racja, ale w moim przypadku pozostaje kwestia tego iż jest kilka przewajow glupoty nad ktorymi trudno mi czasem przejsc do porzadku dziennego

Czego ten przykład ma dowieść?

W sumie dziecko może mieć dwóch "tatusiów" i jeden może gwałcić drugiego i bić go... - kto poda lepszy przykład - o to chodzi?

ja powiem tyle ze jak otworzylam link podany na 1 stronie to sie przerazilam..

nie chcecie im "pomagac" (pfff) tylko zniszczyc..
nietolerancja nietolerancja i jeszcze raz nietolerancja..

pozdrawiam

Niby tak w bibli napisane...Ale...-jest tez porownanie ze ;"wiezcie mi zaprawde powiadam wam nawet sodomici beda mieli lrzej na sadzie ostatecznym niz...(nie pamietam do kogo porownywal jezus).Czyli daje im swiatlo nadziei ze krulestwo niebieskie nie bedzie calkiem dla nich zamkniete.Ogulnie to trudny temat bo:homoseksualizm istnial od poczatku swiata i liczba osob zorientowanych w ten sposob nie przekracza 3% populacji i odsetek ten jest staly...Trudno jest kogos ganic i karcic za to ze kogos kocha przeciez(a ze ta sama plec...?)-to co z tego...Niekturym moze sie to nie podobac z czysto estetycznego punktu widzenia ,ale cuz ruzne sa pojecia piekna i gusty...Generalnie uwazam ze negatywne zjawiska -to ;przemoc nienawisc ,agresja ,a wszystko zwiazane z miloscia jest raczej pozytywne-prawda? Inna zecz ze oni domagaja sie specjalnych przywilejow wiekszych praw -dopieszczania -budujac wokul siebie aure uciesnienia i przesladowanej niejszosci-podobnie jak zydzi wykozystali holocaust do wymuszania bezprawnych i horrendalnych odszkodowan za holocaust , budujac tgzw"przemysl hlocaustu " i lupiac panstwa pod tym pretekstem.Ja mam wlasna bardzo zabawna teorie o gejach... OTUZ:lwy samce rywalizuja o terytorium i samice walczac z innymi samcami -wyniki tej walki decyduja o ich dalszym losie -przedluzeniu egzystencji i splodzeniu potomstwa-przekazaniu genow.Lwica wybiera najsilniejszego najpiekniejszego z duza grzywa i ryczacego donosnie to on splodzi male bedzie panem terytorium i do niego nalezec beda dobra i rozkosze malrzenskie.Podobnie jest z ludzmi;mezczyzni zadzeni testosteronem hormonem walki meskosci i sexu rywalizuja o to co dla nich w zyciu najwazniejsze -milosc i rozkosz kobiecego ciala,oraz przekazanie swoich genow dalej.Poniewaz konkurencja jest duza nie dla wszystkich starcza tych konfitur a kazdy chcialby je miec kazdy chcialby byc "samcem dominujacym w stadzie"Tocza wiec miedzy soba krwawe wojny o terytoria dobra i kobiety -zeby miec jak najwiecej..A CO BEDZIE JAK 2 mezczyzni straca zainteresowanie kobieta i przestana o nia walczyc ....tylko -sami zaczna sie kochac?...Otuz spadnie na ziemi liczba wojen agresji rywalizacji ,a testosteron -hormon meskosci sily odwagi zaborczosci i ego -bedzie...tylko w inna dziurke uchodzil..

oj fasutnie widać, że niewiele o nas wiesz, ale nie ma to jak sobie tworzyć fałszywy obraz o kimś, prawda?

Może Cię zaskoczę, ale utożsamianie homoseksualizmu z seksem analnym jest błedem. Bardzo wielu gejów nie lubuje sie w tej formie seksu. Po drugie bardzo wiele par heteroeseksualnych sie w niej lubuje Tak więc nie jest to bynajnniej domenae gejów. Nie na tym homoseksualzim polega, nie na seksi analnym, bo i heterycy go lubią. Homoseksualizm poklega na uczuciu, na pożądaniu fizycznym i mentalnym osób tej samej płci. Natomiast w jakiej kto formie technik seksualnych się lubuje to jest sprawa gustów będących niezależnymi od orientacji seksualnej.

A co do stosunku wiary do homoseksualizmu to gdybym był osobą wierzącą to wierzyłbym, że bóg mnie nie potępia i akceptuje takim jakim jestem skoro mnie takiego stworzył z pociągiem do mężczyzn i na pewno nie chciałby, żebym był smutny z tego powodu i się zadręczał, tylko był szczęśliwy.

W biblii jest o sodomie i gomorze, o potępieniu aktów homoskeusalnych, ale zauwżyliście w jakiej formie? Po pierwsze, potępienie nie wychodzi z ust boga, tylko człowieka, a więc człowiek sie moze mylić i być w błędzie. Po drugie potępienie jest określane względem tego co się działo w sodomie. Jak można tamtą brutalność, orgie, gwałty, zrównywać z miłością homoseksualną między dwoma kochającymi się meżczyznami? Ja teog nie rozumiem. Rozumiem sodoma i gomora, bóg potępia, bo tamto było chamskie, bez szacunku, zwierzęce, ale teraz w dzisiejszym świecie kiedy dwóch gejów się kocha, mają do siebie szacunek, nie krzywdzą się, są sobie oddani i pełni miłości to ja mam uwierzyć że bóg ich potępia tak samo jak to co się działo w sodomie? To jakieś nieporozumienie. Czysta miłość wynikająca z serca nie może być potępiona. Pragnę przytulić chłopaka, namiętnie go pocałować, darzyć szacunkiem, troszczyć się o niego i co to jest wg boga złe? To ma być ten cieżki grzech? I za to mam być skazany na wieczne potepienie i pójśc do piekła (wg biblii...)??? Jeśli tak to chetnie tam pójdę, bo to są wszystko piękne rzeczy i warto za nie się poświęcić. To jakieś wielkie neiporozumienie... To byłby bardzo zły bóg, gdyby taką miłość potępiał (jeśli wogóle bym w niego wierzył...)



pozdrawiam,
michał

Hm...masz racje ....za piekne rzeczy warto sie poswiecac...Dla mnie piekne rzeczy to tak miec 5 mln zl ( a nuz sie uda obrabowac bank )...potem wyspy karaibskie, piekne plaze, super laski., szybkie samochody ..do konca zycia...tak o taaak..zdecydowanie warto sie poswiecac.....jutro kupuje gnata na bazarze

A jak cudnie jest dla pedofila byc kierownikiem przedszkola..takie sliczne bobaski...a tu nikt nie widzi...mozna uzywac sobie ...( ...) ile wiezie

........tiaaa....ludzie to maja popie..#$@#@# we lbach..myslac ze to odczuwaja wewnetrznie to jest wlasciwe zachowanie

A przepraszam , to w jaki sposob gejom objawia sie poped seksualny ? Trzymaniem sie za raczke ? A moze poped seksualny przechodzi z odpowiedniego narzadu ..na palec u lewej nogi albo we wlosy co ?

Poped seksualny u gejow dziala dokladnie w ten sposob jak u u hetero i tym samym dokladnie narzadem , tylko obiekt zainteresowania rozny
No coz, gdyby czlowiek nie wymyslil wazeliny albo innego tluszczu na zmniejszenie tarcia pewnie by homoseksualisci mieli duzy problem

Pytanie czy to jest zjawisko naturalne , no coz...tak samo jak mozna to nazwac naturalne jak i wkrecanie wkreta mlotkiem , na upartego sie da jak sie ktos uprze..tylko ze ma to tyle wspolnego z naturalnoscia co piernik z wiatrakiem

Chrystus mowil uczniom zadajacym pytania ze czesc ludzi nie jest przeznaczona i zdolna do stanu malrzenskiego-nie sprecyzowal jakich ludzi ,dla czrgo?Mozna by tu objac szerokim wachlarzem -osoby chore ,,zdziwaczale,egoistow ,brzydkie stare panny i malo przystojnych zapijaczonych kawakerow i homosexualistow (na przyklad...?)

Dziwne muszą być Twoje intencje, skoro w kontekście homoseksualizmu podajesz przykład pedofilii...


Nie, rzeczywiście po co mam się opierać na własnym sumieniu, na tym co odczuwam wewneętrznie. Lepiej jak się będę opierał na tym co mi jakiś gabriel powie to dopiero autorytet i wyrocznia, że hoho...


O jezu....
Nie przypuszczałem, że spotkam się tutaj z takim zacofaniem i wręcz prymitywizmem.

Jeśli dla Ciebie popęd seksualny i seks analny to jedno i to samo to Ci współczuję.


Zgadza się, ale co to ma do seksu analnego?
Nie potrafisz sobie wyobrazić dwóch facetów kochających się i nie uprawiających seksu analnego to już jest Twój problem. Aha nie to, że bym miał coś do tej formy seksu, po prostu nie lubie prymitywizmu i tępego uogólniania i nie dostrzegania, że technik seksualnych jest całe multum. Geje mogą lubić seks analny, ale nie muszą i nie jest to niezbędny warunek do osiągnięcia satysfkacji seksualnej jak zdajesz się insynuować. Rodzaj uprawianych technik seksualnych zależy od indywidualnych gustów i niek ażdy lubi to samo.

Idąc Twoim tokiem myslenia, heteroseksualne pary lubią ce seks analny to też....geje!


Skąd wiesz?
Sprawdzałeś w praktyce?


A ja Cię zapewniam, że nie na upartego

I pozatym wtrącanie się w to co dwie osoby robią ze sobą w łóżku jest przejawem prymitywizmu. To co kto robi w łóżku i z kim jest jego prywatną i intymną sprawą, jeśli dwie osoby robią to za obopólną zgodą i chęcią. Zaglądanie im pod kołdrę i mowienie co mogą robić a co nie jest nonsenem.

Czlowiek NIGDY do konca nie wie co jest dobre a co zle, i MUSI polegac na Bogu
Bog czlowieka stworzyl niedoskonalego i czlowiek jest od niego zalezny jak ryba od wody
Ty sadzisz ze to odczuwasz wewnetrznie jest dobre i wlasciwe.

Podalem Ci przyklad pedofila dla ktorego przyjemnsocia jest obcowane z dziecmi, podam ci tez przyklad nekrofila
Wszyscy Ci robia to bo odczuwaja przyjemnosc z tego

Jesli wykladnikiem wlasciwosci i dobra jest dla Ciebie tylko wewnetrzne odczucie to jestes niebezpiecznym czlowiekiem dla spoleczenstwa

Czlowiek MUSI panowac nad swoimi huciami, zachciankami poniewaz zobowiazuje go do tego moralnosci etyka..a ta aby nie byla wypaczona MUSI opierac sie na Bogu ..bo tak Bog czlowieka stworzyl

Gdyby Bog wiedzial ze czlowiekowi jego pomoc nie jest potrzebna w dziedzinie etyki i moralnosci ...nigdy by nie dal 10 przykazan, nie posylal prorokow ..czy na koncu Jezusa..aby czlowiekowi pokazac co jest dobre a co zle...po diabla robilby to wszystko skor czlowiek SAM wie co dobre a co zle i potrafi tak zyc

Co sie dzieje gdy ktos jest ateista...? No wiec ma dwa wyjscia ..
1 .Albo bazuje na etyce i morlanosci podanej przez Boga dla ludzi ( choc sam w niego nie wierzy )
2 Albo wybiera SAM co dobre a co zle..kierujac sie wewnetrzynm odczuciem i wyobraznia...a wtedy zaczyna byc fatalnie



Podalem przyklad kierowania sie wewnetrzynymi huciami i swoim malym rozumkiem ...podobnie jak i u homo ...czyli to jest czysty hedonizm ponad normy moralne i etyczne


Nigdy nie pisalem abys sie opieral na tym co ja pisze...ja Ci podaje autorytet Boga i normy moralne i etyczne podane przez niego



Czy ty sadzisz ze nie wiem jak funkcjonuje ludzkie cialo ? No i co z tego ze sa inne formy niz seks analny ? Zapominasz tylko o jednym..ze wtedy taki czlowiek walczy z popedem seksualnym nakierowanym u homoseksualisty na reprodukcje tak samo jak i u hetero....rozumiesz co to znaczy walczy ?..tzn....jesli normalny hetero ma ochote z kobieta 5 razy w tygodniu na seks...zwyczajany przecietny homo odczuwa dogladnie to samo..tylko ze seks z kobieta go brzydzi wiec chce robic to z mezczyzna ...pozostaje mu wiec jakos zaspokajac instynkt kopulacji ....i oczywiscie ze moze to robic oralnie ..czy nawet masturbacja ( aby zaspokoic instynkt kopulacji )...ale
pomysl jak dlugo sam bys mogl do konca zycia w ten sposob oszukiwac ten instykt

Oczywiscie..ze sa tacy co to robia..ale wiekszosc po prostu sie w jakims momencie swojego zycia przelamuje a pozniej ..juz ma wszystko gdzies

Wiec prosze nie pisz mi takich dyrdymalow ze homoseksualisci rzadko to robia bo to zakrawa conajmniej na naiwnosc




Mnie zupelnie nie interesuje to co ludzie sobie w lozku robia , moge nawet tolerowac calowanie sie pedalow na ulicy , dla mnie moga nawet chodzic tacy faceci w mini i szpilkach ..ale jest dla mnie granica , ta granica jest proba zmiany w postawach spoelczenstwa i podania mu nowej definicji dobra i zla..definicji co jest normalnoscia a co ta normalnoscia nie jest

I dopuki homo ktorych liczba wacha sie od 3 do 7 % calej populacji nie beda chcieli narzucic swojego punktu widzenia pozostalej 93 % populacji ludzi i proby udowodniania ze biblia sie myli a co za tym idzie rowniez Bog ( czyli proby podwazenia mojej wiary , tj stwierdzenia ze moja wiara ktora mowi wyraznie o tym zjawisku jako bardzo negatywnym to bzdury a oni czyli homo lepiej wiedza ) doputy ja naprawde mam to gdzies co robia homo ze soba w lozku czy na ulicy

Uh? Jaja sobie robisz oczywiście? Udowodnij mi, że Bóg chce, żebyś postępował wg norm, które Ty tutaj przedstawiasz.

Przepraszam pominalem ten ciekawy temat.Otoz jak sadzisz czy ludzie dziela sie na 100 % gejow i 100 % hetro ?
Otoz powiadam Ci nie.Sa niektore zachowania homo u osobnikow hetro jak niektore zachowania hetro u osobnikow homo

Wlasciwe mozna wyroznic caly wachlarz postaw od 100 % hetero ( chociaz w biologii nie ma zachowan definitywnych wiec powiedzmy 99.9 % tz silnych postaw hetero ) idac w druga strone srodek to postawy bi seksualne...az po zachowania homo dochodzac do tych 99 % tzw silnych zachowan homo

Przeklada sie to z koleji na osobnikow meskich ktorzy maja wlasnie silne i slabe postawy hetero ..poprzez bi ( silne i slabe ) ...homo..az ...na silnych i slabych postawach feministycznych tj m/k transeksualistach konczac poszukaj w google co to jest m/k jak nie wiesz )

I adekwatnie u kobiet silne postawy feministyczne poprzez cala game barw z domieszka meskich postaw ( slabe i silne ), poprzez bi ( slabe i silne ) ...poprzez postawy les (slabe i silne ) ..i k/m transeksualistach ( slabych i silnych ) konczac

Teraz pytanie czy kobieta hetero (z lekka domieszka homo ) powinna panowac nad uczuciami czy wchodzic w zwiazki z kobietami rowniez
Wszystko zalezy od tego jak silna jest domieszka u niej ta domieszka homo....niektorte kobiety maja fantazje i na tym sie konczy a przy silnej domieszce homo na fantazjach sie jednak moze nie konczyc

Podobnie jest z innymi postawami : pedo, nekro , kopro , geronto

Podobnie jest u mezczyzn


Tylko jeszcze raz wracamy do pytania, czy czlowiek powinien panowac na swoimi namietnosciami czy oddawac sie postawom hedonistycznym

Kazdy czlowiek to innaczej widzi , w zaleznosci od jego domieszek hetero i homo....czyli im bardziej jest uzalezniony od danej postawy ( patologicznej ) tym bardziej liberalny jest w swoich pogladach , choc nie tylko te aspekty decyduje o jego pogladach ..czlowiek jest podatny na nurty, mody, tendencje..itd....

Wiec jaki jest wzorzec zachowan i postaw ...aby przyjac ze jest wlasciwy

Tym wzorcem i kierunkowskazem jest tylko Bog..to taki wzorzec miar i wag...
Jesli ten worzec miar i wag odrzucimy czlowiek pograzy sie w haosie swojej niedoskonalosci i Bog dobrze o tym wie

Poczytaj sobie stary i nowy testament

Cóż, nie będę już odpisywał na poszczególne zdania, napiszę tylko, że w 90% tego co napisałeś się z Tobą absolutnie nie zgadzam. Co więcej, z Twych postów wieje sterotypami i zaściankowością godną średniowiecza. Ty nie tylko tak naprawdę nie wiesz nic o homoseksualizmie, Ty karmisz sam siebie kłamstrwami na ten temat i co gorsza się w tym umacniasz.

Odnośnie boga i biblii już się wypowiadałem. Odnośnie moralności katolickiej, czy też chrześcijańskiej to wypraszam sobie, ponieważ już prędzej się wzoruje na moralności i światopoglądzie jaki prezentuje buddyzm, nurt, który istniał tysiące lat przed pojawnieniem się chrześcijaństwa i któy jest moim zdaniem sto razy włąściwszy i logiczniejszy, lepszy, pomimo, że nie jestem wyznawcą żadnej religii, jestem ateistą, ale z wartości jakich naucza buddyzm można czerpać całmi garściami. Natomiast katolicyzmem się brzydzę do tego stopnia, że wole moich wierzacych znajomych określać mianem ludzi wierzacych albo chrześcijan, gdyż słowo "katolik" nabiera w ostsatnim czasie coraz to negatywniejszego zabarwienia, nie bez powodu zresztą.

Podsumowując, takich bzdur jakie napisałeś o homoseksualizmie to ja już dawno nie czytałem.

Szkoda z Tobą gadać.


pozdrawiam,
michał