Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr sie 06, 2025 6:26



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 167 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9 ... 12  Następna strona
 Problem z "wolną wolą" 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 15, 2003 23:13
Posty: 1790
Post 
NinaX napisał(a):
No tak, ale błędne jest pojecie, że ludzie trafią "za darmo" do Nieba. Każdy musi sobie na to zasłużyć.


Oczywiście że za darmo umarło i każdy musi sobie „zasłużyć” na Niebo tylko że Niebo to nie coś co istnieje gdzieś tam w bliżej nieokreślonej rzeczywistości czy w chmurach, ale jest w każdym z nas (w głębi naszej duszy). Dusza to twór wielowymiarowy, co prawda ożywia ziemskie ciało ale sama równocześnie zajmuje należne jej „miejsce”, można śmiało powiedzieć że dusza to właśnie nic innego jak Niebo, no bo niby czym jest lub gdzie miałaby przebywać dusza?
Skoro Niebo to stan czy też status duszy to nie można rozpatrywać go osobno w oderwaniu od niej samej. Niebo i dusza to dokładnie to samo. Jedyna różnica to właśnie świadomość tej duszy czyli jej status

Jeśli status duszy brzmi nieuprawniony (niedostępny) to nawet tysiące dobrych uczynków tego nie zmienią. Kiedy następuje zmiana statusu? Wtedy kiedy dorasta do świadomości Nieba podobnie jak dziecko dorasta do świadomości człowieka dorosłego, ale przecież to dziecko cały czas tą dorosłość „nosi” w sobie, oczywiście w sensie potencjalnym.

_________________
Nie wierzę w Boga którego istnienia można by dowieść


N wrz 02, 2007 15:50
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
Zbawienie dokonało się na krzyżu, gdy umarł na nim za nasze grzechy Jezus Chrystus, Syn Boży.

On w tamtym momencie odkupił ludzi, dał możliwość osiągnięcia zbawienia. I to Jego męka, śmierć i zmartwychwstanie dają nam tę możliwość.

Jedyne, co człowiek może, to czynami potwierdzić lub zanegować chęć osiągnięcia zbawienia. Są przykazania, ewangelia, nauka Jezusa - a każdy dokonuje wyboru.

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


N wrz 02, 2007 15:52
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24
Posty: 3666
Post 
Proszę o powrót do tematu. Kolejne posty OT będą usuwane.


N wrz 02, 2007 19:42
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 19, 2007 14:55
Posty: 185
Post 
stern napisał(a):
Ciasteczkowy Potwór napisał(a):
Przeczytaj sobie oryginalny post jeszcze raz :P


przeczytałem i podtrzymuję.

Twoja teza sprowadza się do: "Gdyby Bóg był wszechmocny to zrobiłby wszystko inaczej (opisałeś jak)".

A ponieważ tego nie zrobił nie jest wszechmocny.

A zatem: Nie zrobił tak jak napisałeś, więc nie jest wszechmocny.

Q.E.D.

Moja teza sprowadza się do tego, że dla kogoś wszechmogącego nie powinno być żadnych postrzeganych ludzkim okiem barier których chrześcijanie często używają jako usprawiedliwienia, jak "Bóg zwalczając zło odebrałby nam wolną wolę" czy "bez zła nie znalibyśmy dobra", zapominając że dla Boga przecież to i tak nie stanowi problemu, bo wszechmoc pozwala omijać wszelkie zależności ;)

_________________
Obrazek
AWWWWM-num-num-num-num!


Pn wrz 03, 2007 0:34
Zobacz profil WWW
Post 
Nik nie zrozumiał o co chodzi.
Pisząc że nie było możliwości uczynienia zła w ogrodzie eden nie mam na myśli tego że mogli zjeść owoc ale że nie potrafili czynić zła zanim ten owoc zjedli.
A wolną wolę mieli bo dopiero mogli na drogę zła wstąpić!
A co do żaby. To i to było niemożliwe.
Dlaczego?
Ponieważ gdyby to uczynił przypadkiem to nie byłby to grzech. A specjalnie nie mógł bo nie mogła się pojawić zła wola.
Dlaczego?
Bo zła wola to nic jak brak dobrej woli. A braku dobra nie mogli doznać bo Bóg dał im tylko dobro.
Czyli Adam nie mógł nawet żaby rozdeptać. I nie był kaleką ale to my nimi jesteśmy bo ludzie ci nie poprłniali zła. Ale i wolną wolę mieli ale nie w tym sensie że byli już źli ale dopiero na drogę zła wstąpić mogli!
Ludzie czy to tak trudno zrozumieć?

Mógłbym powiedzieć dlaczego nie wyrywasz drzewa?
Hyba kaleką nie jesteś?

Nie to przerasta możliwości natury naszej.

I dla nich tak samo trudno czyli wogule było osiągnięcie złej woli.
Ale wolną wolę mieli bo mogli wstąpić na drogę zła.

Więc byli ochronieni przed złem ale mogli zacząć je kiedy chcieli czynić.

Świetnie. Więc jasny jest wniosek że dla Boga nie ma żeczy niemożliwych.

Bóg może nawet zupełnie ochronić przed złem i odebrać człowiekowi wolną wolę a nawet to drzewo mogło by zniknąć. Ale nie czyli tego bo nas kocha i nie zniewala ale daje wybór.

Jeśli ktoś dalej nie rozumie to nie mam już siły.
To wie przecierz każde dziecko.


Pn wrz 03, 2007 12:57
Post 
No i nie napisałeś czy masz to od władysława kozłowskiego.
Masz?


Pn wrz 03, 2007 12:58

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42
Posty: 4717
Post 
Cytuj:
Pisząc że nie było możliwości uczynienia zła w ogrodzie eden nie mam na myśli tego że mogli zjeść owoc ale że nie potrafili czynić zła zanim ten owoc zjedli.

Więc czy samo zjedzenie owocu nie było złem ?


Pn wrz 03, 2007 14:27
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn cze 18, 2007 10:06
Posty: 625
Lokalizacja: Londyn
Post 
Sebastian88 napisał(a):
Bo zła wola to nic jak brak dobrej woli. A braku dobra nie mogli doznać bo Bóg dał im tylko dobro.

Czekaj bo nie rozumiem.

Braku dobra nie mogli zaznać, Bóg dał im tylko dobro - więc dlaczego po zjedzeniu jabłka nagle sytuacja odmieniła się na złą ? Nie powinna w efekcie dać złego rezultatu.

Jeżeli Bóg dał im tylko dobro to zjedzenie jabłka, jako złamanie zakazu również powinno być tylko dobre.

Sebastian88 napisał(a):
Jeśli ktoś dalej nie rozumie to nie mam już siły.
To wie przecierz każde dziecko.


Naprawdę staram się w tym temacie utrzymać umysł jak dziecko ale to nie pomaga.

Przykładowo sprawa z Wszechmocą i Wszechwiedzą Boga w tym temacie
.
To znaczy - dopuszczenie do sytuacji, że pojawił się w Edenie wąż, który podkuszał. Czyżby Bóg o tym nie wiedział ? Wątpie. Więc dlaczego go tam wpuścił? Dla żartu ?

Czyżby Bóg nie wiedział, jakie będą konsekwencje tego, co zrobią ludzie z jabłkiem ? Wątpie. Musiał to wiedzieć, przecież jest Wszech-wszech. Zgadza się, prawda?

Rozumiem, że Adam i Ewa byli jak dzieci i mogli nie zdawać sobie sprawy z konsekwencji tego co robią, ale Bóg Wszechwiedzący raczej wiedzieć o tym musiał - zarówno o tym, co się stanie kiedy to jabłko zjedzą jak i o tym co się stanie, kiedy ludzie znajdą się już na Ziemi i będą musieli przechodzić - banalnie - ewolucję od ludzi pierwotnych do ludzi dzisiejszych posiadających bomby atomowe i zdolnych do zadawania sobie na wzajem cierpienia, które czasami przechodzi wszelkie pojęcie.

Więc w imie czego to wszystko jest tak naprawdę ? Drzewka?

Pozdrawiam
/M


Pn wrz 03, 2007 15:34
Zobacz profil
Post 
Tak jak mówiłem nikt nie czai o co chodzi. Więc koniec nie mam słów.


Pn wrz 03, 2007 17:57
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn cze 18, 2007 10:06
Posty: 625
Lokalizacja: Londyn
Post 
Sebastian88 napisał(a):
Tak jak mówiłem nikt nie czai o co chodzi. Więc koniec nie mam słów.

No szkoda. W każdym radzie dzięki za rozmowę.

Akurat to opowiadanie o Adamie i Ewie, jabłkach i Edenie jest jak dla mnie w porządku jeżeli chodzi o walory edukacyjne spraw dobra i zła w kontekście spraw związanych z prawami Boga opisanymi w Biblii.

To, ze nie czaje spójności tego opowiadania to fakt, ale też i sprawa kompletnie drugorzędna.

Pozdrawiam
/M


Pn wrz 03, 2007 20:07
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24
Posty: 3666
Post 
Ciasteczkowy Potwór napisał(a):
Moja teza sprowadza się do tego, że dla kogoś wszechmogącego nie powinno być żadnych postrzeganych ludzkim okiem barier których chrześcijanie często używają jako usprawiedliwienia, jak "Bóg zwalczając zło odebrałby nam wolną wolę" czy "bez zła nie znalibyśmy dobra", zapominając że dla Boga przecież to i tak nie stanowi problemu, bo wszechmoc pozwala omijać wszelkie zależności ;)


Błąd argumentacji tego typu jaką stosujesz polega na tym, że wymagasz od Boga, żeby łamał zasady logiki, a więc postępował w sposób logicznie sprzeczny, z jednej strony dając wolną wolę swoim stworzeniom, a z drugiej nie pozwalając im na odrzucenie Jego i czynienie zła. Tylko mi nie mów, że logika to też taka "ludzka rzecz", która nie powinna być barierą dla Wszechmocnego bo to oczywiste, że Bóg jako istota z definicji racjonalna nie może postępować wbrew zasadom logiki. Takie oczekiwanie jest więc po prostu nielogiczne.

_________________
www.onephoto.net


Pn wrz 03, 2007 21:03
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 19, 2007 14:55
Posty: 185
Post 
Ale to Bóg stworzył wszelką logikę i to on decyduje, co jest logiczne a co nie - dzięki wszechmocy nie musi się trzymać tej logiki jaką znamy by być racjonalny ;) ("wszechmocność " jest dużo bardziej zakręcona niż się na pierwszy rzut oka wydaje :P)

_________________
Obrazek
AWWWWM-num-num-num-num!


Wt wrz 04, 2007 13:12
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42
Posty: 4717
Post 
Cytuj:
Błąd argumentacji tego typu jaką stosujesz polega na tym, że wymagasz od Boga, żeby łamał zasady logiki, a więc postępował w sposób logicznie sprzeczny, z jednej strony dając wolną wolę swoim stworzeniom, a z drugiej nie pozwalając im na odrzucenie Jego i czynienie zła.

Można odrzucić Boga nie czyniąc zła gdzie tu sprzeczność ?


Wt wrz 04, 2007 13:56
Zobacz profil
Post 
Bo zło to brak Boga!
Bóg w swej definicji jest źródłem dobra.
I sprzerczność w tym że odrzucając pełnię bytu i dobra absolutnego nie przechodzi się na brak dobra czyli zła.
Absurd No.
Odrzucając Boga odrzucamy dobro, wybieramy więc zło.

A czy jest stan pośredni?
Taki gdzie istota jest Bogu po prostu obojętna?
Nie ma.

Dlaczego?
Bo czy Bóg chce aby człowiek go szukał?
No jak najbardziej!
No to wiadomo że człowiekowi co chce do Boga to Bóg mu sprzyja! Jeśli robi to co Bóg chce to to Bóg jest zadowolony, to logiczne.

A jeśli odrzuca Boga?
Buntuje się?
Czy Bóg kocha go tak jak tego co jest przy nim?
Nie.

Więc jasne że nie ma stanu pośredniego bo nie ma coś pośredniego pomiędzy szukać a nie szukkać!

W tym tkwi twój absurd No.

Paschalis na absolutną rację!


Wt wrz 04, 2007 14:13

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42
Posty: 4717
Post 
Cytuj:
Bo zło to brak Boga!
Bóg w swej definicji jest źródłem dobra.

I co w związku z tym ?
Świat bez zła byłby z pewnością inny niż ten jaki znamy może Bóg wskazałby jakąś ścieżkę którą powinniśmy pójść wtedy można by odrzucić tą ścieżkę możliwe też, że w takim świecie Bóg dowiódłby swojego istnienia w takim wypadku można by go odrzucić jak nielubianego polityka, filozofa itd.


Wt wrz 04, 2007 16:31
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 167 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9 ... 12  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL