Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N paź 05, 2025 10:01



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 67 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5
 Miara prawdziwiści wiary. 
Autor Wiadomość
Post Re: Miara prawdziwiści wiary.
alpert napisał(a):
Piepka napisał(a):
"Zostawcie ich! To są ślepi przewodnicy ślepych. Lecz jeśli ślepy ślepego prowadzi, obaj w dół wpadną."
- Mateusz 15:14

To chyba o księżach czy innych "przewodnikach" duchowych.
Gdyby jeszcze doświadczyli unio mystica i wtedy nauczali ale oni tylko książek się naczytali i to jeszcze pod nihil obstat :D


Dokładnie.
Ale nie chcę piętnować księży. Oni w większości przypadków są tylko ofiarami systemu, który ich zmusza do tego, a nie innego. Nie chce kary dla nich, chcę, by zmienili się i uwolnili się od tego, który ich więzi.


Pt kwi 06, 2012 13:11
Post Re: Miara prawdziwiści wiary.
Piepka napisał:"Bóg wszystko może, może ukrywać, może pokazywać częściowo, używać przenośni i wierzcie mi potrafi być wyjątkowo brutalny w tym co robi - sam coś o tym wiem i mnóstwo ludzi, których poznałem i znam też wiedzą jak brutalny potrafi być.
Nie są to tanie bajeczki dla małych dzieci. Dziś to murzynki w Afryce przekręcają się i wyją z bólu i głodu, a jutro wy i wasi nauczyciele tak pewni i bezczelni swojej wielkości i pewni, że zasługują na wszystko i mają to dzięki swojej pracy i mądrości zaznają tego samego.
Nie znacie Boga, najpierw sam pocierpi, da pocierpieć innym, którzy na to nie zasługują, ale potem weźmie się na tych co nie umieją okazać wdzięczności, nie umieją uszanować, ze wszystko co mają to od Niego mają. I to w bardzo okrutny sposób."

Ten fragment, jak i reszta jego wypowiedzi świadczy o tym, że jego wizja Boga chrześcijan , to obraz wytworzony pod wpływem jego religijnych wyobrażeń, stojących na fałszu poznawczym, wynikającym z fałszywego założenia, że świat powstał sam z niczego. Owocem logiki opartej na takim założeniu (wierze) jest postawa egoistyczna. Dla takiej osoby niezrozumiałe są pojęcia "miłość", "miłosierdzie", "sprawiedliwość", stąd przypisywanie Bogu nieskalanemu żadnym złem, cech, które właściwe są osobom o usposobieniu egoistycznym, zgodnie z powiedzeniem: Sądzę kogoś według siebie.


N kwi 08, 2012 16:13
Post Re: Miara prawdziwiści wiary.
Maluczki napisał(a):
Sądzę kogoś według siebie.

Przynajmiej sie wyjasniło skad te twoje paszkwile na temat ateistów i innych "mamoniarzy"


N kwi 08, 2012 17:07
Post Re: Miara prawdziwiści wiary.
alpert napisał(a):
Maluczki napisał(a):
Sądzę kogoś według siebie.

Przynajmiej sie wyjasniło skad te twoje paszkwile na temat ateistów i innych "mamoniarzy"
W tej sytuacji jestem zmuszony dodać jeszcze jedną cechę mamoniarzy: Odbierają zmysłami, nie to co jest w rzeczywistości, tylko to co chcą odbierać.


N kwi 08, 2012 19:37
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Miara prawdziwiści wiary.
Piepka napisał(a):
Nie trzeba widzieć żadnego kontekstu. Bóg widzi przeszłość, teraźniejszość i przyszłość. To co mówi dotyczy więc i przeszłości, teraźniejszości i przyszłości.Nie traktujesz Chrystusa jako Boga lecz jako człowieka. To duży błąd.


Niczego takiego nie robię. Trzeba widzieć kontekst, bo inaczej się sensu tekstu nie zrozumie i niczego nie zmienia fakt, że słowa Biblii są ponadczasowe. Jeżeli zresztą pomijasz kontekst, to musisz uznać, że kiedy Jezus mówi o faryzeuszach - to mówi o faryzeuszach, a nie o kimś innym, jak sugerujesz.

A poza tym Jezus jest zarówno Bogiem, jak i człowiekiem. Nietraktowanie go jako człowieka jest herezją.

Cytuj:
No cóż Judaizm powtarzam nigdy nie był religią "eksportową", taką jak powiedzmy katolicyzm. Żydzi nie namawiali do przyjmowania do Judaizmu ludzi innych narodów. Dlatego, że flagowym motywem judaizmu jest nacjonalizm - naród wybrany przez Boga, wyprowadzony z niewoli z Egiptu.


Nie do końca - judaizm właściwie zawsze był otwarty na ludzi z innych narodów.

Cytuj:
Pan Bóg nie rychliwy, ale sprawiedliwy - tak mawiacie - i módlcie się (zwykle nie jestem fanem modłów) abyście się wy okazali być sprawiedliwymi. Żadne sakramenty wówczas was nie uratują przed jego gniewem, ani też żadne tytuły, ani majątek - On jest nieprzekupny!


No i spoko - ale dotyczy to wszystkich. Tak duchownych katolickich, jak i np. ciebie.
Jezus używając faktu mówienia do żydów, potajemnie komentuje postępki - swoich wyznawców w przyszłości. Powiesz niemożliwe. A ja ci powiem, że wszystko jest możliwe dla Boga. Bóg jest Panem wszystkiego stworzenia i postępuje w tajemnicze sposoby.
Poza tym sam Bóg mówi (Mt 24:32) : " A od figowego drzewa uczcie się przez podobieństwo! Gdy jego gałązka staje się soczysta i liście wypuszcza, poznajecie, że zbliża się lato. 33 Tak samo i wy, kiedy ujrzycie to wszystko, wiedzcie, że blisko jest, we drzwiach. 34 Zaprawdę, powiadam wam: Nie przeminie to pokolenie, aż się to wszystko stanie. 35 Niebo i ziemia przeminą, ale moje słowa nie przeminą. "

Widzisz sam Bóg mówi moje słowa nie przeminą, prędzej Niebo spadnie na ziemię, a ziemia wybuchnie w powietrze niż uniwersalne słowa Jezusa stracą znaczenie. Dalej w tym fragmencie Chrystus pokazuje, iż wszystko pokazuje przez podobieństwo i że wszystkie słowa oraz przesłania są ponadczasowe.
Także Chrystus poprzez atak na faryzeuszów ukrył również atak na katolicki system. Bóg tak może. Bóg wszystko może, może ukrywać, może pokazywać częściowo, używać przenośni i wierzcie mi potrafi być wyjątkowo brutalny w tym co robi - sam coś o tym wiem i mnóstwo ludzi, których poznałem i znam też wiedzą jak brutalny potrafi być.
Nie są to tanie bajeczki dla małych dzieci. Dziś to murzynki w Afryce przekręcają się i wyją z bólu i głodu, a jutro wy i wasi nauczyciele tak pewni i bezczelni swojej wielkości i pewni, że zasługują na wszystko i mają to dzięki swojej pracy i mądrości zaznają tego samego.
Nie znacie Boga, najpierw sam pocierpi, da pocierpieć innym, którzy na to nie zasługują, ale potem weźmie się na tych co nie umieją okazać wdzięczności, nie umieją uszanować, ze wszystko co mają to od Niego mają. I to w bardzo okrutny sposób.
Pan Bóg nie rychliwy, ale sprawiedliwy - tak mawiacie - i módlcie się (zwykle nie jestem fanem modłów) abyście się wy okazali być sprawiedliwymi. Żadne sakramenty wówczas was nie uratują przed jego gniewem, ani też żadne tytuły, ani majątek - On jest nieprzekupny![/quote]

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Wt kwi 10, 2012 13:42
Zobacz profil
Post Re: Miara prawdziwiści wiary.
Oczywiście, że dotyczy, ale ja mimo wielu moich wad i grzechów nikogo jak dotąd nie zabiłem dla celów majątkowych, nie spiskowałem z politykami w celu osiągnięcia korzyści przeróżnego rodzaju, nie wmawiałem ludziom, że jestem jedyną drogą do szczęścia w raju, nie sprzedawałem za pieniądze tego w co wierzę, nie korzystałem z władzy (może tylko dlatego, że jej nie mam, ale fakt jest faktem), by znęcać się nad słabymi, nie dopuszczałem się pedofilii, ani nie ukrywałem pedofili (może tylko dlatego, że przestrzegam praw i obowiązków jako zwykły obywatel). Natomiast organizacja, której z taką zaciekłością bronisz niestety dopuściła się tego wszystkiego i to na ogromną skalę.
Ja i moja rodzina wszystko mamy dzięki ciężkiej pracy nas wszystkich, prawda Bóg dał zdrowie i siły czyli wszystko tak naprawdę od niego. Pomimo ciężkiej młodości, a może dzięki niej osiągnąłem w życiu wiele rzeczy na których mi zależało.
Natomiast sposób w jaki Kościół katolicki doszedł do swojego majątku i swojej pozycji, delikatnie mówiąc jest kuriozalny. Ilość ludzi zniszczonych tylko po to żeby kilku ludzi utrzymało swoją władzę nad innymi. Nie godzi się, by używając imienia Chrystusa, które to imię wiele dla mnie znaczy - dopuszczać się takich rzeczy.
Nie wiem kolego co oni ci obiecali, ale większość z tego co oni mają - włączając w to różne zabytkowe świątynie zdobyli poprzez siłę i agresję nad słabszymi wykorzystując pozycję siły.
Zresztą pomyśl, jak młodego Boga Chrystusa mogą reprezentować starzy przegnili moralnie ludzie. Nie oszukujmy się jaki jest współczesny świat i jaka jest polityka. Jeśli ktoś tak długo przetrwa w takim otoczeniu nie może być nieskazitelny.
Popatrz na naszego premiera, czy prezydenta powoli wychodzi z nich to co w nich drzemie i ludzie ich nie lubią. Katolicka eskadra biskupów i arcybiskupów, cały episkopat to są ludzie, którzy polityków znają z kuluarów i wspólnie rozmawiają i znają się.
Nie rozumiem, jak można tak skompromitowanej organizacji powierzać tak delikatne i ważne rzeczy. Zresztą nie oszukujmy się - dobrych owoców to ta ich "duszpasterska praca i trud" nie przynoszą. Wystarczy spojrzeć na nasz świat - europejski, jak wygląda - jest to w dużej mierze wynikiem tej ich "pracy i trudu pasterskiego".


Wt kwi 10, 2012 15:40
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Miara prawdziwiści wiary.
Piepka napisał(a):
Oczywiście, że dotyczy, ale ja mimo wielu moich wad i grzechów nikogo jak dotąd nie zabiłem dla celów majątkowych, nie spiskowałem z politykami w celu osiągnięcia korzyści przeróżnego rodzaju, nie wmawiałem ludziom, że jestem jedyną drogą do szczęścia w raju, nie sprzedawałem za pieniądze tego w co wierzę, nie korzystałem z władzy (może tylko dlatego, że jej nie mam, ale fakt jest faktem), by znęcać się nad słabymi, nie dopuszczałem się pedofilii, ani nie ukrywałem pedofili (może tylko dlatego, że przestrzegam praw i obowiązków jako zwykły obywatel). Natomiast organizacja, której z taką zaciekłością bronisz niestety dopuściła się tego wszystkiego i to na ogromną skalę.


Po pierwsze, nie rozumiem, gdzie w moich postach widzisz zaciekłość. Ja widzę zaciekłość głównie u ciebie. Po drugie, ja też nikogo nie zabiłem, nie spiskowałem, nie wmawiałem, nie korzystałem z władzy (bo żadnej nie mam) itp.itd. A Kościół to nie tylko "organizacja", struktury itp. to także ja i Liza. O tym zdaje się zapominasz.

Cytuj:
Nie godzi się, by używając imienia Chrystusa, które to imię wiele dla mnie znaczy - dopuszczać się takich rzeczy.


Oczywiście, że się nie godzi. Ale w ciągu 2000 lat trudno, żeby nigdy nie doszło do niczego złego. Już w czasach apostolskich, ba - za czasów ziemskiego życia Jezusa dochodziło wśród jego uczniów do nadużyć, jeden z nich wręcz zdradził go i skazał tym samym na śmierć w zamian za pieniądze. Wszyscy jesteśmy grzeszni.

Cytuj:
Nie wiem kolego co oni ci obiecali


Niczego mi nie obiecali. Z bycia w Kościele nie czerpię żadnych korzyści, poza Chrystusem.

Cytuj:
Zresztą pomyśl, jak młodego Boga Chrystusa mogą reprezentować starzy przegnili moralnie ludzie.


Nie rozumiem, dlaczego starzy ludzie mieliby być wyłączeni z prawa do reprezentowania Chrystusa. No i większość z nich, przynajmniej dzisiaj, nie jest "przegniła moralnie". To, że przypadki przeciwne są zdecydowanie bardziej medialne, to, niestety, nic osobliwego.

Cytuj:
Jeśli ktoś tak długo przetrwa w takim otoczeniu nie może być nieskazitelny.


No właśnie. Ale jednak Chrystus obiecał, że bramy piekielne Kościoła nie przemogą. No i nie przemogły, pomimo całego zła, jakie się w nim wydarzyło.

Cytuj:
Nie rozumiem, jak można tak skompromitowanej organizacji powierzać tak delikatne i ważne rzeczy.


O to musisz zapytać Chrystusa. On bowiem powierzył swoją misję ludziom, o których wiedział przecież doskonale, że jeszcze tego samego wieczora się go zaprą i uciekną, a jeden z nich go zdradzi. Nie szukał "nieskazitelnych moralnie". W końcu zdrowi lekarza nie potrzebują.

Cytuj:
Zresztą nie oszukujmy się - dobrych owoców to ta ich "duszpasterska praca i trud" nie przynoszą.


Przynoszą mnóstwo zdrowych owoców, tyle, że nie mówi się o nich w mediach.

Cytuj:
Wystarczy spojrzeć na nasz świat - europejski, jak wygląda - jest to w dużej mierze wynikiem tej ich "pracy i trudu pasterskiego".


Jest raczej wbrew ich pracy. Gdyby ludzie słuchali, co mówią duszpasterze, Europa wyglądałaby zupełnie inaczej. Ale nie słuchają. Cóż, Chrystus powiedział, że zanim przyjdzie powtórnie, dojdzie do wielkiego odstępstwa. Być może właśnie je obserwujemy.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Cz kwi 12, 2012 8:35
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 67 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL