Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt sie 05, 2025 7:18



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 778 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 47, 48, 49, 50, 51, 52  Następna strona
 Wg Wojtyły Bóg nie jest miłosierny 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lut 13, 2015 14:38
Posty: 624
Post Re: Wg Wojtyły Bóg nie jest miłosierny
Co wy sobie wymyślacie? Na niebo nie można sobie niczym zasłużyć! Jezus nawet pytał co Może dać człowiek za swoją duszę czy jej zbawienie? Jest dlatego, że miłość nie ma ceny. Jest bezcenna! Dlatego może być tylko darowana tak jak daruje się zbawienie. Bóg oczywiście zna przyszłość a nawet żyje tak jakby nikt nie umarł "(24) Jezus im rzekł: Czyż nie dlatego jesteście w błędzie, że nie rozumiecie Pisma ani mocy Bożej? (25) Gdy bowiem powstaną z martwych, nie będą się ani żenić, ani za mąż wychodzić, ale będą jak aniołowie w niebie. (26) Co zaś dotyczy umarłych, że zmartwychwstaną, czyż nie czytaliście w księdze Mojżesza, tam gdzie mowa "O krzaku", jak Bóg powiedział do niego: Ja jestem Bóg Abrahama, Bóg Izaaka i Bóg Jakuba. (27) Nie jest On Bogiem umarłych, lecz żywych. Jesteście w wielkim błędzie. (28)
(Ew. Marka 12:24-28, Biblia Tysiąclecia)
Wskazuje to tylko, że tu na ziemi człowiek podlega oszustwu szatana. Oraz, że to nie ciało jest żywe a duch. ciało jest raczej rodzajem pojazdu , który jest używany do określonych celów potrzebnych na tym świecie do funkcjonowania Dla Ducha św służące przede wszystkim do komunikowania się albo inaczej komunii bycia jednej myśli ( różnorakiej ale niesprzecznej). Bóg nikogo nie skazuje na cierpienie. Bóg kocha wszystkich tak bardzo jak swojego Syna , którego właśnie po to dał światu aby wszyscy mogli w nim żyć i być całkowicie szczęśliwi. Aby to jednak było możliwe potrzeba zmienić sposób myślenia. Z myślenia oddzielającego każdego od każdego w tym od Boga. Tak aby wszyscy byli jednym w tym z Bogiem. Bóg wie, ze wybiorą Jego ale do tego potrzeba chcieć nabrać trochę rozumu i zacząc rozumieć pewne rzeczy , które działają destrukcyjnie i na naszą niekorzyść. Bóg doskonale wie co to jest dlatego właśnie wysłał Jezusa i Ducha św.
Dlaczego Ducha św a nie siebie osobiście? Ano dlatego ,że jeżeli traktuje się oszustwo jako prawdę to jak ma wyglądać prawdziwa prawda w obliczu zakłamanej prawdy. Zatem nie może funkcjonować w oszustwie. To jest podstawowa przyczyna dlaczego powołał Ducha św. Ducha Prawdy. Bo właśnie Prawda jest konieczna do tego aby się zbawić od tego świata oszustwa i zakłamania. Ponieważ nikt nie rozpoznaje, że razem jesteśmy Chrystusem jednym synem Boga o jednej kochającej woli. Jeżeli zatem Jezusa niektórzy chcą uznawać za utopistę a nawet schozofrenika A Ducha Prawdy za mrzonkę to o czym my tu mówimy? Jeżeli przeciętny katolik boi się Ducha św to kto ma być jego pocieszycielem ( bo to Duch św przecież miał być tym pocieszycielem o , którego Jezus prosił Ojca).
Jeżeli Ty jeden z drugim i jeden z drugą uznajecie, że jesteście kimś innym to już podlegacie oszustwu bo nie rozpoznajecie, że jesteście jednym duchem ( bo nawet nie potraficie podobnie myśleć).
Podpowiem zatem aby ukrócić te długie zmagania oszustem jest podświadomość. Tożsamość, która każe uznawać ciało za osobną jednostkę, Tożsamość , która nieustannie ukrywa to co błędne a co uznaje dla siebie za korzystne po to aby nie spowodować naprawienia tego co błedne. Podświadomość, która nie potrafi logicznie myśleć choć jej system myślowy jest dokładnie przeciwny do systemu myślowego Boga. Podświadomość , która odpowiada za naszą pamięć po to abyśmy nie mogli za szybko powiązać pewnych faktów wskazujących na to iż przez jej oszustwa robimy to czego nie chcemy. Niestety nie mozna zwalczyć samej podświadomości ( skoro ją juz powołlismy do życia) ale możemy wyeliminowac jej sposób myślenia i funkcjonowania. Bedzie to tym łatwiejsze gdy podeprzemy sie wskazówkami Jezusa jak myśleć i jak postępować. A te wymagają tylko aby to czego pragniemy dawać innym. Czy moze być coś bardziej wspaniałego niż rękojmia, ze to czego najbardziej chcę mogę mieć pod warunkiem ,że dam to drugiemu?

_________________
[color=#BF00FF]Szukaj Prawdy a Prawda cię wyzwoli.[/color]


Pt paź 02, 2015 22:15
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post Re: Wg Wojtyły Bóg nie jest miłosierny
Cytuj:
Nie wiem czym kieruje się Bóg dając jednym ludziom lepsze a drugim gorsze życie być może dlatego, że każda osoba jest inna i w życiu jego dusza potrzebuje właśnie takich doświadczeń a nie innych ?
Czyli że Żydzi zwyczajnie potrzebowali obozów koncentracyjnych? I nawet Bóg nie potrafił tego doświadczenia zamienić na coś innego, mniej drastycznego? Do czego potrzebują?

Cytuj:
Nie wiadomo też wiele o początkach ludzkiej duszy, lecz są dwie torie - dusza powstaje w momencie zapłodnienia lub są już gotowe od dawna i oczekujące na połączenie się ze swoim ciałem. (wydaję mi się, że jest tak jak w drugiej opcji

Czyli dusze same się robią?

Cytuj:
Bóg nie tworzy zła, tworzy je człowiek swoją wolną wolą a co za tym idzie - cierpienie.
A Bóg to zło toleruje, bo jako wszechmocny, bez problemu by mu zaradził.

Cytuj:
Po co mielibyśmy zasłużyć na niebo? Po co Bogu dobre dusze w niebie? Nie mam pojęcia.
No właśnie. Potrzebuje kogoś, kto będzie mu kadził? Maskotek? A jeżeli nawet - to nie potrafi umieścić tych duszy bezpośrednio w niebie, z pominięciem często jakże bolesnej fazy życia?

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


So paź 03, 2015 12:57
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 9014
Post Re: Wg Wojtyły Bóg nie jest miłosierny
Acro napisał(a):
A jeżeli nawet - to nie potrafi umieścić tych duszy bezpośrednio w niebie, z pominięciem często jakże bolesnej fazy życia?

To faza jest potrzebna. Czytałeś Faustynę gdzie pisze że aniołowie zazdrościliby nam cierpienia?

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


So paź 03, 2015 13:32
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn wrz 28, 2015 18:42
Posty: 8
Post Re: Wg Wojtyły Bóg nie jest miłosierny
Acro napisał(a):
Czyli dusze same się robią?


Stworzył je Bóg zanim się jeszcze narodziliśmy. A może istnieją one od zawsze i każda z nich jest wyjątkowa? I życie na Ziemi ma być czymś rodzajem selekcji?

Acro napisał(a):
A Bóg to zło toleruje, bo jako wszechmocny, bez problemu by mu zaradził.


Mógłby i owszem to co się działo kiedyś (i do dziś ludzie żyją w strasznych warunkach) było okropne. Tyle ludzkiego cierpienia i śmierci. Nie wiemy czym tak naprawdę jest Boża sprawiedliwość może ona się różnić od tej co my znamy. No ale skoro na Ziemi miałoby być tak dobrze, zero cierpienia, zero zła to jaki sens miałoby istnienie nieba? Żyjemy aby dzięki naszej wolnej woli wybierać czy zwiększamy naszą przynależność do dobra lub zła.

Myślę, że Bóg interweniuje tylko tam, gdzie naprawdę człowiek nie ma żadnej mocy - egzorcyzmy.


So paź 03, 2015 19:51
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post Re: Wg Wojtyły Bóg nie jest miłosierny
Andy72 napisał(a):
Acro napisał(a):
A jeżeli nawet - to nie potrafi umieścić tych duszy bezpośrednio w niebie, z pominięciem często jakże bolesnej fazy życia?

To faza jest potrzebna. Czytałeś Faustynę gdzie pisze że aniołowie zazdrościliby nam cierpienia?

Psze bardzo, jeżeli aniołki CHCĄ cierpienia, mogą go sobie brać. Sugerujesz że ofiary gwałtów, tortur, strasznych chorób CHCIAŁY tych katuszy? Do czego ta faza jest potrzebna?

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


So paź 03, 2015 21:08
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post Re: Wg Wojtyły Bóg nie jest miłosierny
RadekXK napisał(a):
Acro napisał(a):
Czyli dusze same się robią?


Stworzył je Bóg zanim się jeszcze narodziliśmy. A może istnieją one od zawsze i każda z nich jest wyjątkowa? I życie na Ziemi ma być czymś rodzajem selekcji?


Jeśli stowrzył Bóg - to po co tworzył dusze zbrodniarzy?
Jeżeli istniają od zawsze - to znaczy skąd się wzięły? I wówczas Bóg nei jest przedwieczny?
Jaka selekcja? Wszechwiedzący potrzebuje selekcji?

Cytuj:
No ale skoro na Ziemi miałoby być tak dobrze, zero cierpienia, zero zła to jaki sens miałoby istnienie nieba?

Jeśli Miłosierny jest miłosierny, to sens pozostałby ten sam: miejsce pełnej szczęśliwości wszelkich istot. Ten-Króty-Jest-Miłością niczego innego nie powienien pragnąć, prawda?

Cytuj:
Nie wiemy czym tak naprawdę jest Boża sprawiedliwość może ona się różnić od tej co my znamy
Ciekawe. Sprawiedliwość mafijna też się lekko rózni od naszej...

Cytuj:
Myślę, że Bóg interweniuje tylko tam, gdzie naprawdę człowiek nie ma żadnej mocy - egzorcyzmy.
A jaką ma moc wobec np. nadciągającego tsunami?

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


So paź 03, 2015 21:15
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 9014
Post Re: Wg Wojtyły Bóg nie jest miłosierny
Acro napisał(a):
Andy72 napisał(a):
Acro napisał(a):
A jeżeli nawet - to nie potrafi umieścić tych duszy bezpośrednio w niebie, z pominięciem często jakże bolesnej fazy życia?

To faza jest potrzebna. Czytałeś Faustynę gdzie pisze że aniołowie zazdrościliby nam cierpienia?

Psze bardzo, jeżeli aniołki CHCĄ cierpienia, mogą go sobie brać. Sugerujesz że ofiary gwałtów, tortur, strasznych chorób CHCIAŁY tych katuszy? Do czego ta faza jest potrzebna?


Poznamy po tamtej stronie. Żeby nie było potem , tak "ale ja głupi służyłem całe życie diabłowi"

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


N paź 04, 2015 8:23
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 9014
Post Re: Wg Wojtyły Bóg nie jest miłosierny
Acro, wpierw przeczytaj w całości, choć długie:
http://apologetyka.com/etyka/zlo/dlaczego/

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


N paź 04, 2015 17:34
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post Re: Wg Wojtyły Bóg nie jest miłosierny
Andy72 napisał(a):
Acro, wpierw przeczytaj w całości, choć długie:
http://apologetyka.com/etyka/zlo/dlaczego/

Rozumiem, że Ty przeczytałeś, więc teraz uzbrojony w zdobytą tam wiedzę odpowiesz na stawiane przeze mnie zarzuty.

Andy72 napisał(a):
Poznamy po tamtej stronie.

Ups. Chyba jednak nie przeczytałeś, albo nie ma tam odpowiedzi... :D

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


N paź 04, 2015 20:17
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 9014
Post Re: Wg Wojtyły Bóg nie jest miłosierny
Nie chce ci się nawet przeczytać? To nie dostaniesz odpowiedzi.

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


Pn paź 05, 2015 12:51
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post Re: Wg Wojtyły Bóg nie jest miłosierny
Skoro nawet Ty sam nie przeczytałeś, to czemu oczekujesz tego ode mnie?

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


Pn paź 05, 2015 18:52
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 9014
Post Re: Wg Wojtyły Bóg nie jest miłosierny
Acro, czy rozumiesz już Ogólną Teorię Względności? Czy znasz się na parowaniu czarnych dziur? A to są proste rzeczy w porównaniu ze sprawami Boskimi.

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


Cz paź 08, 2015 16:20
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post Re: Wg Wojtyły Bóg nie jest miłosierny
Anduś drogi. Nie znam się na OTW dlatego - zauważ - nie uczestniczę w dyskusjach na temat tego, czy jest słuszna, czy błędna. A Ty właśnie przyznałeś się, że nie rozumiesz postawionego przeze mnie problemu, ale garłujesz głośno i uparcie, bo... tak Ci do łba wtłoczono i to Ci wystarcza!

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


Cz paź 08, 2015 18:52
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 9014
Post Re: Wg Wojtyły Bóg nie jest miłosierny
Nie znasz się na OTW i dlatego słusznie o ty nie rozmawiasz. Tym bardziej nie znasz się na sprawach Boskich a twierdzisz że się znasz.

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


Cz paź 08, 2015 19:05
Zobacz profil
Post Re: Wg Wojtyły Bóg nie jest miłosierny
glejt napisał(a):
Co wy sobie wymyślacie? Na niebo nie można sobie niczym zasłużyć! Jezus nawet pytał co Może dać człowiek za swoją duszę czy jej zbawienie? Jest dlatego, że miłość nie ma ceny. Jest bezcenna! Dlatego może być tylko darowana tak jak daruje się zbawienie. Bóg oczywiście zna przyszłość a nawet żyje tak jakby nikt nie umarł "(24) Jezus im rzekł: Czyż nie dlatego jesteście w błędzie, że nie rozumiecie Pisma ani mocy Bożej? (25) Gdy bowiem powstaną z martwych, nie będą się ani żenić, ani za mąż wychodzić, ale będą jak aniołowie w niebie. (26) Co zaś dotyczy umarłych, że zmartwychwstaną, czyż nie czytaliście w księdze Mojżesza, tam gdzie mowa "O krzaku", jak Bóg powiedział do niego: Ja jestem Bóg Abrahama, Bóg Izaaka i Bóg Jakuba. (27) Nie jest On Bogiem umarłych, lecz żywych. Jesteście w wielkim błędzie. (28)
(Ew. Marka 12:24-28, Biblia Tysiąclecia)
Wskazuje to tylko, że tu na ziemi człowiek podlega oszustwu szatana. Oraz, że to nie ciało jest żywe a duch. ciało jest raczej rodzajem pojazdu , który jest używany do określonych celów potrzebnych na tym świecie do funkcjonowania Dla Ducha św służące przede wszystkim do komunikowania się albo inaczej komunii bycia jednej myśli ( różnorakiej ale niesprzecznej). Bóg nikogo nie skazuje na cierpienie. Bóg kocha wszystkich tak bardzo jak swojego Syna , którego właśnie po to dał światu aby wszyscy mogli w nim żyć i być całkowicie szczęśliwi. Aby to jednak było możliwe potrzeba zmienić sposób myślenia. Z myślenia oddzielającego każdego od każdego w tym od Boga. Tak aby wszyscy byli jednym w tym z Bogiem. Bóg wie, ze wybiorą Jego ale do tego potrzeba chcieć nabrać trochę rozumu i zacząc rozumieć pewne rzeczy , które działają destrukcyjnie i na naszą niekorzyść. Bóg doskonale wie co to jest dlatego właśnie wysłał Jezusa i Ducha św.
Dlaczego Ducha św a nie siebie osobiście? Ano dlatego ,że jeżeli traktuje się oszustwo jako prawdę to jak ma wyglądać prawdziwa prawda w obliczu zakłamanej prawdy. Zatem nie może funkcjonować w oszustwie. To jest podstawowa przyczyna dlaczego powołał Ducha św. Ducha Prawdy. Bo właśnie Prawda jest konieczna do tego aby się zbawić od tego świata oszustwa i zakłamania. Ponieważ nikt nie rozpoznaje, że razem jesteśmy Chrystusem jednym synem Boga o jednej kochającej woli. Jeżeli zatem Jezusa niektórzy chcą uznawać za utopistę a nawet schozofrenika A Ducha Prawdy za mrzonkę to o czym my tu mówimy? Jeżeli przeciętny katolik boi się Ducha św to kto ma być jego pocieszycielem ( bo to Duch św przecież miał być tym pocieszycielem o , którego Jezus prosił Ojca).
Jeżeli Ty jeden z drugim i jeden z drugą uznajecie, że jesteście kimś innym to już podlegacie oszustwu bo nie rozpoznajecie, że jesteście jednym duchem ( bo nawet nie potraficie podobnie myśleć).
Podpowiem zatem aby ukrócić te długie zmagania oszustem jest podświadomość. Tożsamość, która każe uznawać ciało za osobną jednostkę, Tożsamość , która nieustannie ukrywa to co błędne a co uznaje dla siebie za korzystne po to aby nie spowodować naprawienia tego co błedne. Podświadomość, która nie potrafi logicznie myśleć choć jej system myślowy jest dokładnie przeciwny do systemu myślowego Boga. Podświadomość , która odpowiada za naszą pamięć po to abyśmy nie mogli za szybko powiązać pewnych faktów wskazujących na to iż przez jej oszustwa robimy to czego nie chcemy. Niestety nie mozna zwalczyć samej podświadomości ( skoro ją juz powołlismy do życia) ale możemy wyeliminowac jej sposób myślenia i funkcjonowania. Bedzie to tym łatwiejsze gdy podeprzemy sie wskazówkami Jezusa jak myśleć i jak postępować. A te wymagają tylko aby to czego pragniemy dawać innym. Czy moze być coś bardziej wspaniałego niż rękojmia, ze to czego najbardziej chcę mogę mieć pod warunkiem ,że dam to drugiemu?


I to powinno zakonczyc dyskusje.


Cz paź 08, 2015 19:37
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 778 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 47, 48, 49, 50, 51, 52  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL