Moje zdanie jest takie, że osoba o imieniu Mahomet naczytała się albo nasłuchała tekstów Pism Żydów i chrześcijan, Biblii, potem przeinaczył wszystko, wziął tylko niektóre postacie, nawet Jezusa i Jego Matkę, zarazem negując wielką Tradycję i Pisma chrześcijan. Jezusa zdegradował tylko do tego, że się narodził, i przemawiał pod palmą do Miriam z pieluch (odsyłam do Koranu). Podstęp i zamęt którym posłużył się Mahomet polegał na tym, że niby szanują Jezusa i Marię, uznają Go za proroka itd., a zarazem zdegrdował Jego Osobę i dzieło tylko do tego, że się narodził i był zwykłym człowiekiem. A przecież Żydzi zabili Chrystusa bo NAZWAŁ SIĘ BOGIEM. A był Bogiem i Człowiekiem (Wcielone Słowo, Syn Boży, Logos) Tak to zrozumieli i dlatego ukrzyżowali. Gdyby nazywał siebie tylko prorokiem, nie zabiliby Go. Krótko mowiąc Mahomet dokonał strasznej manipulacji na tekstach Pism chrześcijańskich, dokonał wielkiego i przerażającego świętokradztwa. I dlatego tak wrogo są nastawieni do chrześcijan. Szydzą i wyśmiewają naszą religię. Dla nich niepojętym jest Bóg Jeden w Istocie ale zarazem Trójosobowy, czyli Ojciec-Syn i od Nich Duch Święty. Dla nich Allach, Bóg, jest swoistym kapryśnym czarownikiem, który może być dobry i zły, czyniąc z Boga szatana, tym samym. Ich teologia jest tak płytka, że aż przerażająca. Bo Mahomet był płytki i zwykłym watażką, pradopodobnie chory psychicznie i opętany. Mocniej mówiąc- tylko opętany. Może starczy na razie.
My nie mamy wielobóstwa. Po drugie, mamy Objawienie w Jezusie Chrystusie. Chrystus był postacią historyczną, choćby to jest argumentem świadczącym o prawdziwości Jego Osoby. A bóstwa pogańskie były wymyślane. Ale człowiek istota religijna, stwarzał sobie bóstwa, to zrozumiałe, nie mial Objawienia. Żydzi mieli ale odrzucili Jezusa. Poganie stwarzali sobie bożków, i to jest zrozumiałe, chcieli coś czcić. Ale nie było Objawienia, nie narodził się Człowiek ktory wstrzmywał burzę na morzu itp., itd.
Mahometanie NEGUJĄ NAJŚWIETRZE PRAWDY WIARY chrześcijan.

Bo istotnie był prorokiem, ale przede wszystkim był tym, Kim nazwał sam siebie: "Ja i Ojciec jedno jesteśmy", "Kto mnie ujrzał, ten ujrzal i Ojca".
Mahomet zdegradował Chrystusa tylko do proroka. Nawet dajac mu w swoich wymysłach minimalnie malo miejsca.

Ja juz nie wnikam czy Mahomet sam napisał Koran czy Dżibril mu go podyktował. Nie wgłęboiam się w doktrynę Islamu. Zauważam jedynie, ze Muzłumanie modłą się nie do jakiegoś idola czy bożka wystruganego z drewna ale do Boga Abrachama i Izzaka, czyli tego samego, do którego Ty się modlisz, tyle, ze bez trójcy swiętej.
Tak naprawdę mozna by powiedzieć, ze chrześcijanie też zawłaszczyli sobie ST dodając do niego NT. A mogli sobie zostać tylko przy NT.
I mieć swoja swiętą ksiega, a nie korzystać z cudzej, dodając do niej to i owo.
Nie spomne juz o tym, jak pzreśladowali żydów, jakby zapominajac ze modlą się do jednego z nich.

Mormoni, świadkowie Jehowy, adwentyści i wszelkiej innej maści organzacje religijne też powołują się na zbiór Pism zwany Biblia. Muzułmanie tylko powołuja się na postacie z Biblii, tak im zasugerował człowiek o imieniu Mahomet, nie oznacza to, że wyznają tego samego Boga. Pozornie tego samego wyznają. Znieksztacili co tylko można. A polecam Ci jednak wniknać w pewne sprawy, bo potem piszesz jak piszesz. Warto przeczytać choćby jedną z wersji Ewangelii i zapoznać się choćby z podstawowymi doktrynami mahometan. Bo inaczej nie powinnaś się wypowiadać.
Chrześcijanie nie dodali do Księgi tego i owego, Chrystus przyszedł "nie znieść, ale wypelnić Pismo". To kontynuacja. Dodali to Żydzi nie-chrześcijanie, oni mają Talmud, na nim głównie opierają obecną wiarę. Biblia to dodatek.

DanRism, czemu w Twoich postach tyle zajadłości? Nieprzekonanego tym nie przekonasz a przekonanego zrazić możesz...

To jest chyba jego powołanie.
Gdyby nie było SVII, to już go widzę w pierwszym rzędzie zwalczającego modernistów głoszących zbawienie poza KK.

Nieprzekonanego i przekonanego nie przekonam. W necie. Aby dać sie przekonać, trzeba chcieć. Ja odpowiadam na pytania. Shamanki nie przekonam bo ona przekonać się nie chce, ma już swoje przekonania. Świadka Jehowy np. też nie przekonam, najbieglejszy dyskutant i teolog nie przekona jehowity, dostanie tylko serię zdań o agresji i nienawiści, rzekomo tego teologa. Sam musi doznać wstrząsu, na własnej skórze. Wtedy się przekona.

A gdzie ma być zbawienie? Okultyzm?
A Ty jesteś kto? Jakie jest Twoje powołanie?