Czy ktoś jeszcze modli sie do Boga?
Autor |
Wiadomość |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Przypominam, że temat wątku brzmi: "Czy ktoś jeszcze modli się do Boga". Dyskusje doktrynalne między katolikami a świadkami jehowy nie są tu na miejscu
|
Wt kwi 15, 2008 20:33 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Virgina ale ja jestem katolikiem  ! Kamyk sory zapędziłem się.
|
Śr kwi 16, 2008 9:53 |
|
 |
zbyszek58-61
Dołączył(a): So lut 16, 2008 10:30 Posty: 317
|
lereeeek napisał(a): Virgina ale ja jestem katolikiem !!! Kamyk sory zapędziłem się. Jak widzisz Lereeeeku dostajesz reprymendy od swoich i z powodu zbyt wnikliwej dyskusji opierającej sie na Słowie Bożym, zostajesz utożsamiony z tymi, którzy swoje wypowiedzi zawsze Biblią potwierdzają. Cytuj: Przypominam, że temat wątku brzmi: "Czy ktoś jeszcze modli się do Boga". Dyskusje doktrynalne między katolikami a świadkami jehowy nie są tu na miejscu
Kamyku! Zapewne rola moderatora polega miedzy innymi na pilnowaniu porządku na forum, ale skoro jest taki temat, to nie mogą sie wypowiadać inne osoby poza katolikami? Twierdzisz, ze jedynie oni modlą sie do Boga i czynią to zgodnie z Jego wolą?! Nie można wypowiadać sie na temat - "Czy jeszcze ktoś modli się do Boga", bez dotykania doktryn. Jeżeli ktoś sie modli,(i wypowiada w tym temacie) to powinien potwierdzać, dlaczego sie modli w taki a nie inny sposób, dlaczego ma przekonanie, że Bóg takich modlitw wysłuchuje a innych nie. Byłbyś zadowolony, z odpowiedzi - ja sie modlę a ja sie nie modlę?
Czy nie powinno sie najpierw odpowiedzieć- Dlaczego należy się modlić?
„PROSICIE, a jednak nie otrzymujecie, ponieważ prosicie w niewłaściwym celu (...) Zbliżcie się do Boga, a on zbliży się do was” (Jakuba 4:3, 8). Te słowa Jakuba, ucznia Jezusa, mogą nas zachęcić do przeanalizowania powodów, dla których się modlimy.
Modlitwa nie jest jedynie sposobem na mówienie Bogu o swych potrzebach. W słynnym Kazaniu na Górze Jezus oświadczył: „Bóg, wasz Ojciec, wie, czego potrzebujecie, zanim go w ogóle poprosicie”. Niemniej Jezus dodał też: „Stale proście, a będzie wam dane” (Mateusza 6:8; 7:7). Bóg chce zatem, byśmy mówili Mu o swoich potrzebach. Ale modlitwa obejmuje znacznie więcej.
Prawdziwi przyjaciele rozmawiają ze sobą nie tylko wtedy, gdy czegoś potrzebują. Interesują się sobą. A gdy mówią o swych uczuciach, ich przyjaźń się pogłębia. Podobnie celem modlitwy jest coś o wiele ważniejszego niż prośby o niezbędne nam rzeczy. Dzięki modlitwie wyrażamy swe szczere oddanie dla Stwórcy zacieśniamy więź z Nim.
Tak więc Bóg udostępnił nam przywilej modlitwy, abyśmy mogli się do Niego przybliżać. Jest to możliwe tylko wtedy, gdy odkrywamy przed Nim swe własne uczucia, a nie recytujemy wyuczone modlitwy. „Modlitwa prostolinijnych sprawia mu przyjemność” (Przysłów 15:8).
Psalmista Asaf śpiewał: „Mnie zaś dobrze jest przybliżać się do Boga” (Psalm 73:28). Chcąc przybliżać się do Boga, potrzeba jednak czegoś więcej oprócz modlitwy. Zwróćmy uwagę, jak na to wskazuje poniższa relacja:
„Jeden z jego [Jezusa] uczniów rzekł do niego: ‚Panie, naucz nas się modlić’”. Jezus tak odpowiedział: „Kiedy się modlicie, mówcie: ‚Ojcze, niech będzie uświęcone twoje imię. Niech przyjdzie twoje królestwo’” (Łukasza 11:1, 2). Czy rozumiałbyś, o co się modlisz, gdybyś wcześniej nie poznał imienia Bożego i nie pojął, jak ono zostanie uświęcone? Czy nasze modlitwy byłyby zgodne z tymi słowami Jezusa, gdybyśmy nie wiedzieli, czym jest Królestwo Boże? Zrozumienie tych spraw staje się możliwe dzięki starannemu badaniu Biblii. Taka wiedza pomoże nam pojąć Boży sposób postępowania. A gdy już lepiej poznamy Boga, przybliżymy się do Niego i staniemy się Mu bardziej oddani. To z kolei pozwoli nam swobodniej zwracać się do Niego w modlitwie.
_________________ "Żaden człowiek nie umocni się niegodziwością, lecz korzeniami prawych nic nie zachwieje"
(Przysłów 12:3)
|
Śr kwi 16, 2008 11:49 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Zbyszku ale czy ktoś powiedział że TYLKO katolicy modlą sie do Boga ? Czy ktoś powiedział że katolicy modlą sie do Boga gdy czegoś potrzebują ? Bóg a własciwe nasz Ojciec w Niebie ma być naszym przyjacielem i mamy sie modlić bez względu czy coś potrzebujemy czy jest nam dobrze czy źle. Znam wielu katolików którzy modla sie do Boga jak coś potrzebują bo po co wiecej . No własnie , ale modlitwa ma być tez rozmową z Bogiem nie tylko wołaniem o pomoc. A Kamykowi nie chodziło o to że tylko katolicy sie modlą a inni nie tylko że dyskusja zeszła na typową pyskówke miedzy katolikiem a świadkiem Jehowy czyli jest nie na temat. A czemu virgina pomyślała że nie należe do KK nie wiem bo mysle ze przykłądy jakie podawałem podpierając sie na Bibli sa katolickie. Chyba nie zauważyła że cytuje Ojców kościoła.
Dlaczego należy sie modlic ? heh bo Bóg to nasz Ojciec . Trzeba Boga uwielbiać i dziekowac mu dosłownie za wszystko.
Każdego wieczoru dziekuje Bogu za to że mam dwie ręce i nogi że kolejny dzien pozostawił mnie przy zyciu itd.
|
Śr kwi 16, 2008 12:50 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
lereeeek napisał(a): Virgina ale ja jestem katolikiem  ! Kamyk sory zapędziłem się.
Nie wiem lereeeek, przepraszam, nie wytłumacze Ci tego w tej chwili.
|
Śr kwi 16, 2008 14:26 |
|
|
|
 |
zbyszek58-61
Dołączył(a): So lut 16, 2008 10:30 Posty: 317
|
Cytuj: Dlaczego należy sie modlic ? heh bo Bóg to nasz Ojciec . Trzeba Boga uwielbiać i dziekowac mu dosłownie za wszystko. Każdego wieczoru dziekuje Bogu za to że mam dwie ręce i nogi że kolejny dzien pozostawił mnie przy zyciu itd. Ja co prawda nóg nie mam, ale Boga bardzo kocham i sie modlę do Niego. poprzednio wspomniałem, że modlitwa obejmuje znacznie więcej. Wyrażanie swojej wdzięczności jest potrzebne, ale zastanów się Lereeeeku, jak można połączyć takie dwa zachowania. Wyrażać swa wdzięczność w modlitwach a następnym razem obwiniać Boga za ogrom nieszczęść, które nas spotykają. Na pewno znasz twierdzenia, że jeżeli kogoś dotknęło nieszczęście, to spotkała go kara boża, czy napisy na nagrobkach niemowląt - Bóg tak chciał . W kościele słyszą często werset biblijny z 1 listu Jana 4:8 - "Kto nie miłuje, nie poznał Boga, ponieważ Bóg jest miłością". Czy Lereeeeku takie osoby naprawdę znają Boga? Czy nie jest to ubliżanie Bogu takie mówienie? Wniosek jest prosty- osoby modlące się do Boga a jednocześnie tak mówiące Boga nie znają. Gdyby Go znały nigdy nie oskarżały bo go o coś takiego. Właśnie ta nieznajomość jest powodem, że wiele osób przestaje modlić sie do Boga Cytuj: No właśnie , ale modlitwa ma być też rozmową z Bogiem nie tylko wołaniem o pomoc. Jak wyobrażasz modlitwę - rozmowę z Bogiem tej matki, która w ubiegłym tygodniu straciła trzy kilkunastoletnie córki w wypadku samochodowym?
Co kierowało osobą zakładającą ten temat tego nie wiem, ale bardzo możliwe, że to pytanie w temacie jest dlatego, że zauważa spadek tych osób, które modlą sie do Boga, bo czują potrzebę rozmowy z nim a nie z poczucia obowiązku, tradycji rodzinnej lub same nie potrafią odpowiedzieć dlaczego. Te wypowiedzi w tym temacie brzmiały by inaczej gdyby temat brzmiał Czy Jeszcze Modli Się Ktoś Do Boga - Jeżeli Tak To Dlaczego?
_________________ "Żaden człowiek nie umocni się niegodziwością, lecz korzeniami prawych nic nie zachwieje"
(Przysłów 12:3)
|
Śr kwi 16, 2008 15:39 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Bo temat generalnie jak dla mnie jst bezsensu  JEdni sie modla inni nie. Jak ktos jest ateistą to sie nie modli. Sa tacy co deklarują sie jako wierzacy a tez sie nie modlą .
A kto ci powiedział ze obwiniają Boga ? Jesli wystąpi jakieś u mnie nieszczeście to nie obwiniam Boga. Bo niby dlaczego ? Wrecz przeciwnie jeszcze bardziej do niego sie zwracam z wołaniem o pomoc .
A czy Bóg moze zesłac na nas nieszczęscie , nie wiem . Napewno szatan jest sprawcą zła i wielu chorób. Przykład osoba chora na raka poddała sie egzorcyzmowi po egzorcyżmie raka nie było.
A jak sobie wyobrażam rozmowe matki która straciła córki nie wiem , ale ja bym nie obwiniał o to Boga. Jesli pijak wsiada w auto i powoduje wypadek i ginie to jesli ktoś mówi że Bóg tak chciał to tutaj moge sie z Tobą zgodzić bo przeciez Bóg nie chciał aby ktos sie napisł i wsiadł w samochód , mamy wolną wole.
Przykro mi z powodu Twojego kalectwa , obiecuje modlitwe . Chodziło mi o to ze dziekuje Bogu za wszystko nawet za to ze moge widziec i słyszeć bo nie kazdy ma taki przywilej.
Virgina ja Ciebie nie bardzo rozumiem. Napisałem Ci jestem katolikiem , powyzej w dyskusji podawałem argumenty jak najbardziej zgodne z doktryną KK oraz katechizmu a Ty mi piszesz " Nie wiem "
|
Śr kwi 16, 2008 18:42 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Virgina wyżej napisałas że mój kościol nie uznaje MAtki Bożej . Przeciez KK uznaje Matke Bożą.
|
Śr kwi 16, 2008 18:47 |
|
 |
zbyszek58-61
Dołączył(a): So lut 16, 2008 10:30 Posty: 317
|
Cytuj: Virgina wyżej napisałas że mój kościol nie uznaje MAtki Bożej . Przeciez KK uznaje Matke Bożą. No właśnie Virginio! Ja nawet wiem o paru Matkach Boskich KRK- Matce Boskiej Częstochowskiej tej główną a słyszałem jeszcze o różanostocką, studzieniczną, ostrobramską z Gwadelupy itd.
_________________ "Żaden człowiek nie umocni się niegodziwością, lecz korzeniami prawych nic nie zachwieje"
(Przysłów 12:3)
|
Śr kwi 16, 2008 19:37 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
No no zbyszku nie zaczyna bo sie pokłocimy  Każdy wie ze jest jedna Matka Jezusa ale jak to kiedys ktoś powiedział " My mamy swoją" .Głupio to brzmiało ;p
|
Śr kwi 16, 2008 19:39 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
zbyszek58-61 napisał(a): Cytuj: Virgina wyżej napisałas że mój kościol nie uznaje MAtki Bożej . Przeciez KK uznaje Matke Bożą. No właśnie Virginio! Ja nawet wiem o paru Matkach Boskich KRK- Matce Boskiej Częstochowskiej tej główną a słyszałem jeszcze o różanostocką, studzieniczną, ostrobramską z Gwadelupy itd.
Którą ? Tę http://www.projekt-cheops.com/start/ ?
|
Śr kwi 16, 2008 20:04 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
|
Śr kwi 16, 2008 20:44 |
|
 |
zbyszek58-61
Dołączył(a): So lut 16, 2008 10:30 Posty: 317
|
lereeeek napisał(a): No no zbyszku nie zaczyna bo sie pokłocimy  Każdy wie ze jest jedna Matka Jezusa ale jak to kiedys ktoś powiedział " My mamy swoją" .Głupio to brzmiało ;p
Widzę, że uraziłem Ciebie Lereeeeku. Przepraszam bardzo, ale w takich sytuacjach, aż się ciśnie taka odpowiedź. Przyznaję, że nie musiałem tego pisać.
_________________ "Żaden człowiek nie umocni się niegodziwością, lecz korzeniami prawych nic nie zachwieje"
(Przysłów 12:3)
|
Śr kwi 16, 2008 21:13 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Nie uraziłeś mnie bo nie czarujmy się ale taka jest smutna prawda . Ja jako katolik nigdy nie ukrywałem że katolicy( może nawet nie kościół) z lekka wywyższyli Matke JEzusa. Słowo Boże przedstawia ją jako błogosławioną wsrod niewiast itd. Ona zawsze pozostawała skromna. Dla mnie to wzór do nasladowania. Ona nie zadawała pytan dlaczego ja, dlaczego mój sym musi ponieść smierć. Przyjęła wszystko co Ojciec na nią zesłał. Rozwazala to wszystko w swoim sercu. Maryja jako stworzenie doświadczyła niezwykłej łaski . Stała się MAtką Zbawiciela i nie można jej pominąć w całej historii chrzescijaństwa. MAryja jako Matka naszego Pana i Zbawiciela JEzusa Chrystusa jest jedna. Nie powiem Ci skąd wzięła się Matka Czestochowska, Ostrobramska bo moja duchowość jest nastawiona na Ojca , Syna i Ducha św. I że tak powiem jakoś nigdy nie interesowałem się postacią Maryi. Nie ukrywam że mówie różaniec i wiele otrrzymałem dzieki tej modlitwie ale modlitwa była skierowana do Boga a Matke prosiłem o wspomożenie mojej modlitwy aby modliła się razem ze mną. Oczywiście tutaj zbyszku nie zgodzisz sie ze mną bo ŚJ nie wierza a własciwie nie widzą podstaw aby twierdzic że dusza ludzka jest nieśmiertelna ale to juz inny temat.
Bo dla mnie jest różnica miedzy modlić sie do MAryi a modlic sie do Boga. np. Ojcze za pośrednictwem JEzusa Chrystusa prosze ..... Matko wspomoż moją modlitwe , módlmy sie razem aby moja prośba została wysłuchana. Po tej formie widac że modlitwa nie jest w żadnym stopniu kierowana do Maryi.
Natomiast nie można traktować MAtki Jezusa jako inkubatora która przechowała w brzuchu Jezusa bo takie coś obraża moje uczucia. KK podkreśla że TYLKO JEZUS jest pośrednikiem i TYLKO w NIM mamy zbawienie.
Ja mimo że moja duchowość jest nastawiona na Ojca wole wierzyć ze Matczyne oko spogląda na mnie. Mam do Maryi mega szacunek i jest dla mnie wzorem posłuszeństwa i skromności. JEzus kochał swoją Matke i powierzyl ją nam na krzyżu.
Jeszcze Zbyszku odnosnie twoich słow "Wyrażać swa wdzięczność w modlitwach a następnym razem obwiniać Boga za ogrom nieszczęść, które nas spotykają. " JEzus tez zawołał do Ojca " Boże czemuś mnie opuścił " ( cytuje z pamieći)/
|
Śr kwi 16, 2008 21:34 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Bez znaczenia to jest dla mnie, co było, jak i z kim. Teraz jest dziś, a nie wczoraj.
|
Śr kwi 16, 2008 21:37 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|