Autor |
Wiadomość |
Futer8
Dołączył(a): Cz lut 16, 2006 23:54 Posty: 184
|
Uhm... Po kolei.
1) Wiesz jaka jest różnica między faktem, a czymś co potencjalnie może się wydarzyć?
Fakt - to, co zaszło lub zachodzi w rzeczywistości; zdarzenie, zjawisko; określony stan rzeczy.
Natomiast to 2. to niejako możliwość wydarzenia się czegoś. Czyli coś, co się nie wydarzyło.
2) Wiesz co, to jest implikacja? Implikacja - zdanie złożone zbudowane według schematu: jeżeli…, to…; jest ono fałszywe tylko wtedy, gdy jego pierwszy człon jest prawdziwy, a drugi fałszywy.(Z 2. częścią definicji się nie zgadasz.)
3) Jeśli jest zdanie według schematu: "jeżeli..., to..." i sprawdzasz jego prawdziwość dla danych hipotetycznych zdarzeń i wyjdzie, że zdanie jest prawdziwe, to wyobraź sobie, że to nie jest stwierdzanie faktów. To jest badanie zgodności hipotetycznych zdarzeń z podanym warunkiem "jeśli...,to...". Czyli...
"Kopnę z całej siły w kaloryfer, to złamię sobie nogę."
a) Kopnąłem z całej siły w kaloryfer, złamałem sobie nogę. 1=>1 czyli 1
Jeśli więc coś takiego by się wydarzyło to wypowiadając tamto zdanie nie skłamałem. Podałem pewien warunek, po którego wypełnieniu coś się stanie. Jak przepowiedziałem tak się stało.
b) Nie kopnąłem z całej siły w kaloryfer, nie złamałem sobie nogi. 0=>0 czyli 1
Jeśli więc coś takiego by się wydarzyło to wypowiadając tamto zdanie nie skłamałem. Podałem pewien warunek, po którego wypełnieniu coś się stanie. Warunek nie został spełniony, "to coś" się nie wydarzyło.
c) Kopnąłem z całej siły w kaloryfer, nie złamałem sobie nogi. 1=>0 czyli 0
Jeśli więc coś takiego by się wydarzyło to wypowiadając tamto zdanie skłamałem. Podałem pewien warunek, po którego wypełnieniu coś się stanie. Jednak się nie stało.
d) Nie kopnąłem z całej siły w kaloryfer, złamałem sobie nogę. 0=>1 czyli 1
Jeśli więc coś takiego by się wydarzyło to wypowiadając tamto zdanie nie skłamałem. Podałem pewien warunek, po którego wypełnieniu coś się stanie. Niestety warunek nie został spełniony. Nie kopnąłem z całem siły w kaloryfer - zrobiłem to lżej. Wypowiadając tamto zdanie niestety nie powiedziałem co się stanie w innym przypadku.
Zrozum, to! NO, NA LITOŚĆ!
|
Wt mar 28, 2006 23:42 |
|
|
|
 |
Dynks
Dołączył(a): N mar 12, 2006 17:30 Posty: 74
|
Ja za to znam inną prawdę.
Nie nauczyłam się na egzamin bo nie umiem pływać 
_________________ Nie ma nic gorszego niz Jedi, który utracił zdrowe zmysły...
|
Śr mar 29, 2006 7:57 |
|
 |
rafal3006
Dołączył(a): So lut 18, 2006 20:30 Posty: 1589
|
Futer8 napisał(a): Uhm... Po kolei. "Kopnę z całej siły w kaloryfer, to złamię sobie nogę." a) Kopnąłem z całej siły w kaloryfer, złamałem sobie nogę. 1=>1 czyli 1 Jeśli więc coś takiego by się wydarzyło to wypowiadając tamto zdanie nie skłamałem. Podałem pewien warunek, po którego wypełnieniu coś się stanie. Jak przepowiedziałem tak się stało. b) Nie kopnąłem z całej siły w kaloryfer, nie złamałem sobie nogi. 0=>0 czyli 1 Jeśli więc coś takiego by się wydarzyło to wypowiadając tamto zdanie nie skłamałem. Podałem pewien warunek, po którego wypełnieniu coś się stanie. Warunek nie został spełniony, "to coś" się nie wydarzyło. c) Kopnąłem z całej siły w kaloryfer, nie złamałem sobie nogi. 1=>0 czyli 0 Jeśli więc coś takiego by się wydarzyło to wypowiadając tamto zdanie skłamałem. Podałem pewien warunek, po którego wypełnieniu coś się stanie. Jednak się nie stało. d) Nie kopnąłem z całej siły w kaloryfer, złamałem sobie nogę. 0=>1 czyli 1 Jeśli więc coś takiego by się wydarzyło to wypowiadając tamto zdanie nie skłamałem. Podałem pewien warunek, po którego wypełnieniu coś się stanie. Niestety warunek nie został spełniony. Nie kopnąłem z całem siły w kaloryfer - zrobiłem to lżej. Wypowiadając tamto zdanie niestety nie powiedziałem co się stanie w innym przypadku.
Zrozum, to! NO, NA LITOŚĆ!
Twoje rozwazania nadają sie do rachunku prawdopodobieństawa - z jaką siłą należy kopnąć kaloryfer aby złamac nogę.
Wara z czyms takim od logiki binarnej, od zer i jedynek
Tu mamy matematykę ścisłą i logikę binarna (wyłacznie cyfry 0 i 1) - coś się stało albo nie
Jeśli tak rozumujesz to ja ci podam inny przykład z epoki kamiennej i tez przy założeniu prawdopodobieństwa, to znaczy coś się może stać, ale nie musi  !!
Zdanie analizowane:
Jeśli upoluję jelenia, to go zjemy
a) Upolowałem jelenia, zjedliśmy go 1=>1 czyli 1
b) Nie upolowałem jelenia, nie zjedliśmy go 0=>0 czyli 1
c) Upolowałem jelenia, nie zjedliśmy go 1=>0 czyli 1 (upolowałem ale nie musimy go jeść  )
d) Nie upolowałem jelenia, zjedliśmy go 0 => 1 czyli 1 (To jest twoja definicja implikacji )
I co, nie upolowałeś jelenia i go zjadłeś ??
Zobacz, jak IDIOTYCZNIE wygląda teraz twoja definicja implikacji
Widać, że ludzie z epoki kamiennej rozumowałi lepiej od ciebie 
|
Cz mar 30, 2006 15:57 |
|
|
|
 |
rafal3006
Dołączył(a): So lut 18, 2006 20:30 Posty: 1589
|
Zobaczcie teraz, jak kapitalnie radzi sobie z powyzszym zdaniem nowa definicja implikacji.
Zdanie analizowane:
Jeśli upoluję jelenia, to go zjemy
a) Upolowałem jelenia, zjedliśmy go 1=>1 czyli 1
b) Nie upolowałem jelenia, nie zjedliśmy go 0=>0 czyli 1
c) Upolowałem jelenia, nie zjedliśmy go 1=>0 czyli 0
FAŁSZ - bo jeśli upolowałem jelenia i go nie zjadłem to skłamałem  !!
d) Nie upolowałem jelenia, zjedliśmy go 0 => 1 czyli 0
FAŁSZ - no, tu juz chyba nie muszę tłumaczyc dlaczego nie zjedliśmy jelenia
P.S.
Od kilku ładnych stron, non-stop ośmieszam stara definicję implementacji udawadniając jej FAŁSZ.
Wejście w rachunek prawdopodobieństwa, to była ostatnia szansa wyjścia z twarzą zwolenników starej definicji implikacji
Niestety, ośmieszył ich człowiek z epoki kamienia łupanego
Nikt nie jest w stanie osmieszyć, ani udowodnić nieprawdziwości nowej definicji implikacji, bo to po prostu matematyka ścisła a nie kłamstwo lub rachunek prawdopodobieństwa 
|
Cz mar 30, 2006 17:24 |
|
 |
rafal3006
Dołączył(a): So lut 18, 2006 20:30 Posty: 1589
|
Nikt nie jest w stanie osmieszyć, ani udowodnić nieprawdziwości nowej definicji implikacji, bo to po prostu matematyka ścisła a nie kłamstwo lub rachunek prawdopodobieństwa 
|
Cz mar 30, 2006 17:35 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Widze ze moja odpowiedz zostala pminieta. Nie ma sensu z Toba pisac, wszystko co napisales wyzej zostalo juz wyjasnione.
|
Cz mar 30, 2006 18:58 |
|
 |
Futer8
Dołączył(a): Cz lut 16, 2006 23:54 Posty: 184
|
Może się doigram. Ale nieważne. Jeleń mógł sam zdechnąć i zjedli padlinę.
Mimo, że widzę, że mam do czynienia z człowiekiem znacznie głupszym ode mnie, to niestety nie czuje satysfakcji z tej dyskusji wszakże, nie udało mi się przekazać czegoś oczywistego.
|
Cz mar 30, 2006 20:01 |
|
 |
rafal3006
Dołączył(a): So lut 18, 2006 20:30 Posty: 1589
|
ozel napisał(a): Cytuj: Jeżeli nauczysz się, to zdasz egzamin.
Ozel zamiast się uczyć, przekupił egzaminatora i zdał egzamin na 5.
Zatem z FAŁSZU (przekupstwo egzaminatora) wyszedł prawdziwy efekt końcowy.
Według Ozela całe zdanie jest zatem PRAWDZIWE. Nie rozumiem tego wywodu.... Jezeli chcesz wykazac, ze mowilem nieprawde nt zaliczenia egzaminow to musisz znalesc taki przypadek w ktorym zalozenia z ktorych wychodzilem (jezeli sie nauczysz) nie implikuja zaliczenia egzaminow, poniewaz w przypadku falszywych zalozen (nie nauczenia sie) nie mozesz stwierdzic falszu zdania w ktorym zaliczenie egzaminow implikowalem z nauczenia sie.
Ozel, przeczytaj jeszcze w całości 1000 razy to co napisałem.
Fakt, że żaden śmiertelnik poza Bogiem, tobą i egzaminatorem nie ma szans odkryć, że popełniłeś świństwo i FAŁSZYWIE zdałeś egzamin przekupując egzaminatora.
Ale prawda obiektywna jest taka że:
Przekupiłeś egzaminatora i zdałeś egzamin
Wszystkie inne zdania są FAŁSZYWE ... ale ty tego nigdy nie zrozumiesz.
Przeczytaj moje wywody jeszcze 1 milion razy, może to ci pomoże 
|
Cz mar 30, 2006 20:09 |
|
 |
rafal3006
Dołączył(a): So lut 18, 2006 20:30 Posty: 1589
|
Futer8 napisał(a): Może się doigram. Ale nieważne. Jeleń mógł sam zdechnąć i zjedli padlinę.
Mimo, że widzę, że mam do czynienia z człowiekiem znacznie głupszym ode mnie, to niestety nie czuje satysfakcji z tej dyskusji wszakże, nie udało mi się przekazać czegoś oczywistego.
Taak, poszukaj sobie człowieka, którego przekonasz, że dobro i zło nie istnieje
Poszukaj sobie człowieka, którego przekonasz, że można zjeść jelenia którego się nie upolowało
Życzę owocnych poszukiwań
P.S.
Taaaak, jeleń mógł sam zdechnąć, ale głupota jest niestety niesmiertelna
... i bardzo dobrze, bo gdyby nie było głupich, nie byłoby tez mądrych
... ale ty tego i tak nie zrozumiesz
Dobranoc 
|
Cz mar 30, 2006 20:18 |
|
 |
qrczak7
Dołączył(a): Pt lis 26, 2004 23:12 Posty: 1036
|
Cytuj: Taak, poszukaj sobie człowieka, którego przekonasz, że dobro i zło nie istnieje
Taj na marginesie - ja tak uważam.
_________________ Jestem człowiekiem i jedyne czego mogę być pewny, to świadomość mojego istnienia. Jakakolwiek teza wygłoszona ponadto staje się dogmatem. Nie bądźmy niczego pewni, bo stworzymy kolejną religię.
|
Cz mar 30, 2006 20:31 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Przekupiłeś egzaminatora i zdałeś egzamin Wykrzyknik
Wszystkie inne zdania są FAŁSZYWE ...
Mylisz stwierdzenie faktu, ze zdaniem poprawnym logicznie.
|
Cz mar 30, 2006 20:53 |
|
 |
rafal3006
Dołączył(a): So lut 18, 2006 20:30 Posty: 1589
|
A czy poprawne logicznie jest zdanie:
Zjadłem jelenia, którego nie upolowałem (którego nie ma)
A to wychodzi z waszej definicji implikacji
A z mojej nie
Ozel, istotą sporu nie jest fakt czy zdanie jest poprawne, czy nie.
Chodzi o jedną fałszywą linijkę w waszej definicji implikacji.
Jeśli FAŁSZ to PRAWDA
Prawdziwość zdania: = 1  ( PRAWDA - zdanie prawdziwe ! )
Czy nie czujesz, że to śmierdzi nawet z nieskończenie wielkiej odległości ?
P.S.
No to jest już trzech geniuszy, którzy uwazają że dobro i zło nie istnieje
Jak dobijecie do 1 miliona to stworzycie nową religię, na razie brakuje wam duuużo nawet do sekty 
|
Cz mar 30, 2006 21:38 |
|
 |
rafal3006
Dołączył(a): So lut 18, 2006 20:30 Posty: 1589
|
P.S.
Z FAŁSZU nigdy nie może wyniknąć PRAWDA !
|
Cz mar 30, 2006 21:41 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Zjadłem jelenia, którego nie upolowałem (którego nie ma) Uśmiech...
Nie mozna zjesc czegos co nie istnieje, wiec to zdanie jest falszywe. Cytuj: Jeśli FAŁSZ to PRAWDA WoooW Prawdziwość zdania: = 1 WoooW WoooW (PRAWDA - zdanie prawdziwe Wykrzyknik! WoooW ) To znaczy tylko tyle, ze z powodu falszywosci poprzednika implikacji zdanie nie moze byc falszywe poniewaz nie spelnione zostalo zalozenie implikacji. Cytuj: P.S. No to jest już trzech geniuszy, którzy uwazają że dobro i zło nie istnieje WoooW Jak dobijecie do 1 miliona to stworzycie nową religię, na razie brakuje wam duuużo nawet do sekty Uśmiech...
Chodzi o zasadnosc twierdzenia, a nie ilosc ludzi, ktorzy sie z nim zgadzaja.
|
Cz mar 30, 2006 22:03 |
|
 |
rafal3006
Dołączył(a): So lut 18, 2006 20:30 Posty: 1589
|
ozel napisał(a): Cytuj: Zjadłem jelenia, którego nie upolowałem (którego nie ma) Uśmiech...
Nie mozna zjesc czegos co nie istnieje, wiec to zdanie jest falszywe.
BRAWO - nareszcie powiedziałeś coś sensownego
A z twojej definicji implikacji wychodzi, że powyższe zdanie jest PRAWDZIWE
Zdanie analizowane:
Jeśli upoluję jelenia, to go zjemy
a) Upolowałem jelenia, zjedliśmy go 1=>1 czyli 1
b) Nie upolowałem jelenia, nie zjedliśmy go 0=>0 czyli 1
c) Upolowałem jelenia, nie zjedliśmy go 1=>0 czyli 0
FAŁSZ - bo jeśli upolowałem jelenia i go nie zjadłem to skłamałem
d) Nie upolowałem jelenia, zjedliśmy go 0 => 1 czyli 1
PRAWDA - to jest twoja definicja implikacji
Coś fałszywa ta twoja definicja implikacji
A moja prawdziwa - zobacz wyżej
Więc może zmienimy ta fałszywą definicję implikacji na prawdziwą ?
|
Cz mar 30, 2006 22:21 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|