Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt sie 15, 2025 9:30



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 2089 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45 ... 140  Następna strona
 Dowody na istnienie Boga-Koniec Ateizmu 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42
Posty: 4717
Post 
Cytuj:
Skoro ma początek to ktoś dał ten początek.

Skąd ten pomysł ?
Kamień np. miał swój początek choć nikt mu go nie dał, rzeka ma swój początek i też nikogo do tego nie potrzebuje więc czemu wszechświat miałby potrzebować...


Pn cze 11, 2007 16:25
Zobacz profil
Post 
No napisał(a):
Kamień np. miał swój początek choć nikt mu go nie dał, rzeka ma swój początek i też nikogo do tego nie potrzebuje więc czemu wszechświat miałby potrzebować...


Sluszna uwaga No. Po raz pierwszy argumentacje nakreslona przez ciebie w jednym zdaniu rozwinal w XVIII w. filozof David Hume.

Krytyka dowodu kosmogolicznego Tomasza z Akwinu (i powtarzajacego go Sebastiana88) przez Davida Hume'a:

Nie można udowodnić, ani w żaden inny sposób uzasadnić przesłanki, argumentu kosmologicznego stwierdzajacej, że każde zdarzenie musi mieć przyczynę. Jeżeli to, co uważa sie za przyczynę, jest czymś, co powoduje wydarzenie lub czymś, co wyjaśnia lub tłumaczy je, wówczas nie możemy nawet stwierdzić, czy w danym przypadku zdarzenia zostały przez coś wywołane czy też mogą być przez ro coś wytłumaczone. Jedyne co można stwierdzić, to które wydarzenia występują w porządku zgodnym z innymi wydarzeniami obszaru naszego doświadczenia.

Czy istnieje jakiś powód aby wnioskować, że następstwo stale połączonych zdarzeń musi mieć początek? Można bez końca śledzić wstecz następstwo szeregów zdarzeń, dlaczego jednak mielibyśmy wyprowadzić stąd wniosek, iż musi mieć ono gdzieś początek?

Każda cząstka łańcucha czy ciągu kolejno następujących po sobie zdarzeń ma swoją przyczynę w tym, co ją poprzedza, sama zaś jest przyczyną tego, co po niej następuje. Ale całość nie musi mieć przyczyny: zespolenie dokonuje się za sprawą arbitralnefo aktu umysłu i nie wpływa na naturę rzeczy. Czyli dające się zaobserwować następstwo zdarzeń, które my uważamy za ciąg przyczyn i skutków nie wymaga ostatecznego początku, ponieważ można je sobie wyobrażać jako nieskończone, zarówno w przeszłości jak i w przyszłości.

Wreszcie, nawet gdyby argument kosmologiczny był trafny, to nadal nie dowodzi tego co twierdzą jego wyznawcy. Gdyby musiała istnieć jakaś pierwsza przyczyna, to czemu nie miałby nią być materialny, fizyczny świat, zamiast Boga? Jeżeli zgodzimy się uznać, iż ostatecznym wytumaczeniem wszechświata jest Bóg stanowiący jego pierwszą przyczynę, wówczas stwierdzenie, że świat materialny jest swoją własną przyczyną powinno być równie zadowalające.


Pn cze 11, 2007 19:08
Post 
No napisał(a):
Kamień np. miał swój początek choć nikt mu go nie dał, rzeka ma swój początek i też nikogo do tego nie potrzebuje więc czemu wszechświat miałby potrzebować...


Sluszna uwaga No. Po raz pierwszy argumentacje nakreslona przez ciebie w jednym zdaniu rozwinal w XVIII w. filozof David Hume.

Krytyka dowodu kosmogolicznego Tomasza z Akwinu (i powtarzajacego go Sebastiana88) przez Davida Hume'a:

Nie można udowodnić, ani w żaden inny sposób uzasadnić przesłanki, argumentu kosmologicznego stwierdzajacej, że każde zdarzenie musi mieć przyczynę. Jeżeli to, co uważa sie za przyczynę, jest czymś, co powoduje wydarzenie lub czymś, co wyjaśnia lub tłumaczy je, wówczas nie możemy nawet stwierdzić, czy w danym przypadku zdarzenia zostały przez coś wywołane czy też mogą być przez ro coś wytłumaczone. Jedyne co można stwierdzić, to które wydarzenia występują w porządku zgodnym z innymi wydarzeniami obszaru naszego doświadczenia.

Czy istnieje jakiś powód aby wnioskować, że następstwo stale połączonych zdarzeń musi mieć początek? Można bez końca śledzić wstecz następstwo szeregów zdarzeń, dlaczego jednak mielibyśmy wyprowadzić stąd wniosek, iż musi mieć ono gdzieś początek?

Każda cząstka łańcucha czy ciągu kolejno następujących po sobie zdarzeń ma swoją przyczynę w tym, co ją poprzedza, sama zaś jest przyczyną tego, co po niej następuje. Ale całość nie musi mieć przyczyny: zespolenie dokonuje się za sprawą arbitralnefo aktu umysłu i nie wpływa na naturę rzeczy. Czyli dające się zaobserwować następstwo zdarzeń, które my uważamy za ciąg przyczyn i skutków nie wymaga ostatecznego początku, ponieważ można je sobie wyobrażać jako nieskończone, zarówno w przeszłości jak i w przyszłości.

Wreszcie, nawet gdyby argument kosmologiczny był trafny, to nadal nie dowodzi tego co twierdzą jego wyznawcy. Gdyby musiała istnieć jakaś pierwsza przyczyna, to czemu nie miałby nią być materialny, fizyczny świat, zamiast Boga? Jeżeli zgodzimy się uznać, iż ostatecznym wytumaczeniem wszechświata jest Bóg stanowiący jego pierwszą przyczynę, wówczas stwierdzenie, że świat materialny jest swoją własną przyczyną powinno być równie zadowalające.


Pn cze 11, 2007 19:09
Post 
Wybaczcie ale nie mogę się zgodzić z Kantem albo z Humem. I to co myślę naiszę później bo mam niemiecki. Zrobię to po lekcjach.


Wt cze 12, 2007 8:14
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 03, 2006 17:17
Posty: 1479
Post 
Sebastian88 napisał(a):
Wybaczcie ale nie mogę się zgodzić z Kantem albo z Humem. I to co myślę naiszę później bo mam niemiecki. Zrobię to po lekcjach.

Paplanina Tomasza jest tak banalna, że obalić ją bardzo prosto i już to zrobiono w tym temacie dziesiątki razy, więc nie wiem co ty tu jeszcze chcesz pisać.
A sorki.
Wiem.
Po raz setny powtórzysz to samo bo ciągle to robisz.

_________________
"Mówią, że niepełna wiedza jest rzeczą niebezpieczną, ale jednak nie tak złą, jak całkowita ignorancja."
T. Pratchett


Wt cze 12, 2007 10:35
Zobacz profil WWW
Post 

Każdy skutek ma swoją przyczynę

Nie ma ciągów nieskończonych

Wszechświat musiał mieć pierwszą przyczynę

Tą przyczyną jest Bóg, którego istotą jest istnienie


[...]


[...] bez personalnych wstawek i może by tak mniejszą czcionką - Paschalis


Wt cze 12, 2007 10:50
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 25, 2007 21:55
Posty: 409
Post 
Sebastian88 napisał(a):
Wybaczcie ale nie mogę się zgodzić z Kantem albo z Humem.


Zabrzmiało to trochę jak "nie mogę się zgodzić z Kantem albo z Hume'm z zasady, ponieważ nie są Tomaszem z Akwinu"


Wt cze 12, 2007 11:19
Zobacz profil

Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09
Posty: 3852
Post 
JakubN napisał(a):
Każdy skutek ma swoją przyczynę

Nie ma ciągów nieskończonych

Wszechświat musiał mieć pierwszą przyczynę

Tą przyczyną jest Bóg, którego istotą jest istnienie
To ostatnie zdanie jest tylko założeniem ,założyć też można że tą przyczyna jest energia której istotą jest istnienie.


Wt cze 12, 2007 16:04
Zobacz profil
Post 
jakubN:

kazdy matematyk ci powie ze sa ciagi nieskonczone:)


Wt cze 12, 2007 16:20
Post 
Po pierwsze te dowody nie zostały nigdy obalone i powiedziane że tak nie może być ale została jedynie zaproponowana inna możliwość bo dlaczego Bóg nie może być stwórcą wszechświata?

Może być ale inni uważają że i też nie ale może być tak:

Wszechświat miał nieskończenie wiele przayczyn Implozja, explozja...
Wszechświat powstał z niczego...
Wszechświat miał jerdną przyczynę sprawczą a nie musi być ją Bóg.

Każdy ma prawo inaczej uważać a udowodnienie że Bóg nie jest może być początkiem wszechświata jest niemożliwe.
Kant i inni powiedzieli tylko że nie musi być koniecznie to Bóg ale coś innego jednak kompletne podważenie tych tez nie powiodło się bo to by oznaczało że zostało udowodnione nieistnienie Boga a tego nie udało się nikomu...

Ja jednak próbóję przeciwieństwo że jednak jest i powołuję się tu na tych doktorów:

Święty Tomasz z Akwinu
Święty Augustyn

i inni.

Jest jednak Jeden problem przerwa się skończyła i muszę iść na lekcje a pozatym jadę na wycieczkę na 6 dni i nie będzie mnie przez tydzień więc nie będę teraz kontynuował ale chciałem teraz rozpatrzyć te różne możliwości kto ma rację?

Wszechświat miał nieskończenie wiele przayczyn Implozja, explozja...
Wszechświat powstał z niczego...
Wszechświat miał jerdną przyczynę sprawczą a nie musi być ją Bóg.

Albo właśnie że tak nie jest a przyczyną wszelkiego bytu to Bóg.


Śr cze 13, 2007 11:35
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 03, 2006 17:17
Posty: 1479
Post 
Sebastianie. Po raz kolejny powtórzymy, że nie zamierzamy udowadniać nieistnienia czegoś co nie istnieje.

Skoro w końcu przyznałeś rację, że wcale nie musiał być to żaden bożek, to po co wklejać w nieznane tegoż właśnie bzdurnego czynnika?
Nie można po prostu powiedzieć "Nie wiem"?

_________________
"Mówią, że niepełna wiedza jest rzeczą niebezpieczną, ale jednak nie tak złą, jak całkowita ignorancja."
T. Pratchett


Śr cze 13, 2007 15:47
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09
Posty: 3852
Post 
Jezeli ktoś wszystko wie to nie moze powiedziec ,że nie wie ,bo bedzie nas okłamywał.


Śr cze 13, 2007 17:17
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24
Posty: 3666
Post 
Przypominam, że posty powinny mieć charakter merytoryczny i być na temat. Dlatego część postów została usunięta.

_________________
www.onephoto.net


Śr cze 13, 2007 23:15
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz wrz 21, 2006 18:43
Posty: 923
Post 
Sebastian - Ale my nie staramy się Ci dowieść, że Bóg nie był lub nie mógł być przyczyną. Obalamy jedynie Twoje twierdzenie, że musiał nią być, rozumiesz?

Twoja teza: Bóg musi być przyczyną.
Nasza odpowiedź: Nie musi.

Nie odpowiadamy "mamy dowody, że nią nie jest".

To właśnie zrobił Kant, Hume i inni - wykazali błędy w rozumowaniu św. Tomasza. Teraz, wraz z rozwojem nauki i postępami w rozumieniu wszechświata, ich argumentacja jest jeszcze mocniejsza. Im lepiej poznajemy kosmos, tym bardziej oczywiste staje się, że dowody średniowiecznych doktorów po prostu się do niego nie odnoszą.

Nie jest to dowód, że Boga nie ma. Jest to natomiast obalenie dowodu, zaproponowanego przez św Tomasza i jemu podobnych, że jest. Musisz się lepiej postarać, jeśli chcesz nam coś dowieść.

_________________
Obrazek

gg 3287237


Cz cze 14, 2007 10:04
Zobacz profil
Post 
Powiem jedno.Skoro ateizm jest dziełem człowieka,a wiadomo,że żadne z dzieł ludzkich nie trwa wiecznie to i ateizm przeminie.W końcu sami ateiści dojdą do wniosku,że nie mieli racji.Okaże się za to,że rację mieli i mają monoteiści.Ateizm nie przetrwa.


Cz cze 14, 2007 10:28
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 2089 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45 ... 140  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL