Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn sie 11, 2025 18:21



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 347 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9 ... 24  Następna strona
 czemu nie Wierzysz ? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 26, 2007 18:46
Posty: 786
Post 
@joten: "uchowaj pani boże przedczerwonym!" ;)

_________________
"Doch gestohlen ist er wertlos,
Und dann brauch' ich ihn nicht"


N kwi 22, 2007 7:11
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42
Posty: 4717
Post 
Cytuj:
perspektywy nauki to idea nieskończonej przyczynowości, gdzie brak jest podmiotu stwórczego jest mało prawdopodobna.

Nie mniej niż świadoma istota istniejąca poza czasem- Nie wiemy skąd w niej ta świadomość ani czy taka forma istnienia jest w ogóle możliwa do tego istota nie będąc wytworem ewolucji czy nawet bytem materialnym, absolut przejawia uczucia takie jak miłość można jeszcze długo wymieniać...


N kwi 22, 2007 18:02
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
perspektywy nauki to idea nieskończonej przyczynowości, gdzie brak jest podmiotu stwórczego jest mało prawdopodobna.


prawdopodobna? hę?
a jaką grupę badamy?
ile światów zostało stworzonych? żeby było prawdopodobieństwo potrzeba co najmniej DWÓCH przypadków...


N kwi 22, 2007 19:11
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 25, 2007 21:55
Posty: 409
Post 
sp napisał(a):
jesli bys poszedl pisac magisterk i bys powiedzial ze tak nie jest na wsztpie penie by cie upupili .taka jest nauka , taka jest metafizyka


Może na jakiejś uczelni o profilu religijnym :lol: Ja niedawno pisałem, na bardzo dobrej i szacownej uczelni, świeckiej oczywiście. Nikt mnie o to nie pytał, ale nie sądzę, żebym miał jakieś problemy :p


N kwi 22, 2007 19:16
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt lut 09, 2007 0:12
Posty: 40
Post 
Sp. ile masz lat ?

_________________
Mędrca Szkiełko i Oko silniej mówi do mnie
niż czucie i wiara.


Wt kwi 24, 2007 19:17
Zobacz profil

Dołączył(a): N kwi 09, 2006 19:20
Posty: 298
Post 
ok ok ok

prosze o jsano odpowiedz -
1) skad sie wzial ruch w kosmosie,na swiecie ??

2)

jest sobie tata ktory ma syna ... polozyl pioro w lewym rogu stolika... wyszedl na chwile ...gdy zas przyszedl pioro lezalo w prawym rogu stolika ,... wiec tata pyta sie syynka :

a) drogi synku - jak myslisz - jaka teoria wyjasnia te zdarzenie ze pioro lezalo w lewym rogu a teaz w prawym ?

b) drogi synku - nie mam pojecia jak sie to stalo ! wyobraz sobie ze jak wychodzilem pioro lezalo w lewym rogu - a teraz w prawym - niesamowite !!!!! z pewnoscia synku to jest niewytlumaczalne dla nauki ...

c) czemu bachorze ruszyles moje pioro ??


hmmm jestem za opcja C a wy ?

kiedy tata zobaczyl w innym miejscu pioro - odrazu wiedzial ze ktos pioro wzial i polozyl nie na swoje miejsce ... pioro samo nie moze chodzic !!!!1

i tu jest tak samo ... ktos musial prawic w ruch kosmos, swiat .... sam sie nie mogl wprawic ... podobnie jak pioro samo sie nie moze ruszyć ...

_________________
Jeśli Bóg z nami któż przeciwko nam ?


Śr kwi 25, 2007 18:12
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42
Posty: 4717
Post 
Cytuj:
i tu jest tak samo ... ktos musial prawic w ruch kosmos, swiat .... sam sie nie mogl wprawic ... podobnie jak pioro samo sie nie moze ruszyć ...

Nie wziołeś pod uwage, że biurko mogło byc krzywo ustawione i pióro samo się przesuneło a może tata mieszkał w powiedzmy kaliforni i było małe trzesięnie ziemi itd. w tym przykładzie sugerujesz, że za wszystkim musi stać "ktoś" np. jeśli płynie rzeka to znaczy, że ktoś jej musiał wykopać koryto i wpuścić wode, jeśli rośnie las to ktoś go musiał kiedyś posadzić natomiast góry to dowód na istnienie gigantów... rozumiesz absurdalność swojego rozumowania ?


Śr kwi 25, 2007 18:45
Zobacz profil

Dołączył(a): N kwi 09, 2006 19:20
Posty: 298
Post 
nie - bo nie jest absurdalne ...

jesli pioro sie poruszylo z powodu trzesienia ziemi - to jest kolejny dowod na potwierdzenie tej tezy ... bo tu nie chodzi nawet o osobe ale o to iz pioro jesli sie ruszylo to musiało byc zdeterminowane przez jakas sile

teraz rouzmiesz swoje absurdalne rozumowanie ?

i jesli rosnie las to i musiało byc nasienie , nasienie wzieło sie z jescze czegos tam innego itd itd itd

i w koncu musimy dojsc do '' tej pierwszej rzeczy '' ktora sama porusza ale nie jest poruszana

to Jest Jawny Dowod na IStnienie Boga ... wszystko musiało byc stworzone przez Nistworzonego stworzciela

sa jakies jescze pytanie ??

_________________
Jeśli Bóg z nami któż przeciwko nam ?


N maja 06, 2007 16:07
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 03, 2006 17:17
Posty: 1479
Post 
Dlaczego jest to forma osobowa.

_________________
"Mówią, że niepełna wiedza jest rzeczą niebezpieczną, ale jednak nie tak złą, jak całkowita ignorancja."
T. Pratchett


N maja 06, 2007 16:43
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 26, 2007 18:46
Posty: 786
Post 
nie wiem, jak Wy, ale ja mam wrażenie, że sp się plącze w zeznaniach.

@sp: Człowieku, nie moeżesz wyjaśnić i zdefiniować swojej wiary, bądź przypuszczenia istnienia Boga, więc się za to nie bierz, bo się tylko ośmieszasz.

_________________
"Doch gestohlen ist er wertlos,
Und dann brauch' ich ihn nicht"


Pn maja 07, 2007 9:04
Zobacz profil

Dołączył(a): N kwi 09, 2006 19:20
Posty: 298
Post 
( P i M + )


dobry_dziekan


--------------- Dlaczego jest to forma osobowa.


pisalem wczesniej iz bog nie musi byc jedna osoba - wazne iz bog to ten co wprawil w ruch a sam nie jest wprawiany



Enigma

-------------------Człowieku, nie moeżesz wyjaśnić i zdefiniować swojej wiary, bądź przypuszczenia istnienia Boga, więc się za to nie bierz, bo się tylko ośmieszasz.

po pierwsze :

Katolicyzm to moja Wiara - a to czy istnieje Nieruchomy Poruszyciel to ma sie jak piernik do wiatraka , bo ja w Pana Boga Wierze nie dlatego iz Bog Jest Nieruchomym Poruszycielem ale że sie Objawil w Pismie Świętm i ze wzgledu na sam autorytet P\Św Bibli Wierze


po drugie

nawet jesli w TWOICH oczach sie osmieszam to to jest lepsze niz siedzenie na tylku przed tv niesadzisz ?



po trzecie - do wszystkich

wiele bylo chalasu a nie znalazlem sensownego konrargumentuu .

1) Wszystko ma swoj poczatek ...

2) kazda rzecz ktora trwa w ruchu musiala byc wprawiona w ruch bo sama sie niemoze wprawic w ruch

3) jesli bedziemy po kolei dochodzic co skad sie wzielo dojdziemy do Bytu Najwyzszego - Absolutu - do Tego ktory Wprawia w Ruch ale sam NIe Jest Wprawiany . TYM POCZATKIEM WSZYSTKIEGO JEST BÓG

BÓG = NIeruchomy Poruszyciel

mozna uznawac boga - Najwyszy Byt i Absolut - i zarazem byc ateista - bo mozna np wierzyc iz tym Absolutem jest bog hinduizmu uprzedmiotowiony w sloncu - hinduista jest dla mnie ateista ale on wyznaje boga - tylko swojego

bogiem - najwyszym Bytem - NIeruchomym Poruszycielem moze byc bog jakiejs innej religi , nie wiem ufoludki - a moze byc bog roumiany w sensie politeizmu ...

wiec nie da sie zaprzeczyc istnieiu boga jako Najwyzszego bytu ... aj esli sie da to poprosze o sensowne argumenty

_________________
Jeśli Bóg z nami któż przeciwko nam ?


Pn maja 07, 2007 12:15
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 03, 2006 17:17
Posty: 1479
Post 
A dlaczego kosmos nie mógł istnieć od zawsze? :)

Już o tym dyskutowaliśmy w innym temacie.

viewtopic.php?t=11107&postdays=0&postorder=asc&start=0

Masz, poczytaj sobie.

_________________
"Mówią, że niepełna wiedza jest rzeczą niebezpieczną, ale jednak nie tak złą, jak całkowita ignorancja."
T. Pratchett


Pn maja 07, 2007 17:08
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 26, 2007 18:46
Posty: 786
Post 
@sp: nie mam tv :D na resztę odnapiszę, jak wrócę wieczorem do domu.

_________________
"Doch gestohlen ist er wertlos,
Und dann brauch' ich ihn nicht"


Wt maja 08, 2007 5:48
Zobacz profil
Post 
sp napisał(a):
1) Wszystko ma swoj poczatek ...

2) kazda rzecz ktora trwa w ruchu musiala byc wprawiona w ruch bo sama sie niemoze wprawic w ruch

3) jesli bedziemy po kolei dochodzic co skad sie wzielo dojdziemy do Bytu Najwyzszego - Absolutu - do Tego ktory Wprawia w Ruch ale sam NIe Jest Wprawiany . TYM POCZATKIEM WSZYSTKIEGO JEST BÓG


Przedstawiłes jeden z pięciu dowodow św. Tomasza (skoro wszystko ma swój początek, to musi istnieć jakiś pra-początek wszystkiego). Stety czy niestety już Kant rozprawił się z tym dowodem na istnienie Boga.


Wt maja 08, 2007 13:42
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 26, 2007 18:46
Posty: 786
Post 
@sp: z małym poślizgiem czasowym biegnę, by Ci odpisać pościk długości średniej.


Cytuj:
Katolicyzm to moja Wiara - a to czy istnieje Nieruchomy Poruszyciel to ma sie jak piernik do wiatraka , bo ja w Pana Boga Wierze nie dlatego iz Bog Jest Nieruchomym Poruszycielem ale że sie Objawil w Pismie Świętm i ze wzgledu na sam autorytet P\Św Bibli Wierze


Skoro tak, to po co nas tyle czasu męczysz tymi swoimi wywodami o stole, przesuwaniu pióra, poruszycielach (istnieje w ogóle takie wyraz w j. polskim?), itd. Wierzysz w tego swojego Boga, to wierz, tylko zastanów się, czy to on rzeczywiście się objawił w Piśmie Świętym, czy to Pismo objawiło go Tobie. I najlepiej jeszcze kto to pisał.


Cytuj:
nawet jesli w TWOICH oczach sie osmieszam to to jest lepsze niz siedzenie na tylku przed tv niesadzisz ?


Wszelkie nawiązania do TV zawsze sygnalizują nam, że ktoś jest leniem i obibokiem, pasożytem i nierobem. Filmy amerykańskie wykreowały taki wizerunek: TV, popcorn, spocony i bezrobotny facet i brudna koszulka. My oczywiście zawsze przyjmujemy to co do nas przyszło z Ameryki, bo to jest lepsze. Oni wszystko mają lepsze, większe i bardziej błyszczące. Pozaa tym, historia telewizji jest dość krótka, więc można śmiało mówić, iż nadal jest to dla nas coś nowego, a wiadomo, jak nowe to i złe, przy okazji. Dlateo dochodzę do wniosku, że i Ty używając skrótu "TV", nadajesz mu charakter negatywny. Ba! Dodając do tego jeszcze "siedzenie na tyłku" nie pozostawiasz mi złudzeń, co do tego, że uważasz, iż to ja siedzę na tyłku przed tv, czyli nic nie robię, jem popcorn i mam brudną koszulkę. Niestety muszę Cię zmartwić. Nie mam tv, nie lubię poprocnu i piorę swoje rzeczy.
Uważasz też, że lepiej się ośmieszać niż siedzieć na tyłku przed tv. Czyli wykazujesz jakąś swoistą wyższość nade mną, bo się ośmieszasz w imię wyższych ideałów (Bóg, czy Poruszyciel :D) a ja jestem tylko typowym zdegradowanym przykładem konsumenta XXI bez celu, idei wiodącecj mnie przez życie, dla której żyję i którą chwalę, głoszę i NARZUCAM INNYM.


Cytuj:
wiele bylo chalasu a nie znalazlem sensownego konrargumentuu .


Dobrze, że Twoje argumenty są sensowne :D


Cytuj:
Wszystko ma swoj poczatek ...


Tak, ale nie wiesz jaki był ten początek. Nie znasz się na fizyce, astrofizyce, astronomii i matematyce by móc się wypowiadać na temat stworzenia wszechświata. Ja też jestem laikiem w tej dziedzinie, staram się jednak czytać sporo rzeczy, by nie być czymś zaskoczona. Polecam ostatnie donosienia naukowców o czarnych dziurach. Może to jest Twój Bóg.


Cytuj:
kazda rzecz ktora trwa w ruchu musiala byc wprawiona w ruch bo sama sie niemoze wprawic w ruch


Tak, tak, dobrze, przestań już.


Cytuj:
jesli bedziemy po kolei dochodzic co skad sie wzielo dojdziemy do Bytu Najwyzszego - Absolutu - do Tego ktory Wprawia w Ruch ale sam NIe Jest Wprawiany . TYM POCZATKIEM WSZYSTKIEGO JEST BÓG


Jeszcze raz, TY nie znasz się na astrofizyce, to są tylko i wyłącznie Twoje wierzenia, takie same, jak wierzenia współczesnych Murzynów w Afryce, starożytnych Greków, Egipcjan, Rzymian, Babilończynków, Macedończyków. Nic nie warte wierzenia, które trzymają Cię jako tako przy życiu i pozwalają wierzyć, że panuje jakiś ład, porządek kierowany odgórnie. A co jeśli coś się stanie i okaże się, że Twój Bóg nie istnieje? Że to "ściema"? Twój świat się zawali i zwariujesz albo znajdziesz sobie innego boga, w kótrego mógłbyś wierzyć, ubóstwiać go i w razie czego obarczać winą za swoje niepowadzenia, a w duchu powtarzać, że on tego chciał, tak musiało być. Zdarzy Ci się coś miłego, zaraz polecisz do niego z ofiarą. Tak to już z Wam- wierzącymi, jest. Potrzebujecie podpory moralnej, bo sami nie wiecie jak żyć i postępowac by się nie stoczyć na dno.


Cytuj:
mozna uznawac boga - Najwyszy Byt i Absolut - i zarazem byc ateista - bo mozna np wierzyc iz tym Absolutem jest bog hinduizmu uprzedmiotowiony w sloncu - hinduista jest dla mnie ateista ale on wyznaje boga - tylko swojego


Mylisz ciągle pojęcia. Ugruntuj swoją wiedzę, a potem przychodź dyskutować z ludźmi. Ateista ZAPRZECZA istnieniu jakiejkoliwek siły wyższej, która to rzekomo stworzyła świat i ludzi. Dlatego nie masz prawa nazwać ateistą hinduistę, a ateiście wmawiać, że śmiało może wierzyć w istnienie jakiegoś boga. Wtedy można mówić o teiście, deiście, ale nie o ateiście. (przedrostek a w łac. oznacza przecież zaprzeczenie, ech... szkół Ci brak)


Cytuj:
bogiem - najwyszym Bytem - NIeruchomym Poruszycielem moze byc bog jakiejs innej religi , nie wiem ufoludki - a moze byc bog roumiany w sensie politeizmu ...


"(...)bóg innej religii (...)", no proszę, czyli myslisz, że jest kilku bogów, ale Twój jest najważniejszy i stworzył innych?
"(...)bóg rozumiany w sensie politelizmu...", czyli jak, bo chyba nie rozumiem. Politeizm to wielobóstwo, wiara w WIELU różnych bogów, którym często przypisuje się ludzkie i/ lub zwierzęce cechy, więc o co chodzi Ci chodzi?

Cytuj:
wiec nie da sie zaprzeczyc istnieiu boga jako Najwyzszego bytu ... aj esli sie da to poprosze o sensowne argumenty


Da się, wszystko się, trzeba tylko zacząć myśleć, a nie klepać w kółko te same bzudry.

_________________
"Doch gestohlen ist er wertlos,
Und dann brauch' ich ihn nicht"


Śr maja 09, 2007 6:37
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 347 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9 ... 24  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL